Test Asus N43SN
Asus N43SN (14") jest mniejszym odpowiednikiem modelu N53SN (15,6"). Oba są oparte na platformie Intel Huron River i wyposażone w kartę grafiki GeForce GT 550M (czyli GF GT 540M o podniesionych zegarach). Niniejsza recenzja m.in. pozwala się przekonać, czy i w jakich aspektach N43SN jest lepszy od starszego Asusa N43JQ.
Obudowa
Mimo upływu ponad dziesięciu miesięcy od premiery projekt notebooków Asusa z serii Nx3 pozostaje wystarczająco świeży, by tworzyć na jego podstawie kolejne modele. Obudowa N43SN charakteryzuje się typowym ostatnio połączeniem elementów plastikowych ze szczotkowanym aluminium (wieko i podkładka pod ręce). Z wyglądu cała konstrukcja jest właściwie zmniejszoną kopią obudów większych przedstawicieli „N-ek".
Plecy ekranu są wykonane ze szczotkowanego aluminium. Rozwiązanie to zapewnia matrycy bardzo skuteczną ochronę przed naciskami wywieranymi na powierzchnię dekla. Niestety ramka ekranu jest zrobiona z połyskliwego plastiku bardzo podatnego na zabrudzenie i zarysowanie.
Zawiasy działają z średnim oporem, umożliwiając podniesienie klapy jedną ręką. Maksymalny kąt odchylenia ekranu jest dość niewielki (125 stopni).
Jednostkę zasadniczą cechują matowe powierzchnie, które są odporne na trudy codziennego użytkowania. Korpus muszę pochwalić także za przykładną sztywność, bowiem wywierając silny nacisk na jego powierzchnię, nie znalazłem wielu słabszych elementów; nawet okolice napędu optycznego uginały się jedynie w minimalnym stopniu.
W opisie obudowy N43SN warto zwrócić uwagę na detale rzadko spotykane w notebookach. Rozwiązaniem niestandardowym, które bardzo mi się spodobało, jest mechaniczna przesłona kamerki internetowej. Zabezpiecza ona prywatność użytkownika nawet w przypadku przejęcia kontroli nad kamerką przez osoby postronne. Kolejną ciekawostką jest umieszczony na prawej ścianie przełącznik Wi-Fi, który pozwala na ręczne odcięcie połączeń sieci bezprzewodowych.
Rozmieszczenie złączy nie zostało właściwie zoptymalizowane i to mimo przeniesienia gniazda zasilania, blokady Kensingtona i portu D-Sub na tylną ściankę. Sprawcami dyskomfortu użytkownika będą głównie rozlokowane w przednich częściach ścianek bocznych porty USB (z obu stron) i gniazda audio (z lewej). Pewnym krokiem wstecz jest także pozbawienie tego notebooka portu eSATA, który znajduje się na wyposażeniu starszego modelu N43JQ.
Poprawą w porównaniu do N43JQ są natomiast mniejsze gabaryty zasilacza. Zamiast 120-watowego potwora do zasilania N43SN wystarczy ważący 0,4 kg zasilacz 90-watowy.
Osprzęt
Standardowa klawiatura płytkowa jest elementem wyróżniającym Asusa N43SN spośród zalewających rynek laptopów z klawiaturą wyspową. Jej dodatnie cechy to duża powierzchnia wierzchołkowej płaszczyzny klawiszy oraz miękki skok. W odróżnieniu od większych laptopów z serii N klawiatura N43SN nie posiada oddzielnego bloku numerycznego.
Wadą tego przyrządu jest bardzo kiepskie podparcie. Nawet niewielki nacisk na klawisze powodował widoczne ugięcia, a silniejszy w środkowym obszarze wywoływał nieprzyjemny efekt stukania, gdy spód klawiatury stykał się z podłożem. Mimo tego feleru (częstego w sumie w notebookach Asusa) klawiaturę oceniam dość pozytywnie a to za sprawą niemal kompletnego braku ograniczeń przy wciskaniu kombinacji trzech klawiszy na raz.
Gładzik Elan Smart-Pad to urządzenie znane z recenzji N43JQ. Tabliczka dotykowa nie jest idealnie gładka, ale podczas użytkowania nie powoduje dyskomfortu. Tafla jest minimalnie obniżona względem reszty pulpitu, dzięki czemu podczas sterowania kursorem palec nie omsknie się z jej powierzchni. W gładziku brakuje mi jedynie klasycznych stref przewijania, ale nie jest to wada, gdyż wspiera on obsługę dotyku wielopunktowego.
Obraz
Ekran o przekątnej 14,1 cala został oznaczony przez producenta (Chimei Immolux, CMI) symbolem BT140GW01V9. Matryca wyświetla obraz w panoramicznych proporcjach 16 na 9, a jej rozdzielczość natywna to 1366 na 768. Jako że Asus N43SN należy do klasy multimedialnej, powierzchnia wyświetlacza jest klasycznym lustrem, które w oprawie błyszczącej ramki zupełnie nie nadaje się do pracy przy silnie operującym słońcu.
|
rozświetlenie: 88 %
kontrast: ∞:1 (czerń: 0 cd/m²)37.56% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
54.8% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
36.35% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Sytuacji nie poprawia stosunkowo niska (jak na matrycę z podświetleniem LED) jasność, która nie przekracza 200 cd/m². Ponad przeciętność nie wybijają się także paleta barw (nieobejmująca nawet większej części obszaru sRGB) oraz nieszczególne kąty widzenia.
