Test Asus N43JQ
Oprócz większych N53 i N73 Asus zaproponował też notebooki oznaczone symbolem N43. Na początek pokazały się dwie serie: N43JF z procesorem dwurdzeniowym i N43JQ z czterordzeniowym Core i7 oraz szybszą kartą grafiki GeForce GT 435M. Obawialiśmy się, że ten drugi laptop będzie hałaśliwy i gorący (ze względu na procesor generujący dużo ciepła), ale kultura pracy okazała się zaskakująco dobra jak na tak mocny sprzęt. Gorzej z jego mobilnością – w komplecie trafia do nabywcy duża, ciężka ładowarka, a komputer działa krótko na zasilaniu akumulatorowym.
Obudowa
Asus N43JQ wygląda dokładnie tak jak Asusy N53 i N73, tyle że jest mniejszy. Jego jednostka zasadnicza ma więc charakterystyczny kształt tylnej części z łukowatą krzywizną po bokach i wypiętrzającym się grillem na środku. Wieko i podkładka pod ręce są aluminiowe.
Jak na laptop z ekranem 14" i tak jest jednak spory - jego gabaryty są nieco większe (jest o 1 cm szerszy) od HP 6450b, który też nie jest ułomkiem. N43JQ waży tyle co niektóre notebooki z ekranem 15,6” (np. Samsung R540). O Asusie nie można więc powiedzieć, że jest poręczny. Inną kwestią jest to, że ten stosunkowo potężny laptop wydaje się dzięki takiej a nie innej sylwetce solidny.
Trzeba przyznać, że obudowa jest zadowalająco sztywna. Naciskając punktowo na miejsca podparcia dłoni, nie uzyskuje się godnego wzmianki uginania, a tym bardziej nic nie trzeszczy. Można także bez obaw chwytać laptop za jeden z przednich rogów - nie wykrzywia się i nie słychać wtedy niepokojących odgłosów.
Bardzo przeszkadzającą cechą jest połyskliwa ramka ekranu. Widać na niej szpetne smugi i tym podobne ślady palców. To jednak nie wszystko - gdy na wprost ekranu znajduje się źródło światła, światło odbija się w matrycy i w ramce, rażący oczy użytkownika. Nie da się wtedy patrzeć na ekran i trzeba zmieniać zajmowaną pozycję, by uniknąć tego niekorzystnego zjawiska.
Na naszej ocenie jakości wykonania tego laptopa zaciążył trochę fakt, że ramka ekranu odstawała z prawej strony od matrycy na tyle, że przy chwyceniu tam pokrywy słychać było czasem chrupot lub stuk. Ramka jest dość gruba, a jej naciskanie nie powoduje powstawania na ekranie przebarwień.
Wygodę użytkowania laptopa trzymanego na kolanach ogranicza blokada maksymalnego kąta rozwarcia ekranu przy 125 stopniach.
Drobny feler, jaki rzucił się nam w oczy: światełko diody dysku rozjarza sąsiednią kontrolkę Wi-Fi, chociaż ten moduł nie jest włączony.
Rozmieszczenie złączy w N43JQ nie jest dogodne. Pozytywny jest tylko fakt, że gniazdo zasilania i wyjście VGA znajdują się na ściance tylnej. Pozostałe złącza zostały rozmieszczone w przednich częściach ścianek bocznych. Poza tym porty te zostały zestawione blisko siebie. Podłączanie peryferiów oznacza więc nie tylko zajęcie sobie strefy, w której normalnie używa się myszki, ale też blokowanie sąsiednich portów przez zajęcie jednego z nich grubą wtyczką.
Z lekka przerazić się można na widok zasilacza N43JQ. Waży on 668 g i z racji swoich sporych gabarytów utrudnia transport całego zestawu.
Osprzęt
Klawiatura N43JQ ma szerokość 29,7 cm (licząc od zewnętrznych krawędzi klawiszy). Oceniliśmy ją pozytywnie. Jest lepsza niż w modelu N53JQ, bo nie ma wydzielonego bloku numerycznego.
Tak jak we wszystkich nowych Asusach oznaczonych literą N, klawiatura się ugina. Stopień nasilenia tego zjawiska jest jednak o wiele mniejszy niż w modelach z serii N73 i praktycznie znikomy. Widoczne jest właściwie tylko przy mocnym wciskaniu klawiszy i dotyczy lewej strony klawiatury.
Pozytywną cechą klawiatury N43JQ są duże klawisze. Minus należy się Asusowi za nieodseparowanie klawiszy strzałek od reszty.
