Test Lenovo IdeaPad Z710
15/12/2013
Lenovo wróciło do oferowania multimedialnych średniaków z 17-calowym ekranem i wypada się z tego cieszyć. Model IdeaPad Z710 stanowi bowiem ciekawą pozycję na rynku, gdyż oferuje ciekawe wyposażenie w niewygórowanej cenie. Posiada mocny procesor (Core i7-4702MQ), niezłą kartę grafiki (GeForce GT 745M), podświetlaną klawiaturę i świetne głośniki JBL.
Obudowa
Notebook Lenovo IdeaPad Z710 jest bardzo podobny do modelu Ideapad Z500. Linia zamkniętej obudowy przypomina notatnik, którego okładkami są górna powierzchnia obudowy ekranu i dolna część jednostki zasadniczej. Wewnętrzna ramka matrycy i srebrny pulpit roboczy sugestywnie przypominają kartki papieru. Z710 jest większy od 15-calowego modelu Z500 (o 4 mm wyższy, o 9 mm dłuższy i o 40 mm szerszy).
W recenzji Z500 narzekano na utrudniony dostęp do podzespołów. Z710 jest wolny od tej wady. Dużą płytę serwisową, która stanowi większą część spodu laptopa, można bardzo szybko ściągnąć. W środku nie ma za wiele do zmodyfikowania, ale dzięki otwarciu obudowy można wyczyścić układ chłodzenia, wymienić dysk twardy a także dołożyć dodatkową pamięć RAM.
Materiały, których użyto do wykonania widocznych po podniesieniu klapy części obudowy Z710, są bardzo funkcjonalne. Powierzchnia pulpitu roboczego nie brudzi się, nie rysuje i nie zbiera odcisków palców. Zewnętrzne powierzchnie są w tym aspekcie mniej ergonomiczne, ale spodu nie widać na co dzień, a podatną na zabrudzenia klapę zawsze można przetrzeć szmatką.
Jakość wykonania jest ogólnie dobra. Bez obaw można podnieść notebook za rogi jednostki zasadniczej i nie usłyszymy protestów nadwyrężanego plastiku. Jeśli jednak zdecydujemy się ścisnąć obudowę w sąsiedztwie napędu optycznego, musimy być przygotowani na widoczne ugięcia, a przy mocnym ścisku można też usłyszeć skrzypienie. Poza tym słabym obszarem elementy obudowy są dobrze spasowane. Nic nie odstaje, nie ma za ostrych krawędzi, ani widocznych szpar.
Zawiasy są raczej niewielkie w stosunku do wielkości ekranu. Do tego ich opór jest przeciętny. Ekran po otwarciu chybocze się przez chwilę. Największe możliwe odchylenie monitora to 130 stopni. Klapę można bez problemu podnieść jedną ręką,
Rozmieszczenie złączy nie jest najwygodniejsze. Często używane porty USB znajdują się na przednich fragmentach bocznych ścianek. Dodatkowo na samym początku prawej ścianki znalazło się pojedyncze gniazdo audio. Sytuację ratuje trochę liczba złączy. Dwa USB 2.0 są z prawej strony a dwa szybsze USB 3.0 umieszczono na lewym boku. Dodatkowo należy pochwalić Lenovo za zachowanie wyjścia VGA, z którego niektórzy producenci już zrezygnowali.
Osprzęt
Klawiatura wyspowa Lenovo Z710 (zwana AccuType) wyróżnia się pozytywnie na tle klawiatur innych producentów za sprawą charakterystycznego profilowania klawiszy. Płytki klawiszy mają płaską powierzchnię, ale ze względu na zaokrąglenia na rogach oraz dolnej krawędzi zwiększa się przyjemność z pisania. Trzeba się jednak przyzwyczaić do krótkiego skoku.
Felerem klawiatury w przypadku Z710 jest brak dobrego podparcia. Nawet muskanie powierzchni klawiszy wywołuje widoczne ugięcia na jej powierzchni.
Kolejną niekorzystną cechą, która trapi klawiaturę Z710, są blokady klawiszy. Wciśnięte jednocześnie A i S zablokują wszystkie klawisze w trójkącie W-Esc-CapsLk. Wciśnięta para klawiszy S i D uniemożliwi zaś skorzystanie z CapsLk, 2, 3, W, E, X, C; nie pozostanie to bez znaczenia dla zapalonych graczy.
