Test laptopa Acer Predator 17 G9-791
01/01/2016
Marka Acer nie kojarzyła się dotąd z wydajnymi laptopami dla graczy. Być może zmieni się to za sprawą notebooków z serii Predator. Model G9-791, czyli Predator 17, wypadł w naszych testach całkiem nieźle. Jest to dobry prognostyk na przyszłość.
Obudowa
Acer Predator G9-791 to najnowszy flagowy laptop Acera przeznaczony dla bardzo zamożnych graczy. Obudowa recenzowanej maszyny już przy wyjmowaniu z pudełka wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Acer postawił na gumowane tworzywo sztuczne i w moim odczuciu był to strzał w dziesiątkę. Laptop nie wyślizguje się z rąk i nie drażni nadgarstków metalową powierzchnią (jak mają w zwyczaju notebooki konkurencji). Pewnym mankamentem Predatora może być jego masa – 4,15 kg bez HDD to dużo jak na nowoczesny laptop w rozmiarze 17 cali.
Zewnętrzna część obudowy ekranu jest wykonana z wspomnianego już gumowanego tworzywa sztucznego. Ozdobiono ją dwoma podświetlanymi liniami oraz podświetlanym logo marki Predator. Pod względem użytkowym dekiel wzbudza mieszane uczucia. Z jednej strony jest dość odporny na zabrudzenie i zarysowanie. Z drugiej jednak nie zabezpiecza przed występowaniem duszków pod naciskiem oraz jest dość podatny na zatłuszczenie. Matową matrycę opasuje matowa ramka. Jedyny element, który można by w niej poprawić, to zbędny błyszczący pasek, pod którym umieszczono kamerkę.
Zawiasy stawiają średni opór i cechują się bardzo płynną pracą. Dzięki ciężkiej jednostce zasadniczej bez problemu można otworzyć laptop przy użyciu jednej ręki. Maksymalny kąt odchylenia ekranu od podłoża to 135 stopni.
Pod względem wytrzymałości jednostka zasadnicza jest bez zarzutu. Pulpit roboczy zachowuje pod naciskiem odpowiednią sztywność. Nie można także utyskiwać na spasowanie. Każdy element dość dokładnie przylega do sąsiedniego. Gumowane powierzchnie korpusu zachowują dużą odporność na zabrudzenie i zarysowanie (podobnie jak w przypadku obudowy ekranu). Ponadto są bardzo wygodne dla nadgarstków. Jedynym mankamentem pulpitu roboczego jest podatność na zatłuszczenia. Dyskusyjny jest także dobór kolorów podświetlania przycisków dodatkowych, klawiatury i wyłącznika gładzika.
Dostęp do podzespołów wewnętrznych jest w testowanym laptopie odrobinę ograniczony. Zdjęcie klapki serwisowej (mocowanej na dwóch śrubkach) umożliwia rozbudowę pamięci operacyjnej (są dwa gniazda – w testowanym egzemplarzu oba były wolne), rozszerzenie magazynów danych (są dwa wolne miejsca na dyski M.2 oraz jedno miejsce dla standardowego dysku 2,5-calowego; w testowanym egzemplarzu ta ostatnia zatoka była zajęta przez dysk SSD). W celu dalszych ingerencji należy zdjąć całą spodnią część korpusu. Ze względu na ukryte zatrzaski jest to odrobinę skomplikowane. Po zdjęciu spodniej części obudowy możliwe jest wyczyszczenie układu chłodzenia, wymiana baterii BIOS-u, karty Wi-Fi oraz akumulatora.
Acer Predator G9-791 dysponuje dość bogatym zestawem złączy. Dostępne są 4 gniazda USB 3.0, jedno gniazdo USB 3.1 typu C (kompatybilne z Thunderbolt 3), HDMI, DisplayPort, dwa gniazda audio, LAN, blokada Kensingtona oraz napęd optyczny (z opcją wymiany na moduł zawierający dodatkowy wentylator; moduł ten jest dostarczany w komplecie z notebookiem a zamienić go można z napędem poprzez przestawienie jednej dźwigienki). Wart wyróżnienia jest także układ portów, które rozlokowano w tylnych częściach obu boków laptopa (co jest dobrym rozwiązaniem).
