Test Alienware M14x R2
28/05/2012
Wydajne podzespoły (Core i7-3720QM, GF GT 650M) i matryca o przekątnej 14" (w tym przypadku o rozdzielczości 1600 x 900 pikseli) mogą sugerować, że Alienware M14x R2 to niewielki, poręczny laptop do gier. To nie do końca prawda. Do grania się nadaje, ale z jego mobilnością nie jest różowo. M14x R2 to laptop relatywnie ciężki, niezbyt długo działający na zasilaniu z akumulatora i posiadający błyszczącą szybę, która przykrywa ekran LCD.
Obudowa
Ekstrawagancki wygląd jest cechą charakterystyczną wszystkich laptopów Alienware. Na życzenie M14x R2 może wyglądać tak, jakby był udekorowany na święta. Dziewięć obszarów (w tym cztery na klawiaturze) może być podświetlanych w jednym z 20 kolorów. Kolory potrafią też zmieniać się dynamicznie.
To rozwiązanie znamy z M14x z zeszłego roku. Wydaje się, że wersja R2 odziedziczyła obudowę po starszym modelu bez widocznych zmian. To nic złego. Pod względem jakości ważący 2,9 kg i mający 3,8 cm grubości sprzęt jest całkiem do rzeczy. Sztywność jednostki zasadniczej okazała się bardzo dobra i przy punktowym nacisku jej powierzchnie uginają się tylko minimalnie. Do sztywności obudowy ekranu można natomiast mieć zastrzeżenia. Pochwalić wypada dokładnie i płynnie działające zawiasy.
Na spasowanie i jakość materiałów (gumopodobne powierzchnie) nie można narzekać. Ogólna jakość jest lepsza, niż w konkurencyjnych laptopach Clevo.
Po odkręceniu dwóch śrubek i odsunięciu pokrywy serwisowej uzyskujemy dostęp do wnętrza laptopa. Tam jednak widać kolejne pokrywy. Ich demontaż pozwala na dostanie się do większości najważniejszych podzespołów. Pod akumulatorem znajdują się (zajęte) gniazdo mSATA i moduł Wi-Fi.
Wyposażenie w złącza jest takie, jak w modelu z 2011 roku. M14x R2 posiada trzy porty USB, z czego dwa w standardzie 3.0. Tak jak w innych laptopach z procesorami Ivy Bridge, zastanawiające jest to, że zastosowano jeszcze złącze starszego typu, USB 2.0. Chipset HM77 pozwoliłby, by wszystkie USB należały do standardu 3.0.
Osprzęt
Przeciwnicy klawiatur wyspowych mogą odetchnąć - w M14x R2 zastosowano klasyczną klawiaturę, tak jak w poprzedniku.
Ergonomicznie wyprofilowane klawisze (z wgłębieniem na powierzchni) umożliwiają bezbłędne pisanie. Równomierne i dobrze wyważone amortyzowanie w połączeniu z nader długim skokiem pozwalają w pełni panować nad klawiaturą. Klawiatura nie zalicza się do najcichszych, ale nie odnotowano znanego ze starszego modelu skrzypienia klawiszy.
Idealna precyzja i świetne właściwości ślizgowe - to cechy charakterystyczne gładzika Synaptics zastosowanego w testowanym modelu (to ten sam przyrząd, co w pierwszym M14x). Rozmiary tabliczki (81x44 mm) są odpowiednie i powinny zadowolić większość użytkowników. W panelu sterowania Command Center, w zakładce Alien Touch, można uaktywnić strefy przewijania w pionie i poziomie. Lepsze mogłyby być przyciski myszy, które chodziły cokolwiek zbyt lekko. Pożądane byłoby, by były twardsze przy naciskaniu.
Obraz
Do Alienware M14x R2 można wybrać matrycę HD 1366 x 768 pikseli lub HD+ 1600 x 900 pikseli (131 ppi). W testowanym egzemplarzu znalazł się ten drugi wariant. To 14-calowa matryca produkcji LG (LP140WD2). W laptopie tym można by zmieścić nieco większy wyświetlacz formatu 16:10; ramka ekranu jest bowiem bardzo szeroka, szczególnie u góry i u dołu.
|
rozświetlenie: 83 %
na akumulatorze: 274 cd/m²
kontrast: 623:1 (czerń: 0.44 cd/m²)40.59% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
57.1% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
39.04% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Średnia luminancja maksymalna, 266 cd/m², okazała się identyczna, jak w starszym modelu. W większości przypadków jasność obrazu jest więcej niż wystarczająca. Podświetleniu daleko jednak do równomiernego, gdyż gołym okiem widać ciemniejszy obszar przy dolnej krawędzi ekranu.