Pozytywnym aspektem jest natomiast jednostopniowe podświetlenie, włączane bądź wyłączane kombinacją klawiszy FN+spacja.
Gładzik jest duży (mierzy ponad 10 x 7 cm) i wyraźnie oddzielony od pulpitu roboczego. Jego powierzchnia dotykowa jest gładka, a czułość - bardzo duża. Przyciski zintegrowane z płytką dotykową nie sprawdzają się dobrze. Dość łatwo można wywołać niechcianą funkcję zbyt delikatnym przyciśnięciem, które będzie odebrane jako muśnięcie. Bez zarzutów jest natomiast oprogramowanie gładzika.
Obraz
Lenovo Z710 jest wyposażone w 17-calową matrycę AU Optronics (AUO159E), która wyświetla obraz o rozdzielczości 1600 x 900 pikseli. Jest to najpopularniejsza rozdzielczość przy tej wielkości matryc i średniej klasie notebooka. Przeciętnie prezentują się parametry testowanego egzemplarza.
|
rozświetlenie: 87 %
kontrast: 217:1 (czerń: 1.3 cd/m²)52.6% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
70% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
52.2% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Pomimo że luminancja w najjaśniejszym punkcie przekroczyła 300 cd/m², przez szarawą czerń (o wartości 1,3 cd/m²) kontrast pozostaje poniżej 250:1. Kąty widzenia także nie wyróżniają się jakoś szczególnie. Pozytywnie natomiast prezentuje się gamut (pokrycie przestrzeni sRGB przekracza 70%). Dzięki dużej jasności maksymalnej obrazu omawiany laptop może być używany na dworze, ale błyszcząca powierzchnia ekranu może stanowić utrudnienie.
Osiągi
IdeaPad Z710 jest oferowany w kilku konfiguracjach. Testowana wersja, wyposażona w procesor Core i7-4702MQ, kartę graficzną GeForce GT745M i hybrydowy dysk twardy Seagate o pojemności 1 TB, jest jedną z najmocniejszych.
Core i7-4702MQ to na chwilę obecną jeden z niewielu dostępnych modeli czterordzeniowych 4. generacji (Haswell), który charakteryzuje się TDP na poziomie 37 W. Większość procesorów z tej rodziny ma albo 47 W, albo należy do serii niskonapięciowych, a ich TDP nie przekracza 15 W. Procesor ten ma do dyspozycji cztery rdzenie, które wraz z technologią HT pozwalają na pracę na ośmiu wątkach. Jest to dwa razy więcej, niż mogą zaoferować notebooki wyposażone w Core i5-4200M. Przy zbliżonych częstotliwościach taktowania i7-4702MQ (2,2-3,2 GHz) uzyskał w teście wielowątkowym Cinebench R11.5 znaczącą przewagę nad i5-4200M (2,5-3,1 GHz), pokonując go w stosunku 6,33 pkt. do 3,25 pkt.
Do niewymagających zadań w zupełności wystarczy zintegrowany z procesorem układ graficzny Intel HD Graphics 4600. Jego użycie przedłuży także czas pracy na zasilaniu z akumulatora.
Do zastosowań wymagających większej wydajności graficznej Z710 posiada kartę Nvidia GeForce GT 745M. GT 745M należy do rodziny Kepler a jego oznaczenia mają sugerować następcę modelu GT 645M. Próżno jednak doszukiwać się tu jakichś większych zmian. Karta nadal dysponuje 384 rdzeniami CUDA, 2 GB pamięci VRAM DDR3 i magistralą 128-bitową. Jedyną zauważalną różnicą są podbite zegary.
Przechodząc do omówienia wyników testów Futuremark: w 3DMarku 11 Performance testowany Z710 z GT 745M uzyskał 2542 pkt. czyli o 689 pkt. więcej, niż notebook Lenovo Z500 wyposażony w kartę GT 645M. W najnowszym 3DMarku wyniki uzyskane dzięki GT 745M także były lepsze niż te, które gwarantował GeForce GT 645M (3DMark Ice Storm: 61692 do 52450 pkt. dla GT 745M, 3DMark Cloud Gate: 9094 do 5466 pkt. dla GT 745M, 3DMark Fire Strike: 1537 do 1106 pkt. na korzyść GT 745M).
