Test Asus G73SW
Wskutek afery z wadliwymi chipsetami Intela premiera Asusa G73SW - podobnie jak wielu innych notebooków wyposażonych w procesor Sandy Bridge - została znacznie odsunięta w czasie. Jako że egzemplarz testowy dotarł do redakcji Notebookcheck, zanim model ten został wycofany z rynku, możemy opublikować jego recenzję przed powrotem tego notebooka do sprzedaży. W niniejszym artykule omówiono właściwości użytkowe i wyniki testów wydajnościowych następcy Asusa G73JW w wersji z matrycą Full HD i czterordzeniowym procesorem Core i7-2630QM.
Obuowa
Wzornictwo laptopów z serii G73 było inspirowane niewidzialnym dla radarów myśliwcem F-117. Projektanci dopięli swego, uzyskując niezwykły wygląd z akcentami futurystycznymi w postaci opływowego kształtu przedniej krawędzi i niezwykłych otworów wentylacyjnych z tyłu laptopa. Odnosi się także wrażenie, że Asus zapożyczył niektóre elementy z notebooków Alienware. W sumie jednak producent wykazał na tyle oryginalności, by notebooki o oznaczeniu G73 wyróżniały się pozytywnie na tle konkurencji.
Jeżeli chodzi o solidność, nie ma za bardzo za co krytykować G73. Zarówno górna, jak i dolna część jednostki zasadniczej dobrze znoszą wywierany na nie nacisk. Wyjątkiem jest obszar klawiatury. Z obciążeniami wynikającymi z sił działających przy poruszaniu ekranem dobrze radzi sobie jego obudowa. Zaburzenia w obrazie można wywołać jedynie naciskając na powierzchnię matrycy. Zawiasy pokrywy ekranu są dość duże. Utrzymują one należycie ekran w wybranej pozycji. Maksymalny kąt odchylenia ekranu jest ograniczony (co jest problemem dla wysokich osób).
Kiedy obejrzymy obudowę Asusa G73, stwierdzimy, że nacisk został położony na funkcjonalność tego laptopa. Matowe powierzchnie nie zbierają odcisków palców i są miłe w dotyku (pokrywa je powłoka o właściwościach przypominających gumę). To właśnie te matowe powierzchnie a nie wygląd laptopa najbardziej się nam w nim podobały. Co prawda jest to sprzęt o dużych gabarytach i ciężki, ale może być łatwo transportowany (przy czym w trakcie przemieszczania się z zamkniętym laptopem denerwujący może być stukot klapy).
Osprzęt
Elegancka klawiatura wyspowa na początku robiła dobre wrażenie. Szybko jednak wyszły na jaw pewne jej wady. Przede wszystkim klawisze zachowywały się miękko przy naciskaniu. Po drugie, klawiatura znacznie się ugina, szczególnie z lewej strony, nad napędem DVD (choćby przy niewielkim nacisku). Klawisze strzałek i bloku numerycznego są dość wąskie i to pomimo tego, że zmieściłyby się szersze. Niekorzystną ocenę łagodzą do pewnego stopnia praktyczny układ klawiszy i dyskretne podświetlenie klawiatury białym światłem.
Czarną płytkę dotykową z trudem można odróżnić od otaczającego ją obszaru pulpitu roboczego. Odcina się ona od otoczenia dzięki niewielkiemu obniżeniu względem powierzchni obudowy. Za sprawą korzystnych właściwości jezdnych ślizg palca jest łatwy i przyjemny. Najlepszą cechą gładzika są rozmiary płytki dotykowej – jest na tyle duża, że pozwala na pokonywanie kursorem dużych obszarów ekranu bez konieczności zwiększania czułości w ustawieniach urządzenia wskazującego. Z kolei absolutnie nie podobały się nam przyciski połączone w jedną długą belkę. Cechują się one niewyraźną odpowiedzią i nie wytwarzają odpowiedniego kliku.
