Test Asus S56CM
09/11/2012
Ultrabooki zasadniczo nie miały służyć do grania. Ta kategoria komputerów przenośnych staje się jednak coraz liczniejsza i coraz bardziej urozmaicona, tak że pojawiają się w niej duże modele (z ekranem 15,6") oraz modele posiadające dodatkową kartą grafiki średniej klasy. Jednym z nich jest Asus S56CM z kartą GF GT 635M. Zastosowanie w nim tego układu grafiki musiało wzbudzić obawy o temperatury podzespołów i obudowy.
Obudowa
„Aluminum Tough" - takim sloganem Asus reklamuje elementy aluminiowe wykorzystane w modelu S56CM. W przeciwieństwie do Zenbooków obudowa nie jest w całości z aluminium czy wręcz z jednego kawałka aluminium (UX31A) - tylko niektóre jej elementy powstały z tego metalu.
Jednym z nich jest czarne wieko, drugim - srebrny pulpit roboczy. Elementy te wyglądają na porządne, więc na pierwszy rzut oka jakość wydaje się dobra.
Przy dokładniejszych oględzinach to pozytywne wrażenie częściowo się rozwiewa. Po odwróceniu laptopa do góry nogami klapa nie przylega do jednostki zasadniczej, a odstaje o pół centymetra. Podczas transportowania laptopa trzeba więc uważać, gdyż nie ma mechanizmu blokującego klapę w stanie zamkniętym.
Zawiasy utrzymują co prawda ekran wystarczająco stabilnie w ustawionej pozycji, ale nawet przy lekkich wstrząsach mocno się on chybocze.
Testując sztywność konstrukcji, autorowi nie udało się spowodować dużego uginania się pokrywy ekranu i jednostki zasadniczej, nawet używając punktowego nacisku. Tylko w prawej części obudowy, nad napędem optycznym oraz na obszarze klawiatury, można wywołać niewielkie ugięcia.
Obecność wspomnianego napędu optycznego w tym cienkim laptopie jest co prawda pozytywna, ale negatywnie trzeba ocenić to, że wydaje się on bardzo delikatny i niestabilny. Użytkownik powinien zachować ostrożność przy podnoszeniu laptopa, by czegoś tu nie uszkodzić. Kiedy szufladka jest wsunięta, ma zbyt duże luzy. Pomimo użycia w nim elementów z aluminium omawiany laptop nie odbiega więc jakością od niedrogich konstrukcji z segmentu konsumenckiego.
Wyposażenie w złącza jest niezłe na tle konkurencyjnych modeli. Są trzy porty USB (w tym jeden USB 3.0), nie zabrakło gniazdka LAN, pełnowymiarowego VGA, HDMI i czytnika kart pamięci.
Złącza są rozmieszczone dość gęsto. Są skupione w przedniej części lewej ścianki bocznej. Może to przeszkadzać w używaniu myszki trzymanej na lewo od laptopa. Co gorsza, z lewej strony umieszczony jest także wylot powietrza z układu chłodzenia.
Osprzęt
W Asusie S56CM zastosowano klawiaturę typu wyspowego. Można ją określić jako przeciętną.
Cechuje się ona miękkim amortyzowaniem klawiszy, dzięki czemu klawiatura nie jest głośna. Z drugiej strony słaba odpowiedź klawiszy powoduje, że niektórym użytkownikom klawiatura będzie się wydawała watowata. Niewygodę pisania zwiększa dość krótki skok klawiszy.
Uginanie się klawiatury, problem znany m.in. z modelu UX32VD, w Asusie S56CM jest ograniczone i przy normalnej pracy w ogóle nie przeszkadza.
Autorowi nie podobała się jakość klawiatury. Mimo że płytki mają trochę szorstką, zapewniającą odpowiednią przyczepność powierzchnię, są cienkie, przez co cała klawiatura wydaje się dość tandetna.
Pozytywnie trzeba natomiast ocenić obecność oddzielnego bloku numerycznego.
Klawiatura nie jest podświetlana.
Znany z Zenbooków gładzik przypomina z wyglądu i pod względem czucia rozwiązania z laptopów Apple MacBook Pro. Płytka dotykowa bez osobnych przycisków staje się coraz bardziej popularna. W Asusie S56CM mierzy ona 7,5 x 10,5 cm. Sterowanie kursorem jest na tyle wygodne, że po przejściu na mniejszą płytkę w innym laptopie tęskni się za tą większą. Płytka w omawianym modelu ma gładką fakturę, a właściwości ślizgowe są bardzo dobre. Autor nie był natomiast do końca zadowolony z dostrajania ustawień sterownika oraz z działania funkcji dotyku wielopunktowego (np. przewijanie dwoma palcami nie zawsze załapywało).
