Lenovo trzyma się sprawdzonej konstrukcji starszych ThinkPadów. Ciężko dopatrzeć się różnić w porównaniu z modelem poprzedniej generacji. Na bokach zmieniły się porty peryferyjne i, razem z nimi, trochę obudowa. Materiały konstrukcyjne to nadal matowe, czarne tworzywo oraz elementy ze stopu magnezu. 

Solidność T530 jest porównywalna z poprzednikami. Mamy tu masywną pokrywę ekranu z mechanizmem ryglującym oraz sztywną jednostkę zasadniczą. Miejsca oparcia dłoni oraz obszar nad napędem optycznym minimalnie się uginają, ale i tak wygląda to lepiej, niż w większości innych laptopów. 

Zawiasy dobrze utrzymują ekran w żądanej pozycji, Maksymalny kąt otwarcia przekracza 180 stopni.

Autor odkrył jednak w T530 poważny mankament. Mocowanie akumulatora jest w tym laptopie znacznie gorsze, niż w T520. Akumulator 9-komorowy wystaje poza tył laptopa, więc aż się prosi o to, by był on jak najbardziej stabilny. Niestety akumulator trochę się kolebie i ma się wrażenie, że zaraz odczepi się od laptopa. Niezadowalająco działa też suwak, którym zwalnia się blokadę zamocowanego akumulatora. 

Na spodzie mamy dwie pokrywy serwisowe. Pod jedną z nich znajduje się dysk, pod drugą zaś - gniazda pamięci RAM. Producent pozwala na samodzielną wymianę następujących części bez utraty gwarancji: karta WLAN, karta WAN, dysk twardy, klawiatura, manipulator TrackPoint i pamięć RAM.

Jeżeli chodzi o wyposażenie w złącza, niewiele się zmieniło. 

Z tyłu zniknęło gniazdo modemu. Prawy bok został zagospodarowany identycznie, jak w T520. Z lewej strony zaszły pewne zmiany. Zamiast połączonego portu eSATA/USB mamy tylko normalny port USB 2.0. Dwa pozostałe porty USB 2.0 zostały zamienione na USB 3.0. Zamiast standardowego DisplayPort pojawił się on w wersji mini. Wyjście VGA z możliwością zabezpieczenia wtyczki przed wypięciem oraz czterostykowe złącze FireWire 400 pozostały po staremu.

Z prawej strony laptopa przy używaniu myszki komputerowej będą przeszkadzać tylko kabelki do gniazd audio, a z lewej strony sytuacja może być znacznie bardziej skomplikowana ze względu na ulokowane tam liczne złącza. Dla osoby leworęcznej lepiej jest to rozwiązane w konkurencyjnym Dellu Latitude E6530, który w przedniej lewej części prawie nie ma złączy. Dobrym rozwiązaniem tego problemu w Lenovo jest dołączanie stacji dokującej.

W T530 są stosowane trzy różne typy matowych matryc o przekątnej 15,6 cala, które różnią się rozdzielczością: HD (1366 x 768 pikseli), HD+ (1600 x 900 pikseli) i Full HD (1920 x 1080 pikseli).

Testowany egzemplarz był wyposażony w pośredni wariant, matrycę o rozdzielczości 1600 x 900 pikseli. Jej producent to firma AU Optronics, a oznaczenie brzmi B156RW01. Lenovo deklaruje, że luminancja tej matrycy wynosi 220 cd/m². Pomiary wykazały idealnie taką średnią maksymalnej luminancji. Najwyższa uzyskana wartość to 230 cd/m² w prawej części ekranu, a najciemniejsza jest górna część, gdzie zarejestrowano 207 cd/m². Podświetlenie jest równomierne w 90%, co jest bardzo dobrym wynikiem. Na zasilaniu akumulatorowym intensywność podświetlenia jest taka sama, jak na zasilaniu sieciowym.

Nowa generacja ThinkPadów miała być krokiem naprzód w wykonaniu Lenovo. Nie zdecydowano się na zmianę  wzornictwa całego komputera, a zmieniono klawiaturę. Została ona dopasowana do dzisiejszych standardów, ale stałemu klientowi, który używał starszych laptopów marki ThinkPad, nie będzie łatwo się do niej przekonać. Pozytywne jest to, że opcjonalnie może być ona podświetlana od spodu. Urządzenia wskazujące się nie zmieniły. 

Solidność obudowy również nie uległa zmianie. Problemem jest tylko kolebiący się akumulator. ThinkPad T530 posiada dwa porty USB 3.0.

Matryca HD+ oferuje bardzo dobry kontrast, ale paleta kolorów jest na poziomie przeciętnego laptopa do zastosowań domowych. Również kąty widzenia mogłyby być lepsze.

Model z dwurdzeniowym procesorem Intela i kartą grafiki Nvidii jest cichy, ale pod obciążeniem robi się gorący. Temperatura procesora osiągnęła nawet 100°C, ale przez długi czas możliwe było wykorzystywanie pełnej mocy obliczeniowej CPU z jednoczesnym maksymalnym użyciem GPU. Dzięki zastosowaniu akumulatora o dużej pojemności czasy pracy na zasilaniu własnym okazały się świetne. 

ThinkPad T530 to dobry laptop biznesowy i kontynuator tradycji serii T. W ostatecznej ocenie kluczowy będzie stosunek do nowej klawiatury, a jej właściwości najlepiej sprawdzić samemu.