Test HP ProBook 470 G2
07/12/2014
W niniejszej recenzji ProBooka 470 z 17-calowym ekranem omówiono różnice między trzecią generacją (G2) a poprzednimi (G0 i G1). Najważniejsza zmiana to zastosowanie niskonapięciowego zamiast normalnego procesora Haswell. ProBook 470 G2 może posiadać matrycę Full HD i podświetlaną klawiaturę, ale w przetestowanym egzemplarzu zabrakło tych elementów wyposażenia.
Obudowa
HP ProBook 470 G2 to w założeniu rozwojowa wersja HP ProBooka 470 G1. Wizualnie zmiany są nikłe. W nowszej wersji gładzik wrócił do bardziej klasycznego wyglądu oraz, co może zdziwić, zlikwidowano jeden z dwóch portów audio. Nie miało to żadnego wpływu na masę notebooka, który wraz z akumulatorem dalej waży 2,87kg.
Omawiany model to niskobudżetowy laptop dla biznesu. Mimo to został wykonany w przeważającej części z niezłych jakościowo materiałów. Lekko gumowana pokrywa matrycy nie łapie odcisków palców i stosunkowo trudno ulega jakimkolwiek zabrudzeniom. Niestety element ten nie jest zbyt sztywny i poprzez nacisk nań na włączonym ekranie widoczne stają się bąbelki zakłóceń. Ramka ekranu jest matowa; w tej klasie laptopów powinien to być standard.
Zawiasy operują w standardowym zakresie; maksymalny kąt odchylenia ekranu to 135 stopni. Stawiają one jednak zupełnie inny opór, niż w PB 470 G1. W modelu 470 G2 bez wysiłku można podnieść klapę jedną ręką.
Wykonany ze szczotkowanego aluminium (które dobrze wpisuje się w kanon materiałów stosownych dla laptopa biznesowego) pulpit roboczy gwarantuje zadowalającą sztywność korpusu. Zaoszczędzono natomiast na podstawie jednostki zasadniczej, która została wykonana z przeciętnej jakości tworzywa sztucznego, bardzo podatnego na zabrudzenia. Spasowanie elementów nie budzi zastrzeżeń.
Dostęp do podzespołów odbywa się na nieco innej zasadzie, niż w starszych ProBookach, gdzie wystarczyło odciągnąć dźwigienki. W 470 G2, aby dostać się do środka, należy odkręcić jedną śrubkę. Zdjęcie pokryw (są bowiem dwie oddzielne pokrywy przykręcone na zakładkę tą samą śrubką) umożliwia modyfikację pamięci operacyjnej (są dwa gniazda, z których w testowanym egzemplarzu tylko jedno było zajęte), wymianę dysku twardego oraz karty Wi-Fi. Nie ma niestety łatwego dostępu do układu chłodzenia.
ProBook 470 G2, podobnie jak wersja G1, nie dysponuje nowoczesnymi portami takimi jak Thunderbolt czy DisplayPort; mamy tu za to klasyczny D-Sub. Powodów do narzekania nie dają także cztery porty USB, w tym dwa 2.0 i dwa 3.0. Niestety zrezygnowano z dwóch gniazd audio, pozostawiając tylko jedno.
Osprzęt
Klawiatura w ProBooku 470 G2 jest identyczna, jak w G1. Płytki są rozstawione w optymalnych odstępach. Klawisze pracują z niewielkim oporem, ale mają stosowną odpowiedź. Pochwalić muszę oddzielenie strzałek od bloku numerycznego, mimo że odbyło się ono kosztem zmniejszenia klawiszy kierunkowych góra i dół. W recenzji G1 autor narzekał na brak podświetlenia klawiatury. Cóż, w G2 także odrobinę go brakuje, ale przy tej cenie laptopa nie jest to często spotykany atrybut [podświetlana klawiatura jest opcjonalnym elementem wyposażenia 470 G2; występuje w niektórych konfiguracjach - przyp. red.]. Poza narożnymi klawiszami płytki nie są profilowane, ale taki już urok klawiatur wyspowych. Po chwili przyzwyczajenia na klawiaturze ProBooka 470 G2 da się pisać szybko i bezbłędnie. Na pochwałę zasługuje także kratka między klawiszami, która, jak przystało na biznesowy sprzęt, jest matowa. Ze powodu użytkowego charakteru omawianego laptopa nie będę zagłębiał się w niedziałające kombinacje trzech klawiszy, ale dla osób pragnących wykorzystać komputer również do gier nadmienię, że takowe występują.
