Test laptopa HP ProBook 450 G4
09/03/2017
Dzięki niewysokiej cenie przy dobrej jakości obudowy ProBook 450 G4, tak jak starsze modele z tej serii, będzie jednym z najpopularniejszych laptopów biznesowych. Wersja G4, która otrzymała procesor Intel Kaby Lake, została nieco zmodyfikowana względem starszej wersji G3. Różnice między tymi laptopami zostały wymienione w niniejszej recenzji.
Obudowa
W ProBooku 450 G4 producent nie tylko przystosował podzespoły do nowej generacji, ale także przeprojektował obudowę. Zrezygnowano z ciemnej barwy pokrywy matrycy, zastępując ją znanym z serii EliteBook odcieniem srebra. Masa recenzowanego laptopa, 2,18 kg, jest o 80 g większa, niż w ProBooku 459 G3 i o około 270 g mniejsza, niż w przypadku ProBooka 450 G1.
Srebrna obudowa ekranu prezentuje się bardzo dobrze. Materiał, z którego ją wykonano, jest odporny na zabrudzenia, zatłuszczenia i zarysowania. Na środku klapy znajduje się połyskliwe logo HP, które jest jedynym elementem, na którym można zostawić odciski palca. Sztywność omawianego elementu jest niestety mniejsza od oczekiwanej. Punktowy napór na powierzchnię dekla wywoła zakłócenia w wyświetlanym obrazie. Ramka ekranu jest, tak jak w PB 450 G3, ciemna i matowa.
Zawiasy charakteryzują się dobrą płynnością ruchu i stosownie dobranym oporem, dzięki czemu notebook może być otwarty z użyciem jednej ręki. Maksymalny kąt odchylenia jest niezbyt okazały (135 stopni).
Jednostka zasadnicza jest odpowiednio solidna. Podobnie jak u poprzedników, wykonano ją z plastikowego spodu oraz aluminiowej płyty pulpitu roboczego. Naciski na powierzchnię pulpitu, podobnie jak w starszych ProBookach 450, nie wywołują większych efektów. Spasowanie poszczególnych elementów jest w miarę dobre.
Demontaż pokrywy serwisowej mocowanej przy pomocy jednej śrubki jest bardzo łatwy. Pod klapką serwisową skrywają się zatoka na dysk 2,5 cala, miejsce na dysk formatu M.2, dwa gniazda na pamięć operacyjną (z których w testowanym egzemplarzu wykorzystano jedno), karta sieci bezprzewodowej oraz wentylator układu chłodzenia. Niestety o możliwości wyciągnięcia akumulatora bez rozbierania całego spodu można zapomnieć. Jest to wyraźny krok wstecz względem PB 450 G3.
Pod względem dostępnych portów w PB 450 G4 dokonano właściwie tylko dwóch zmian. Jedno z USB 3,0 typu A zastąpiono nowszym USB 3.1 typu C. Niestety dalej na wyposażeniu pozostawiono dwa przestarzałe już porty USB 2.0. Drugą widoczną zmianą względem poprzednika jest przeniesienie blokady Kensingtona z lewego boku na prawy. Samo rozmieszczenie gniazd jest dość dobre. Przednią część prawego boku zajmuje napęd optyczny, który zapewnia nieco miejsca na swobodne operowanie zewnętrzną myszką.
Osprzęt
Klawiatura, w którą wyposażono ProBooka 450 G4, wygląda niemal dokładnie identycznie, jak ta znana z recenzji modelu G3. Są jednak pewne różnice – na klawiszu F3 w nowszym modelu dodano oznaczenie symbolizujące podświetlenie klawiatury. I faktycznie – po wielu generacjach ProBook 450 w wersji G4 doczekał się dwustopniowego podświetlania manuału o białej luminancji. Pozostałe aspekty klawiatury pozostawiono bez zmian. Podparcie klawiatury jest odpowiednio sztywne. Klawisze mają krótki, nieco twardy skok i klasyczny układ. W ramach plusów wyszczególnić należy pełnowymiarowy blok numeryczny, zaś w ramach minusów trzeba wspomnieć o zminiaturyzowaniu klawiszy kierunkowych.
Gładzik niestety przeszedł dość znaczącą metamorfozę. Zrezygnowano z typowego przyrządu z oddzielnymi przyciskami. Zastąpiono go nowoczesnym, ze zintegrowanymi guzikami. Powiększona do rozmiarów 12,2 x 6,6 mm tafla dotykowa cechuje się gładką powierzchnią i minimalnym obniżeniem względem pulpitu. Rozdzielczość i czułość omawianego urządzenia są w porządku, ale ze względu na brak oddzielnych przycisków do precyzyjnych zadań nieszczególnie się nadaje.
