Test laptopa Hyperbook SL502 VR
28/09/2016
Hyperbook to polska marka laptopów dla graczy funkcjonująca na rynku już od dłuższego czasu. Bohater niniejszej recenzji jest jednym z laptopów, jakie trafiły do sprzedaży po premierze kart grafiki Nvidia Pascal. Model SL502 VR ma ekran 15,6" i kartę grafiki GTX 1060.
Obudowa
Hyperbook SL502 VR to notebook oparty na Clevo P651RP6-G. Jego obudowa wygląda co najmniej dobrze. Ciemne barwy nadają elegancji a metaliczne emblematy Hyperbooka umieszczone na obudowie ekranu są stosowną dekoracją. Sporą część obudowy wykonano z aluminium. Metalowy jest dekiel, spód laptopa oraz część pulpitu roboczego w miejscu oparcia dłoni. Tak wzmocniona konstrukcja jest odrobinę cięższa, niż urządzenia konkurencji wykonane z plastiku; masa testowanego egzemplarza to blisko 2,8 kg. Wizualnie jednak SL502 VR wydaje się być lżejszy a to za sprawą proporcji obudowy, która przy ponad 15 calach przekątnej ekranu ma jedynie 25,4 mm wysokości.
Jeśli wziąć pod uwagę smukłość konstrukcji, aluminiowy dekiel jest dość odporny na nacisk punktowy, ale w przypadku przytrzymania klapy od wewnątrz przy silnym nacisku na obudowę mogą wystąpić pewne zaburzenia w wyświetlanym obrazie. Pod względem odporności tej części na zabrudzenie czy zarysowania nie mam żadnych zastrzeżeń. Nadmienić muszę jedynie, że metalowe elementy nie są zbytnio odporne na zatłuszczenia.
Zawiasy cechują się płynną pracą i dość dobrym zakresem ruchu – maksymalne odchylenie ekranu od podłoża to 140°. Opór zawiasów jest dobrze dobrany do masy jednostki zasadniczej i otwarcie notebooka z użyciem jednej ręki nie stanowi problemu.
Jednostka zasadnicza, która jest wykonana w dużej mierze z elementów metalowych (spód oraz spora część pulpitu roboczego), nawet przy silnym nacisku wykazuje sztywność. Pochwalić mogę także spasowanie poszczególnych elementów oraz dość dużą odporność obudowy na trudy codziennego użytkowania. Jedynie odporność na zatłuszczenie mogłaby być nieco większa.
W celu zdjęcia dużej spodniej klapy serwisowej należy odkręcić kilkanaście śrubek. Po usunięciu tego zabezpieczenia można się dostać do wbudowanego akumulatora, wszystkich trzech wentylatorów układu chłodzenia, dwóch zatok na dyski w formacie 2,5 cala, dwóch portów M.2 (z których w testowanym egzemplarzu jeden był zajęty, a drugi był przygotowany na zamontowanie modemu WWAN – umieszczono przy nim kable antenowe) oraz karty sieci Wi-Fi.
Zewnętrzny zestaw portów jest dość bogaty. Do dyspozycji użytkownika oddano trzy porty USB 3.0, dwa USB 3.1 typu C, dwa mini DisplayPorty, HDMI, LAN, gniazdo na kartę SIM, blokadę Kensingtona, czytnik kart pamięci oraz trzy gniazda audio. Te ostatnie umieszczono niestety w mało dogodnym miejscu, czyli na początku prawej ścianki bocznej.
