Test Dell XPS 13 (L321x)
20/03/2012
Pierwszy tzw. ultrabook Della wyszedł późno, ale konstruktorzy mogą być z niego zadowoleni. Jest wykonany z pierwszorzędnych materiałów i otrzymał wydajne podzespoły, co czyni go interesującym dla potencjalnych nabywców. Czy XPS 13 zagrozi konkurentom spod znaku Apple, Asusa i Samsunga?
Obudowa
Wygląd będzie głównym wyznacznikiem dla wielu osób kupujących ultrabook. Tak jest zwykle z rzeczami, o zakupie których decyduje moda. Wybrane materiały, krzywizny w sylwetce obudowy i minimalizm oraz elegancja kojarzą się z laptopami Apple. Srebrne plecy pokrywy ekranu i czarny spód jednostki zasadniczej tworzą kontrast pasujący do koncepcji wzorniczej. Znajdą się osoby, według których to preferowane obecnie w laptopach połączenie kolorystyczne będzie nudne, ale generalnie trudno odmówić temu modelowi elegancji.
Dell XPS 13 jest dość lekki (waży 1,36 kg), ale są jeszcze lżejsze ultrabooki podobnej wielkości (Toshiba Satellite Z830 waży tylko 1,11 kg). Gabaryty (w tym 18 mm grubości) nie biją rekordów miniaturyzacji w jego klasie, ale - szczerze mówiąc - trudno dostrzec małe różnice w wysokości obudowy pomiędzy poszczególnymi modelami ultrabooków. Współczesnych podzespołów nie da się zmieścić w dużo bardziej kompaktowej obudowie formatu 13".
Aluminium, włókna węglowe i szkło Gorilla Glass - Dell sięgnął po materiały z wyższej półki. Ich zastosowanie się opłaciło, gdyż uzyskano dzięki nim idealną, niespotykaną w innych modelach sztywność obudowy. Poddane mocnemu naciskowi miejsca oparcia nadgarstków, klawiatura i spód jednostki zasadniczej nie uginają się, ani nie trzeszczą. Podobnie jest w przypadku wyświetlacza Edge-to-Edge (z szybą mającą tworzyć złudzenie, że ekran nie posiada ramki - przyp. tłum.), którego obudowa - choć cienka - wykazuje znakomitą odporność na wykrzywianie. Duży centralny zawias trzyma dość mocno i nie pozwala na znaczne chybotanie się ekranu. Klapy nie da się podnieść jedną ręką.
Co prawda na testy trafił egzemplarz demonstracyjny, a nie pochodzący z produkcji seryjnej, jakość wykonania była bez zarzutu. Krawędzie zostały starannie wykończone, a łączenia materiałów i odstępy między elementami świadczą o wysokiej precyzji spasowania.
Ultrabook Della nie tylko dobrze wygląda; budzi też pozytywne odczucia w dotyku. Godne podkreślenia jest tutaj to, że powierzchnia jednostki zasadniczej przypomina trochę gumę.
Generalnie Dell XPS 13 prezentuje się pod względem konstrukcji zdecydowanie korzystniej od Samsunga 900X3A. MacBook Air i Asus UX21 są w tej mierze porównywalne.
W bogatym w szczegóły podręczniku użytkownika opisano, jak otworzyć obudowę. Należy w tym celu odkręcić 10 śrubek Torx. Możliwe jest dzięki temu łatwe wyczyszczenie wentylatora i wymiana dysku SSD pod mSATA. Nie da się natomiast wymienić pamięci RAM, która jest wlutowana.
Ultrabooki generalnie nie zachwycają wyposażeniem w złącza zewnętrzne (wyjątkiem jest Toshiba Z830). To samo tyczy się XPS-a 13, który ma znacznie uboższy zestaw interfejsów, niż normalny laptop. Tak jak HP Folio 13 i Lenovo U300s, posiada po jednym USB 2.0 i USB 3.0. Z podłączeniem zewnętrznego monitora lub telewizora, jest pewien problem, gdyż w zestawie nie ma przejściówki z Mini DisplayPort na HDMI. Poza tym na wyposażeniu XPS-a znajduje się jeszcze tylko gniazdo słuchawkowe 3,5 mm.
Wszystkie porty zostały gęsto upakowane w tylnych częściach bocznych ścianek.
Warto zachować uwagę przy podłączaniu wtyku do gniazda zasilania. Co prawda działało ono bez zarzutu, ale nie wygląda na szczególnie trwałe.
