Test Asus U44SG
10/05/2012
Od laptopa, który chcemy zabierać w podróż czy na dwór, oczekujemy, by był cienki, lekki, solidny i miał matową matrycę. O ile jeszcze posiada wydajne podzespoły, nie ma co wybrzydzać i warto zdecydować się na taki model. Niniejsza recenzja pozwala się przekonać, w jakiej mierze Asus U44SG spełnia kryteria mobilnego laptopa.
Obudowa
Ze względu na kompaktowe gabaryty Asus U44SG zasługuje na zaklasyfikowanie do segmentu subnotebooków, do którego należą modele U36JC i U36SD. Obudowy tych laptopów są praktycznie identyczne, a większy różni się od dwójki mniejszych przekątną ekranu (14 a nie 13,3 cala) i dopasowaną do niej pokrywą. Cechą wspólną jest między innymi to, że niewielkie masę (1,5 kg) i wysokość (19 mm wg danych producenta) uzyskano dzięki zastosowaniu małego akumulatora 4-komorowego. Tutaj trzeba jednak odnotować, że 19 mm wysokości dotyczy prawdopodobnie samego korpusu, bez gumowych podpórek. Z odpiętym akumulatorem, mierząc łącznie z nóżkami, wyszły autorowi 24 mm. W testowanej wersji z większym akumulatorem 8-komorowym wysokość wynosi z tyłu 30 mm. Mimo to jednak U44SG ma nader smukłą sylwetkę i można go stawiać pod tym względem w jednym rzędzie z MacBookiem Air 13 i Samsungiem 900X3A.
Asus zastosował stop aluminium i magnezu, który sprawił, że sztywność obudowy jest bardzo dobra. Nie można narzekać na spasowanie elementów i wykończenie poszczególnych powierzchni. Korpus jest mocny w newralgicznych miejscach, czyli nad wnęką akumulatora i w miejscach oparcia dłoni. Powierzchnie te nie ustępują pod naciskiem. Ramka ekranu ugina się w niewielkim stopniu przy średnim nacisku. Zawiasy nie pozwalają na chybotanie się ekranu.
Ograniczenie maksymalnego kąta odchylenia ekranu może być wadą w niektórych sytuacjach, np. podczas użytkowania laptopa trzymanego na kolanach. Negatywnie trzeba ocenić też to, że po zamknięciu laptopa z boku zostaje szpara, przez którą między klawiaturę a matrycę mogą dostać się ciała obce.
Spód laptopa jest podzielony na dużą pokrywę serwisową i umieszczoną z tyłu zatokę akumulatora. Ten ostatni spoczywa w swoim miejscu stabilnie. Po jego odczepieniu komputer stoi na czterech nóżkach, nie mając problemów z zachowaniem równowagi. Na spodzie nie stwierdzono mankamentów dotyczących materiałów, wykonania czy sztywności.
Przez pokrywę serwisową użytkownik ma dostęp do dwóch gniazd pamięci i modułu łączności bezprzewodowej. Ingerencja na większą skalę we wnętrze laptopa nie została przewidziana w instrukcji.
Chociaż Asus U44SG ma cienką obudowę, udało się w nim zmieścić sporo złączy peryferyjnych. Niekorzystne jest jednak choćby to, że na prawym boku nie ma drugiego portu USB, a wiele dysków zewnętrznych pod USB potrzebuje dodatkowego źródła zasilania. Porty USB na lewej flance znajdują się z kolei bardzo blisko siebie, toteż w danym momencie można do nich podłączyć tylko jedno urządzenie/kabel. Generalnie jednak z rozmieszczeniem portów nie jest źle, gdyż ulokowano je przeważnie w tylnych częściach obudowy, więc podłączone do nich peryferia czy kable do peryferii nie ograniczają swobody ruchów w sąsiedztwie laptopa.
Osprzęt
Klawiatura jest taka sama, jak w laptopach z serii U36. Jest ona typu wyspowego i ma dość duże klawisze z kontrastowymi oznaczeniami. Klawisze mają średni skok i dobry opór. Klawiatura nie ugina się przy pisaniu. Klik nie jest irytujący i tylko w przypadku naciskania większych klawiszy pojawia się minimalny klekot.
Gładzik obsługuje popularne funkcje wykonywane dwoma palcami (powiększanie, obracanie, klikanie), a trzema palcami można otwierać wybrane programy. Właściwości ślizgowe są bardzo przyjemne i przyrząd dobrze reaguje na ruchy palca.
