Test Dell Vostro 3555
Tak jak wielu innych producentów, Dell wykorzystał konstrukcję notebooka opartego na platformie Intela do zaoferowania modeli z komponentami od AMD. Tym razem padło na Vostro 3550, który po wymianie wnętrza stał się Vostro 3555.
Obudowa
Wykonany z czarnego tworzywa korpus jest od zewnątrz wzmocniony aluminium. Srebrny metal pokrywa całą klapę, a jego linia jakby zawija się na boki i pod spód komputera. Efekt stylistyczny jest oryginalny. Przesunięcie do przodu zawiasów (wskutek czego za nimi powstał swoisty "kufer") potęguje to wrażenie unikalności. Dellowi nie brak przy tym biznesowej powagi.
Zastosowane materiały mają wpływ na dobrą ocenę solidności notebooka. Wieko jest sztywne, a jednostka zasadnicza ugina się na środku pod relatywnie silnym naciskiem. Zawiasy należycie trzymają dekiel w zadanej pozycji, choć maksymalny kąt otwarcia - który nie przekracza 140 stopni - jest raczej skromny.
Po raz kolejny już oberwie się Dellowi za spasowanie. Szczeliny montażowe mają różną szerokość. Niedokładności widać głównie tam, gdzie stykają się części plastikowe i metalowe. W udostępnionym mi egzemplarzu najmocniej odstawał kawałek aluminium w pobliżu lewego zawiasu.
Rozmieszczenie i dobór portów zostały już pochwalone w recenzji Vostro 3550. Mnie pozostaje potwierdzić, że dzięki wyprowadzeniu części interfejsów na tył obudowy, po bokach jest dosyć luźno. Świetnym zabiegiem było zwłaszcza przesunięcie na tył prawej ścianki gniazd audio. Vostro 3555 różni się od starszego brata tym, że po lewej stronie ma drugi port USB w wersji 3.0. Z niebieskim kolorem tego portu kłóci się umieszczony nad nim piktogram.
Osprzęt
Zastosowana w 3555 klawiatura jest wspólna dla wszystkich Vostro z wyjątkiem największego (17,3") modelu 3750, który otrzymał blok numeryczny. Jest to jeden z przykładów połączenia układu wyspowego i profilowanych płytek.
Głównym elementem opisu uczuć towarzyszących pisaniu jest miękkość. Klawisze wciska się naprawdę lekko, ale z zachowaniem pewnej progresji skoku. Dzięki regulowanemu podświetleniu czytelność klawiatury zawsze jest należyta. Niewielkie uginanie się pod naciskiem w okolicy napędu optycznego jest w pełni akceptowalne.
Chromowana ramka klawiatury i błyszczący plastik między płytkami mogą się podobać, gdy ogląda się laptop stojący w sklepowej witrynie. Konieczność częstego czyszczenia tych elementów (bo widać na nich każdy paproszek i odcisk palca) staje się po pewnym czasie upierdliwa.
Gładzik ma taką samą chromowaną obwódkę, jak klawiatura. Obszar reagujący na dotyk jest naprawdę spory i aż chce się z niego korzystać. Dobre właściwości ślizgowe idą w parze z odpowiednio dobraną czułością płytki dotykowej.
Obraz
15,6 cala, 1366 na 768 pikseli - ile razy już to słyszeliśmy. Wyświetlacz Della wyróżnia się jednak matową powierzchnią zewnętrzną. Dzięki niej można zabrać laptop na dwór i cieszyć się brakiem refleksów. Przy silnym słońcu zmniejsza się jednak trochę czytelność. Odpowiedzialna jest za to luminancja o średniej wartości w wymiarze zaledwie 184,1 cd/m².
Ciekawie prezentuje się odzwierciedlenie barw. Czerń, choć nie jest zbyt głęboka, i tak wypada lepiej od średniej. Podobnie jest z reprodukcją palety RGB. Dellowi trochę do niej brakuje, ale liczba wyświetlanych kolorów jest większa, niż w wielu przeciętnych laptopach.
|
rozświetlenie: 81 %
kontrast: 196:1 (czerń: 0.9 cd/m²)57% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
79.2% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
55.3% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Panel produkcji AU Optronics (o oznaczeniu AUO23EC) nie błyszczy w kwestii zakresu użytecznych kątów widzenia. Pomimo to, użytkownik siedzący w optymalnej pozycji nie powinien mieć powodów do narzekania. Dopiero gdy odchyli się w górę lub dół, zauważy niewłaściwe wyświetlanie kolorów.