Osprzęt
Hyperbook SL502 VR został wyposażony w bardzo interesujący model klawiatury. W moim odczuciu przypomina ona bardziej klawiatury MSI, niż te, które były montowane w starszych modelach Clevo. Spodnia część klawiszy jest półprzeźroczysta, dzięki czemu podświetlenie wygląda znacznie lepiej, niż w laptopach konkurencji. Warto w tym miejscu także podkreślić fakt, iż omawiana klawiatura dysponuje wielobarwnym podświetleniem, które przy pomocy dołączonej aplikacji można skonfigurować. Nie mogę także pominąć możliwości sterowania intensywnością podświetlenia z poziomu skrótów klawiszowych (można czterostopniowo regulować jasność podświetlenia lub je wyłączyć). Klawisze działają z dość długim, miękkim skokiem. Ich głośność jest raczej przeciętna. Na pochwałę zasługuje sztywne podparcie klawiatury zapobiegające ugięciom podczas pisania. Klawiatura SL502 VR dysponuje dość przyzwoitym blokiem numerycznym, ale poza lekkim zwężeniem klawiszy numerycznych napiętnować muszę także prawy klawisz kierunkowy umieszczony w miejscu, w którym znajdować się powinien klawisz „0”. Pod względem blokad kombinacji trzech jednocześnie wciskanych klawiszy jest wręcz idealnie. Podczas testów odkryłem tylko dwie, nieistotne właściwie blokady:
- S + D oraz [;
- W + D oraz „kropka”.
Gładzik, który znalazł się na wyposażeniu Hyperbooka SL502 VR, jest dość przyjemny w użytkowaniu. Gładka powierzchnia ślizgowa nie podrażnia palców a dzięki lekkiemu obniżeniu względem pulpitu roboczego jej krawędzie są wyraźnie wyczuwalne. Ułatwia to operowanie kursorem i zapobiega omsknięciu się palca poza obszar przyrządu sterującego. Opisywany gładzik cechuje się całkiem dobrą rozdzielczością, ale jego czułość jest raczej przeciętna. Przed płytką dotykową umieszczono dwa oddzielne przyciski. Ich skok jest dość krótki, cichy i miękki. Pewnym minusem w opisywanym urządzeniu jest brak specjalnej aplikacji, przez co funkcje dotyku wieloma palcami są nieco toporne.
Obraz
W testowanym Hyperbooku SL502 VR zamontowano matrycę LG LP156WF6 (LGD046F). Monitor ten ma przekątną 15,6 cala a jego domyślną rozdzielczością jest Full HD (czyli 1920 x 1080 pikseli). Powłoka wyświetlacza jest antyodblaskowa, co zwiększa komfort pracy nawet przy nadmiernym oświetleniu zewnętrznym. Opisywany model należy pochwalić za dość dobrą głębię czerni (0,4 cd/m²), niezłą luminancję (średnio 360,5 cd/m² przy maksymalnej intensywności podświetlenia) oraz kontrast (909:1).
|
rozświetlenie: 91 %
kontrast: 909:1 (czerń: 0.4 cd/m²)63.5% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
86.6% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
67.7% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Niestety przy krawędziach ekranu występuje backlight bleeding. W związku z tym, że omawiana matryca wykonana jest w technologii IPS, jej kąty widzenia są dość szerokie. Szeroka jest także paleta barw. Niewiele brakuje do pełnego pokrycia przestrzeni kolorów sRGB.
Osiągi
Recenzowany Hyperbook SL502 VR był wyekwipowany w procesor Core i7-6700HQ, 16 GB pamięci RAM (dwa moduły po 8 GB pracujące w trybie dwukanałowym), kartę grafiki GeForce GTX 1060 oraz dysk SSD formatu M.2.
Procesor Core i7-6700HQ jest wysokowydajnym 4-rdzeniowym CPU mogącym za sprawą technologii HT prowadzić jednoczesne obliczenia na ośmiu wątkach. Bazowe taktowanie omawianej jednostki obliczeniowej to 2,6 GHz a taktowanie maksymalne może sięgać 3,5 GHz (przy wykorzystaniu funkcji Turbo Boost). W ramach opisywania pozostałych cech specyfikacji warto wyszczególnić 6 MB pamięci podręcznej 3. poziomu, technologię wykonania (14 nm), TDP (45 W) oraz zintegrowany układ graficzny HD Graphics 530.
Przy obliczeniach prowadzonych na jednym wątku Cinebench R15 przyznał testowanemu i7 148 pkt. a test wielowątkowy został ukończony przez omawiany laptop z wynikiem 676 pkt. Rezultaty te są niemal zgodne ze średnimi dla Core i7-6700HQ (odpowiednio 144 i 676 pkt.).