Osprzęt
Ciemna, trochę połyskliwa klawiatura dobrze komponuje się z czarnym, matowym spodem jednostki zasadniczej. Zgodnie z obowiązującym trendem jest ona wyspowa. Klawisze alfanumeryczne mają wymiary 15 x 15 mm. Autorowi nie spodobało się to, że klawisze Shift są większe od klawisza Enter.
Nie odpowiadały mu też właściwości mechaniczne klawiszy, i to z wielu powodów. Nader krótki skok w połączeniu z bardzo miękkim amortyzowaniem i wgłębieniem na powierzchni płytek składają się na niezadowalającą kontrolę nad klawiszami. Przynajmniej na początku przyczynia się to do częstych błędów przy pisaniu. Przy naciskaniu klawiszy niecentralnie nie przechylały się one i nie hałasowały. Generalnie klawiatura okazała się przyjemnie cicha.
Przydatnym rozwiązaniem jest podświetlenie klawiatury.
Gładzik Cypress ma wymiary 10 x 6,2 cm. Choć jest trochę mniejszy, niż w Lenovo U300s, oferuje dość miejsca. Gesty na 2, 3 lub 4 palce mają ułatwiać użytkowanie laptopa, ale można je wyłączyć. Palec przesuwa się po płytce bez problemu, a kursor reaguje precyzyjnie i bez opóźnień.
W dolnej części tafli dotykowej znajdują się połączone z gładzikiem przyciski. Niezależnie od miejsca, w którym naciśniemy, oferują one soczysty klik, stawiając konkretny opór. Niestety przy naciśnięciu w okolicy środka płytki trudno odgadnąć, który przycisk jest właśnie wybierany.
Obraz
Rozdzielczość matrycy XPS-a 13, 1366 x 768 pikseli, może sprawić zawód potencjalnemu nabywcy. W końcu MacBook Air ma 1440 x 900 pikseli, Asus UX31 - 1600 x 900 pikseli, a w ultrabookach z nieodległej przyszłości mają być stosowane wyświetlacze Full HD. Co prawda wskaźnik 118 ppi jest wyższy, niż w laptopach z ekranem 15-calowym, według autora przydałby się większy obszar roboczy.
|
rozświetlenie: 91 %
na akumulatorze: 284 cd/m²
kontrast: 162:1 (czerń: 1.75 cd/m²)45.16% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
64.2% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
43.6% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Choć luminancja na poziomie 277 cd/m² jest daleka od fenomenalnych wartości z ultrabooków Samsunga i Asusa, jest to generalnie całkiem dobry wynik. Niewielkich różnic w podświetleniu poszczególnych obszarów ekranu, które ujawniły się w pomiarach, nie widać gołym okiem.
Niechlubnie wysoka wartość głębi czerni, 1,75 cd/m², skutkuje tym, że czarne elementy obrazu są przedstawiane jako szare. Problem ten dotyczy też innych matryc typu TN stosowanych w konkurencyjnych ultrabookach (wyjątkiem pod tym względem jest Samsung 900X3A). Kontrast (162:1) również nie jest powodem do zadowolenia.
Kolory wydają się co prawda bardzo żywe, ale paleta barw jest dość ograniczona i nie pokrywa przestrzeni sRGB oraz Adobe RGB.
Słoneczna pogoda w czasie testu nie zadziałała na korzyść Della; na jego błyszczącej matrycy występowały na dworze silne refleksy. Duża intensywność podświetlenia pozwala jednak z powodzeniem rozpoznawać treści wyświetlane na ekranie. Należy więc unikać miejsc wystawionych na nasłonecznienie i chować się z laptopem w cieniu.
Słabemu kontrastowi towarzyszą zwykle wąskie kąty widzenia. Ta prawidłowość potwierdziła się w XPS-ie 13. Matryce typu TN są szczególnie wrażliwe na ruchy w płaszczyźnie pionowej; odchylenia boczne nie powodują aż tak dużego pogorszenia jakości obrazu.
Osiągi
Core i7-2637M zastosowany w omawianym laptopie to jeden z najszybszych procesorów Sandy Bridge typu ULV. Zakres maksymalnej częstotliwości taktowania, 1,7-2,8 GHz (z Turbo Boost) stawia go między Core i5-2467M (1,6-2,3 GHz) a Core i7-2677M (1,8-2,9 GHz). Tak jak ten ostatni, posiada on 4 MB pamięci podręcznej trzeciego poziomu (L3 Cache). Moc wydzielanego ciepła (TDP) wynosi 17 W.