Dużym mankamentem są szare, mało czytelne wieczorem oznaczenia klawiszy.
Pozytywną cechą klawiszy jest dość długi skok i brak twardego stopu. Uginanie działa więc tu na korzyść użytkownika, gdyż amortyzuje uderzenie palca. Pisanie na tej dość miękkiej klawiaturze nie jest więc męczące nawet przez dłuższy czas. To, że klawiatura nie jest twarda, nie skutkuje z kolei podwyższonym ryzykiem popełnienia błędu - znaki wchodzą z reguły poprawnie.
Płytka dotykowa (Elan Smart-Pad) ma wymiary 8x5 cm (jej przekątna to 9,3 cm). Jej powierzchnia zdecydowanie różni się od otaczającego ją pulpitu (jest odrobinę szorstka), od którego oddziela ją wąska szczelina. Dzięki temu łatwi zorientować się, kiedy wykraczamy poza strefę aktywną. Właściwości ślizgowe płytki nie są optymalne, ale można je uznać za co najmniej poprawne.
Obraz
W Asusie N43JQ została zastosowana matryca 14,1" o rozdzielczości 1366x768 pikseli. Testowany egzemplarz otrzymał panel LCD AU Optronics (AUO183C). Powierzchnia tej matrycy jest błyszcząca, ale nie nałożono przed nią ochronnej szybki spotykanej w seriach N53 i N73. Niemniej jednak na ekranie występują refleksy.
Maksymalna jasność obrazu okazała się przeciętna - około 200 cd/m². Jasność czerni jest wysoka (1,3 cd/m²), co oznacza, że nie użytkownik nie uświadczy prawdziwej, głębokiej czerni a odcienie szarości. To niestety powszechny widok w laptopach i modele wyświetlające kolor czarny dobrej jakości to nieliczne wyjątki.
|
rozświetlenie: 90 %
kontrast: 166:1 (czerń: 1.2 cd/m²)41.73% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
60.1% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
40.26% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Kąty widzenia w pionie uznaliśmy za wąskie, ale one również nie odbiegają od notebookowego standardu. Za to zasięg kątów widzenia w płaszczyźnie pionowej wydał się nam przyzwoity.
Matryca N43JQ wyświetlała dość żywe kolory. Zdjęcia, filmy i gry wyglądały na niej ładnie.
Osiągi
Asus postąpił dość odważnie, decydując się skonstruować laptop z ekranem 14" i czterordzeniowym procesorem Intel Core i7-740QM.
Jako że N43JQ dotarł do nas w wersji bez systemu, zainstalowaliśmy czysty Windows 7. System startował migiem i jego praca była generalnie szybka. Przyjemnie korzystało się z laptopa nieobciążonego dodatkowym oprogramowaniem producenta.
Wspomniany Core i7-740QM wydziela maksymalnie 45 W ciepła, co jest wartością wysoką jak na standardy laptopów. Wykazuje on jednak przy tym dużą moc obliczeniową. Szczególnie w aplikacjach wielowątkowych, gdyż jest procesorem czterordzeniowym, który dzięki technologii Hyper-Threading może wykonywać osiem wątków jednocześnie. Bazowe taktowanie 1,73 GHz wydaje się niskie, ale jest mylące, bo jest wykorzystywane przez procesor, kiedy zostaną obciążone wszystkie rdzenie. Kiedy wykorzystany zostaje jeden rdzeń, jego taktowanie może wzrosnąć do 2,93 GHz. W modelu N43JQ nie przewidziano opcji dodatkowego podkręcenia procesora w BIOS-ie.
W obliczeniach jednowątkowych Core i7-740QM uzyskuje podobne wyniki co Core i5-480M. W wielowątkowych natomiast jest szybszy od wszystkich dwurdzeniowych procesorów Core pierwszej generacji (Arrandale). Z kolei, jak wskazują testy syntetyczne, czterordzeniowy i7-2630QM (Sandy Bridge) jest od niego o około 10-50% wydajniejszy (w zależności od tego, czy test był jedno- czy wielowątkowy; można przyjąć, że przewaga wynosi średnio około 25%).
Za grafikę odpowiada w N43JQ karta Nvidia GeForce GT 435M. Jest to karta zaliczana do średniej kategorii wydajnościowej, w której obecnie mieszczą się układy, które pozwalają na grę w gry o dużych wymaganiach sprzętowych na średnich ustawieniach (z nielicznymi wyjątkami). Posiada ona 96 rdzeni CUDA i ma do dyspozycji pamięć własną DDR3. Stanowi to ograniczenia dla jej wydajności, szczególnie że wykorzystuje ona magistralę 128-bitową. Pod względem osiągów w grach karta ta jest odpowiednikiem Mobility Radeona HD 5650.