Gładzik w ProBooku 470 G2 to płytka dotykowa o wymiarach 10,5 x 5,4 cm oraz dwa oddzielne przyciski. To klasyczne rozwiązanie moim zdaniem jest wygodniejsze od nowomodnego przyrządu pozbawionego wydzielonych przycisków. Powierzchnia płytki jest śliska i stosownie obniżona w stosunku do pulpitu – zapobiega to omsknięciu palca poza obszar płytki a zarazem zwiększa komfort pracy. Przyciski mają głęboki i miękki skok charakteryzujący się bardzo cichą pracą. Sterowniki wspierają obsługę płytki z jednoczesnym użyciem kilku palców.
Obraz
Matryca Chi Mei CMN1731 zastosowana w testowanym ProBooku ma przekątną 17,3 cala, a wyświetlany na niej obraz ma domyślną rozdzielczość 1600 x 900 pikseli. Jej pozytywnym aspektem jest matowa powierzchnia zapobiegająca refleksom. Niestety jest to jeden z nielicznych pozytywów tego ekranu. Luminancja maksymalnie zbliża się do 250 cd/m², ale podświetlenie nie jest zbyt równomierne. Czerń o wartości 1,1 cd/m² jest zbyt wyblakła.
|
rozświetlenie: 74 %
kontrast: 161:1 (czerń: 1.1 cd/m²)62.2% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
85.3% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
60.1% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Pozytywnie może zaskoczyć szeroka paleta barw. Kolory są jednak mocno rozkalibrowane. Kąty widzenia w poziomie nie wybijają się ponad przeciętność, a kąty w pionie są zwyczajnie słabe.
Osiągi
W aspekcie podzespołów bazowych trudno mówić o ProBooku 470 G2 jako o rozwojowej wersji 470 G1. Starszy model był bowiem wyposażany w normalne procesory Intela, a HP ProBook 470 G2 dysponuje niskonapięciowym, przylutowanym CPU (w testowanej konfiguracji był to konkretnie i5-4210U). Na wyposażeniu omawianego modelu znalazł się moduł pamięci operacyjnej o pojemności 4 GB, 500-gigabajtowy dysk twardy oraz niezależna karta graficzna AMD.
Procesor Core i5-4210U, czyli następca i5-4200U z lekko (o 100 MHz) podniesionym taktowaniem, ma bazowe taktowanie na poziomie 1,7 GHz i maksymalne w wysokości 2,7 GHz. Jednostka ta została wyposażona w większość technologii Intela. Dzięki technologii Hyper-Threading dwa fizyczne rdzenie mogą prowadzić równoczesne obliczenia na czterech wątkach. Wspierana jest także wirtualizacja VT-x, ale VT-d już nie. Procesor ten ma litografię 22 nm i TDP w wysokości 15 W.
W programie Cinebench R11.5 testowany i5-4210U uzyskał 1,19 pkt. w próbie jednowątkowej oraz 2,6 pkt. w sprawdzianie wielowątkowym. Wyniki te są w normie dla tego typu procesorów. Wspominany wcześniej i5-4200U uzyskuje średnio odpowiednio 1,12 i 2,48 pkt. Gdy jednak ktoś zdecyduje się porównać powyższe wyniki procesora z 470 G2 z wynikami montowanego w ProBooku 470 G1 Core i5-4200M, który otrzymał 1,35 i 3,22 pkt., zauważy widoczny regres w osiągach.