W związku z tym, że CPU dysponuje zintegrowanym układem graficznym, możliwe jest przedłużenie czasu pracy na akumulatorze. Główną zaś karta graficzną w omawianym modelu jest wysokowydajna karta Nvidii, czyli GeForce GTX 1060.
GTX 1060 jest układem, który w tej generacji kart (architektura Pascal), może podbić serca użytkowników. Pomimo że parametry techniczne tego GPU nie są jakieś wybitne (ma 1280 jednostek CUDA, 6 GB VRAM-u GDDR5 i 192-bitową magistralę danych, dokładnie tak samo, jak GTX 970M), to karta ta w testach pokonuje topowego GTX-a 980M, należącego do poprzedniej generacji (architektura Maxwell).
W teście 3DMark Fire Strike Hyperbook SL502 VR uzyskał 9279 punktów w klasyfikacji ogólnej i 10965 punktów w klasyfikacji graficznej. Uzbrojony w taki sam procesor i kartę GTX 980M Asus G752VY, który jeszcze niedawno był szczytem marzeń wielu graczy komputerowych, legitymuje się w tych testach następującymi wynikami: 8240 pkt. i 9668 pkt.
3DMark 11 Performance | 12212 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 104328 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 22618 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 9279 pkt. | |
Pomoc |
Hyperbook SL502 VR ma szerokie możliwości rozbudowy dysków twardych. Testowany egzemplarz był wyposażony w tylko jeden magazyn danych. Okazał się nim dość dobry dysk SSD umieszczony w gnieździe M.2. Crucial CT275MX300SSD4, o którym tu mowa, ma 275 GB pojemności i cechuje się całkiem dobrymi transferami. Testy w aplikacji CrystalDiskMark zostały uwieńczone następującymi wartościami: 476,2 MB/s w odczycie sekwencyjnym i 421,7 MB/s przy zapisie.
Testy gier
Przy tak wydajnych podzespołach, jakimi dysponuje Hyperbook SL502 VR, bez problemu można go polecić do gier. Każdy z przetestowanych tytułów działał zupełnie płynnie przy maksymalnych ustawieniach i domyślnej rozdzielczości Full HD.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Mafia 2 (2010) | 147.6 | 139.5 | ||
BioShock Infinite (2013) | 149.7 | 92 | ||
Total War: Rome II (2013) | 171 | 63.6 | ||
Thief (2014) | 95 | 68.6 | ||
The Witcher 3 (2015) | 52.6 | 36.3 | ||
Batman: Arkham Knight (2015) | 82 | 56 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Wysoka wydajność i szczupła obudowa to nie najlepsze zestawienie dla fana ciszy. Pochwalić mogę kulturę pracy Hyperbooka SL502 VR w trybie pracy bez obciążenia (a i to pod warunkiem, że będzie działał tylko na zintegrowanym układzie graficznym). W takim przypadku podczas pracy z dokumentem tekstowym wartość natężenia szumu nie przekracza 30 dB. Aktywacja sieci Wi-Fi i przeglądanie stron WWW zwiększa obroty wentylatorów i słyszalny jest szmer na poziomie 31,4 dB. Podczas odtwarzania filmu zaś najwyższą wartością były 32 dB. Nieco inaczej zachowuje się układ chłodzenia, jeśli aktywna jest dodatkowa karta graficzna – z Nvidią jest głośniej, w związku z czym polecam jej używanie tylko do rzeczywiście wymagających aplikacji (na przykład gier).
Podczas grania szum generowany przez wentylatory zawierał się w zależności od obciążenia w przedziale od 44,2 do 46,3 dB. Jest to dość sporo, jednak jeszcze głośniej robi się przy 100% obciążenia podzespołów obliczeniowych. W trybie tak wysokiego obciążenia układ chłodzenia wygenerował szum o natężeniu blisko 50 dB.
