Cechy wspólne nowych EliteBooków to sylwetka o zaokrąglonych kształtach i stonowana, czarno-srebrna kolorystyka. Matowe powierzchnie obudowy są odporne na zabrudzenia. W omawianym laptopie wykorzystano stop magnezu.

EliteBook 820 jest o około 30% lżejszy od poprzednika, 2570p. I tak waży jednak ponad 1,5 kg, czyli wcale nie tak mało jak na laptop tej wielkości.

Sztywność obudowy jest znakomita. Bez problemu wytrzymuje ona nawet mocniejszy nacisk. Pokrywa ekranu wykrzywia się w niewielkim stopniu tylko przy użyciu dużej siły. Spasowanie też wygląda dobrze. Przydałoby się tylko zlikwidować odstęp między ramką ekranu a matrycą.

Zawiasy ograniczają chybotanie się ekranu do minimum, ale chodzą lekko i możliwe jest podniesienie klapy jedną ręką.

Praktyczny mechanizm otwierający pozwala na zdjęcie spodniej pokrywy i dostęp do podzespołów wewnętrznych bez konieczności użycia narzędzia. W testowanym laptopie zajęte były oba gniazda pamięci RAM i zatoka dysku SATA 2,5" o wysokości 7 mm. Wolne było natomiast złącze M.2. Procesor w EB 820 jest wlutowany, więc nie można go wymienić. Rozebranie obudowy w większym stopniu jest wymagane w przypadku demontażu i czyszczenia układu chłodzenia procesora.

Przy okazji modernizacji obudowy EliteBooka z 12,5-calowym ekranem pozbawiono go niektórych złączy zewnętrznych. Stracił on gniazdo ExpressCard i gniazdko modemu. Poza tym w EB 820 wszystkie złącza znajdują się na ściankach bocznych. Laptop ten posiada trzy USB 3.0, dwa wyjścia sygnału wideo (VGA i DisplayPort), gniazdo audio, gniazdo LAN, czytnik kart pamięci (dostęp do którego jest utrudniony; zamiast chować go pod portami USB przy dolnej krawędzi obudowy konstruktorzy powinni znaleźć dla niego miejsce na przedniej ściance), czytnik kart inteligentnych oraz port dokowania.

W EliteBooku 820 zastosowano niskonapięciowy procesor Intela, co jest wymuszone ograniczonym potencjałem układu chłodzenia w obudowie niewielkiego laptopa. W laptopach z tej serii są stosowane jednostki Core i3, i5 oraz i7 z generacji Haswell, a testowany egzemplarz otrzymał procesor Core i7-4600U. Ma on bazowe taktowanie 2,1 GHz, a taktowanie maksymalne, osiągane dzięki funkcji Turbo Boost, to 3,3 GHz (2,9 GHz dla dwóch rdzeni). Wydajność w pracy wielowątkowej jest zwiększana za sprawą technologii Hyper-Threading. TDP tego procesora to według specyfikacji 15 W.

W teście wielowątkowym Cinebench R11.5 taktowanie CPU wynosiło początkowo 2,9 GHz, ale w miarę upływu czasu było stopniowo obniżane do 2,6 GHz. W teście jednowątkowym tej samej aplikacji taktowanie wahało się w przedziale 3-3,3 GHz. Dzięki lepszemu działaniu funkcji Turbo Boost w teście wielowątkowym Elitebook 820 pokonał w nim wyposażony w ten sam procesor model ThinkPad X240. Zdobył 2,83 pkt., a laptop Lenovo uzyskał 2,66 pkt. (o 6% mniej). Dell Latitude E7240 Touch z i5-4300U otrzymał jednak 2,77 pkt., czyli o tylko 2% mniej. 

W stanie fabrycznym wydajność CPU na zasilaniu akumulatorowym jest ograniczona, gdyż maksymalna częstotliwość taktowania procesora to 2,1 GHz (wartość bazowa).

EliteBook 820 nie posiada odrębnej karty graficznej, a jedynie zintegrowany z procesorem układ HD Graphics 4400. Posiada on 20 jednostek wykonawczych, a jego taktowanie to 200-1100 MHz. Maksymalizacja wydajności tego GPU jest możliwa dzięki dwukanałowemu trybowi pracy pamięci RAM; taki właśnie był wykorzystywany w testowanym laptopie. Dało mu to przewagę nad ThinkPadem X240 z tym samym układem grafiki i tylko jednym modułem pamięci RAM (tryb jednokanałowy). W teście 3DMark 11 przełożyło się to na wydajność o około 15% lepszą, a w testach gier uzyskiwano nawet o 30% klatek na sekundę więcej, niż w ThinkPadzie. Istotną cechą tego układu grafiki jest wsparcie OpenCL. Dla osób zajmujących się obróbką filmów cenna jest technologia Quick Sync Video. Konwersja filmu H.264 (Big Buck Bunny, 1080p) dla iPhone'a 5 w programie MediaEspresso trwała przy wykorzystaniu procesora 8 minut, a to samo zadanie wykonywane przy użyciu Quick Sync Video zostało ukończone już po 61 sekundach.