Kontrast (623:1) i głębia czerni (0,44 cd/m² ) są bardzo dobre. Filmy i gry zyskują dzięki temu na atrakcyjności i w ciemnych scenach właściwie oddane są szczegóły.
Słabszą stroną tej matrycy jest paleta barw; pokrywa ona tylko 40% przestrzeni Adobe RGB.
Dość duża intensywność podświetlenia pomaga podczas korzystania z laptopa na dworze, ale przed matrycą znajduje się błyszcząca szyba, więc nie na wiele się to zdaje. Podobnie jak w starszym modelu, nie przewidziano jako opcji matrycy matowej. Posiadacz M14x R2 musi więc albo pogodzić się z widocznymi na ekranie refleksami lub szukać miejsca w cieniu.
Jak na matrycę typu TN, kąty widzenia okazały się zaskakująco szerokie, przynajmniej w poziomie. Dowodem na to, że to nie ekran typu IPS, jest to, że w pionie od odchylenia o 10 stopni występuje lekkie, a od 45 stopni bardzo widoczne pogorszenie kontrastu. W porównaniu ze słabymi jakościowo matrycami montowanymi w innych laptopach jest jednak i tak całkiem nieźle.
Osiągi
W testowanym egzemplarzu zastosowano czterordzeniowy procesor Intel Core i7-3720QM (Ivy Bridge). Jego taktowanie bazowe to 2,6 GHz, a Turbo Boost 2.0 pozwala je zwiększyć w czasie pracy jednowątkowej do 3,6 GHz. Wysoka wydajność architektury w przeliczeniu na MHz powinna sprawić, że moc obliczeniowa będzie wystarczająca do praktycznie wszystkich zastosowań. Podobnie jak procesory Core i7 poprzedniej generacji, posiada on Hyper-Threading, AVX i AES-NI. Wielkość pamięci podręcznej trzeciego poziomu to 6 MB. TDP dla całego układu wynosi 45 W.
W wykorzystującym wszystkie wątki teście Cinebench R11.5 64 omawiany laptop z Core i7-3720QM uzyskał 6,85 pkt. To najlepszy wynik wśród dotychczas przetestowanych laptopów z tym samym procesorem. Również w teście x264 HD Benchmark 4.0 (150,05 / 37,67 kl/s w Pass 1 / 2) odnotowano najlepsze do tej pory wartości, a w jednowątkowym teście Cinebench R10 64 niewiele do tego zabrakło; M14x R2 uzyskał 6154 pkt. Starszy model M14x był wyposażony w procesor Core i7-2630QM i osiągnął dużo gorsze rezultaty.
Interesujące jest porównanie ze słabszymi czterordzeniowymi procesorami Ivy Bridge. Core i7-3720QM okazał się lepszy od i7-3612QM średnio o 20%, a od i7-3610QM - o ponad 10%. Biorąc pod uwagę to, że i7-3720QM jest dużo droższy, lepiej zdecydować się na słabszą jednostkę i7-3610QM.
Zmianie na lepsze uległ zintegrowany z procesorem układ grafiki - HD Graphics 4000 ma wydajność porównywalną z Radeonem HD 6620G z procesorów AMD Llano. Choć jest sporo mocniejszy od HD Graphics 3000, jego potencjał wydajnościowy nie jest szczególnie duży. M14x R2 posiada jednak dodatkowo kartę Nvidia GeForce GT 650M, oferowaną w dwóch wersjach, z 1 lub 2 GB pamięci własnej GDDR5. W testowanym laptopie znalazła się ta pierwsza, z mniejszym zasobem VRAM. Niezależnie od wersji GF GT 650M posiada 384 rdzenie CUDA, a taktowanie rdzenia wynosi 745 MHz (do 835 MHz z GPU Boost).
W teście 3DMark 11 model M14x R2 uzyskał 2358 pkt. Co ciekawe, Clevo W110ER z kartą GF GT 650M z pamięcią własną DDR3 osiągnęło lepszy wynik. Ta wersja ma wyższe taktowanie (835 MHz bazowe i 950 MHz z funkcją Boost), ale znacznie mniejszą przepustowość pamięci (900 MHz DDR3; 1000 MHz GDDR5).
3DMark 03 Standard | 36565 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 23836 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 14646 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 10243 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 2358 pkt. | |
Pomoc |
PCMark Vantage Result | 18158 pkt. | |
PCMark 7 Score | 4444 pkt. | |
Pomoc |
Pamięć masową tworzą dysk SSD (mSATA) o pojemności 64 GB oraz 2,5-calowy dysk twardy o pojemności 500 GB. Nabywca nie jest jednak skazany na wybór akurat takiego zestawu; w konfiguratorze można wybrać inne opcje.