Podany w poniższym zestawieniu wynik testu 3DMark06 (8535 pkt.) uzyskano w rozdzielczości 1280x720 pikseli. W teście 3DMark11 osiągnięto wyniki: P973, Graphics 866, Physics 4347, Combined 792.
W testowanym modelu N43JQ zastosowano dysk Seagate o pojemności 500 GB i prędkości 7200 obr/min. Cechują go dobre (przynajmniej jak na realia laptopów) osiągi, a przy tym nie okazał się głośny i nie przenosił wibracji na obudowę.
3DMark 03 Standard | 19368 pkt. | |
3DMark 06 Score Unknown Setting | 8535 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 973 pkt. | |
Pomoc |
Testy gier
Arcania: Gothic 4 | 1280x720, high | min. 13 | śr. 16,6 | maks. 21 | |
Aliens vs. Predator | DX 11, benchmark | min. 10 | śr. 19,7 | maks. 31 | |
Call of Juarez | 1280x720, high, bench. | min. 10,7 | śr. 28,2 | maks. 59,6 | |
Call of Juarez | 1024x768, high, bench. | min. 12 | śr. 32,9 | maks. 75,5 | |
Dark Void | PhysX na low, bench. | śr. 16,5 | maks. 25,4 | ||
Devil May Cry 4 | 1280x720, high, bench., średnie | 85,7 | 73,9 | 100,7 | 59,6 |
Divinity II | 1366x768, high | min. 25 | śr. 29,7 | maks. 31 | |
Final Fantasy XIV | 1280x720, bench. | score: 1723 | load time: 13274 | ||
Gray Matter | 1366x768 | min. 13 | śr. 38,8 | maks. 47 | |
HAWX 2 | 1280x720, high, 4xAA, bench. | śr. 40 | maks. 64 | ||
Lost Horizon | 1366x768, v. good | min. 290 | śr. 504,6 | maks. 604 | |
Lost Planet 2 | 1280x720 | A 16 | B 10 | ||
Metro 2033 | 1366x768, high | min. 16 | śr. 22,4 | maks. 33 | |
Resident Evil 5 | 1280x720, high, bench., średnie | 65,4 | 60 | 45,8 | 56,3 |
StarCraft II | 1280x720, medium | min. 67 | śr. 69,5 | maks. 76 |
S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat
Cinebench 11.5
Wpływ na otoczenie
Hałas
Obawialiśmy się, że notebook klasy 14" z procesorem czterordzeniowym będzie wykazywał słabą kulturę pracy.
I tu spotkało nas pozytywnie zaskoczenie, gdyż N43JQ wcale nie jest hałaśliwy.
Przy ustawionym planie oszczędnym, kiedy taktowanie procesora jest ograniczone do 931 MHz (mnożnik 7x), wentylator buczy co prawda cały czas, zagłuszając (cichy) dysk twardy, ale odgłos ten zupełnie nie przeszkadza. Nie jest głośny, a ma charakter ciągły i niską tonację. Wystarczy użycie CPU w około 10% (np. odtwarzanie filmu Flash w przeglądarce), a wentylator przyspiesza o jeden stopień (i wówczas trochę już przykuwa uwagę), kiedy temperatura procesora przekracza 50°C. Podobnie dzieje się na ustawionym planie wysokiej wydajności, tyle że wówczas procesor nagrzewa się szybciej i w większym stopniu, a odgłos wentylatora mocniej przybiera na sile (wchodzi na wyższe obroty), gdyż jeden z rdzeni ma podnoszone taktowanie i wykorzystuje Turbo Boost.
W przypadku obciążenia procesora laptop generuje szum o natężeniu 36,1 dB. Jest to nikły odgłos o niskiej tonacji, pozwalający bez problemu usnąć użytkownikowi przy pracującym komputerze. Można wówczas nazwać Asusa cichym.
W teście ekstremalnego obciążenia uzyskaliśmy maksymalnie 41,2 dB. Wówczas to odgłos wentylatora bardziej przypomina już świst aniżeli szum, ale jest spokojnie do wytrzymania.
