Test laptopa HP ZBook 15 G3
09/05/2016
ZBook 15 G3 to po prostu wydajny sprzęt do pracy - tutaj nie ma nad czym się rozwodzić. Nasze testy przeszła konfiguracja z procesorem Intel Xeon i kartą grafiki Quadro M2000M. Zestaw dość konkretny. Wydajność to jednak nie wszystko, więc warto poznać inne cechy tego laptopa przed jego zakupem.
Obudowa
Obudowa HP ZBooka 15 G3 przypomina z wyglądu miks dwóch konstrukcji – starszego ZBooka 15 G2 i HP ZBooka Studio G3. Przy wysokości 2 6 mm jest wyraźnie szczuplejsza, niż w starszym modelu (G2 miał wysokość 30,5 mm), ale nie aż tak cienka, jak w HP ZBooku Studio G3 (18 mm). Wysmuklenie najnowszego ZBooka 15 miało także pewien wpływ na jego masę; 2,7 kg to o około 300 g mniej, niż w przypadku starszego ZBooka 15 G2, ale i około 600 g więcej, niż w przypadku ZBooka Studio G3. Niestety zmniejszone wymiary skutkują w ZBooku 15 G3 wbudowanym akumulatorem oraz brakiem napędu optycznego (przez co bardziej przypomina on model Studio G3, niż swojego bezpośredniego poprzednika, z którego pozostała mu jedynie charakterystyczna obudowa matrycy).
Podobnie jak w modelu G2, w G3 centralna część dekla jest wykonana ze stopu metali, ma ciemną tonację i jest ozdobiona znanym ze ZBooka Studio G3 nakrapianym wzorem. Po jej bokach natomiast zastosowano gumowane tworzywo sztuczne. Pod względem sztywności klapa jest wręcz doskonała. Nawet przytrzymanie panelu LCD i silne naciski na powierzchnię dekla nie mają negatywnego przełożenia na wyświetlany obraz. Ramka ekranu jest matowa, w związku z czym współgra z antyodblaskową matrycą.
Schowane pod dużą maskownicą, centralnie umieszczone zawiasy działają ze średnim oporem i dobrą płynnością. Maksymalny kąt odchylenia ekranu to, jak w modelu ZBook Studio G3, 145 stopni. Za sprawą dobrego wyważenia jednostki zasadniczej omawiany laptop można bez problemu otworzyć jedną ręką.
Ciemną tonację matowej jednostki zasadniczej rozjaśnia połyskliwy pasek okalający całość pulpitu. pod względem solidności i jakości wykonania korpus HP ZBooka 15 G3 jest wręcz doskonały.
W odróżnieniu od poprzednika i podobnie jak w przypadku ZBooka Studio G3, ZBook 15 G3 nie posiada wydzielonej klapy serwisowej. Zdjęcie spodniej części obudowy nie nastręcza jednak większych problemów, o ile tylko dysponuje się śrubokrętem torx. Po ściągnięciu podstawy można uzyskać dostęp do wbudowanego akumulatora, dysku w formacie 2,5 cala i przymocowanego do niego czytnika kart inteligentnych, przylutowanego procesora, osadzonej w gnieździe MXM (a więc wymienialnej!) karty graficznej, układu chłodzenia obu wspomnianych podzespołów obliczeniowych, gniazd M.2, miejsca na modem WWAN, karty sieci bezprzewodowej (ukrytego pod nią gniazda SIM) oraz aż czterech gniazd na pamięć RAM (!).
Rozmieszczenie portów peryferyjnych jest optymalne. Wszystkie złącza umieszczono w tylnych częściach bocznych ścianek obudowy. Bardzo dobrze prezentuje się również wachlarz złączy. ZBook 15 G3 posiada mianowicie dwa gniazda Thunderbolt 3, trzy USB 3.0 (w tym jedno z funkcją ładowania), LAN, czytnik kart SD, HDMI, gniazdo audio, blokadę Kensingtona oraz czytnik kart inteligentnych (na którego brak narzekałem w recenzji ZBooka Studio). Jedynym interfejsem, którego moim zdaniem brakuje w ZBooku 15 G3, jest stary port dokowania (starsze stacje dokujące będą bezużyteczne dla nabywcy omawianego laptopa).