Z procesorem zintegrowany jest układ graficzny HD Graphics 3000, który posiada 12 jednostek wykonawczych. Cechuje się on niskim taktowaniem bazowym, 350 MHz, które może być zwiększane do 1,2 GHz w trybie Turbo. Jego wydajność jest zbliżona do Radeona HD 7470M. Istotną cechą jest sprzętowe wsparcie kodowania i dekodowana filmów, czyli technologia Quick Sync Video. 1568 pkt. w teście 3DMark to wynik podobny do osiągnięć konkurentów dysponujących podobnymi podzespołami.
Dobre wyniki w testach syntetycznych procesor i7-2637M zawdzięcza technologii Turbo Boost, która może zwiększać częstotliwość jego taktowania do 2,8 GHz (2,5 GHz dla obu rdzeni). W teście wielowątkowym Cinebench R11.5 omawiany model osiągnął 2,25 pkt., czyli wynik lepszy od uzyskiwanych przez 35-watowy model i3-2350M. W teście jednowątkowym Cinebench R10 zanotowano 4471 pkt.; lepszych wyników nie są w stanie zapewnić laptopy z procesorami i5-2410M oraz i7-2630QM. XPS 13 okazał się też lepszy od Asusa UX21E z teoretycznie szybszym i7-2677M, który jednak nie w pełni wykorzystuje funkcję Turbo.
Godny uwagi jest fakt, że w omawianym modelu pełna wydajność jest osiągalna również na zasilaniu akumulatorowym.
Szybki procesor i jeszcze lepszy dysk SSD zapracowały na bardzo dobre wyniki testów sprawdzających ogólną wydajność. W teście PCMark Vantage Dell XPS 13 uzyskał 11682 pkt., a w PCMark 7 - 3823 pkt. W klasie ultrabooków są to najwyższe rezultaty osiągnięte w dotychczasowych testach Notebookcheck.
Takie wymagające zadania, jak instalowanie rozbudowanych aplikacji i przetwarzanie dużych ilości danych, XPS 13 wykonuje z łatwością. Tylko do najmocniej obciążających CPU zastosowań (obróbka filmów lub zdjęć o wysokiej rozdzielczości) chciałoby się mieć procesor czterordzeniowy. Dla nabywcy tak mobilnego laptopa nie będzie to jednak najważniejsze.
3DMark 03 Standard | 10111 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 7107 pkt. | |
3DMark 06 Standard Score | 3196 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 1568 pkt. | |
Pomoc |
PCMark Vantage Result | 11682 pkt. | |
PCMark 7 Score | 3823 pkt. | |
Pomoc |
Wiele ultrabooków posiada na wyposażeniu szybkie dyski SSD. W modelu XPS 13 zastosowano dysk Samsung PM830, który prezentuje lepsze osiągi od większości z nich. Korzysta on z interfejsu mSATA, ale posiada 256 GB pojemności. W teście odczytu sekwencyjnego AS SSD uzyskał 471 MB/s, czyli wynik nieco gorszy od dysku ADATA XM11 z Asusa UX31E (500 MB/s). W zapisie znacznie szybszy okazał się dysk Samsunga z Della, który wykazał się aż 252 MB/s (dysk ADATA z Asusa osiągnął 154 MB/s). W testach 4K modele te uzyskiwały podobne rezultaty; raz górą był ten z Della, innym razem - ten z Asusa.
Uruchamianie systemu w XPS-ie 13 zajmowało tylko 15 sekund.
Testy gier
FIFA 12 działała zadowalająco na wysokich ustawieniach, z 2xAA i w natywnej rozdzielczości 1366 x 768 pikseli; uzyskano około 30 kl/s. Jako że płynność animacji pogarsza się przy niektórych akcjach i powtórkach, autor poleca granie na średnich detalach.
DiRT 3 i F1 2011 działały na omawianym laptopie, ale pod warunkiem znacznego obniżenia ustawień. Niskie detale są koniecznością w obu grach; należy też wybierać rozdzielczość 800 x 600 do maksymalnie 1024 x 768 pikseli.
Anno 2070 działało płynnie tylko na najniższej nastawie.
Wpływ na otoczenie
Hałas
Kiedy jego podzespoły znajdują się w spoczynku, trzeba się dobrze wsłuchać, by usłyszeć laptop Della. Wynik 29,6 dB to nic dziwnego, skoro wentylator się wyłącza, a laptop ten nie posiada twardego dysku, który mąciłby ciszę. Niestety zmienia się to gwałtownie w sytuacji niewielkiego choćby obciążenia procesora. Do 33,9 dB podczas korzystania z internetu i równie mało wymagających zastosowań to zdaniem autora stanowczo zbyt wiele. Nie można temu zaradzić i użytkownik jest zdany na łaskę producenta, który może coś począć w tej sprawie.
