Obudowa omawianego laptopa jest plastikowa. Górna część jednostki zasadniczej jest srebrnoszara, a jej spód oraz plecy pokrywy ekranu są czarne. Wieko jest ozdobione kolistymi rowkami, które rozchodzą się od środka. Na pulpicie roboczym naniesiono drobny wzór przypominający schemat sieci krystalicznej. Pochwalić można brak połyskliwych powierzchni obudowy. Autorowi podobała się także smukła sylwetka tego laptopa. 

Obudowa ma słabe punkty, jeżeli chodzi o sztywność. Na lewo od klawiatury oraz przed płytką dotykową ugina się trochę przy naciskaniu. Można ją także nieco wykrzywić przy próbie skręcania. Mocniej daje się wykrzywić wieko. Przy okazji widać nawet lekkie zaburzenia wyświetlanego wtedy obrazu. Te ostatnie występują także przy naciskaniu na plecy pokrywy ekranu. 

Zawiasy pozwalają na pewne chybotanie się wyświetlacza. Można podnieść klapę jedną ręką, z tym że trzeba to robić wolno. 

Na spodzie obudowy znajduje się pokrywa serwisowa, która daje dostęp do dysku (SATA, 2,5", 7 lub 9,5 mm wysokości) oraz jedynego gniazda pamięci RAM. W testowanym egzemplarzu gniazdo to było zajęte przez moduł o pojemności 4 GB RAM (dodatkowe 4 GB RAM-u są wlutowane w płytę główną).  

Wyposażenie w złącza zewnętrzne nie jest imponujące. Gorzej przedstawia się ich rozmieszczenie - wszystkie (poza gniazdem zasilania) porty na lewej ściance bocznej znajdują się w przedniej części tejże. Na prawym boku mamy tylko jeden port USB, który również jest zlokalizowany blisko przedniej krawędzi obudowy.

Testowany model miał na wyposażeniu dwurdzeniowy procesor Core i7-4500U. Jest on oparty na mikroarchitekturze Haswell. Jego bazowa częstotliwość taktowania to 1,8 GHz. Turbo Boost zwiększa taktowanie do maksymalnie 2,7 GHz (dla obu rdzeni) lub 3 GHz (tylko dla jednego rdzenia). TDP tego procesora wynosi 15 W.

W testach syntetycznych procesor cały czas pracował z maksymalną częstotliwością taktowania. Wskutek tego wyniki tychże testów nie przyniosły negatywnych niespodzianek. W teście jednowątkowym Cinebench R11.5 omawiany laptop uzyskał 1,32 pkt. Acer V5-573G z procesorem Core i5-4200U zdobył 1,13 pkt. (o 14% mniej). Wynik Lenovo Z510 z Core i5-4200M (1,37 pkt.) okazał się o 4% lepszy. Asus N56JR z czterordzeniowym Core i7-4700HQ otrzymał 1,51 pkt. (o 14% więcej od bohatera niniejszej recenzji). W teście wielowątkowym tej samej aplikacji Asus F550LN uzyskał 2,93 pkt. W tej próbie Acer V5-573G z i5-4200U okazał się o 16% gorszy (2,45 pkt.), Lenovo Z510 z i5-4200M było o 11% lepsze (3,25 pkt.), a Asus N56JR z i7-4700HQ był o 138% lepszy (6,96 pkt.).

Omawiany laptop oferuje do dyspozycji dwa układy grafiki: zintegrowany z procesorem HD Graphics 4400 i dodatkową kartę GeForce 840M. Ich przeznaczenie jest różne. Karta Nvidii powinna być wykorzystywana do aplikacji wymagających dużej wydajności (np. gier komputerowych), a układ Intela to podstawowe rozwiązanie graficzne stosowane na co dzień, w tym zwłaszcza na zasilaniu akumulatorowym. 

GeForce 840M to karta grafiki oparta na architekturze Maxwell. Nie jest to jednak układ z górnej półki wydajnościowej. Posiada 384 rdzenie CUDA, 64-bitową szynę danych oraz pamięć VRAM DDR3. Taktowanie GPU wynosi nominalnie 1029 MHz (wartość bazowa), a maksymalnie może osiągnąć 1124 MHz.

W teście 3DMark 11 omawiany laptop uzyskał 2385 pkt. To wynik nieco lepszy od osiągnięcia Lenovo Z510 z kartą grafiki GT 740M (2061 pkt., o 14% mniej), a trochę gorszy od rezultatu Acera V5-573G z kartą GT 750M (2462 pkt., o 3% więcej). Asus N56JR z kartą GTX 760M i czterordzeniowym procesorem okazał się w tym teście dużo lepszy od bohatera niniejszej recenzji (zdobył 3620 pkt., o ponad połowę więcej).