Felerem było to, że lewy przycisk nie zawsze działał poprawnie. Również przy przytrzymywaniu go i przesuwaniu kursora dochodziło do tego, że przycisk "puszczał" po drodze do celu. Prawy przycisk działał właściwie. W Asusach U36 problem ten nie wystąpił. Inną wadą jest to, że połyskliwy lakier na przyciskach zostaje po krótkim czasie użytkowania laptopa upstrzony odciskami palców.
Obraz
Testowany Asus U44SG posiadał matową matrycę o przekątnej 14 cali. Tym samym producent nie powtórzył błędu z modeli U36SD i U36JC, które były wyposażone w wyświetlacze o błyszczącej powierzchni. Matowa powierzchnia nie dopuszcza do powstawania refleksów. Rozdzielczość wynosi 1366 x 768 pikseli (112 ppi). Ramka ekranu jest cieńsza, niż w modelach z serii U36. Na 14-calowym ekranie różne elementy obrazu są trochę większe, niż na 13-calowym o tej samej rozdzielczości, więc trochę lepsza jest czytelność. Obraz jest jednak mniej ostry i do tego bardziej widoczne są pojedyncze piksele. Ten efekt zarysowuje się tym bardziej, że matryca jest ziarnista i występuje efekt siateczki, co może przeszkadzać o ile nie wszystkim, to przynajmniej wymagającym użytkownikom.
|
rozświetlenie: 91 %
na akumulatorze: 317 cd/m²
kontrast: 135:1 (czerń: 2.35 cd/m²)43.83% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
62.4% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
42.21% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Lepsza, niż w laptopach z serii U36, jest jasność obrazu. W modelach z mniejszą matrycą luminancja wynosiła około 200 cd/m², a w U44SG dla całego ekranu było to średnio 301 cd/m², czyli o 100 cd/m² więcej. Wyniki pomiarów w dziewięciu obszarach ekranu nie różniły się znacząco od siebie, toteż równomierność podświetlenia została uzyskana w 91%. Intensywność podświetlenia można regulować na 10 poziomach, a na poziomie 7. osiąga się wystarczające przeważnie do pracy w pomieszczeniach 150 cd/m².
Na dworze potrzebna jest większa intensywność podświetlenia. Pod tym względem U44SG też wypada korzystnie, gdyż maksymalna luminancja jest uzyskiwana również na zasilaniu akumulatorowym. Z tego powodu pod gołym niebem użytkownikowi nie przeszkadzają refleksy.
Nie może się podobać kontrast na poziomie 132:1, co odbiera się szczególnie negatywnie podczas oglądania zdjęć, filmów i grania. Kolory wydają się blade, słabo nasycone. Paleta barw pokrywa się z przestrzenią sRGB w 64%. Pod tym względem matryca Asusa U44SG wypada niewiele lepiej od wyświetlacza Asusa U36JC.
Zakres użytecznych kątów widzenia kształtuje się na przeciętnym poziomie. W poziomie jest dość szeroki, a w pionie niewielkie odchylenie od ideału powoduje zmiany kolorów i jasności obrazu. Te z kolei pogarszają czytelność obrazu. Zdarza się (w zależności od pozycji użytkownika), że trzeba mocno odchylać ekran do tyłu, by uzyskać optymalną jakość obrazu. W konsekwencji jednak środek ciężkości laptopa przemieszcza się do tyłu i przy używaniu komputera trzymanego na kolanach lekkie szturchnięcie wystarczy, by przewrócił się do tyłu.
Osiągi
Testowany model był oparty na platformie Huron River, więc posiadał chipset Intel HM65 i procesor Sandy Bridge. Konkretnie Core i7-2640M, który do pojawienia się procesorów Ivy Bridge będzie najwydajniejszym dwurdzeniowym CPU stosowanym w laptopach.
Core i7-2640M posiada Hyper-Threading (który sprawia, że jest to procesor czterowątkowy) i Turbo Boost (który pozwala zwiększać taktowanie z bazowej częstotliwości 2,8 GHz do 3,5 GHz). Na liście rankingowej procesorów do laptopów w testach jednowątkowych mieści się w pierwszej dziesiątce, a w testach wielowątkowych plasuje się w pierwszej dwudziestce.
