Deutsch
English
Español
Français
Italiano
Nederlands
Português
Русский
Türkçe
Svenska
Chinese
MagyarTest Asus N76VZ
19/06/2012
Apple przestało oferować MacBooka Pro z 17-calowym ekranem, ale to nic straconego. Asus stworzył mianowicie model N76VZ, który nie tylko przypomina MBP z wyglądu, ale też otrzymał doskonałej jakości obudowę. Dużo obiecywać sobie można również po matowej matrycy Full HD, karcie grafiki GF GT 650M i głośnikach Bang & Olufsen. Gdyby nie wysokie temperatury procesora pod obciążeniem, byłby to idealny laptop multimedialny.
Obudowa
Obudowa Asusa N76VZ to bardzo ciekawe zderzenie dwóch stylów. Pokrywa matrycy z zewnątrz przypomina tę znaną z modelu HP Pavilion dv7-6030ew, a pulpit roboczy jest uderzająco podobny do tego z MacBooka Pro. Cokolwiek by nie mówić o inwencji projektantów Asusa, trzeba przyznać, że zestawienie to jest całkiem udane.
Zewnętrzna strona obudowy ekranu jest wykonana z sztywnego, czarnego, szczotkowanego aluminium, a jej środek został ozdobiony podświetlanym logo Asusa. Ramka ekranu jest matowa. Jej zalety (oczywiście poza brakiem refleksów na jej powierzchni) to odporność na zadrapania i kompletna niepodatność na odciski palców.
Ta ostatnia przewaga nie dotyczy niestety zewnętrznej powierzchni wieka, które lubi się palcować; na szczęście usunięcie odcisków palców z tego elementu laptopa jest dość łatwe. Ponadto wieko jest bardzo sztywne i w pełni zabezpiecza ekran przed zakłóceniami, które mógłby wywołać nacisk na zewnętrzną stronę obudowy.
Zawiasy łączące klapę z jednostką zasadniczą nie budzą zastrzeżeń. Chodzą z dosyć dobrym oporem i zupełnie bezgłośnie. Maksymalny kąt odchylenia ekranu, 140 stopni, jest dobrze dobrany do kątów widzenia wyświetlacza (120 stopni w pionie według danych producenta).
Jednostka zasadnicza jest - podobnie jak klapa - idealnie spasowana i niezwykle wprost sztywna. Naciski, ściski czy podnoszenie laptopa za którąkolwiek z krawędzi nie wywołują żadnych ugięć ani efektów dźwiękowych. Ponadto muszę pochwalić Asusa za jakość izolacji pulpitu roboczego - nawet przy podłączeniu laptopa do gniazdka bez bolca uziemiającego pulpit nie mrowi!
Rozmieszczenie portów nie jest tak udane, jak obudowa jako całość. Na wyposażeniu znalazły się co prawda cztery szybkie porty USB 3.0, ale są one ulokowane zbyt blisko przedniej krawędzi jednostki zasadniczej. Ponadto same USB to jednak trochę za mało jak na notebook celujący w wyższą klasę średnią. Brak starszych generacyjnie, ale cały czas wykorzystywanych portów (takich jak eSATA, ExpressCard, FireWire) jest minusem. Pewną ciekawostką wśród gniazd wejścia/wyjścia w N76VZ jest port przeznaczony dla dołączonego w zestawie zewnętrznego głośnika niskotonowego.
Osprzęt
W notebookach z serii N Asus dość długo trzymał się jednego wzoru klawiatury. Wraz z wypuszczeniem N75SF zaczęły się nieśmiałe próby zmian, ale klawiatura pozostawała płytkowa. Dla omawianego N76VZ zaprojektowano nową klawiaturę, tym razem typu wyspowego. Projekt został w dużej mierze zainspirowany manuałami MacBooków. Czarne, kilkustopniowo podświetlane klawisze wynurzają się ze srebrnej, aluminiowej tafli pulpitu, dodając całej konstrukcji elegancji.
Mimo braku solidnego profilowania klawiszy klawiatura jest bardzo wygodna. Klawisze chodzą cicho, miękko i z odpowiednio dobranym skokiem. Kolejnym pozytywnym aspektem jest bardzo dobre podparcie, które zapewnia sztywność na całej powierzchni manuału; jest to znaczący postęp względem wcześniejszych modeli. Na uwagę zasługuje także bufor, który pozwala na jednoczesne użycie kombinacji trzech klawiszy bez istotnych ograniczeń.