Osprzęt
Wygląd klawiatury wyspowej, która znalazła się na wyposażeniu ZBooka 15 G3, jest dość podobny do wyglądu tej montowanej w starszych modelach (ZBookach 15 G2 i G1). Gdy jednak przyjrzeć się dokładniej, można dostrzec zmiany dotyczące dodatkowych funkcji klawiszy w górnym rzędzie (tym zaczynającym się od klawisza Esc). W stosunku zaś do ZBooka Studio G3 ZBook 15 G3 dysponuje przewagą w postaci pełnowymiarowego, harmonijnego bloku numerycznego, odpowiedniego dla prawdziwej stacji roboczej. Charakterystyka działania klawiatury omawianego laptopa jest typowa dla modeli HP wysokiej klasy. Klawisze cechują się krótkim, przeciętnie cichym skokiem i średnio wyraźną odpowiedzią. Na uznanie zasługują niezłe podparcie klawiatury oraz zapewniające komfort pracy odległości pomiędzy klawiszami. Nie spodobała mi się natomiast wielkość klawiszy kierunkowych „góra” i „dół”. Podświetlenie omawianego urządzenia jest standardowo dwustopniowe i ma białą barwę. Można nim sterować przy pomocy kombinacji klawiszy Fn + F3 (identycznej, jak w przypadku EliteBooka 840 G3 i ZBooka Studio G3).
Gładzik, podobnie jak klawiatura, został dobrze dobrany do klasy laptopa. Śliska i gładka płytka dotykowa została obniżona względem pulpitu roboczego i wyposażona w trzy wydzielone przyciski. Pracujące pod kontrolą oprogramowania Synaptics LuxPad 1.3 urządzenie cechuje się dobrą rozdzielczością i wystarczającą czułością. Wspomniane przyciski, działające ze stosunkowo krótkim, miękkim, cichym skokiem, stanowią zaś wręcz doskonałe uzupełnienie dla użytkowników pragnących w podróży obyć się bez zewnętrznej myszki.
Za gładzikiem umieszczono trzy kolejne przyciski (o identycznej charakterystyce, jak te przed nim), z tym że przydzielone manipulatorowi punktowemu. Zgodnie bowiem z oczekiwaniami HP ZBook 15 G3 otrzymał także manipulator Point Stick. Działa on pod kontrolą sterowników TouchStyk V2.0 i jest całkiem niezłą alternatywą dla gładzika.
Obraz
Testowany HP ZBook G3 był wyposażony w matrycę LG oznaczoną symbolem LP156WF6. Jest to ten sam ekran, który opisałem w recenzji HP ZBooka Studio G3. Ma on przekątną 15,6 cala i wyświetla obraz w rozdzielczości domyślnej 1920 x 1080 pikseli. Dzięki zapobiegającej refleksom powierzchni i wysokiej jasności matrycy (maksymalna: 377,2 cd/m², średnia dla całego ekranu: 352,6 cd/m²) jest możliwa dość wygodna praca przy niesprzyjającym oświetleniu zewnętrznym. Głębia czerni na poziomie 0,5 cd/m² jest nieco gorsza, niż w modelu Studio G3.
|
rozświetlenie: 83 %
kontrast: 754:1 (czerń: 0.5 cd/m²)64.6% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
87.5% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
68.3% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Skromniejszy (ale i tak bardzo wysoki) okazał się też kontrast (754:1). Na wysoką notę zasługuje paleta barw, która w dużej mierze pokrywa się z przestrzenią sRGB, dzięki czemu sprawdzi się w zastosowaniach graficznych. Korzystnie zaprezentowały się też bardzo szerokie kąty widzenia uzyskane dzięki wykorzystaniu technologii IPS.
Osiągi
HP ZBook 15 G3 występuje w kilku różnych konfiguracjach. Na testy dostałem egzemplarz wyposażony w procesor Intel Xeon E3-1505M v5, 16 GB pamięci RAM DDR4 (dwa moduły po 8 GB pracujące w trybie dwukanałowym), profesjonalną kartę graficzną Nvidia Quadro M2000M oraz dysk SSD o pojemności 512 GB.
Intel Xeon E3-1505M v5 to procesor należący do jednostek opartych na architekturze Skylake, przy czym jest on przeznaczony dla profesjonalistów. To, co najbardziej odróżnia go od standardowych procesorów Core i7 6. generacji, to obsługa pamięci z korekcją błędów (Error-Correcting Code) oraz wsparcie dla następujących technologii: Intel vPro, Intel TSX-NI (technologia Intel Transactional Synchronization Extensions New Instructions jest zestawem instrukcji, których celem jest skalowanie wydajności w przetwarzaniu wielowątkowym; technologia ta zwiększa wydajność operacji równoległych poprzez usprawnioną kontrolę zakleszczeń w oprogramowaniu), SIPP (program stabilnych platform firmy Intel ułatwiających pracę administratorom) a także TET (Trusted Execution, użyteczna do zabezpieczeń systemów komputerowych). Pod względem liczby rdzeni (4), wątków wspieranych dzięki HT (8), TDP (45 W) i litografii (14 nm) Intel Xeon E3-1505M v5 jest porównywalny z „normalnymi” Core i7. Trzeba tu jednak zauważyć, iż przy taktowaniu bazowym 2,8 GHz i maksymalnym w wysokości 3,7 GHz „równorzędnym” procesorem z serii i7 jest dopiero i7-6970HQ. Warto jeszcze wspomnieć, iż procesor z omawianego laptopa obsługuje pamięci DDR4 i ma wbudowany chip graficzny HD Graphics P530.