Negatywnie trzeba ocenić również kulturę pracy pod obciążeniem. W teście 3DMark06 zarejestrowano 40,9 dB, a w teście maksymalnego obciążenia natężenie hałasu doszło do 45,5 dB. To o 10-15 dB więcej, niż w przypadku najcichszych ultrabooków (Lenovo U300s i Asus UX31E). Szum ma bardzo wysoką tonację, co zwiększa jego uciążliwość.
Hałas
luz |
| 29.6 / 29.6 / 33.9 dB |
obciążenie |
| 40.9 / 45.5 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: Voltcraft SL-320 (odległość 15 cm) |
Ciepło
Bez obciążania podzespołów średnie maksimów na spodzie i wierzchu jednostki zasadniczej wyniosły 28-29°C. Choć wystąpiły gorące punkty, możliwe jest używanie laptopa trzymanego na kolanach.
Pod obciążeniem ultrabook Della staje się niezłym piecykiem. W tylnej części spodu zmierzono rekordową wartość, 63°C. W miejscach oparcia dłoni zarejestrowano znacznie niższe temperatury maksymalne, około 23-26°C. Jeśli nie dotykamy okolicy wentylatora, obudowa będzie zaskakująco chłodna. To zasługa zastosowania elementów z włókien węglowych, który to materiał cechuje się niską przewodnością cieplną (ponad dziesięć razy mniejszą od aluminium). Utrudnione jest jednak chłodzenie podzespołów i dlatego wentylator musi pracować na wysokich obrotach.
Temperatura maksymalna procesora Core i7-2637M w teście pełnego obciążenia (Prime95 i FurMark) wyniosła 90°C. Throttling nie wystąpił, ale taktowanie podzespołów było niższe od maksymalnego (CPU: 1,8 GHz, GPU: 1,0 GHz).
(-) The maximum temperature on the upper side is 53.4 °C / 128 F, compared to the average of 36.1 °C / 97 F, ranging from 21.4 to 281 °C for the class Subnotebook.
(-) The bottom heats up to a maximum of 63 °C / 145 F, compared to the average of 39.4 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 27.9 °C / 82 F, compared to the device average of 30.8 °C / 87 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 26.4 °C / 79.5 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.3 °C / 82.9 F (+1.9 °C / 3.4 F).
Głośniki
Głośniki XPS-a 13 oferują czysty i bogaty dźwięk, którego jakość jest jednak gorsza, niż w Lenovo U300s.
Wydajność akumulatora
Dell obiecuje do 9 h pracy na (wbudowanym) akumulatorze o pojemności 47 Wh, w który został wyposażony XPS 13. W teście czytelnika programu Battery Eater (maksymalne oszczędzanie energii, Wi-Fi wyłączone) udało się osiągnąć nawet trochę lepszy wynik (9:16 h).
W teście symulującym korzystanie z internetu (luminancja ustawiona na około 150 cd/m²) omawiany laptop działał przez 5:12 h. Nie jest to wynik, który pozwoliłby ultrabookowi Della na zdystansowanie konkurentów.
Dość słabo sprawił się XPS 13 w teście obciążeniowym (Battery Eater Classic), bo wytrzymał tylko 1,5 h.
Ładowanie akumulatora podczas używania laptopa trwało prawie 4 h. W tym czasie częstotliwość taktowania procesora nie podlegała ograniczeniu.
wyłączony / stan wstrzymania | 0.1 / 0.7 W |
luz | 6.5 / 8.8 / 9.7 W |
obciążenie |
31.8 / 32.8 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: Voltcraft VC 940 |
Podsumowanie
Czy Dell XPS 13 to idealny ultrabook? Niestety nie, choć ma wiele zalet.
Przede wszystkim obudowa z włókien węglowych i aluminium cechuje się wzorową jakością. XPS 13 jest pod tym względem najlepszy wśród ultrabooków, których wykonanie stoi przecież na wysokim poziomie.
Pochwalić można też dobór podzespołów, które cechują się dobrą czy świetną wręcz (w przypadku dysku SSD) wydajnością.
Krytyka w niniejszej recenzji skupiła się głównie na matrycy. Błyszczący wyświetlacz o niskim kontraście w ograniczonym stopniu nadaje się do użytkowania pod gołym niebem, i to mimo całkiem przyzwoitej intensywności podświetlenia ekranu. Inne mankamenty omawianego laptopa to klawiatura o słabo odpowiadających klawiszach oraz niedopracowane sterowanie wentylatorem i znaczna emisja hałasu pod obciążeniem.