Gładzik zainstalowany w omawianym notebooku jest bardzo duży (115 x 72 mm). Powierzchnia płytki jest idealnie gładka i minimalnie obniżona względem pulpitu roboczego. Takie zestawienie może wydawać się bardzo przyjazne dla użytkownika. Niestety, wzorem produktów Apple, tabliczka dotykowa spełnia także rolę przycisków. A właściwie głównie lewego przycisku, bo jeśli tylko lekko muśniemy płytkę, to nawet w prawej części wywołamy efekt właściwy dla lewego przycisku, jeśli naciśniemy silniej, to 80% powierzchni płytki odpowie jako lewy przycisk, a jedynie silny nacisk na prawą dolną część tafli dotykowej da nam pożądany efekt prawego przycisku. Na ustawieniach domyślnych gładzik jest pozbawiony klasycznych stref przewijania przy krawędziach płytki, ale za to bardzo dobrze reaguje przy używaniu funkcji przewijania dwoma palcami (w poziomie i w pionie).
Obraz
Zamontowany w Asusie N76VZ ekran (CMO1720 - HC9GK_173HGE) o przekątnej 17,3 cala wyświetla obraz z rozdzielczością natywną 1920 x 1080 pikseli. Luminancja stoi na dość dobrym poziomie; najniższą odnotowaną wartością podświetlenia przy maksymalnie rozświetlonej matrycy było 219,8 cd/m², najwyższą zaś - 266,2 cd/m². Całkiem nieźle prezentuje się także poziom czerni, który w środkowym obszarze pomiarowym miał wartość 0,45 cd/m².
Cechą omawianego ekranu o niebagatelnym znaczeniu jest jego matowa powierzchnia, która ze swojej natury doskonale zabezpiecza użytkownika przed odblaskami nawet w czasie pracy przy silnie operującym słońcu.
| |||||||||||||||||||||||||
rozświetlenie: 83 %
kontrast: 627:1 (czerń: 0.4 cd/m²)67.5% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
96.4% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
65.4% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Kolejną godną uwagi cechą wyświetlacza znajdującego się w N76VZ są dość dobre kąty widzenia, które - jak zapewnia producent - sięgają 120 stopni.
Fabryczna kalibracja kolorów RGB jest dość poprawna; jedynie barwa niebieska wymaga niewielkiej korekty.
W omawianym ekranie spodobała mi się także bogata paleta wyświetlanych barw. Do pokrycia przestrzeni sRGB zabrakło bardzo niewiele. Matryca wyświetla znacznie więcej odcieni, niż np. ta z laptopa Alienware M17x, i jest porównywalna pod tym względem z identyczną matrycą montowaną w MSI GT780DX.
Osiągi
Asus N76VZ to multimedialny notebook celujący w wyższą klasę średnią. Na jego wyposażeniu znalazły się wydajny, czterordzeniowy procesor Intel Core i7-3610QM (2,3-3,3 GHz), jedna z lepszych w średnim segmencie wydajnościowym kart graficznych, Nvidia GeForce GT 650M, 6 GB pamięci operacyjnej oraz dysk twardy o pojemności 750 GB.
Procesor i7-3610QM (Ivy Bridge) to nowoczesna, czterordzeniowa jednostka obliczeniowa wytworzona w nowym procesie technologicznym (22 nm). Zmiany względem starszej generacji (Sandy Bridge) są raczej ewolucyjne, niż rewolucyjne. Porównując procesor i7-3610QM (który prawdopodobnie stanie się najpopularniejszym i7 3. generacji) do jednego z popularniejszych i7 2. generacji, i7-2670QM, zauważymy niewielki wzrost taktowania (o 100 MHz bazowego i o 200 MHz w trybie turbo). Wielkość pamięci podręcznej pozostała bez zmian. Nowszy procesor obsługuje maksymalnie 32 a nie 16 GB pamięci operacyjnej, a także potrafi wykorzystać wyższe taktowanie pamięci RAM (1600 zamiast 1333 MHz).
Wynik testu renderowania jednowątkowego w programie Cinebench R10 32, 4419 pkt., jest podobny do średniego osiągnięcia dla procesora i7-2760QM (4474,5 pkt.). Core i7-3610QM okazał się 14% lepszy od i7-2670QM (3879 pkt.). W teście wielowątkowym jego rezultat, 17193 pkt., okazał się lepszy od wyników obu starszych jednostek - o 8% od i7-2760QM (15869 pkt.) i o 16% od i7-2670QM (14804 pkt.).
W teście 3DMark06 CPU procesor i7-3610QM otrzymał 6079 pkt., o 14% więcej od i7-2670QM (5333 pkt.).