Osiągi
Asus N43SN to jeden z wydajniejszych laptopów z ekranem 14". Na rynku dostępne są wersje wyposażane w procesory i7 i i5 oraz kartę grafiki GeForce GT 550M. Całości zestawu najczęściej dopełniają dyski twarde o dość dużych pojemnościach (640-750 GB).
Na testy trafił egzemplarz wyposażony w procesor i5-2410M, wspomnianą kartę graficzną Nvidii oraz dysk twardy 640GB. Wartym odnotowania jest fakt, iż Asus jako jeden z niewielu producentów daje wolność wyboru i oferuje wersje laptopa bez systemu operacyjnego.
Procesor i5-2410M to jednostka należąca do średniego segmentu wydajnościowego. Wyniki testów 3DMark06 szacują jej wydajność na około 3200 pkt. Porównując punktację osiągniętą przez testowany egzemplarz z innymi procesorami, zauważymy, że i5-2410M przewyższa i5-580M (najwydajniejszy i5 pierwszej generacji), a ustępuje procesorom większości czterordzeniowych procesorów i7 (np. i7-820QM, który osiąga w tej aplikacji średnio o 26 pkt. więcej).
Interesujące wyniki można odnotować, przeprowadzając testy procesora programu Cinebench R10. W wersji 32-bitowej i5-2410M osiągnął w obliczeniach jednowątkowych 3718 pkt.; to odrobinę więcej, niż w tym samym teście uzyskiwał i7-940XM (średnio 3630 pkt.). Test renderowania wielowątkowego nie wypada już tak pomyślnie - osiągnięte 7993 pkt. lokują procesor i5-2410M pomiędzy i5-580M (7880 pkt.) a i7-620M (8018 pkt.).
Karta graficzna GF GT 550M aspiruje do wyższej klasy średniej; niestety aspiracje to nie wszystko. Przeglądając specyfikację techniczną, szybko zorientujemy się, iż ten układ graficzny jest podkręconym fabrycznie GF GT 540M. Obie karty wytworzono w procesie 40 nm, obie posiadają 96 procesorów CUDA, magistralę 128-bitowej i 1 GB pamięci własnej DDR3. Jedyne różnice dotyczą taktowania, które w GF GT 550M jest o 68 MHz wyższe dla rdzenia i o 136 MHz wyższe dla jednostek cieniujących.
Test w 3DMarku06 przeprowadzony w rozdzielczości 1280x1024 zakończył się wynikiem 8374 pkt.; w stosunku do GeForce'a GT 540M (8038 pkt.) różnica nie jest wielka.
Test 3DMark Vantage dla grafiki został zwieńczony wynikiem 3853 pkt.; to o 400 pkt. więcej, niż osiągają średnio laptopy z GF GT 540M. Można żałować, że Asus nie pokusił się o zastosowanie w N43SN karty GF GT 555M, która w osiąga tym teście średnio o 1000 pkt. więcej.
Warto nadmienić, iż N43SN wspiera technologię Nvidia Optimus i w razie potrzeby dłuższej pracy na akumulatorze istnieje możliwość przełączenia karty graficznej na dużo mniej wydajny, ale i sporo bardziej energooszczędny chip graficzny zintegrowany z procesorem.
Wyprodukowany przez firmę Seagate dysk twardy może się poszczycić nie tylko dość dużą pojemnością, ale też dobrą prędkością odczytu sekwencyjnego; HD Tune wykazał 71,2 MB/s, co - jak na dysk 5400 obr/min - jest rewelacyjnym wynikiem. Zadowalający (jak na dysk talerzowy) jest czas dostępu poniżej 18 ms.
3DMark 06 1280x768 Score | 8744 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 4845 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 1145 pkt. | |
Pomoc |
Unigine Heaven
Cinebench 11.5
Wydajność w grach
Jeden z najwydajniejszych laptopów formatu 14", Asus N43SN, spisuje się w niektórych grach całkiem nieźle. NFS Shift przy ustawionych wysokich detalach i natywnej rozdzielczości osiągnął średnio niemal 30 kl/s. Równie dobrze poradził sobie omawiany notebook w Metro 2033 przy ustawieniach uznawanych według naszej formuły za średnie.