Obraz
Przekątna matrycy LCD w Asusie G73SW wynosi 17,3 cala (44 cm). Obraz jest wyświetlany w formacie 16:9, w rozdzielczości Full HD (1920x1080 pikseli). Użytkownik komputera może dzięki temu w pełni wykorzystać potencjał zamontowanego w notebooku napędu Blu-ray. Tak wysoka rozdzielczość przekłada się jednocześnie na wystarczającą ilość miejsca do zapewnienia komfortowej pracy w kilku oknach jednocześnie.
|
rozświetlenie: 90 %
na akumulatorze: 214 cd/m²
kontrast: 738:1 (czerń: 0.29 cd/m²)54% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
75.5% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
52.2% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Podobnie jak starsze wersje G73, również i G73SW został wyposażony w wysokiej jakości matrycę HannStar HSD173PUW1. Szczególnie imponująco przedstawia się poziom czerni (0,29 cd/m²). Możliwe jest dzięki temu uzyskanie naturalnie głębokiego odcienia tej barwy, a nie obszarów zwyczajnie ciemnoszarych, które można oglądać w większości laptopów (z poziomem czerni przekraczającym zwykle 1 cd/m²). Średnia luminacja maksymalna (wynosząca 213,4 cd/m²) nie jest może niczym szczególnym, ale obraz i tak okazuje się wystarczająco jasny. Oferowany kontrast statyczny trzyma do tego bardzo dobry poziom (738:1). W praktyce można dostrzec subtelne zróżnicowanie poszczególnych kolorów, które w dodatku wydają się niesamowicie jaskrawe. Generalnie można powiedzieć, że nie ma potrzeby, aby korzystać z zewnętrznego monitora LCD.
Gorzej przedstawia się natomiast kwestia używania G73SW na dworze. Dzieje się tak głównie z powodu przeszkadzających w korzystaniu z komputera refleksów, które są skutkiem zastosowania przez Asusa lustrzanej powierzchni ekranu. Dużą uwagę w dobieraniu miejsca pracy należy zwracać również w pomieszczeniach zamkniętych. Tutaj pomocne może okazać się przyciemnienie oświetlenia.
Kąty widzenia są w porządku. W płaszczyźnie poziomej obraz zachowuje niemalże w całości niczym niezmącony wymiar nawet przy skrajnych odchyleniach względem pozycji centralnej. W pionie, szczególnie od dołu ekranu, zniekształcenia pojawiają się szybciej. W porównaniu jednak do innych notebooków, G73SW wypada w tym aspekcie całkiem dobrze.
Osiągi
Potężne procesory Core i7 to obecnie najlepsza opcja, jaką można polecić najbardziej wymagającym graczom. Intel utwierdził ich w tym przekonaniu jeszcze bardziej nową generacją CPU o nazwie Sandy Bridge. Przeprowadzone testy wykazały znaczną przewagę najnowszych jednostek nad starszymi modelami z rodziny Clarksfield (np. Core i7-740QM). Asus jest też jednym z pierwszych producentów notebooków, którzy wypuścili na rynek komputery wyposażone w te właśnie procesory.
W G73SW zainstalowano bardzo mocną jednostkę czterordzeniową, tj. procesor Core i7-2630QM wytwarzany w procesie 32 nm. W razie zapotrzebowania na większą wydajność, jego taktowanie bazowe (wynoszące standardowo 2,0 GHz) jest automatycznie zwiększane do 2,9 GHz dzięki zaimplementowanej technologii Turbo Boost. Technologia Hyper-Threading jest natomiast odpowiedzialna za uzyskanie do czterech dodatkowych wątków, co znajduje zastosowanie w wielu obecnie używanych aplikacjach; procesor może w ten sposób wykonywać do ośmiu niezależnych wątków jednocześnie. Jednostka Core i7-2630QM składa się z 995 mln tranzystorów. Została wyposażona w 6 MB pamięci Smart Cache, a także zintegrowany układ graficzny HD 3000. TDP tego procesora wynosi 45W.
Wydajność omawianego procesora jest oczywiście bardzo wysoka. Podczas testu renderowania jednowątkowego Cinebench R10 (wersja 64-bitowa) czterordzeniowy Core i7-2630QM uzyskał niesamowicie wysoki wynik - 4507 pkt. Rezultat ten jest o 14% lepszy od Asusa G73JH wyposażonego w procesor Core i7-720QM (3952 pkt.). Jeszcze większe różnice dotyczą rezultatów uzyskiwanych przez te same komputery w teście renderowania wielowątkowego, który nowsza jednostka Sandy Bridge zakończyła z wynikiem aż o 67% lepszym (w stosunku 16983:10148 pkt.).