Największym mankamentem było jednak to, że gładzik był trochę krzywo spasowany. Problem ten występuje również w innych laptopach Asusa (m.in. w UX32VD).
Obraz
W przeciwieństwie do najnowszych Zenbooków, które mają matowe matryce, model S56CM otrzymał wyświetlacz o błyszczącej powierzchni. Jest on znacznie większy, gdyż jego przekątna to 15,6''. Błyszczącą powierzchnię trzeba uznać za wadę w cienkim, lekkim laptopie, gdyż nie zapewnia ona optymalnej czytelności obrazu pod gołym niebem i w mocno oświetlonych pomieszczeniach.
|
rozświetlenie: 86 %
na akumulatorze: 166 cd/m²
kontrast: 626:1 (czerń: 0.35 cd/m²)44.27% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
63.7% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
42.76% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
O tym, że matryca jest przeciętna, świadczy standardowa rozdzielczość, czyli 1366 x 768 pikseli.
W obliczu powyższego zaskoczeniem są bardzo dobra głębia czerni (0,35 cd/m²) i wysoki poziom kontrastu (622:1). Jak można się domyślać, jakość obrazu jest więc całkiem do rzeczy.
Jeżeli chodzi o paletę barw, nie pokrywa ona dużej części przestrzeni sRGB. Okazała się ona nieco szersza, niż w konkurencyjnym Acerze Aspire M5, ale znacznie uboższa, niż w Asusie UX32VD.
Mimo użycia maksymalnej intensywności podświetlenia podczas korzystania z omawianego laptopa na dworze czytelność obrazu jest mocno pogorszona z winy refleksów.
No właśnie - intensywność podświetlenia ekranu nie jest mocnym punktem omawianego modelu. Średnia luminancja maksymalna dla całego ekranu, 203,2 cd/m², nie jest co prawda najniższa, ale też nie jest zadowalająca. Nawet w mocno oświetlonym pokoju odczuwa się ograniczenia.
Kąty widzenia też nie są mocnym punktem matrycy Asusa S56CM. Przy odchyleniach w pionie występują typowe zmiany, tj. silne przekłamania kolorów. Zjawisko to jest widoczne także przy odchyleniach w zakresie poziomym, ale w mniejszym stopniu.
Osiągi
Korzystne wrażenie robią podzespoły, przynajmniej na papierze. Te najważniejsze to niskonapięciowy procesor Intel Core i5-3317U oraz karta grafiki Nvidia GeForce GT 635M. Szczególnie ciekawy jest ten drugi element wyposażenia, gdyż ultrabooki posiadają z reguły tylko zintegrowaną grafikę Intela (HD Graphics 4000 lub 3000). Testowany egzemplarz otrzymał także dysk twardy o pojemności 500 GB i pełniący rolę pamięci podręcznej dla niego dysk SSD o pojemności 24 GB SanDiska. 4 GB pamięci RAM DDR3 to standardowa pozycja w ultrabookach.
Procesor Core i5-3317U należy do jednostek niskonapięciowych (ULV), na co wskazuje litera "U" w jego oznaczeniu. Procesor ten, o maksymalnej mocy strat (TDP) na poziomie 17 W, sprawia, że wyposażony weń laptop może działać na zasilaniu akumulatorowym dłużej, niż podobny model wyposażony w procesor o standardowym napięciu.
Wydajność procesora sprawdzono w testach Cinebench R10 i R11.5. Osiągający taktowanie do 2,6 GHz (z Turbo Boost) procesor Core i5-3317U uzyskał w nich rezultaty przeciętne jak na laptop z tym CPU. W kategorii procesorów niskonapięciowych są one bardzo dobre, ale odstają od wyników większości modeli o standardowym napięciu.
Jeżeli chodzi o wydajność graficzną, niewiele ultrabooków może się pochwalić dodatkową kartą grafiki. Jednym z nich jest Asus UX32VD z kartą GF GT 620M, mniej więcej o połowę wydajniejszą od HD Graphics 4000. GeForce GT 635M z Asusa S56CM powinien być znacząco lepszy. Daleko mu jednak do osiągów karty GeForce GT 640M z Acera Aspire M5.