W testach Cinebench R15 Intel Xeon E3-1505M v5 uzyskał 158 pkt. w trybie jednowątkowym i 719 pkt. w trybie wielowątkowym. Osiągnięte wyniki stawiają CPU omawianego laptopa niemal na samym szczycie wśród procesorów nie tylko mobilnych, ale i stacjonarnych. Mocą ustępuje takim tytanom, jak ekstremalny i7-4930MX (150 i 736 pkt.) i stacjonarny i7-4790 (158,5 i 765 pkt.). Dla porównania popularny mobilny i7-6700HQ (144 i 676 pkt.) jest wyraźnie słabszy.
Zgodnie z oczekiwaniami stacja robocza, jaką jest HP ZBook 15 G3, pod względem stabilności pracy nie zawodzi. Jednoczesne stuprocentowe obciążenie procesora i układu graficznego Nvidia Quadro M2000M nie wywołuje dławienia częstotliwości procesora (działa nawet Turbo Boost!).
Stacja robocza, jako komputer najwyższej klasy, powinna dysponować solidną profesjonalną kartą graficzną. ZBook 15 G3 w testowanej wersji był wyposażony w Quadro M2000M. Zgodnie z klasyfikacją naszego serwisu jest to karta mieszcząca się w segmencie „z wysokiej półki”. Pod względem specyfikacji (640 rdzeni CUDA, 4 GB pamięci GDDR5, magistrala 128-bitowa) Quadro M2000M bardzo przypomina popularną kartę GeForce GTX 960M. W zastosowaniach multimedialnych wydajność obu kart będzie porównywalna. Natomiast w zastosowaniach profesjonalnych dzięki optymalizacji Quadro M2000M pokaże „pazur”. Z reguły nie wspominam o certyfikacjach, gdyż w większości można je zaliczyć do kategorii chwytów marketingowych, ale w kontekście poniższej tabelki przedstawiającej wydajność obu wyżej wzmiankowanych kart czuję się w obowiązku podkreślić, iż Quadro M2000M ma certyfikat ISV.
SPECviewperf 11 | ZBook 15 G3 z Quadro M2000M | Lenovo Y700-15 z GeForce GTX 960M |
---|---|---|
catia-03 | 55,67 | 17,31 |
ensight-04 | 46,55 | 34,78 |
lightwave-01 | 55,62 | 21,31 |
maya-03 | 57,69 | 20,2 |
proe-05 | 22,5 | 2,43 |
sw-02 | 53,49 | 14,98 |
tcvis-02 | 44,84 | 1,68 |
snx-01 | 43,12 | 6,1 |
3DMark 11 Performance | 5456 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 89611 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 18272 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 3814 pkt. | |
Pomoc |
Testowany ZBook 15 G3 miał na wyposażeniu dysk SSD. Samsung SSD 850 PRO, o którym tu mowa, cechuje się pojemnością 512 GB a jego transfery sekwencyjne zmierzone przy pomocy aplikacji CrystalDiskMark prezentują się następująco: 514,3 MB/s (odczyt) i 465,5 MB/s (zapis).
Testy gier
Za sprawą dość wydajnej karty graficznej i ultrawydajnego procesora ZBook 15 G3 radzi sobie z grami równie dobrze, jak średniej klasy laptop dla gracza. Przy nastawach wysokich prawie każda przetestowana gra (oprócz niezwykle wymagającego Wiedźmina 3) działała płynnie.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Mafia 2 (2010) | 149.8 | 139.9 | 126.9 | 78.3 |
BioShock Infinite (2013) | 204.9 | 131.8 | 114.8 | 44.1 |
Total War: Rome II (2013) | 209.8 | 156.6 | 130.4 | 24.7 |
Thief (2014) | 78 | 60.7 | 51.7 | 27.3 |
The Witcher 3 (2015) | 81 | 53 | 23 | 16 |
Batman: Arkham Knight (2015) | 69 | 56 | 32 | 23 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Pomimo zastosowania dysku półprzewodnikowego ZBook 15 G3 pozostaje bezgłośny jedynie w czasie pracy z dokumentami. Obciążenie omawianego laptopa przeglądaniem stron www przy zrównoważonym schemacie zasilania skutkuje aktywacją układu chłodzenia. Z reguły podczas przeglądania internetu wartość emitowanego szumu jest podobna, jak w przypadku obciążenia notebooka filmem (31,4 dB), ale gdy sekwencja testowa dotarła do „Kraken Java Script” obroty weszły na wyższy poziom i emitowany hałas osiągnął 34,5 dB. To już dużo jak na ten tryb pracy.