Osprzęt
Laptopy Predator wyposażono w klawiaturę niespotykaną w starszych notebookach Acera. Choć nie nosi ona oznaczenia żadnego znanego producenta, znacząco wyróżnia się na tle konkurencyjnych urządzeń. Wyróżniają ją przede wszystkim pełnowymiarowe klawisze kierunkowe oraz harmonijny blok numeryczny. Jak udało się Acerowi dokonać tej sztuki? Otóż sięgnął po stare wzorce i nieco obniżył położenie sekcji strzałek. Komfort pracy, jaki uzyskano tym prostym trikiem, deklasuje nie tylko dotychczasowe klawiatury Acera, ale także większość rozwiązań konkurencji. Same klawisze cechują się średnio głębokim i raczej cichym skokiem. Rozkład klawiszy jest dość klasyczny a odległości pomiędzy płytkami są odpowiednie do wygodnego wprowadzania tekstów. Pewne kontrowersje może wzbudzić oznaczenie spodów klawiszy WSAD i strzałek czerwonym kolorem. Dyskusyjne jest także podświetlenie klawiatury. Część alfabetyczna ma czerwoną iluminację a część numeryczna świeci się na niebiesko. Moim zdaniem nie wygląda to tak źle, ale brakuje mi możliwości zmiany kolorów oraz regulacji intensywności podświetlenia (tak, w omawianym modelu jest to podświetlenie jednostopniowe). Niestety pomimo nowego projektu pewne stare przywary zostały – poniższe kombinacje klawiszowe są zablokowane:
- A + W oraz Tab, X;
- A + S oraz `, lewy Alt;
- W + D oraz E, F2;
- S + D oraz 4.
Płytka dotykowa w Predatorze G9-791 charakteryzuje się klasyczną konstrukcją. Umieszczoną w zagłębieniu taflę wspierają dwa tradycyjne przyciski. Przyciski te pracują z średnio głębokim i dość cichym skokiem. Do właściwości ślizgowych płytki nie mam żadnych zastrzeżeń. Nie mogę także utyskiwać na domyślną rozdzielczość płytki. Nie spodobał mi się natomiast w testowanym egzemplarzu brak specjalnego oprogramowania, na skutek czego nie było możliwości dostosowania omawianego urządzenia do własnych przyzwyczajeń. Wart wspomnienia jest także guzik wyłączający gładzik (oraz blokujący klawisz Windows w klawiaturze), Umieszczono go przy prawym górnym rogu płytki dotykowej a jego podświetlenie zmienia kolor – jest zielony, gdy gładzik jest aktywny, i czerwony, gdy gładzik zostanie wyłączony.
Obraz
Predator 17 został wyposażony w monitor firmy LG (LP173WF4-SPF1 / LGD0469). Model ten omawiałem między innymi w recenzjach laptopów MSI GT72S i MSI PE70. Ekran o matowej powierzchni wyświetla obraz z domyślną rozdzielczością 1920 x 1080 pikseli przy przekątnej 17,3". W testowanym laptopie maksymalna luminancja była wyższa, niż we wspomnianych MSI, gdyż sięgnęła aż 384,7cd/m² (w MSI GT72S maksimum to 370,4 cd/m²). Dobrze zaprezentowała się także średnia wartość luminancji dla całej matrycy (365,7cd/m²). Nieco słabiej natomiast wypadła głębia czerni, która bez kalibracji miała wartość 0,7 cd/m² a po kalibracji – 0,6 cd/m². W związku z nieco wyblakłą czernią kontrast o wartości 549:1 prezentuje się dość przeciętnie w tej klasie notebooków, ale i tak pozostaje wyższy, niż w większości laptopów.
|
rozświetlenie: 87 %
kontrast: 641:1 (czerń: 0.6 cd/m²)70.7% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
95.1% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
77.1% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Powody do zadowolenia daje dość dobry gamut (paleta barw nie jest w 100% zgodna z przestrzenią sRGB, ale jest zasadniczo od niej szersza). Korzystnie prezentuje się także matowa powłoka ekranu umożliwiająca pracę przy niesprzyjających warunkach oświetleniowych. Na pochwałę zasługują także szerokie kąty widzenia. Ten ostatni atut uzyskano dzięki zastosowaniu technologii IPS.
Osiągi
Omawiany Acer Predator G9-791 był wyposażony w procesor Core i7-6700HQ, niezależną (ale przylutowaną) kartę graficzną GeForce GTX 970M, 16 GB pamięci RAM DDR4 pracującej w trybie dwukanałowym (dwa moduły po 8 GB) oraz dysk SSD.
Procesor i7-6700HQ to bardzo popularna, wysokowydajna jednostka należąca do 6. generacji procesorów Core (Skylake). Dysponuje on czterema fizycznymi rdzeniami i funkcją HT pozwalającą na prowadzenie jednoczesnych obliczeń na ośmiu wątkach. Podstawowe taktowanie procesora to 2,6 GHz. Dzięki wsparciu dla technologii TB może ono dla jednego rdzenia wzrosnąć do 3,5 GHz. Procesor wykonano w technologii 14 nm. Posiada on 6 MB pamięci podręcznej 3. poziomu oraz zintegrowany chip graficzny HD Graphics 530. Maksymalne TDP omawianego CPU to 45 W.