Dobre wyniki w testach jednowątkowych zawdzięcza wysokiej maksymalnej częstotliwości taktowania, 3,5 GHz. I tak w teście Cienebench R10 1 CPU (wersja 32-bitowa) uzyskano 4443 pkt., a to wynik, który osiągają laptopy z cztrordzeniowym Core i7-2760QM. W teście x CPU (wielowątkowym) natomiast wygląda to zgoła inaczej; tu U44SG z i7-2640M uzyskał 9785 pkt., co jest wynikiem gorszym od laptopów ze starym Core 2 Quad Q9100 (nieco ponad 10000 pkt.), a modele z Core i7-2760QM generują ponad 15000 pkt.
Nie stwierdzono zaniżania taktowania CPU. Nawet przy jednoczesnym pełnym obciążeniu GPU Nvidii wynosiło ono stale 2,8 GHz. Niemiłych niespodzianek nie było też po odłączaniu akumulatora, czyli na samym zasilaniu sieciowym. Na zasilaniu akumulatorowym zaś wyniki testów syntetycznych były właściwie identyczne, jak na zasilaniu sieciowym.
Asus U44SG wykorzystuje technologię Nvidia Optimus, która umożliwia dobieranie optymalnego rozwiązania graficznego. Do wyboru są zintegrowany z procesorem układ HD Graphics 3000 i oddzielna karta Nvidia GeForce 610M, która zalicza się do najsłabszych niezależnych GPU.
Testy syntetyczne pokazały, że karta grafiki Nvidii jest wydajniejsza od zintegrowanego rozwiązania Intela, ale w niewielkim stopniu. W teście 3DMark Vantage uzyskano 2428 pkt. przy wykorzystaniu GeForce'a 610M i 1736 pkt. przy wykorzystaniu HD Graphics 3000, a w Heaven Benchmark 2.1 było to odpowiednio 8,0 i 7,4 kl/s. Różnica byłaby mniejsza w przypadku dołożenia drugiego modułu RAM, co umożliwiłoby wykorzystanie trybu dwukanałowego pamięci operacyjnej (współdzielonej przez zintegrowany układ graficzny, który nie posiada własnej pamięci VRAM).
Niestety nie można było tego sprawdzić w teście, gdyż w udostępnionym redakcji egzemplarzu jedna z nóżek w drugim gnieździe pamięci był wygięta i sprawne było tylko jedno gniazdo RAM. O tym, jaki efekt może dać dołożenie drugiego modułu pamięci operacyjnej, napisano w recenzji Lenovo X220.
Konwersja wideo
Test polegał na konwersji różnego typu filmów Full HD (WMV i Quicktime) do kompatybilnego z iPhone'em formatu H.264 (640 x 320). Wykorzystano program Media Espresso 6.5, który pozwala na użycie jednej z czterech metod konwersji: przy użyciu tylko CPU, przy użyciu technologii Intel Quick Sync Video, przy użyciu Nvidia CUDA oraz przy użyciu AMD Stream. Omawiany laptop był wyposażony w technologię Nvidia Optimus, więc można było wypróbować trzy pierwsze z nich. Najwolniejszą metodą okazało się wykorzystanie samego CPU. Przy użyciu układów graficznych konwertowanie nie tylko trwało krócej, ale też odciążało CPU, który mógłby liczyć co innego. Użycie CPU przy wykorzystaniu Quick Sync wynosiło 28-58%, przy wykorzystaniu CUDA - 7-42%, a przy konwersji z wykorzystaniem CPU - stale ponad 90%. Technologia Quick Sync okazała się bezkonkurencyjna w konwertowaniu filmu Quicktime, a rozwiązanie Nvidii było najszybsze przy konwertowaniu filmu WMV.
W teście PC Mark Vantage Asus U44SG uzyskał 12471 pkt., a jego wynik w PC Mark 7 to 3419 pkt. W subiektywnym odczuciu prędkość pracy jest bardzo wysoka i widać, że omawiany laptop ma spore rezerwy na przyszłość.
3DMark 06 Standard Score | 4886 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 2428 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 637 pkt. | |
Pomoc |
PCMark Vantage Result | 12471 pkt. | |
PCMark 7 Score | 3419 pkt. | |
Pomoc |
Testowany Asus U44SG posiadał na wyposażeniu dysk SSD o pojemności brutto 256 GB. Był to LiteOn LAT-256M3S z kontrolerem Marvella. Według producenta pobór mocy w spoczynku to 0,7 W, a pod obciążeniem wzrasta do 2,8 W. Podział na partycje (95 GB na system i 118 GB na dane użytkownika) może wydawać się niekorzystny. Maksymalny odczyt sekwencyjny w teście CrystalDiskMark wyniósł 433 MB/s, a zapis - 359 MB/s. Czasy dostępu w teście AS SSD to z kolei 0,138 ms przy odczycie i 0,112 ms przy zapisie. Do takich wyników dyski twarde się nie zbliżają.