Asus wyposażył model G73SW w wysokiej klasy kartę graficzną Nvidii. Układ GeForce GTX 460M bazuje na architekturze Fermi (GF106) i jest wytwarzany w technologii 40 nm. Karta ta cechuje się wysokimi wartościami taktowania: 675 MHz (rdzeń), 625 MHz (pamięć) i 1350 MHz (procesory strumieniowe). Daleko jej jednak do lokującego się obecnie najwyżej w hierarchii GeForce'a GTX 485M, gdyż ma do dyspozycji „zaledwie” 192 procesory CUDA wobec 352 oferowanych przez GTX 485M.
GF GTX 460M posiada 1,5 GB własnej pamięci GDDR5 (magistrala 192-bitowa). Karta ta oferuje wsparcie dla DirectX 11 oraz sprzętową akcelerację dekodowania wideo, a także silnik PhysX, który jest odpowiedzialny za jak najwierniejszą symulację fizyki w grach komputerowych. Asus nie zaimplementował niestety w testowanym G73SW technologii Nvidia Optimus, która zmieniałaby w sposób automatyczny układ zewnętrzny (GeForce GTX 460M) na układ zintegrowany z procesorem Intela (HD 3000) i odwrotnie.
W teście GPU aplikacji 3DMark Vantage GeForce GTX 460M uzyskał 6677 pkt. Zastosowany w omawianym Asusie układ graficzny okazał się tym samym o 10% wolniejszy od Mobility Radeona HD 5870, który na wyposażeniu modelu G73JH uzyskał 7382 oczka. Lepszym o około 1/3 wynikiem od GF GTX 460M z G73SW może się pochwalić GF GTX 470M z notebooka Clevo P170HM (który uzyskał 8787 pkt.). W teście Unigine Heaven 2.1 (1280x1024, DirextX 11, high, tessellation normal) ten ostatni okazał się o ¼ szybszy od Asusa (29,6:23,6 kl/s).
3DMark 03 Standard | 35898 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 13932 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 7899 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 1812 pkt. | |
Pomoc |
PCMark Vantage Result | 7847 pkt. | |
Pomoc |
W testowanym egzemplarzu zamontowano fabrycznie dwa dyski HHD (Hybrid Hard Disk) po 500 GB każdy. Istotą dysków hybrydowych tego typu jest zintegrowanie ze sobą większej pojemności oferowanej przez tradycyjne dyski HDD z wydajnością nowoczesnych dysków SSD. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu dwóch rodzajów pamięci - zwykłej oraz małej pamięci typu flash.
Wyniki uzyskane przez systemowy dysk Seagate Momentus XT ST95005620AS (7200 obr/min) w testach mówią same za siebie. Średni transfer na poziomie 82,3 MB/s należy zaliczyć do ponadprzeciętnych. Odczyt sekwencyjny przebiegał szybko (94,96 MB/s), a zapis - jeszcze szybciej (98,26 MB/s).
Wydajność w grach
Do testów posłużyło kilka najnowszych gier. Wydajność zainstalowanej w omawianym Asusie G73SW karty GeForce GTX 460M porównano z osiągami mocniejszego układu GF GTX 470M, które zmierzono w teście notebooka Clevo P170HM wyposażonego w ten sam procesor Core i7-2630QM, 8 GB pamięci RAM DDR3 oraz dysk twardy o pojemności 750 GB. Wszystkie testy gier przeprowadzono w natywnej rozdzielczości 1920x1080 pikseli.