Hałas
luz |
| 33 / 33.3 / 33.8 dB |
HDD |
| 33.6 dB |
DVD |
| 35.8 / 36 dB |
obciążenie |
| 36.1 / 41.2 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Spodziewaliśmy się, że zastosowanie czterordzeniowego procesora przesądzi o tym, że N43JQ będzie się bardzo grzał. W końcu w większych laptopach jego obecność pociąga za sobą krytyczne temperatury CPU i alarmujące nagrzewanie obudowy.
W rzeczywistości notebook Asusa dobrze radzi sobie z generowanym ciepłem i nie stanowi ono problemu dla użytkownika.
W teście bez obciążenia obudowa osiągnęła temperaturę co najwyżej 30°C. Można więc stwierdzić, że była chłodna. Temperatura GPU wynosiła około 30°C, a CPU – około 40°C.
W teście ekstremalnego obciążenia w lewej tylnej części obudowa zrobiła się dość gorąca na spodzie (45,5°C). Górna część jednostki zasadniczej osiągnęła maksimum o wartości 39°C, czyli niegroźne. Temperatury CPU i GPU dobiły w tym sprawdzianie do 91°C. W teście symulującym godzinną grę na laptopie procesor rozgrzał się do 80°C, a karta graficzna - do 72°C.
(+) The maximum temperature on the upper side is 39 °C / 102 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(-) The bottom heats up to a maximum of 45.5 °C / 114 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 27.9 °C / 82 F, compared to the device average of 31.3 °C / 88 F.
(±) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 37.7 °C / 99.9 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-8.9 °C / -16.1 F).
Głośniki
N43JQ posiada niezłe głośniczki, które - jak w całej rodzinie notebooków N - zostały opracowane przez Bang & Olufsen ICEpower. Zwykłe głośniki powszechnie stosowane w laptopach (np. w testowanym jednocześnie U36JC) się do nich nie umywają. Brzmienie jest o wiele bogatsze, a różnica siły głosu tak duża, że kiedy N43JQ i przeciętny laptop grają postawione obok siebie na maksimum swoich możliwości, tych słabszych głośników w ogóle nie słychać. Można więc oglądać filmy czy nawet słuchać muzyki i nie przeżywać katuszy. Oczywiście lepiej jednak zdać się na zestaw zewnętrzny lub słuchawki. Brzmienie wbudowanych głośników jest czyste, ale pozbawione basów.
Wydajność akumulatora
N43JQ posiada na wyposażeniu akumulator o pojemności 48 Wh (4400 mAh). Jest to skromna wielkość, która wobec zastosowania procesora czterordzeniowego i dość wydajnej karty graficznej nie pozwala na uzyskiwanie długich czasów pracy na jednym ładowaniu.
Ten czynnik dołożony do dość sporych gabarytów i wagi, błyszczącej matrycy i połyskliwej ramki oraz potężnego zasilacza stanowi ostateczny argument pogrążający N43JQ w oczach osoby poszukującej prawdziwie mobilnego komputera.
Możliwe jest korzystanie z internetu (połączenie uzyskane dzięki Wi-Fi) przez dwie godziny z kawałkiem. Maksymalny czas pracy wyniósł tylko 3:05 h. Odtwarzanie filmu z płyty DVD wyczerpało akumulator po 1,5 h.
Możliwe jest dokupienie pasującego do tego modelu akumulatora 9-komorowego o pojemności 7200 mAh. Wystaje on z tyłu obudowy na 2 cm poza jej obrys.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 16 / 21 / 25 W |
obciążenie |
88 / 120 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Asus U36JC a Asus N43JQ
Podsumowanie
Asus N43JQ nie jest laptopem mobilnym, choć można by tak pomyśleć, biorąc pod uwagę to, że przynależy do klasy 14”. Posiada on czterordzeniowy procesor i kartę grafiki o dużym poborze mocy, a w standardzie dysponuje akumulatorem o skromnej pojemności. Jest dość ciężki i ma spore jak na swoją kategorię gabaryty. W zestawie nabywca otrzymuje wielki, nieporęczny zasilacz. Matryca jest błyszcząca i wespół z ramką stanowi element, w którym odbijają się światło oraz otoczenie.
N43JQ to jednak notebook dość solidny, wykonany z dobrych materiałów. Jakość montażu nie jest jednak perfekcyjna (przynajmniej nie była taka w testowanym egzemplarzu). Jego główną zaletą jest duża wydajność zastosowanych podzespołów. Godna pochwały jest też zaskakująco dobra kultura pracy. Na temperatury robocze tego modelu też nie można narzekać.
Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu firmie X-KOM.