Hałas
luz |
| 30 / 31.4 / 32 dB |
HDD |
| 30 dB |
obciążenie |
| 45.3 / 49.9 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Temperatury
Temperatury pracy Hyperbooka SL502 VR są dość znośne, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę wysoką temperaturę otoczenia podczas przeprowadzania testów (27°C). W czasie pracy bez obciążenia na obudowie odnotowałem najwyżej 34,8°C, zaś najwyższą temperaturą CPU w tym trybie było 45°C.
Podczas obciążenia Hyperbooka grami CPU osiągnął 69°C a temperatura GPU sięgnęła 70°C.
Pod 100-procentowym obciążeniem obu podzespołów obliczeniowych w przypadku GPU odnotowałem maksymalnie 70°C a temperatura CPU doszła do 84°C. Powierzchnia obudowy w tym trybie miejscami była naprawdę ciepła. Szczytowo zarejestrowałem blisko 53°C, ale w okolicach miejsc oparcia dłoni było znaczenie chłodniej.
(-) The maximum temperature on the upper side is 52.9 °C / 127 F, compared to the average of 40.5 °C / 105 F, ranging from 21.2 to 68.8 °C for the class Gaming.
(±) The bottom heats up to a maximum of 44.9 °C / 113 F, compared to the average of 43.2 °C / 110 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 31.1 °C / 88 F, compared to the device average of 33.9 °C / 93 F.
(+) The palmrests and touchpad are reaching skin temperature as a maximum (32.8 °C / 91 F) and are therefore not hot.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.9 °C / 84 F (-3.9 °C / -7 F).
Głośniki
Wbudowany układ audio w systemie 2.0 reprodukuje całkiem znośne dźwięki. Głośnikom Onkyo, o których tu mowa, brakuje co prawda basu (nie ma głośnika niskotonowego), ale tony wysokie i średnie są całkiem akceptowalne. Warto w tym miejscu podkreślić, iż nawet przy nastawie głośności na 100% nie usłyszałem przekłamań czy pobrzęków. Całkiem nieźle w przypadku Hyperbooka prezentuje się także dołączone oprogramowanie, które umożliwia dostosowanie audio do własnych preferencji.
Wydajność akumulatora
Przebiegi na akumulatorze okazały się niejednoznaczne. Przy domyślnych ustawieniach laptopa akumulator zapewnił prawie 7 godzin pracy przy maksymalnym oszczędzaniu energii oraz 4 i pół godziny przeglądania internetu przy intensywności podświetlenia ekranu ustawionej na 75% i wybranym schemacie zasilania „zrównoważony”. Jednakowoż po wyłączeniu w BIOS-ie skalowania grafiki czasy pracy uległy znacznemu wydłużeniu. Przy maksymalnym oszczędzaniu energii przebiegi sięgnęły 11 godzin, zaś przeglądanie stron WWW przy zrównoważonym schemacie zasilania i działającej karcie Wi-Fi wydłużyło się o blisko godzinę.
luz | 5.7 / 9.3 / 11.7 W |
obciążenie |
14.1 / 21.9 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Hyperbook SL502 VR to maszyna skierowana do osób, którym w szczególności zależy na wydajności. Bardzo wysoka wydajność ogólna i wręcz doskonała wydajność w aplikacjach 3D to znaczące atuty omawianego notebooka. Dużym plusem jest także niezły stosunek owej wydajności do ceny. Na pochwałę zasługują także: łatwy dostęp do układu chłodzenia, dość funkcjonalna obudowa, możliwość rozbudowy urządzenia o modem WWAN lub dodatkowe dyski. Jest także kilka niedociągnięć, o których należy wspomnieć. Omawiany notebook jest zbyt głośny pod obciążeniem. Ponadto nie spodobały mi się wbudowany akumulator i rozmieszczenie złączy (głównie audio). W notebooku tej klasy nie powinno być także ulotów światła na matrycy (ale trzeba pamiętać, że zdarzają się one także w droższych modelach).
Laptop Hyperbook SL502 VR można kupić w sklepie hyperbook.pl