Kultura pracy omawianego laptopa pod obciążeniem także nie jest wysoka. Przy obciążeniu aplikacjami wymagającymi wydajności 3D wentylatory pracowały nieregularnie w przedziale od 41,5 do 45,9 dB. W maksymalnym stresie jest jeszcze gorzej. Najwyższe obroty generują drażniący szum, którego natężenie zbliżyło się do 48 dB.
Hałas
luz |
| 30 / 33 / 34.5 dB |
HDD |
| 30 dB |
obciążenie |
| 44.3 / 47.7 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Temperatury
Temperatury pracy bez obciążenia są na powierzchni obudowy bardzo niskie. Miejsce o najwyższej odnotowanej temperaturze, 27,4°C, było w dotyku zimne.
Pod maksymalnym obciążeniem obudowa ZBooka miejscami nagrzała się do nieco ponad 38°C. Dało się tam odczuć lekkie ciepło, ale o odczuciu gorąca nie może być mowy.
(+) The maximum temperature on the upper side is 38.4 °C / 101 F, compared to the average of 38.2 °C / 101 F, ranging from 22.2 to 69.8 °C for the class Workstation.
(+) The bottom heats up to a maximum of 38.8 °C / 102 F, compared to the average of 41.2 °C / 106 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 24.4 °C / 76 F, compared to the device average of 32 °C / 90 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 22.8 °C / 73 F and are therefore cool to the touch.
(+) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 27.9 °C / 82.2 F (+5.1 °C / 9.2 F).
Głośniki
ZBook 15 G3 jako flagowy produkt HP otrzymał głośniki opatrzone logo Bang & Olufsen. Cechują się one dość szeroką gamą tonów. Na ustawieniach domyślnych niezła jest także czystość odtwarzanego dźwięku. Przy maksymalnej głośności raz czy dwa usłyszałem jakieś metaliczne zbyt duże wyeksponowanie tonów wysokich. Niestety ze względu na brak głośnika niskotonowego basy są zbyt mało słyszalne.
Wydajność akumulatora
Wewnętrzny akumulator o pojemności 90 Wh przy maksymalnym oszczędzaniu energii wystarczył na 17 godzin i 15 minut pracy z tekstem (test czytelnika Battery Eater). Sekwencja przeglądania stron www przy zrównoważonym schemacie zasilania i podświetleniu ekranu na poziomie 75% wyczerpała energię z akumulatora po 7 godzinach i 8 minutach.
luz | 5.2 / 12.6 / 19.3 W |
obciążenie |
74 / 108.1 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
HP ZBook 15 G3 to bez wątpienia pełnoprawna wysokowydajna stacja robocza, która dzięki zastosowaniu profesjonalnych podzespołów wręcz urzeka wydajnością i stabilnością w środowisku aplikacji profesjonalnych. Użytkownicy decydujący się na zakup mobilnej stacji roboczej zapewne docenią długi czas pracy na wewnętrznym akumulatorze. Z tym ostatnim jednak wiąże się moje pierwsze zastrzeżenie – czyż stacja robocza nie powinna mieć wymienialnego akumulatora, a najlepiej kilku, by można je wymieniać, nie przerywając pracy? W mojej ocenie ZBook 15 G3 ma jeszcze dwie wady – brak kompatybilności ze starszymi stacjami dokującymi i niską kulturę pracy w dziedzinie hałasu. Cóż, odpowiednie chłodzenie podzespołów wiąże się z określonymi konsekwencjami. Być może dzięki takiej a nie innej pracy wentylatorów zachowane są dobre temperatury podzespołów i obudowy. Skoro jestem przy obudowie – w tym miejscu mogę tylko pochwalić jej solidność, logiczne rozmieszczenie portów oraz szerokie możliwości rozbudowy po zdjęciu spodniej części. Na pochwałę zasługują także zapewniające komfortową pracę urządzenia sterujące i wysokiej klasy wyświetlacz.