W testach Cinebench R15 procesor uzyskał 145 pkt. (renderowanie jedowątkowe) oraz 648 pkt. (renderowanie wątkowe). Wyniki te są raczej przeciętne jak na jednostkę tego typu. Średnie rezultaty i7-6700HQ uzyskane w dotychczasowych testach to odpowiednio 142,5 i 676 pkt.
W czasie pełnego obciążenia procesora oraz karty graficznej Nvidii w omawianym laptopie chwilowo występował throttling. Można było także zauważyć drenaż akumulatora. Drenaż ten nie występował na szczęście w czasie normalnego obciążenia grami czy programami graficznymi.
Predator 17 wspiera technologię Nvidia Optimus, dzięki czemu możliwa jest praca na zintegrowanym układzie graficznym. Może to być przydatne w celu wydłużenia czasu pracy na akumulatorze.
Omawiany model jest flagowym laptopem dla graczy Acera i jako taki jest wyposażany w jedne z najmocniejszych kart graficznych do notebooków – GTX 980M i GTX 970M. Prezentowany egzemplarz otrzymał kartę GTX 970M. To karta oparta na architekturze Maxwell, która posiada 1280 rdzeni CUDA (czyli dwa razy więcej, niż GTX 960M, oraz o 256 mniej, niż GTX 980M). Testowany egzemplarz wyposażono w 3 GB pamięci VRAM GDDR5 komunikującej się poprzez 192-bitową magistralę danych (GTX 960M ma szynę 128-bitową a GTX 980M – 256-bitową).
W teście Fire Strike aplikacji 3DMark omawiany laptop uzyskał ogólnie 6655 pkt. a sama karta graficzna otrzymała 7509 pkt. Testowany jakiś czas temu Acer Aspire VN7-791G z kartą grafiki GeForce GTX 960M osiągnął punktację ogólną w wysokości 3901 pkt. a wyposażony w kartę GTX 980M Acer Predator 15 zakończył tenże test, uzyskując 8306 pkt.
3DMark 11 Performance | 9424 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 89679 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 21248 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 6655 pkt. | |
Pomoc |
Testowany Acer Predator 17 został wyposażony w dysk SSD Samsung 850 EVO o pojemności aż 500 GB. W stosunku do modelu o pojemności 250 GB jego transfery są odrobinkę gorsze. W aplikacji CrystalDiskMark szybkość odczytu sekwencyjnego wyniosła 484,9 MB/s a odczytu – 447,9 MB/s. Są to wartości nieco niższe od średniej 500 MB/s uzyskiwanej przez model o mniejszej pojemności. Nie są jednak na tyle gorsze, by uzasadnić rezygnację z tegoż dysku na korzyść dysku o połowę mniejszego. Warto w tym miejscu przypomnieć o możliwości dołożenia w omawianym modelu dwóch dysków SSD formatu M.2.
Testy gier
Acer Predator 17 G9-791 to laptop dla zamożnego gracza. Tandem procesora Core i7-6700HQ i bardzo wydajnej karty graficznej GeForce GTX 970M pozwala na komfortowe zagranie w każdą grę przy nastawach wysokich lub nawet ultra. Jedyną grą, która stanowiła wyzwanie dla testowanego Predatora, był Wiedźmin 3, w którym na nastawie ultra nie udało się uzyskać oczekiwanej średniej na poziomie 30 klatek na sekundę.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Mafia 2 (2010) | 141.8 | 130.2 | ||
BioShock Infinite (2013) | 158.1 | 72.9 | ||
Total War: Rome II (2013) | 167.2 | 72.9 | ||
Thief (2014) | 86.2 | 49.9 | ||
The Witcher 3 (2015) | 39.2 | 26.6 | ||
Batman: Arkham Knight (2015) | 62 | 45 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
W czasie codziennych prac z użyciem zintegrowanego układu graficznego naturalny szum otoczenia wystarczy do zamaskowania pracy układu chłodzenia. Podczas pracy z dokumentami tekstowymi wentylator emitował szmer na poziomie 30 dB. W czasie oglądania filmu emisja szumu wzrosła do 30,7 dB. Uwzględniając te dane, można śmiało nazwać Predatora 17 laptopem cichym w czasie codziennej pracy.