Wynik testu 3DMark06, 8302 pkt., okazał się relatywnie słaby. Wykazał on, że w omawianym Asusie została zastosowana wersja karty z 96 jednostkami CUDA oraz że posiadał on słabszy od standardowych, niskonapięciowy procesor Core i5. Asus N55SL z kartą GF GT 635M ze 144 jednostkami CUDA i z procesorem i5-2410M uzyskał 10818 pkt. (o 30% więcej). W teście 3DMark 11 model S56CM osiągnął 1126 pkt., a N55SL - 1521 pkt. (o 35% więcej).
3DMark 06 Standard Score | 8302 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 5013 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 1126 pkt. | |
Pomoc |
PCMark 7 Score | 2532 pkt. | |
Pomoc |
Cinebench R10 | |
Rendering Single CPUs 64Bit (sortuj wg wyników) | |
Asus S56CM-XX079H | |
Asus N55SL-S1016V | |
Wortmann Terra 1450 II | |
Acer Aspire TimelineUltra M5-481TG-73514G25Mass | |
Toshiba Satellite L850-153 | |
Rendering Multiple CPUs 64Bit (sortuj wg wyników) | |
Asus S56CM-XX079H | |
Asus N55SL-S1016V | |
Wortmann Terra 1450 II | |
Acer Aspire TimelineUltra M5-481TG-73514G25Mass | |
Toshiba Satellite L850-153 |
Jeżeli chodzi o pamięć dyskową, w Asusie S56CM zastosowano rozwiązanie hybrydowe, a mianowicie zestawiono dysk twardy o prędkości 5400 obr/min z 24-gigabajtowym nośnikiem SSD. Ma to być opcja tańsza od normalnego dysku SSD, która ma w mniejszym stopniu, ale jednak przyspieszać działanie komputera względem modeli posiadających tylko dysk twardy. Dzięki niemu skróceniu ulega m.in. uruchamianie systemu, które w przypadku Asusa S56CM trwało 20 s. Prędkości odczytu i zapisu (według testów HD Tune i CrystalDiskMark) są jednak dalekie od uzyskiwanych przez dyski SSD.
Testy gier
Jak się okazuje, także na ultrabooku można pograć. Nie jest to naturalnie maszyna dla graczy, ale wiele nowych tytułów działa dobrze w natywnej rozdzielczości (1366 x 768) i na średnich detalach. Niestety w grach uwidocznia się fakt, że do Asusa S56CM wybrano najsłabszy wariant karty GeForce GT 635M, z 96 jednostkami CUDA. Omawiany laptop nie wypada więc w nich dużo lepiej od modelu UX32VD z kartą GF GT 620M. W teście Anno 2070 ten ostatni okazał się nawet odrobinę lepszy, choć posiada ten sam procesor i teoretycznie nieco słabszą kartę grafiki. W teście gry Skyrim Asus N55SL z kartą grafiki GF GT 635M (aczkolwiek w wersji ze 144 jednostkami CUDA) i procesorem i5-2450M okazał się o ponad 30% lepszy.
The Elder Scrolls V: Skyrim | |
1920x1080 Ultra Preset AA:8x AF:16x (sortuj wg wyników) | |
Asus S56CM-XX079H | |
Asus N55SL-S1016V | |
1366x768 High Preset AA:8x AF:8x (sortuj wg wyników) | |
Asus S56CM-XX079H | |
Asus N55SL-S1016V | |
1366x768 Medium Preset AA:4x (sortuj wg wyników) | |
Asus S56CM-XX079H | |
Asus N55SL-S1016V | |
1280x720 Low Preset (sortuj wg wyników) | |
Asus S56CM-XX079H | |
Asus N55SL-S1016V |
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Crysis 2 (2011) | 60.4 | 40.96 | 30.18 | 10.44 |
The Elder Scrolls V: Skyrim (2011) | 45.81 | 32.65 | 23.79 | 12.83 |
Anno 2070 (2011) | 79.8 | 31.01 | 20.01 | 9.69 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Bez obciążenia, tj. podczas braku większego użycia CPU i wykorzystywania laptopa do prostych aplikacji biurowych i przeglądania internetu, wentylator działa cały czas. Jest jednak na tyle cichy, że by go usłyszeć, trzeba zbliżyć ucho do obudowy i trudno odróżnić jego odgłos od szmeru dysku twardego.
W teście pełnego obciążenia omawiany laptop okazał się oczywiście dużo głośniejszy, gdyż podzespoły wytwarzały więcej ciepła, które musiało być rozproszone przez układ chłodzenia. W tym teście notowano przeważnie 41,4 dB, co jest akceptowalną wartością. Maksymalnie zmierzono jednak 44,8 dB. W subiektywnym odczuciu pod obciążeniem laptop jest głośny, ale nie w stopniu, który przeszkadza.