Call of Duty: Black Ops
Choć w ustawieniu z bardzo wysokimi detalami, 4xAA (antyaliasing) oraz 8xAF (filtrowanie anizotropowe) uzyskano 55,7 kl/s, wyświetlanie obrazu nie było w pełni płynne. Objawiało się to tym, że mniej więcej raz na sekundę grafika zdawała się przeskakiwać. Za znaczący dla liczby klatek wyświetlanych na sekundę należy uznać wpływ CPU. Laptopy z kartą GeForce GTX 460M i słabszym procesorem Core i7-740QM uzyskały bowiem znacząco gorsze wyniki: 47,2 (MSI GT663R) i 47,8 (Medion Erazer X6811) kl/s. Clevo P170HM z kartą GeForce GTX 470M okazał się szybszy o 15% (64,1 kl/s) od Asusa.
Call of Duty: Black Ops | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1920x1080 | extra, 4xAA, 8xAF | 55.7 fps |
Mafia 2
Wynik w zintegrowanym benchmarku (34,7 kl/s) okazał się w pełni wystarczający dla gry z wysokimi detalami oraz 16xAF. Przewaga układu GeForce GTX 470M wyniosła tu jednak aż 33% (laptop z tą kartą uzyskał 46,1 kl/s).
Mafia 2 | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1920x1080 | high, 0xAA, 16xAF | 34.7 fps |
StarCraft 2
Podczas wstępu do misji For the Swarm komputer uzyskał przyzwoite 31,5 kl/s dla gry z bardzo wysokimi ustawieniami grafiki. Niemniej również i tym razem lepszy (o około 30%) okazał się sprzęt z GeForce'em GTX 470M, który generował 41,1 kl/s.
StarCraft 2 | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1920x1080 | ultra | 31.5 fps |
Metro 2033
Gra uruchomiona z bardzo wysokimi ustawieniami detali, AAA (antyaliasing adaptacyjny), 4xAF i w trybie DirectX 11 okazała się zbyt dużym wyzwaniem dla testowanego notebooka. Uzyskał on bowiem zaledwie 9,4 kl/s, a więc poziom bardzo daleki od grywalności. Laptop z GeForce'em GTX 470M był szybszy o 29%, co w tym przypadku nie stanowiło jednak większej różnicy (12,1 kl/s).
Metro 2033 | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1920x1080 | Very High DX11, AAA, 4xAF | 9.4 fps |
Battlefield: Bad Company 2
Uruchomienie gry w rozdzielczości Full HD (1920x1080 pikseli) z wysokimi detalami nie pozwala na jakiekolwiek dalsze zabiegi mające na celu polepszenie efektów graficznych. Wyświetlanie 30,1 kl/s przy 4xAA oraz 8xAF nie przekłada się na pełną płynność. Laptop z GF GTX 470M okazał się tym razem lepszy o 25% (generował 37,5 kl/s).
Battlefield: Bad Company 2 | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1920x1080 | high, HBAO on, 4xAA, 8xAF | 30.1 fps |
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Crysis - GPU Benchmark (2007) | 13 | |||
Crysis - CPU Benchmark (2007) | 12.2 | |||
Colin McRae: DIRT 2 (2009) | 42.3 | |||
Need for Speed Shift (2009) | 43.9 | |||
Resident Evil 5 (2009) | 48.3 | |||
Risen (2009) | 29.3 | |||
CoD Modern Warfare 2 (2009) | 45.2 | |||
Battlefield: Bad Company 2 (2010) | 30.1 | |||
Metro 2033 (2010) | 9.4 | |||
StarCraft 2 (2010) | 31.5 | |||
Mafia 2 (2010) | 34.7 | |||
Fifa 11 (2010) | 136.2 | |||
Call of Duty: Black Ops (2010) | 55.7 |
Wnioski z testów gier
Oferowaną przez Asusa G73SW wydajność można w znacznej mierze ocenić wysoko. Zastosowany w tym laptopie układ GeForce GTX 460M pozwala w zasadzie na grę we wszystkie najnowsze tytuły z wykorzystaniem (bardzo) wysokich detali i rozdzielczości. W niektórych przypadkach możliwe jest aktywowanie nawet zasobożernej funkcji antyaliasingu, która w widoczny sposób poprawia jakość grafiki, wygładzając krawędzie wyświetlanych elementów graficznych. Układ Nvidii nie radził sobie jedynie z najbardziej ekstremalnymi pod względem wymagań tytułami (takimi jak Metro 2033 czy Crysis), które były w dodatku uruchamiane z najlepszymi ustawieniami obrazu.