Sprawdzenie przepustowości portów zewnętrznych peryferyjnych przyniosło dobre informacje. Pod USB 2.0 uzyskano 33,6 MB/s, pod USB 3.0 - 127,5 MB/s, a użycie czytnika kart pamięci dało 19,7 MB/s. To wyniki znacznie lepsze od uzyskanych w teście Asusa U36JC.
Testy gier
Osiągi w grach były znacząco lepsze przy wykorzystaniu karty Nvidii zamiast zintegrowanego układu Intela. Oba rozwiązania graficzne zostały przetestowane w grze StarCraft 2. Na niskich ustawieniach układ HD Graphics 3000 zapewnił 77 kl/s, a GeForce 610M - 132 kl/s. Na średnich zaś uzyskano 8 kl/s na Intelu i 23 kl/s na karcie Nvidii.
W World of Warcraft na średnich ustawieniach odnotowano 77 kl/s przy wykorzystaniu karty GeForce i nawet przy zwiększeniu rozdzielczości do 1366 x 768 i zachowaniu ustawień jakości obrazu osiągnięto zadowalający wynik, 46 kl/s. Gra daje w takich warunkach frajdę.
Anno 2070 okazało się grywalne tylko na niskich ustawieniach. Na średnich akcja była nieco szarpana i gra nie stanowiła przyjemności. Przy zaawansowanej rozgrywce nieciekawie robiło się nawet na minimalnych ustawieniach.
Deus Ex: Human Revolution chodzi nieźle na minimalnych ustawieniach i jakość grafiki jest jeszcze akceptowalna. Na wyższym poziomie ustawień płynność animacji znacznie się pogarsza i występują drobne przycięcia.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
World of Warcraft (2005) | 105 | 77 | 21 | |
StarCraft 2 (2010) | 132 | 23 | 15 | |
Deus Ex Human Revolution (2011) | 53 | 22 | ||
Anno 2070 (2011) | 36 | 24 | 9 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Asus U44SG jest generalnie bardzo cichym laptopem. O ile wybierze się odpowiedni profil z właściwymi ustawieniami (tj. globalne ustawienie Optimusa z układem Intela jako podstawową kartą grafiki), omawiany model jest przy wielu zastosowaniach prawie bezgłośny. Podczas pisania tekstów, korzystania z internetu, obrabiania zdjęć i oglądania filmów nie słychać wentylatora lub uaktywnia się on bardzo rzadko (31,4 dB). Od czasu do czasu daje się słyszeć ciche piszczenie dysku SSD. Wartość 29,6 dB odpowiada zatem szumowi otoczenia w momencie przeprowadzania pomiarów.
Głośniej (34,2 dB) robi się, gdy procesor jest trochę obciążony lub gdy podzespoły pozostają w spoczynku, ale wybrany jest plan wysokiej wydajności, a jako podstawowy układ grafiki wyznaczona jest karta Nvidii. Autorowi podobało się to, że po zakończeniu fazy obciążenia wentylator relatywnie szybko ale stopniowo zmniejsza prędkość obrotową i nie ma skokowych zmian tejże.
W sytuacji średniego lub dużego obciążenia układ chłodzenia jest zmuszony do intensywnej pracy. W takich warunkach notowano 39,6 (podczas grania i w trakcie konwertowania filmu) i 44,7 dB (w teście pełnego obciążenia CPU i GPU).
Hałas
luz |
| 29.6 / 29.6 / 29.6 dB |
HDD |
| 29.6 dB |
obciążenie |
| 39.6 / 44.7 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: Voltcraft sl-320 (odległość 15 cm) |
Ciepło
Temperatury obudowy U44SG przedstawiają się gorzej, niż w Asusach z serii U36. Pod obciążeniem z lewej strony z tyłu zarejestrowano 44-51,6°C. To prawie o 10°C więcej, niż w modelu U36JC i około 4°C więcej, niż w U36SD. Ciepło jest wyczuwalne nie tylko na spodzie obudowy, ale także na obszarze klawiatury. Na środku tejże pomiar wykazał 45,1°C; nie jest to może temperatura niebezpieczna, ale nie jest też ona obojętna dla użytkownika. Nieco niższe temperatury stwierdzono przy wylocie powietrza z układu chłodzenia; 38-44°C to jednak też sporo; jeżeli dotknie się tam laptopa, wyczuwalne będzie nieprzyjemne ciepło.