Osiągi
Jednostka centralna w użyta w testowanym Dellu Vostro 3555 to AMD A8-3500M. Jak na przedstawiciela rodziny Fusion przystało, jest to APU (a więc połączenie procesora z grafiką, w tym przypadku Radeonem HD 6620G). Patrząc na specyfikacje, można dojść do wniosku, że jest to podrasowana (również w części graficznej) jednostka A6-3400M.
Czterordzeniowy procesor pracuje zasadniczo z szybkością 1,5 GHz z możliwością podnoszenia taktowania do 2,4 GHz. Pamięć podręczna L2 ma pojemność 4 MB a deklarowane TDP to 35 W. W związku z brakiem odpowiednika intelowskiego Hyper-Threading, A8-3500M powinien być porównywany raczej z dwurdzeniowymi procesorami Core, które właśnie dzięki HT mogą liczyć cztery wątki jednocześnie.
Testy syntetyczne nie są łaskawe dla nowego APU AMD. Wynik w wysokości 1519 pkt. w Cinebench R10 32 1 CPU to jeden z objawów problemów w zadaniach jednowątkowych. Ten sam test w wersji wielowątkowej przyniósł wyglądające już zdecydowanie lepiej 5152 pkt. Nowszy Cinebench R11.5 w wersji 64-bitowej wyświetlił wynik 1,87 pkt. Można więc stwierdzić, że testy jednowątkowe wypadają bardzo słabo. Natomiast gdy mają okazję wykazać się wszystkie cztery rdzenie, jest lepiej. Porównywalną charakterystykę miał jeden z wcześniejszych modeli AMD - Phenom II X4 P960. Z układów Intela dosyć blisko jest Core i3… poprzedniej generacji, czyli i3-330M.
Takie a nie inne osiągi wynikają z tego, że procesor A8 próbuje rozdzielać zadania jednowątkowe na wszystkie rdzenie. W takich samych warunkach procesor Intela niemal liniowo obciąża tylko jeden rdzeń. Wiąże się z tym zdecydowanie mniejsze wykorzystanie funkcji Turbo. A przecież podstawowy zegar, 1,5 GHz, nie jest za wysoki. Jeśli w nowych jednostkach AMD drzemie większy potencjał, muszą go wydobyć twórcy oprogramowania i to nie tylko testów syntetycznych.
Zintegrowana grafika HD 6620G ma 400 jednostek cieniujących i taktowanie 444 MHz. Jej wydajność jest trochę lepsza od konkurencyjnego rozwiązania Intela. Najbardziej wymagające gry (typu Metro 2033) mają jednak problemy z płynnością nawet w najniższych ustawieniach. To, co odróżnia układ AMD od HD Graphics 3000, to wyraźnie lepsze wyniki i bezproblemowe przejście wszystkich testów benchmarka SPECviewperf 11, który sprawdza sprawność laptopa w środowisku CAD. Podobnie jak Nvidia, AMD (które przejęło doświadczenie ATI) ma lepsze, niż Intel, układy z twórcami programów graficznych i implementuje lepiej dostosowane do nich technologie. APU nie jest jeszcze właściwie rozpoznawane przez narzędzie diagnostyczne. Dziwnie wysokim wynikiem zakończył się też test referencyjny Stalker: Call of Pripyat.
Dzięki UVD 3 wspierane jest oczywiście dekodowanie obrazu w wysokiej rozdzielczości i odtwarzanie go nie sprawia żadnych problemów.
3DMark 06 Standard Score | 3376 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 1685 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 627 pkt. | |
Pomoc |
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Anno 1404 (2009) | 90.1 | 16.4 | ||
Colin McRae: DIRT 2 (2009) | 45.4 | 29.1 | 13.4 | |
Need for Speed Shift (2009) | 31.3 | 18.1 | ||
Risen (2009) | 43 | 21.3 | 14 | |
Metro 2033 (2010) | 19.1 | 12.1 | ||
Fifa 11 (2010) | 155.4 | 94.6 | 44.5 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Przyznaję, jestem pod wrażeniem. W spoczynku wentylacja w trybie oszczędzania energii nie przejawia ochoty do aktywności. Również praca w pakiecie biurowym czy buszowanie w sieci zmuszają wiatraczek Della do pracy na pierwszym biegu (34,7 dB) tylko raz na jakiś czas, ale naprawdę rzadko. Gdyby w Vostro 3555 zamontować dysk SSD, możliwa jest więc właściwie bezgłośna praca. Takie rozwiązanie wyeliminowałoby bowiem szum HDD o (i tak skromnej) wartości 32,8 dB.
Zagonienie APU do poważniejszej pracy nie robi na wentylatorze większego wrażenia. Wrzuca on drugi bieg, hałasując na poziomie nieszkodliwych 37 dB. I nawet długie symulowanie maksymalnego obciążenia nie jest w stanie go sprowokować do szybszej pracy.