W ogólnej ocenie układ GF GTX 460M stoi pod względem osiągów na poziomie zbliżonym do Mobility Radeona HD 5870. GF GTX 470M jest natomiast mniej więcej o ¼ wydajniejszy.
Wpływ na otoczenie
Hałas
Najbardziej zaskakującym elementem testowanego Asusa G73SW okazał się bardzo niski poziom emisji ciepła oraz generowanego hałasu. Wydajny układ chłodzenia utrzymuje temperatury komponentów w granicach absolutnie nieuciążliwych dla użytkownika. W trybie jałowym komputer jest co najwyżej słyszalny, przy czym zainstalowana para wentylatorów pracuje w sposób cichy oraz regularny.
Zarówno napęd optyczny, jak i dwa dyski twarde zachowują się w miarę cicho, o ile nie są wykorzystywane do odczytywania potężnych ilości danych.
Obciążenie podzespołów skutkuje ledwie odczuwalnym dla ucha wzrostem natężenie hałasu. Dobiegające z wnętrza laptopa odgłosy nie psują więc atmosfery podczas oglądania filmów czy grania.
Nawet maksymalne obciążenie (które nie zdarza się użytkownikowi w rzeczywistości) CPU i GPU nie wymusiło na układzie chłodzenia pracy wytężonej na tyle, aby szum wentylatorów przeszkadzał w korzystaniu z komputera. Jest to cecha niezwykła w segmencie najwydajniejszych notebooków. Żaden inny laptop dla graczy nie będzie działał ciszej w trakcie rozgrywki.
Hałas
luz |
| 32.2 / 32.2 / 33.4 dB |
HDD |
| 33.1 dB |
DVD |
| 34.8 / dB |
obciążenie |
| 34.1 / 35.9 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: Voltcraft SL-320 (odległość 15 cm) |
Ciepło
Nie ma też na co narzekać w temacie nagrzewania się G73SW. Temperatury zewnętrznych powierzchni notebooka pozostały bardzo niskie podczas testu pracy w trybie jałowym; (w temperaturze otoczenia poniżej 18°C) maksymalna wartość zmierzona na spodzie jednostki zasadniczej wyniosła 25,2°C. Pracujący pod obciążeniem Asus także okazał się chłodny – najwyższa temperatura, jaką udało się zmierzyć, nie przekroczyła 35°C. Na szczególną pochwałę zasługuje obszar podparcia dłoni, który nie nagrzał się nawet po kilku godzinach używania komputera.
Przejdźmy teraz do temperatur podzespołów. W trybie względnego luzu procesor oraz karta graficzna Nvidii wykazywały wartości na poziomie około 30°C. Podczas sprawdzania stabilności obciążonych podzespołów przy użyciu programów FurMark oraz Prime95 największy wzrost temperatury był udziałem GPU. Maksimum o wartości 73°C nie daje jednak powodu do zmartwień.
Pewien problem dotyczy natomiast procesora. Choć jego maksymalna temperatura wyniosła w naszym teście ekstremalnym tylko 58°C, taktowanie CPU było czasowo ograniczane do zaledwie 1,4 GHz. Zjawisko to nie dało znać o sobie w trakcie testów wydajnościowych i akumulatora, więc można założyć, że jest ograniczone do sytuacji maksymalnego obciążenia CPU i GPU.
(+) The maximum temperature on the upper side is 34.7 °C / 94 F, compared to the average of 40.5 °C / 105 F, ranging from 21.2 to 68.8 °C for the class Gaming.
(+) The bottom heats up to a maximum of 35 °C / 95 F, compared to the average of 43.2 °C / 110 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 22.1 °C / 72 F, compared to the device average of 33.9 °C / 93 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 24 °C / 75.2 F and are therefore cool to the touch.
(+) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.9 °C / 84 F (+4.9 °C / 8.8 F).