W teście pełnego obciążenia nie wystąpiło zaniżanie taktowania podzespołów.
Podczas normalnego użytkowania laptopa obudowa jest znacznie chłodniejsza. W przeprowadzonym teście bez obciążenia maksymalne wartości wyniosły średnio około 30°C.
(-) The maximum temperature on the upper side is 45.1 °C / 113 F, compared to the average of 36.1 °C / 97 F, ranging from 21.4 to 281 °C for the class Subnotebook.
(-) The bottom heats up to a maximum of 51.6 °C / 125 F, compared to the average of 39.4 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 28.5 °C / 83 F, compared to the device average of 30.8 °C / 87 F.
(±) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 36.4 °C / 97.5 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.3 °C / 82.9 F (-8.1 °C / -14.6 F).
Głośniki
Jakość dźwięku z wbudowanych głośników nie jest lepsza, niż w Asusach z serii U36. Słabo odwzorowane są tony średnie i niskie. Głośniki te wystarczają tylko do najbardziej podstawowych zastosowań i raczej tylko na krótką metę.
Wydajność akumulatora
Według specyfikacji Asus U44SG może być wyposażony w akumulator 4-komorowy (44 Wh) lub 8-komorowy (83 Wh). W komplecie z egzemplarzem pozyskanym na testy dotarł do redakcji ten drugi.
Czasy pracy sprawdzono według standardowej procedury, ale dodatkowo wypróbowano profile Power4Gear przygotowane przez Asusa. Różnice nie były jednak znaczące (około 10 minut).
W teście czytelnika Battery Eater (wykorzystywane oszczędny plan zasilania, Intel HD Graphics 3000, minimalna intensywność podświetlenia ekranu, a urządzenia łączności bezprzewodowej wyłączone) uzyskano prawie 11 h, co jest świetnym wynikiem. U44SG okazał się w tym teście lepszy od modeli U36JC i U36SD. W teście symulującym korzystanie z internetu na 7. stopniu podświetlenia ekranu (około 150 cd/m²) osiągnięto 8,5 h. Na maksymalnym podświetleniu zaś - 7,5 h.
Asus U44SG nie posiada wbudowanego napędu optycznego, więc zamiast odtwarzania filmu z DVD odtwarzano film z dysku. Zastosowano plan oszczędny, moduły łączności bezprzewodowej były wyłączone, wykorzystano układ grafiki Intela, użycie procesora wynosiło 4%, a intensywność podświetlenia ustawiono na maksymalny poziom. Test zakończył się po 6:22 h. Odtwarzanie filmu Full HD (H.264) trwało nieco krócej, bo 5:44 h.
W teście klasycznym Battery Eater, który symuluje duże obciążenie podzespołów, uzyskano 1:51 h.
wyłączony / stan wstrzymania | 0.2 / 1 W |
luz | 8.5 / 10.8 / 12.1 W |
obciążenie |
66.7 / 71.4 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: Voltcraft VC 940 |
Podsumowanie
Asus U44SG to solidny, ładny, szybki i dobrze wyposażony mały laptop. Od modeli z serii U36 różni się przede wszystkim matową matrycą o większej przekątnej (14"). Dysk SSD dodaje komputerowi żwawości i cechuje się przyzwoitą pojemnością (256 GB). Czasy pracy na akumulatorze są bardzo dobre. Do zalet U44SG zaliczają się też cicha praca i niskie temperatury obudowy bez obciążenia podzespołów.
Sytuacja zmienia się pod obciążeniem, kiedy to kultura pracy U44SG mocno szwankuje. Wentylator jest głośny, a obudowa robi się miejscami gorąca. Niefajne były też drobne mankamenty, tj. odmawiający czasem posłuszeństwa lewy przycisk gładzika oraz bezużyteczne (z powodu wygięcia nóżki) jedno z gniazd RAM. To jednak wady konkretnego egzemplarza. Wszystkich U44SG dotyczą natomiast słabe parametry matrycy (kontrast, kąty widzenia).