Zauważyłem jednak, że zdarzają się sytuacje, w których wentylator włącza się i wyłącza bez powodu. Np. gdy w trybie wysokiej wydajności nie są dłuższy czas wykonywane żadne operacje. Skala tego irytującego zjawiska była na tyle niewielka, że może być ono traktowane bardziej jako anegdota, niż realny problem.
Hałas
luz |
| 32.8 / 32.8 / 34.7 dB |
HDD |
| 32.9 dB |
DVD |
| 36.5 / dB |
obciążenie |
| 34.7 / 37 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Niewielkie laptopy z czterordzeniowymi procesorami miewały dotychczas problem z przegrzewaniem się. Tym bardziej więc Dell Vostro 3555 z leniwym chłodzeniem zasługuje na uznanie. Po godzinie testów obciążających maksymalnie podzespoły notebooka część obudowy rozgrzała się wprawdzie powyżej 40°C (fragment spodu), ale i tak można było spokojnie korzystać z komputera.
Jeśli można się do czegoś przyczepić, to raczej do stale utrzymującej się powyżej 30°C ciepłoty pulpitu pod lewym nadgarstkiem. Niby nigdy nie jest gorąco, ale takie delikatne podgrzewanie ręki nie każdemu przypadnie do gustu.
(±) The maximum temperature on the upper side is 40.1 °C / 104 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(±) The bottom heats up to a maximum of 43.1 °C / 110 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 30.1 °C / 86 F, compared to the device average of 31.3 °C / 88 F.
(+) The palmrests and touchpad are reaching skin temperature as a maximum (35.8 °C / 96.4 F) and are therefore not hot.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-7 °C / -12.6 F).
Głośniki
Tu Dell nie zachwyca. Niewielu użytkowników wymaga jednak, by taki notebook oferował coś więcej, niż solidną głośność maksymalną. Przy jej ustawieniu w muzyce będą się pojawiać zniekształcenia. Głośniki promieniują do dołu, doznania słuchowe zależą więc w pewnym stopniu od rodzaju powierzchni, na której stoi laptop.
Wydajność akumulatora
Testy z użyciem narzędzia Battery Eater dały godzinę i 17 minut przy symulacji pracy z dużym obciążeniem a 6 godzin i 14 minut dla maksymalnego oszczędzania energii w trybie czytelnika. Porównując te wyniki do Vostro 3450 z takim samym akumulatorem (48 Wh) i procesorem Core i3-2310M, można uznać, że różnica na niekorzyść modelu z AMD Llano jest akceptowalna.
Gorzej jest w przypadku bardziej życiowych testów przeglądania internetu czy odtwarzania DVD. Czas uzyskany z włączonym Wi-Fi przy jasności ustawionej na ¾, 3:16 h, w żadnym wypadku nie robi wrażenia. Także 2:41 h seansu filmowego wypada wyraźnie słabiej, niż w modelu z procesorem Intela. Widać więc, że nowe jednostki AMD potrafią być dosyć energooszczędne, ale Intel poczynił tymczasem kolejny krok na polu zarządzania energią.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 10 / 17 / 22 W |
obciążenie |
36 / 47 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Znana z Vostro 3550 konstrukcja Della z ekranem 15,6" zachowała wiele jego atrybutów. Choć niedbale spasowana, obudowa może się pochwalić dobrą sztywnością. Z podświetlanej klawiatury korzysta się całkiem wygodnie. Kratka maskująca odstępy między klawiszami jest wykonana z efektownie błyszczącego, ale trudnego do utrzymania w czystości plastiku. Na szczęście pozostałe powierzchnie są już matowe. Dotyczy to również tafli ekranu. Można więc pokusić się o używanie Vostro 3555 poza pomieszczeniami zamkniętymi. Typowa dla biznesowych Delli jest trzyletnia gwarancja z usługą on site NBD.
Model z AMD Llano otrzymał o jeden więcej port USB 3.0 przy niezmienionym (nota bene świetnym) rozkładzie złączy. Może też się pochwalić cichym chłodzeniem, które zapewniono mu przy utrzymaniu w ryzach temperatur notebooka. Samo APU, które tylko w części testów było porównywalne z podstawowym układem Intela, Core i3, po szumnych zapowiedziach może trochę rozczarowywać. Na pewno wygrywa natomiast w konkurencji zintegrowanych układów graficznych.
Wiedząc, że wciąż jest przynajmniej o krok za Intelem, AMD oferuje swoje rozwiązania w atrakcyjnych cenach. Dzięki temu Dell Vostro 3555 wydaje się ciekawą pozycją wzbogacającą rynek przystępnych cenowo notebooków biznesowych.