Obraz
W ProBooku 450 G4 zamontowano matrycę o przekątnej 15,6 cala, która wyświetla obraz z rozdzielczością domyślną Full HD. Omawianą matrycę wyprodukowała firma Chi Mei a konkretne oznaczenie modelu to CMN15E3. Ekran ten jak na dzisiejsze standardy jest dość ciemny. Średnia luminancja przy najwyższej intensywności podświetlenia ma wartość 223,1 cd/m². Czerń do najgłębszych nie należy (1,1 cd/m²), w związku z czym wyświetlacz nie może pochwalić się wysokim kontrastem (209:1). Paleta barw jest odrobinę szersza, niż w starszym modelu (ale tam była matryca o jaśniejszym obrazie), ale i tak sporo węższa od przestrzeni sRGB.
|
rozświetlenie: 93 %
kontrast: 209:1 (czerń: 1.1 cd/m²)44.3% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
61.1% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
42.59% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Jeśli dodać do tego ograniczone kąty widzenia (typowe dla matryc TN), można skonkludować, że omawiany ekran najlepiej sprawdzi się w pracach biurowych (a nie w zastosowaniach multimedialnych).
Osiągi
ProBooki 450 G4 są oferowane w różnych konfiguracjach. Testowany egzemplarz był wyposażony w procesor Core i5-7200U, 8 GB RAM (w jednym module, pracującej w trybie jednokanałowym) oraz dysk SSD formatu M.2.
Procesor Core i5-7200U to średnio wydajna, energooszczędna jednostka należąca do 7. generacji procesorów Core (Kaby Lake). Jako następca Core i5-6200U (Skylake) ma zwiększone o 200 MHz taktowanie bazowe (2,5 GHz zamiast 2,3 GHz) i o 300 MHz podbite taktowanie w trybie turbo (3,1 a nie 2,8 GHz). Procesor ten ma dwa fizyczne rdzenie, które dzięki HT mogą jednocześnie prowadzić obliczenia na czterech wątkach. Technologia wykonania (14 nm), zasób pamięci 3. poziomu (3 MB) oraz TDP (15 W) są na tym samym poziomie, co u poprzednika. Zmieniono natomiast zintegrowany chip graficzny (z HD Graphics 520 na HD Graphics 620).
Testowany egzemplarz z procesorem i5-7200U w wielowątkowym sprawdzianie w aplikacji Cinebench R15 osiągnął 330 pkt. Jest to znaczna poprawa względem laptopów z i5-6200U, które w tym teście uzyskiwały średnio 289 pkt. Jest to także wynik lepszy od uzyskanego przez starszy model ProBook 450 G3 z procesorem i7-6500U (324 pkt.).
Stabilność pracy procesora w PB 450 G4 przy 100-procentowym obciążeniu samego procesora jest akceptowalna. Przy jednoczesnym obciążeniu CPU i zintegrowanego z nim GPU na skutek znacznego przekroczenia TDP następuje throttling.
Choć PB 450 G4 występują też z dodatkową kartą graficzną, na nasz test dotarł egzemplarz w podstawowej wersji, wyposażony jedynie w zintegrowany chip graficzny przewidziany raczej do zastosowań biurowych a nie do pracy z aplikacjami 3D.
Układ HD Graphics 620, o którym mowa, to bardzo podstawowy generator grafiki. Co prawda wspiera obsługę bibliotek DirectX 12, dysponuje jedynie 24 jednostkami wykonawczymi i 64-bitową (ze względu na tylko jedną kość RAM-u) magistralą, w związku z czym przesadnie dużej wydajności nie należy od niego oczekiwać.
Test 3DMark Fire Strike został uwieńczony 748 punktami w klasyfikacji ogólnej i 795 punktami w cząstkowej ocenie graficznej. Punktacja ta wyraźnie wskazuje, że omawiany notebook jest przeznaczony do prac biurowych.
3DMark 11 Performance | 1527 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 52281 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 5677 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 748 pkt. | |
Pomoc |
Omawiany egzemplarz ProBooka 450 G4 wyposażono w SSD formatu M.2, Samsung MZNLN512HMJP-00000. SSD ten oferuje dość dużo miejsca na dane (nominalna pojemność to 512 GB) i charakteryzuje się bardzo przyzwoitymi transferami. W testach sekwencyjnych w programie CrystalDiskMark odczyt przekroczył 503 MB/s a zapis – 475 MB/s.