Hałas
luz |
| 30.5 / 30.7 / 30.7 dB |
HDD |
| 32.6 dB |
DVD |
| 36.3 / dB |
obciążenie |
| 41.4 / 44.8 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: Voltcraft sl-320 (odległość 15 cm) |
Ciepło
W teście bez obciążenia temperatury Asusa S56CM okazały się bardzo przyjemne; średnie temperatur maksymalnych wyniosły 30°C na spodzie i 29°C na wierzchu jednostki zasadniczej.
Oczywiście w teście pełnego obciążenia zmuszone do wysiłku podzespoły generują znacznie więcej ciepła. Temperatury maksymalne rdzeni CPU osiągnęły 83-86°C, a GPU - 84°C. Mogą one wydawać się wysokie, ale w niektórych laptopach przekraczają 90°C. Co ważne, w Asusie S56CM nie występowało zaniżanie taktowania CPU i GPU.
W teście pełnego obciążenia dość znacząco rozgrzała się także obudowa. Szczególnie wysokie wartości stwierdzono na spodzie laptopa. Trzymanie komputera na kolanach podczas grania nie jest więc polecane.
Generalnie jednak z działania układu chłodzenia Asusa S56CM można być zadowolonym.
(±) The maximum temperature on the upper side is 44 °C / 111 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(-) The bottom heats up to a maximum of 51 °C / 124 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 29.1 °C / 84 F, compared to the device average of 31.3 °C / 88 F.
(±) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 38.5 °C / 101.3 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-9.7 °C / -17.5 F).
Głośniki
Jakość dźwięku z wbudowanych głośników pozostawia wiele do życzenia. Jest on mało wyrazisty i praktycznie brak w nim basu. Muzyka odtwarzana z głośników brzmi niefajnie. Da się uzyskać głośność na wysokim poziomie, ale nie poprawia to jakości dźwięku.
Wydajność akumulatora
Ważnym kryterium w ocenie ultrabooka powinny być przebiegi na akumulatorze - ten element jest szczególnie istotny ze względu na mobilność komputerów tego typu. Pod tym względem Asus S56CM wypadł niestety słabo.
W teście na maksymalny możliwy czas pracy (minimalne podświetlenie ekranu, tylko obróbka tekstu) akumulator o pojemności 44 Wh wystarczył na tylko 3,5 h, co było dla autora ogromnym zaskoczeniem. Mimo przeprowadzenia testu trzykrotnie nie uzyskano jednak lepszego wyniku. W teście obciążeniowym energii zabrakło po 1:13 h. Test symulujący korzystanie z internetu przez Wi-Fi zakończył się po 2,5 h. Odtwarzanie filmu z płyty DVD okazało się możliwe przez 2:16 h.
Aktualizacja: Testy przeprowadzone z ręcznie wyłączoną kartą Nvidii przyniosły równie słabe rezultaty. Wygląda na to, że akumulator testowanego laptopa był wadliwy, jako że jego pojemność oraz zużycie energii elektrycznej zarejestrowane w pomiarach powinny zaowocować znacznie lepszymi wynikami.
wyłączony / stan wstrzymania | 0.1 / 0.4 W |
luz | 6.9 / 9.1 / 9.2 W |
obciążenie |
55.5 / 60.1 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: Voltcraft VC 940 |
Podsumowanie
Model S56CM ma zaznaczyć obecność Asusa w segmencie dużych ultrabooków (z ekranem 15,6"). Nie wydaje się jednak, by model ten mógł zawojować tę kategorię. Jego cena (około 700 euro) jest zachęcająca, ale nie wzięła się z niczego.
Nie do końca zadowalająca jest bowiem jakość wykonania, doskwiera brak normalnego SSD, można narzekać na błyszczącą matrycę o wąskich kątach widzenia, a szczególnie negatywne są według autora zaskakująco krótkie czasy pracy na akumulatorze. Szczególnie te dwie ostatnie cechy stoją w sprzeczności z istotą ultrabooka, jako że omawiany model w ograniczonym stopniu nadaje się do używania na świeżym powietrzu. Z tego powodu Asus S56CM jest tylko cienkim laptopem multimedialnym przeznaczonym do używania w domu. Do jego zalet można zaliczyć wygląd, elementy z aluminium oraz brak zaniżania częstotliwości taktowania podzespołów obliczeniowych nawet pod pełnym obciążeniem.