Podczas testów Dirta 2 wystąpiły natomiast nieoczekiwane komplikacje. Wartości osiągane w tej grze sugerowały wykorzystanie przez system zintegrowanej karty graficznej. Podobne anomalie wystąpiły w Fifie 2011. Nie pomogło przeinstalowanie sterowników Nvidii do najnowszych. Grając w te dwie gry, odnosiłem wrażenie, że Optimus nie może się zdecydować, na którym z dostępnych układów ma pracować.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Call of Juarez Benchmark (2006) | 35.9 | |||
Call of Duty 4 - Modern Warfare (2007) | 200.6 | 90.6 | ||
Need for Speed Shift (2009) | 36 | 29.1 | ||
Risen (2009) | 92.1 | 36.1 | 22.7 | |
Metro 2033 (2010) | 83 | 45.3 | ||
Fifa 11 (2010) | 182.1 | 166.8 | 125.8 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Może się wydawać, że niewielki notebook o dość wydajnych podzespołach będzie głośny. Asus jednak już od pewnego czasu dba o komfort akustyczny użytkowników swoich laptopów.
Podczas pracy na luzie szmer o natężeniu około 31 dB można uznać za cichy. Układ chłodzenia zachowuje się inaczej, gdy zmusimy N43SN do pracy pod obciążeniem. W trakcie gry laptop emitował hałas o natężeniu minimum 39,6 dB, a obciążony zestawem FurMark plus Prime95 zwiększał go do 40,5 dB i maksymalnie 43,7 dB. W porównaniu z N53SN mniejszy model jest bardziej słyszalny. Okazał się też głośniejszy (przynajmniej pod obciążeniem) od N43JQ.
Hałas
luz |
| 30.9 / 30.9 / 31.5 dB |
HDD |
| 30.9 dB |
DVD |
| 36.1 / dB |
obciążenie |
| 40.5 / 43.7 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Podczas pracy w trybie jałowym N43SN nie tylko jest cichy, ale i chłodny. Temperatury obudowy nie osiągały nawet 30°C. Wartości dla CPU i GPU oscylowały w tym czasie w okolicach odpowiednio 50 i 45°C.
Nieco inaczej prezentują się walory termiczne omawianego laptopa pod obciążeniem. Temperatura CPU dobija wtedy do 86°C, GPU - do 84°C a chłód panujący na obudowie zostaje zastąpiony umiarkowanym ciepłem. Nawet maksymalne temperatury w okolicy wylotu powietrza z układu chłodzenia pozostały jednak całkiem znośne (poniżej 46°C).
(±) The maximum temperature on the upper side is 40.6 °C / 105 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(-) The bottom heats up to a maximum of 45.8 °C / 114 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 28.5 °C / 83 F, compared to the device average of 31.3 °C / 88 F.
(+) The palmrests and touchpad are reaching skin temperature as a maximum (35.3 °C / 95.5 F) and are therefore not hot.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-6.5 °C / -11.7 F).
Głośniki
Głośniki Bang & Olufsen ICEpower w Asusie N43SN zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Ich maksymalna głośność była zbliżona do tej oferowanej przez testowany w tym samym czasie model N53SN, ale ich brzmienie było o wiele, wiele czystsze. Dobywające się z membran dźwięki były pozbawione niepożądanej metaliczności. Jedyne, co mógłbym im zarzucić, to brak głębi. Jest to jednak typowa przywara miniaturowych urządzeń grających.
Wydajność akumulatora
Recenzenci N43JQ piętnowali krótkie przebiegi na akumulatorze. Nowy Asus N43SN został wyposażony w nieco pojemniejszą standardową baterię, no i jest oparty na nowej platformie Huron River. Splot tych dwóch czynników diametralnie zmienia czasy, jakie notebook może przepracować z dala od gniazdka.
W teście czytelnika N43SN wytrzymał niemal o dwie godziny dłużej od N43JQ, pracując nieprzerwanie przez niecałe pięć godzin. Użycie sieci bezprzewodowej do korzystania z internetu skróciło ten czas do trzech godzin i czterech minut, co i tak jest wynikiem o blisko godzinę lepszym względem starszego modelu Asusa. Wydłużeniu uległy także czas projekcji filmu i praca pod obciążeniem. Ten pierwszy sięgnął blisko trzech godzin, a obciążenie wyczerpało akumulator po ponad półtorej godzinie.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 13.1 / 15.2 / 20.4 W |
obciążenie |
83 / 88.6 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Asus N43SN a N53SN
Podsumowanie
Asus N43SN wydaje się być bardzo ciekawym komputerem przenośnym, przynajmniej pod względem parametrów technicznych. Wydajny procesor, podkręcona karta graficzna średniej klasy oraz pojemny i dość szybki dysk twardy to jego mocne strony.
Niestety problemy z wykorzystaniem właściwego układu graficznego w niektórych grach dość mocno obniżają ogólną ocenę tego laptopa. Ponadto konstruktorzy dalej nie rozwiązali problemu błyszczącej ramki ekranu, nie zoptymalizowali rozmieszczenia złączy oraz nie uporali się z niewygodnym ograniczeniem maksymalnego kąta odchylenia ekranu.
Plusy w postaci sztywnej obudowy, niezłej wydajności (w części aplikacji), zadowalającej kultury pracy w trakcie korzystania z programów biurowych, szybkiego i pojemnego dysku twardego oraz cennych drobnych udogodnień w postaci zasłony kamerki internetowej i przełącznika Wi-Fi nie są niestety w stanie zatrzeć negatywnego wrażenia spowodowanego problemami z niektórymi grami.
Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu firmie X-KOM.