Zasadniczo biznesowy laptop może a nawet powinien większość czasu pracować na zintegrowanym z procesorem układzie graficznym, ale z jakichś sobie tylko znanych powodów producent postanowił doposażyć omawiany model w kartę grafiki AMD. W tym konkretnym przypadku jest to AMD Radeon R5 M255.
Radeon ten jest oparty na architekturze GCN. Dokładnych parametrów tej jednostki sam producent nie był łaskaw podać na swojej stronie internetowej, a programy diagnostyczne gubią się w poprawnym ich wyświetlaniu. Wiarygodne wydają się być wskazania GPU-Z dotyczące rodzaju pamięci VRAM (DDR3), częstotliwości taktowania rdzenia (940 MHz), taktowania pamięci (1000 MHz) i procesu technologicznego, w którym wykonano kartę (28 nm).
Popularne testy syntetyczne tak oceniły wydajność HP ProBooka 470 G2: 3DMark11 przyznał mu 1907 pkt., a 3DMark Fire Strike dał wynik 975 pkt. Poprzedni HP ProBook 470 G1, wyposażony w kartę Radeon HD 8750M i procesor i5-4200M, uzyskał odpowiednio 1873 pkt. w teście 3DMark11 oraz 1186 pkt. w teście 3DMark Fire Strike.
3DMark 11 Performance | 1907 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 41408 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 4606 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 975 pkt. | |
Pomoc |
W konfiguracji dostarczonej na testy omawiany laptop posiadał dysk twardy HGST HTS545050A7E680 o pojemności 500 GB i prędkości 5400 obr/min. W aplikacji CrystalDiskMark transfery sekwencyjne uzyskały wartości 93,07 MB/s (odczyt) i 92,34 MB/s (zapis). W badającym transfery liniowe teście HD Tune średni odczyt wyniósł 79,9 MB/s.
Testy gier
HP ProBook 470 G2 to laptop zaprojektowany dla biznesu, ale skoro otrzymał układ graficzny AMD, możliwe jest także granie. Przy rozdzielczości obniżonej do 1366 x 768 pikseli przetestowane gry działały dosyć płynnie. Oczywiście nie obyło się bez „atrakcji” gwarantowanych przez układy AMD. Po pierwsze, w grze Metro 2033 pojawił się komunikat ostrzegający o możliwej niestabilności gry na tym układzie graficznym. Po drugie, próby zmierzenia temperatury w trakcie grania uwieńczone zostały wynikiem 511°C, czyli dwukrotnie wyższym, niż możliwa do uzyskania temperatura w piekarniku. Po trzecie, AMD zdążyło już przyzwyczaić do ręcznego przypisywania danej aplikacji do danego procesora graficznego. Tu muszę jednak nadmienić, że tym razem większość gier została poprawnie i automatycznie rozpoznana, a system bez mojej ingerencji przypisał prawidłowo GPU AMD.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Metro 2033 (2010) | 89.3 | 37.4 | 21 | |
Mafia 2 (2010) | 50.9 | 40 | 33.9 | |
Anno 2070 (2011) | 80.4 | 36.9 | 30.6 | |
Sleeping Dogs (2012) | 61.8 | 45.1 | 21.4 | |
Dota 2 (2013) | 116.6 | 97.2 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
W myśl obiegowej opinii HP ProBooki są notebookami głośnymi. HP ProBook 470 G2 to laptop mogący przełamać ten stereotyp, przynajmniej przy zastosowaniach biznesowych. W czasie pracy na luzie jedynym źródłem hałasu jest dysk twardy. Odtwarzanie filmu powoduje załączenie najniższego poziomu obrotów wentylatora, a pomiar wykazał, że omawiany laptop generuje w tym trybie do 31,7 dB, czyli pozostaje raczej cichy. W trakcie obciążenia ProBooka 470 G2 grami najwyższą zmierzoną wartością natężenia hałasu było 37,2 dB – jest to wartość raczej przeciętna jak na ten tryb. Przy pełnym obciążeniu hałas generowany przez układ chłodzenia osiągnął 41,3 dB, czyli wartość nieomal normatywną dla większości laptopów przy tego typu obciążeniu.