Generalnie wydaje się, że to idealne rozwiązanie: mamy szybki dysk SSD przeznaczony na system operacyjny i wolniejszy dysk twardy oferujący za to więcej miejsca na dane. Szkoda tylko, że z 64 GB dysku SSD około 20 GB zostało zajęte pod partycję odzyskiwania, a po instalacji systemu operacyjnego użytkownikowi zostaje niewiele przestrzeni dyskowej do dyspozycji.
To powód do ubolewania, gdyż dysk SSD Samsung PM830 może się poszczycić bardzo dobrymi osiągami. Ponad 470 MB/s przy odczycie i 167 MB/s przy zapisie w teście AS SSD to imponujące wartości. Korzystnie prezentują się również transfery małych plików oraz krótkie czasy dostępu.
Całkiem przyzwoicie prezentują się też osiągi dysku twardego Seagate o pojemności 500 GB, prędkości 7200 obr/min i posiadającego 16-megabajtowy bufor (ST9500423AS). Należy on do najszybszych dysków tego typu stosowanych w laptopach, a jego średni odczyt w teście HD Tune to 75 MB/s.
Takie podzespoły zapewniają omawianemu laptopowi bardzo dobrą wydajność ogólną, co odzwierciedlają testy syntetyczne. W teście PCMark Vantage Clevo W150ER z procesorem i7-3610QM uzyskało nieco lepszy wynik od M14x R2 (20151:18158 pkt.), ale w PCMarku 7 znacznie lepszy okazał się laptop Alienware (4444:3750 pkt.).
Tutaj trzeba jednak odnotować, że testy PCMark nie zawsze są dobrym wyznacznikiem ogólnej wydajności laptopa. Zastosowanie w M14x R2 dysku SSD o małej pojemności oznacza, że jego ponadprzeciętna wydajność przejawia się tylko pod postacią szybkiej pracy systemu operacyjnego, a zainstalowane na dysku twardym programy nie zyskują na jego obecności. Szkoda, że nie przewidziano opcji dysku SSD o większej pojemności (na rynku są rozwiązania pod mSATA o pojemności 128 GB i więcej).
Testy gier
GeForce GT 555M ze starszego modelu M14x w niektórych najnowszych grach już nie wystarczał. Zastosowana w modelu R2 karta GeForce GT 650M zapewnia osiągi o około 60% lepsze.
We wszystkich przetestowanych tytułach uzyskano absolutną płynność w rozdzielczości 1366 x 768 pikseli i na wysokich detalach; można było nawet używać wygładzania krawędzi i filtrowania anizotropowego. Skorzystanie z natywnej rozdzielczości 1600 x 900 pikseli w Anno 2070 wymusza pewne ograniczenie ustawień jakościowych. W Diablo 3 na maksymalnych detalach, w natywnej rozdzielczości 1600 x 900 pikseli notowano średnio 50-60 kl/s, a przy bardziej zmasowanych starciach - powyżej 40 kl/s.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Dirt 3 (2011) | 211 | 114.8 | 83.8 | 26.2 |
Deus Ex Human Revolution (2011) | 174.1 | 78.5 | 29.6 | |
F1 2011 (2011) | 154 | 107 | 78 | 31.1 |
Fifa 12 (2011) | 424.2 | 237 | 208.9 | 136.9 |
Anno 2070 (2011) | 152 | 65 | 40.4 | 19.9 |
Diablo III (2012) | 165.5 | 93.4 | 62 | 45.4 |
Dirt Showdown (2012) | 107.9 | 88.8 | 56.2 | 18 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Pierwszy M14x był niesamowicie hałaśliwy nawet jak na laptop do gier, gdyż potrafił generować aż 50 dB.
W wersji R2 kultura pracy nie poprawiła się. Wkrótce po uruchomieniu wymagającej gry 3D wentylator stopniowo zwiększa prędkość obrotową i po pewnym czasie natężenie hałasu przekracza 50 dB. W trakcie przeprowadzania testu 3DMark06 odnotowano 45,2 dB, o około 5 dB mniej, niż w starszym modelu, ale i tak dużo; omawiany laptop nie jest wówczas cichy. Podobną wartość liczbową zarejestrowano w teście Clevo W110ER, ale w tym laptopie charakterystyka dźwięku wydawała się znośniejsza.
W sytuacji braku obciążenia podzespołów wentylator jest przeważnie wyłączony i słychać tylko cichy szum dysku twardego (31,4 dB). Im niższa temperatura otoczenia, tym większe obciążenie jest potrzebne do tego, by wentylator zaczął pracować. W przypadku używania edytora tekstu czy korzystania z internetu zazwyczaj do tego nie dochodzi.