Sytuacja zmienia się jednak dość diametralnie, gdy obciążymy komputer aplikacjami 3D i aktywujemy kartę graficzną Nvidii. Podczas testów gier wentylatory emitowały hałas o natężeniu od 41,5 do 44,5 dB. Predator stał się zatem dość głośny. Bardzo głośny zaś okazał się pod 100-procentowym obciążeniem CPU i GPU, kiedy szum generowany przez wentylatory osiągnął 47,8 dB.
Hałas
luz |
| 30 / 30.1 / 30.7 dB |
HDD |
| 30 dB |
obciążenie |
| 44.1 / 47.8 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Temperatury
Prace niewymagające użycia karty graficznej Nvidii pozostawiają obudowę Predatora zupełnie chłodną. Maksymalna temperatura zmierzona na powierzchni korpusu w trybie przeglądania stron www sięgnęła ledwo 25,5°C.
Obciążenie grami nagrzewa dość wyraźnie podzespoły bazowe. Temperatura CPU sięgnęła 81°C a temperatura GPU – 61°C.
Maksymalne obciążenie procesora i dodatkowej karty graficznej rozgrzało te podzespoły do odpowiednio 94°C i 65°C. O ile w przypadku karty graficznej temperaturę tę należy uznać za bardzo niską, o tyle w przypadku procesora 94°C wywołują już throttling termiczny. Korzystnie za to prezentują się temperatury na powierzchni obudowy. Mniejszy Predator 15 rozgrzał się do blisko 60°C. Opisywany w tej recenzji Predator 17 nawet w maksymalnym stresie może pochwalić się relatywnie chłodnym korpusem. Najwyższa temperatura zmierzona na powierzchni pulpitu roboczego to 40,8°C a na spodzie jednostki zasadniczej pomiar wykazał 40,6°C.
(±) The maximum temperature on the upper side is 40.8 °C / 105 F, compared to the average of 40.5 °C / 105 F, ranging from 21.2 to 68.8 °C for the class Gaming.
(±) The bottom heats up to a maximum of 40.6 °C / 105 F, compared to the average of 43.2 °C / 110 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 22.8 °C / 73 F, compared to the device average of 33.9 °C / 93 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 25.8 °C / 78.4 F and are therefore cool to the touch.
(+) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.9 °C / 84 F (+3.1 °C / 5.6 F).
Głośniki
Acer Predator 17 dysponuje całkiem bogatym zestawem audio. System głośników 2.1 jest tak naprawdę podwójny – w miejscu każdego głośnika umieszczono po dwie membrany. Ponadto zestaw audio w omawianym laptopie wzbogacono o aplikację Dolby Audio pozwalającą na dostosowanie efektów dźwiękowych do własnych potrzeb. Pomimo tak wielu usprawnień system audio zaprezentował się moim zdaniem dość przeciętnie. Pochwalić muszę bardzo dużą głośność maksymalną, bogactwo ustawień oraz szeroki zakres tonów. Niestety w sprzęcie tej klasy nie powinny występować pobrzęki, a tu niestety były one słyszalne i to już przy domyślnym ustawieniu na 67% głośności.
Wydajność akumulatora
Czasy pracy na zasilaniu z akumulatora jak na laptop z wyższej półki dla gracza są w przypadku Predatora 17 wręcz rewelacyjne. W teście symulującym czytanie dokumentu tekstowego (Battery Eater Reader's Test) omawiany komputer działał 10 godzin i 15 minut (dla porównania MSI GT72S nie wytrzymało w tym samym teście nawet 6 godzin). Schemat zasilania ustawiony na zrównoważony wraz z 75% intensywności podświetlenia ekranu pozwoliły na 5 godzin i 11 minut przeglądania stron www z dala od zasilania sieciowego (wynik ten okazał się o 2 godziny i 11 minut lepszy, niż rezultat MSI GT72S).
luz | 8.7 / 17.3 / 18.4 W |
obciążenie |
148.2 / 166.7 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Acer Predator 17 G9-791 wypełnia lukę w ofercie Acera w kategorii sprzęt dla zasobnego gracza. Korzystnie zaprezentowała się jego wydajność. Atutami okazały się także: dobra matryca IPS, wygodna klawiatura, przyjemna w dotyku obudowa, szeroki wachlarz ergonomicznie rozmieszczonych portów, możliwości rozbudowy pamięci dyskowej, bardzo długi czas pracy na akumulatorze oraz cicha praca bez obciążenia.
Niestety pewne aspekty Predatora wymagają dopracowania. Testowany laptop okazał się głośny podczas pracy z aplikacjami 3D. Przy ekstremalnym obciążeniu wystąpiły throttling termiczny i lekki drenaż akumulatora. Nie spodobał mi się także utrudniony dostęp do niektórych podzespołów wewnętrznych (w tym do akumulatora). No, i omawiany laptop okazał się nieco ciężkawy.