W przypadku procesorów Intela ostatnich generacji poza wydajnością istotna jest także sprawa throttlingu. W testowanym Ivy Bridge zaniżanie taktowania CPU przebiegało w nietypowy sposób. Zaraz po starcie pełnego obciążenia (test aplikacji Prime95 i FurMark) częstotliwość taktowania różnych rdzeni procesora spadała do 1,2 GHz. Taki stan rzeczy trwał kilka minut, po czym częstotliwości wszystkich rdzeni osiągały między 3 a 3,1 GHz i utrzymywały się w tym przedziale przez resztę czasu trwania godzinnego testu.
Super PI i wPrime (mniej=lepiej)
| Super PI | AMD A8-3400M | AMD A6-3410MX | Intel Core i7-2630QM | Intel Core i7-3610QM |
|---|---|---|---|---|
| 1M | 35,8 s | 35,3 s | 13,8 s | 11,3 s |
| 2M | 89,2 s | 82,9 s | 30,4 s | 26 s |
| wPrime | AMD A8-3400M | AMD A6-3410MX | Intel Core i7-2630QM | Intel Core i7-3610QM |
| 32M | 26,1 s | 22,3 s | 10,3 s | 8,5 s |
| 1024M | 800,5 s | 686 s | 321,9 s | 249 s |
Konwertowanie filmów (mniej=lepiej)
| Procesor | Amazing Caves | Dust to Glory |
|---|---|---|
| A6-3400M | 134 s | 259 s |
| A6-3410MX | 117 s | 222 s |
| Intel i3-2310M | 105 s | 213 s |
| AMD Phenom II N970 | 93 s | 178 s |
| Intel i5-2410M | 88 s | 168 s |
| Intel i7-2630QM | 59 s | 116 s |
| Intel i7-2670QM | 53 s | 92 s |
| Intel i7-3610QM | 52 s | 78 s |
Oparta na najnowszej architekturze Kepler karta graficzna GeForce GT 650M jest znaczącym krokiem naprzód. Została wykonana w procesie technologicznym 28 nm, dysponuje 384 procesorami CUDA i, mimo że otrzymała 128-bitową magistralę oraz (w Asusie N76VZ) pamięci DDR3, w testach syntetycznych wypada znakomicie na tle kart Fermi, nawet tych z wyższej półki.
3DMark Vantage ocenił wydajność graficzną (GPU Score) GF GT 650M na 7527 pkt.; dla porównania dawny gigant wydajności w postaci karty GF GTX 480M osiągał średnio 7906 pkt. Z kolei wartość GPU Score w teście 3DMark11 dla Asusa N76VZ z GF GT 650M to 2152 pkt., o 17% więcej, niż w przypadku cenionego układu GF GTX 560M (średnio 1843 pkt.).
| 3DMark 06 Standard Score | 13384 pkt. | |
| 3DMark Vantage P Result | 9004 pkt. | |
| 3DMark 11 Performance | 2350 pkt. | |
Pomoc | ||
Zainstalowany na pokładzie Asusa N76VZ dysk twardy Hitachi jest bardzo przeciętny. Prędkość obrotowa (5400 obrotów na minutę) jest nieco za niska, jak na dysk dla notebooka celującego w wyższą klasę średnią. Pojemność (750 GB) natomiast jest akceptowalna. Do przyjęcia jest też średnia prędkość odczytu liniowego w teście HD Tune (71,7 MB/s). Gorzej prezentuje się czas dostępu do danych (18,3 ms).
Cinebench 11.5
Unigine Heaven
Testy gier
Jak na wyższą klasę średnią, wydajność zestawu i7-3610QM i GF GT 650M jest bardzo zadowalająca. Wszystkie testowane tytuły chodziły w ustawieniach uznawanych przez nasz serwis za wysokie zupełnie płynnie, nierzadko osiągając średnio ponad 40 klatek na sekundę. Nieco gorzej było z ustawieniami ultra, ale w końcu Asus N76VZ to laptop multimedialny a nie stworzony dla wymagających najwyższej wydajności entuzjastów gier.
| low | med. | high | ultra | |
|---|---|---|---|---|
| Colin McRae: DIRT 2 (2009) | 110.1 | 99.6 | 62 | 42.3 |
| Need for Speed Shift (2009) | 86.8 | 55.8 | 44.5 | 29.3 |
| Risen (2009) | 129.9 | 52.9 | 33.8 | 25.2 |
| Metro 2033 (2010) | 120.8 | 68.9 | 33.4 | 11.1 |
| Fifa 12 (2011) | 318.9 | 168.2 | 120.2 | 77 |
| Anno 2070 (2011) | 113.4 | 54.5 | 40.2 | 23.2 |
| Dirt Showdown (2012) | 89 | 58 | 39.3 | 16.1 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Laptopy Asusa z serii N są od dłuższego czasu dopracowywane pod względem wyciszenia. N76VZ kontynuuje tę chlubną tradycję. Podczas pracy na luzie emitowany szum miał natężenie 31,6-32,6 dB. Są to dość niskie wartości. W większości pomieszczeń odgłosy wytwarzane przez N76VZ będą zlewały się z szumem tła.