Głośniki
Dobrze grające głośniki w notebooku to rzadkość. Te zastosowane w G73SW potrafią jednak dostarczyć dźwięk na przyzwoitym poziomie. Omawiany model został wyposażony w zestaw 2.1, który składa się z dwóch głośników (umieszczonych za klawiaturą) oraz subwoofera (ulokowanego na spodzie obudowy). Choć oferowane przez nie brzmienie może momentami wydać się nieco przytłumione, poszczególne zakresy częstotliwości są reprodukowane dość dokładnie. Dźwięk jest odbierany przez użytkownika jako głęboki i relatywnie potężny, co jest podkreślane przez głośnik niskotonowy. Asusowi należy się także uznanie za maksymalny poziom głośności. Jest on bowiem na tyle wysoki, aby dźwięk był odbierany wystarczająco dobrze z odległości kilku metrów.
Wydajność akumulatora
Asus zainstalował co prawda w omawianym notebooku potężny akumulator 8-komorowy o pojemności 75 Wh (5200 mAh), ale fakt niewykorzystania przez producenta hybrydowego systemu graficznego ograniczył finalnie przebiegi na tym źródle zasilania.
Podczas klasycznego testu Battery Eater (symulującego obciążenie) z możliwie najjaśniejszym obrazem komputer przepracował jedynie 1:05 h. Czas działania G73SW był znacznie lepszy podczas odtwarzania filmu z płyty DVD i wyniósł 2:22 h (zrównoważony plan zasilania). Korzystanie z internetu okazało się możliwe w jeszcze dłuższym wymiarze – niewiele notebooków dla graczy może się tutaj pochwalić wynikiem na poziomie blisko 3 godzin (przy użyciu przeglądarki Firefox 3 z Adblockiem). Ciężko jednak uzyskać czasy lepsze niż ten; w teście czytelnika Battery Eater z minimalnym stopniem podświetlenia ekranu oraz ustawionym planem oszczędzania energii udało się go wydłużyć jedynie do 3:25 h.
wyłączony / stan wstrzymania | 0.2 / 0.9 W |
luz | 21.6 / 28 / 28.4 W |
obciążenie |
111.7 / 115.7 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: Voltcraft VC-940 |
Podsumowanie
Asus G73SW to z pewnością udany notebook dla graczy. Komputer o grubości do 6 cm (z tyłu) i ważący prawie 4 kg nie jest co prawda poręczny, ale jakość wykonania wraz z matowymi powierzchniami nadają mu wyjątkowy charakter. Asus spisał się na medal pod względem świetnego układu chłodzenia, który utrzymuje temperatury wszystkich elementów (obudowy i podzespołów) na niskim poziomie nawet pod obciążeniem. Dwa wentylatory pracują przy tym stosunkowo cicho, wkomponowując się w odgłosy otoczenia.
Zastosowany wyświetlacz jest też lepszej jakości niż większość matryc stosowanych przez konkurencję; ekran Full HD marki HannStar jest klasą sam dla siebie. Mądry wydaje się też dobór podzespołów decydujących o wydajności G73SW. Zestawienie ze sobą procesora Core i7-2630QM, karty graficznej GeForce GTX 460M, 8 GB pamięci RAM oraz dwóch dysków hybrydowych umożliwiło zgromadzenie wystarczającego zapasu mocy obliczeniowej dla praktycznie wszystkich zastosowań. Zadbano też o odpowiedni system dźwiękowy (2.1), który gra na tyle dobrze, że nie trzeba podłączać zewnętrznego zestawu audio. Na listę innych udanych rozwiązań należy także wpisać przestronny gładzik oraz funkcję podświetlania klawiatury.
Do negatywnych cech Asusa można z kolei zaliczyć ograniczony dobór interfejsów. Wielu użytkowników rozczaruje brak gniazda ExpressCard czy też portu eSATA lub FireWire. Rozmieszczenie zainstalowanych portów jest z kolei dalekie od optymalnego, przy czym większość z nich została ulokowana jak na złość zbyt blisko frontu obudowy. Przydałoby się również poprawić charakterystykę pracy klawiszy, których skok wydaje się zbyt miękki, a odpowiedź - mało wyraźna. Zaimplementowanie w omawianym notebooku technologii Nvidia Optimus pozwoliłoby na uzyskanie lepszych przebiegów na zasilaniu akumulatorowym.