Hałas
luz |
| 30.5 / 31.4 / 31.7 dB |
HDD |
| 30.5 dB |
DVD |
| 36.5 / 40.5 dB |
obciążenie |
| 35.6 / 41.3 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
W czasie codziennej pracy obudowa HP ProBooka 470 G2 jest zupełnie chłodna. Najwyższą odnotowaną temperaturą na powierzchni jednostki zasadniczej w trakcie oglądania filmu było 25,5°C.
Temperatury badane w trakcie maksymalnego obciążenia także były bliskie ideału. W przypadku CPU odnotowano 83°C, a w przypadku GPU stwierdzono 79°C. Na obudowie ciepło odczuwalne było jedynie w pobliżu wylotu powietrza z układu chłodzenia (maksymalnie 42°C).
(+) The maximum temperature on the upper side is 39.5 °C / 103 F, compared to the average of 34.3 °C / 94 F, ranging from 21.2 to 62.5 °C for the class Office.
(±) The bottom heats up to a maximum of 42 °C / 108 F, compared to the average of 36.8 °C / 98 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 22.8 °C / 73 F, compared to the device average of 29.5 °C / 85 F.
(+) The palmrests and touchpad are reaching skin temperature as a maximum (35.8 °C / 96.4 F) and are therefore not hot.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.7 °C / 81.9 F (-8.1 °C / -14.5 F).
Głośniki
Głośniki w ProBooku 470 G2 zdają się być takie same, jak w modelu G1. Ich atuty to duża głośność maksymalna i czyste tony wysokie. Niestety pozbawione są basów, a część tonów średnich bywa reprodukowana jako szum.
Wydajność akumulatora
Niskonapięciowy procesor obniżający wydajność notebooka świetnie sprawdza się w dziedzinie przedłużania pracy na akumulatorze. Testowany HP ProBook 470 G2 w czasie pracy na luzie uzyskał niemal 11 godzin, czyli wynik o ponad dwie godziny lepszy od posiadającego procesor i5-4200M ProBooka 470 G1. Rezultat bohatera niniejszej recenzji okazał się dwa razy lepszy od uzyskanego przez ProBooka 470 G0 z procesorem Ivy Bridge. Większa oszczędność energii miała także swoje przełożenie w teście korzystania z internetu z włączonym Wi-Fi, który na prezentowanym G2 zakończył się po 6 godzinach i 13 minutach. G1 z i5 uzyskał w tym trybie 4 godziny i 27 minut, a jeszcze starszy G0 osiągnął 3 godziny i 17 minut. Na wydłużenie przebiegów na zasilaniu z akumulatora pewien wpływ miało także zwiększenie pojemności akumulatora (z 47 do 51 Wh).
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 4.7 / 8.2 / 16.7 W |
obciążenie |
50.9 / 58.6 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
HP ProBook 470 G2 spisze się całkiem przyzwoicie jako notebook dla początkującego przedsiębiorcy, niemającego styczności z wcześniejszymi wersjami lub wymagającego dłuższej pracy na akumulatorze. Atrakcyjna stylistycznie i praktyczna w codziennej pracy obudowa to dość istotny plus. Wygodne urządzenia sterujące oraz wysoka kultura pracy także wpłyną pozytywnie na komfort użytkowania HP PB 470 G2. Niestety w stosunku do poprzedników ograniczono możliwości multimedialne tego sprzętu. Obcięto jedno złącze audio i dano gorszą matrycę. Niesmak wzbudza także przylutowany i mało wydajny procesor, ale coś za coś. Dzięki takiemu CPU wydłużono dość znacznie czas pracy na akumulatorze, co może być istotne dla mobilnego pracownika firmy czy przedsiębiorcy.
Dziękujemy za udostępnienie sprzętu na testy firmie Evato.