Praca pod przeciętnym obciążeniem (np. podczas grania) zmusza wentylator do zintensyfikowania wysiłków, ale wartości natężenia hałasu w granicach 36,5-39,5 dB są w tym przypadku w pełni uzasadnione. Pełne obciążenie podzespołów bazowych potrafi wymusić ostatni bieg układu chłodzenia, przy którym wentylator emitował hałas o natężeniu 44,1 dB.
Hałas
| luz |
| 31.6 / 31.6 / 32.6 dB |
| HDD |
| 31.6 dB |
| DVD |
| 38.7 / 46.5 dB |
| obciążenie |
| 39.5 / 44.1 dB |
 | ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min:  , med:  , max:  (odległość 15 cm) | ||
Ciepło
Pod względem termicznym aluminiowa obudowa sprawdza się wręcz znakomicie w trakcie pracy bez obciążenia. Najwyższe temperatury odnotowane na powierzchni obudowy w przeprowadzonym teście nie sięgnęły nawet 30°C.
Podczas grania maksymalne temperatury rdzeni i całego CPU osiągnęły 88-89°C, a GPU - 80°C.
Praca pod pełnym obciążeniem w przypadku Asusa N76VZ nieco zmienia stan rzeczy. Procesor osiągnął temperaturę blisko 100°C, a karta graficzna - ponad 80°C. To ciepło musi być gdzieś odprowadzone. Temperatury obudowy nie były jednak przesadnie wysokie. W najgorętszych miejscach odnotowałem poniżej 43°C.
(±) The maximum temperature on the upper side is 42.5 °C / 109 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(±) The bottom heats up to a maximum of 41.8 °C / 107 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 25.8 °C / 78 F, compared to the device average of 31.3 °C / 88 F.
(+) The palmrests and touchpad are reaching skin temperature as a maximum (32.3 °C / 90.1 F) and are therefore not hot.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-3.5 °C / -6.3 F).
Głośniki
Głośniki sygnowane logo Bang & Olufsen są jednymi z lepszych, jakie zdarzyło mi się testować w notebookach. W połączeniu z zewnętrznym głośnikiem niskotonowym SonicMaster zapewniają wysoką jakość brzmienia, dość dobre (jak na urządzenie mobilne) basy, a także zadowalającą czystość i wyrazistość odtwarzanego dźwięku. Za plus powinienem też uznać dość wysoką głośność maksymalną, ale tu warto zachować pewną ostrożność - przy ustawieniu 100% natężenia dźwięku subwoofer potrafi skakać po blacie stołu, co może zaowocować uszkodzeniami. Ponadto przy maksymalnej głośności w niektórych utworach mogą wystąpić pobrzęki.
Wydajność akumulatora
Akumulator o pojemności 56 Wh wystarczał na nieco ponad 5 godzin czytania tekstu przy minimalnym podświetleniu ekranu, na zaledwie 2 godziny i 42 minuty przeglądania internetu lub na 2 godziny i 10 minut odtwarzania filmu z DVD.
| wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
| luz | 10.9 / 20.7 / 25.8 W |
| obciążenie |
100.5 / 122.5 W |
   
| |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: | |
Podsumowanie
Asus N76VZ jest interesującą propozycją dla osób poszukujących solidnego, wydajnego notebooka z wyższego segmentu klasy średniej. Jego niewątpliwymi atutami są bliska doskonałości solidna, sztywna i elegancka obudowa, bardzo dobra podświetlana klawiatura, dość dobra wydajność, niezła kultura pracy, ponadprzeciętne głośniki z subwooferem oraz możliwość instalacji drugiego dysku twardego.
Niestety notebook ten nie jest zupełnie pozbawiony wad. Najbardziej nie spodobało mi się złe rozmieszczenie złączy, brak eSATA, FireWire czy ExpressCard, a także dość krótkie przebiegi na akumulatorze.
Mimo powyższych niuansów uważam, że jeśli ktoś poszukuje wydajnego porządnego laptopa multimedialnego na okres około dwóch lat, to Asus N76VZ okaże się w pełni zadowalającym notebookiem.