Hałas
luz |
| 31.1 / 31.4 / 34.6 dB |
HDD |
| 31.4 dB |
DVD |
| 37.8 / dB |
obciążenie |
| 45.2 / 50.6 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: Voltcraft SL-320 (odległość 15 cm) |
Ciepło
Zacznijmy od informacji, że pomiary przeprowadzono w czasie upałów, a temperatura otoczenia wynosiła około 26°C. Wobec powyższego średnie temperatur maksymalnych, prawie 35°C bez obciążenia i 42°C pod obciążeniem, są jeszcze do przyjęcia. Autor nie poleca jednak trzymania używanego laptopa na kolanach.
W teście pełnego obciążenia temperatura procesora osiągnęła 94°C, ale utrzymywane było taktowanie 3,1-3,2 GHz. Taktowanie karty grafiki natomiast było obniżane przy temperaturze GPU poniżej 70°C, co nie jest przecież wygórowaną wartością. W realnych zastosowaniach (w tym w grach) zjawisko to nie występowało, więc nie należy się nim przesadnie przejmować.
(±) The maximum temperature on the upper side is 44.9 °C / 113 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(-) The bottom heats up to a maximum of 48.3 °C / 119 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(±) In idle usage, the average temperature for the upper side is 34.7 °C / 94 F, compared to the device average of 31.3 °C / 88 F.
(±) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 38.7 °C / 101.7 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-9.9 °C / -17.9 F).
Głośniki
To ma być subwoofer? Maleństwo ukryte pod pokrywą serwisową nie wygląda obiecująco. Pozory jednak mylą. Pozostałe dwa głośniki też są malutkie, ale ten zestaw 2.1 wytwarza dźwięk o imponującej jakości (jak na realia laptopów). Basy są zaskakująco mocne. Możliwe jest oglądanie filmów i słuchanie muzyki bez podłączania głośników; nie jest to udręką. Maksymalna głośność robi wrażenie, a ustawianie jej nie grozi zniekształceniem odtwarzanego dźwięku.
Wydajność akumulatora
Wiele dotychczas przetestowanych laptopów z procesorami Ivy Bridge miało problemy z dorównaniem na tym polu modelom z procesorami poprzedniej generacji (Sandy Bridge).
W przypadku M14x R2 jest podobnie. Prawie 6 godzin w teście czytelnika programu Battery Eater (plan oszczędny, Wi-Fi wyłączone, minimalna intensywność podświetlenia ekranu) to wynik o ponad godzinę gorszy od poprzednika. To nie wina akumulatora, gdyż jego pojemność (62 Wh) się nie zmieniła. Rezultatem poniżej oczekiwań zakończył się także test symulujący korzystanie z internetu przez Wi-Fi. Na 5. z 8 poziomie intensywności podświetlenia (164 cd/m²) M14x R2 działał nieco ponad 4 godziny. W teście obciążeniowym Battery Eater (Classic Test) omawiany laptop wytrzymał na zasilaniu akumulatorowym ponad godzinę.
wyłączony / stan wstrzymania | 0.1 / 0.2 W |
luz | 10.1 / 14.4 / 25.6 W |
obciążenie |
82.1 / 138.6 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: Voltcraft VC 940 |
Podsumowanie
To, co drogie, niekoniecznie musi być dobre, ale czasem bywa takie w istocie. Alienware M14x R2 nie jest tanim laptopem, ale to świetny sprzęt do gier, który ma niewiele wad.
Połączenie procesora Ivy Bridge i karty grafiki Kepler, konkretnie Core i7-3720QM i GeForce GT 650M, dało w efekcie znakomitą wydajność obliczeniową i w dziedzinie gier. W ocenie podzespołów na niekorzyść przemawia tylko zbyt mała pojemność dysku SSD pod mSATA.
Na pochwałę zasługują solidność obudowy i jakość wykonania, wyposażenie w złącza oraz właściwości urządzeń sterujących. Szczególnie mocnym punktem M14x R2 jest matryca o podwyższonej rozdzielczości i bardzo dobrym kontraście. Niezadowolonym można być z tego, że na stanowiącej powierzchnię ekranu szybie pojawiają się silne refleksy.
M14x R2 jest laptopem ciężkim i osiąga nieco gorsze czasy pracy na akumulatorze od poprzednika, więc mobilność nie jest jego mocną stroną. Wysoki pobór mocy powoduje zaś intensywne nagrzewanie się obudowy i znaczną emisję hałasu.