Testy gier
PB 450 G4 w wersji bez dodatkowej karty graficznej jest notebookiem przeznaczonym do pracy a nie do multimedialnej rozrywki. W związku z tym nawet w kilkuletnich tytułach by uzyskać płynność, trzeba obniżać nastawy do najniższych a jedynie gdzieniegdzie uda się zagrać przy ustawieniach średnich.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Mafia 2 (2010) | 35.7 | 32.4 | 22.2 | 14.5 |
BioShock Infinite (2013) | 41 | 24 | 19.8 | 6.3 |
Total War: Rome II (2013) | 43.9 | 31.8 | 26.4 | 4.4 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Kultura pracy ProBooka 450 G4 w trakcie zastosowań typowo biurowych jest niestety niższa, niż u poprzednika. Co prawda bywają okresy zupełnej ciszy, gdyż dysk SSD nie generuje hałasu a żeby wentylator wystartował, procesor musi się nieco rozgrzać, ale kiedy już to nastąpi, poziom generowanego szumu (33,4 dB) jest wyraźnie słyszalny i sporo wyższy, niż w PB 450 G3 (do 31,1 dB).
Znacząco lepiej jest natomiast w czasie pracy pod obciążeniem 3D. Egzemplarz pozbawiony dodatkowej karty graficznej w trakcie grania emitował do 34,7 dB a przy maksymalnym obciążeniu CPU i GPU (zanim pojawił się throttling) – do 35,9 dB.
Hałas
luz |
| 30 / 32 / 33.4 dB |
HDD |
| 30 dB |
obciążenie |
| 34.7 / 35.9 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Temperatury
W trakcie typowych prac biurowych HP ProBook 450 G4 nie nagrzewa się nadmiernie. Temperatura procesora i zintegrowanego z nim układu graficznego nie przekroczyła 55°C, zaś obudowa pozostała zupełnie zimna. Maksimum na pulpicie roboczym osiągnęło 27,1°C a od strony spodniej – 27°C.
Podczas obciążenia notebooka aplikacjami wymagającymi wydajności 3D CPU i zintegrowany z nim GPU nagrzały się do 71°C.
Pod obciążeniem ekstremalnym temperatura procesora dobiła do 73°C, zaś na powierzchni obudowy osiągnęła 32,6°C.
(+) The maximum temperature on the upper side is 32.6 °C / 91 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(+) The bottom heats up to a maximum of 31.2 °C / 88 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 24 °C / 75 F, compared to the device average of 29.5 °C / 85 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 24.6 °C / 76.3 F and are therefore cool to the touch.
(+) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.7 °C / 81.9 F (+3.1 °C / 5.6 F).
Głośniki
Głośniki w PB 450 G4 są, podobnie jak u poprzednika, dość głośne. Przy maksymalnej nastawie nie potrzeba podłączać urządzeń zewnętrznych, by przeprowadzić prezentację dla kilkuosobowej grupy. Niestety jakość dźwięku nie jest najwyższych lotów. Przy 100% głośności pojawiają się szumy. Brakuje także prawidłowego odwzorowania niektórych tonów. Nie zmienia to jednak faktu, iż o ile do zastosowań multimedialnych głośniki się nie nadają, o tyle do zadań biurowych (takich jak wideokonferencje czy prezentacje) nadadzą się całkiem dobrze.
Wydajność akumulatora
Jak już wspominałem, wbudowany akumulator jest w moim odczuciu znaczącym krokiem wstecz. W przypadku HP PB 450 G4 muszę jednak zaznaczyć, iż czasy pracy osiągane dzięki niemu są naprawdę imponujące. W teście czytelnika programu Battery Eater przy maksymalnej oszczędności energii testowany egzemplarz działał nieprzerwanie przez 21 godzin i 23 minuty (czyli o blisko 10 godzin dłużej, niż wersja 450 G3!). Podczas przeglądania stron WWW z aktywną kartą Wi-Fi, schematem zasilania ustawionym na zrównoważony i jasnością obrazu na poziomie 75% akumulator zapewnił 8 godzin i 10 minut działania komputera, co także było wynikiem znacząco lepszym od osiągnięcia poprzednika (5 godzin i 27 minut).
luz | 2.1 / 5.5 / 10.1 W |
obciążenie |
27.1 / 30.1 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
HP ProBook 450 G4 to najnowsza odsłona jednego z najprostszych laptopów HP dla biur i małego biznesu. W stosunku do poprzednika wprowadzono w nim kilka zmian – niektóre na gorsze, inne na lepsze. Pogorszeniu uległa kultura pracy bez obciążenia, nowoczesny gładzik jest mniej precyzyjny od starszego modelu a akumulator przestał być wymienialny bez rozbierania obudowy. Nie wymieniono ciemnej matrycy TN i dwóch przestarzałych złączy USB 2.0. Korzystnie zaprezentowało się natomiast rozmieszczenie portów. Pochwalić mogę również łatwy dostęp do podstawowych podzespołów, praktyczną, częściowo aluminiową obudowę o stylistyce godnej urządzeń z wyższej półki. Na uznanie zasługują też klawiatura i niskie temperatury pracy. Największym usprawnieniem zaś jest znacząco wydłużony czas pracy na akumulatorze, który można uznać za imponujący.