3DMark 11 Performance | 2542 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 61692 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 9094 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 1537 pkt. | |
Pomoc |
Testowany egzemplarz Lenovo Z710 został wyposażony w pojemny hybrydowy dysk twardy Seagate ST1000LM014-1EJ164. Na talerzach obracających się z prędkością 5400 obrotów na minutę mieści się 1 TB danych. Ponadto dysk ten dysponuje pamięcią flash o pojemności 8 GB. Średni transfer liniowy uzyskany w teście HD Tune, 91,6 MB/s, jest wysoki w porównaniu do wyników dysków HDD, ale znacząco ustępuje wynikom osiąganym przez dyski SSD.
Testy gier
Lenovo Z710 nie bardzo nadaje się do gier, mimo że posiada dodatkową kartę grafiki Nvidii i bardzo mocny procesor. W czasie rozgrywki w bardziej wymagające tytuły odczuwalne były spadki płynności, jakby komputer się dławił. Zmierzone przy pomocy Frapsa średnie klatek generowanych na sekundę nie obrazują niestety tej przypadłości omawianego laptopa.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Metro 2033 (2010) | 126.2 | 72.1 | 36 | |
Anno 2070 (2011) | 126 | 59.9 | 40.9 | |
Dirt Showdown (2012) | 81.7 | 58.2 | 50.2 | |
Sleeping Dogs (2012) | 61.9 | 31.15 | ||
Dota 2 (2013) | 119.7 | 75 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Z710 jest notebookiem zaskakująco cichym i to w zasadzie niezależnie od zastosowania. Przy podstawowych zadaniach (takich jak praca z tekstem, używanie przeglądarki internetowej czy oglądanie filmu) trzeba mocno wytężyć słuch, by usłyszeć jakieś odgłosy. Najwyższą zarejestrowaną wartością natężenia hałasu w tym scenariuszu użytkowania było 30,6 dB.
W czasie testów gier pomiar głośności szumu wentylatora wykazał 34,1 dB. Jest to bardzo niska wartość, spotykana w notebookach dość często już przy pracy bez obciążenia i bardzo rzadka przy obciążeniu. Najwyższe natężenie hałasu, odnotowane podczas katowania notebooka zestawem testów aplikacji FurMark i Prime95, to 36 dB.
Najgłośniejszym elementem notebooka okazał się napęd optyczny, który chwilowo generował 37,3 dB.
Hałas
luz |
| 29.7 / 30.6 / 30.6 dB |
HDD |
| 29.7 dB |
DVD |
| 33.8 / 37.3 dB |
obciążenie |
| 34.1 / 36 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Lenovo Z710 jest nie tylko ciche, ale też (przynajmniej na powierzchni obudowy) przyjemnie chłodne. Praca przy codziennych, niewymagających zadaniach rozgrzewa obudowę do jedynie kilku stopni więcej, niż wynosi temperatura otoczenia.
Ekstremalne obciążenie także nie wywołuje powstawania zbyt dużego ciepła na powierzchni obudowy. Maksymalna odnotowana temperatura korpusu laptopa nie przekroczyła 40°C.
Niestety same podzespoły rozgrzewają się do temperatur powodujących throttling zarówno na CPU jak i w przypadku GPU, i to już w trakcie grania (nie wspominając nawet o 100-procentowym wykorzystaniu tych podzespołów).
(+) The maximum temperature on the upper side is 39.7 °C / 103 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(+) The bottom heats up to a maximum of 39.5 °C / 103 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 21.4 °C / 71 F, compared to the device average of 31.3 °C / 88 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 29.8 °C / 85.6 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-1 °C / -1.8 F).
Głośniki
Sygnowane logo JBL głośniki stereo znajdujące się na wyposażeniu Z710 są najdoskonalszymi głośnikami z laptopa, jakie miałem przyjemność odsłuchiwać do tej pory. Emitowana przez nie muzyka jest krystalicznie czysta. Gama dźwięku jest bardzo szeroka, a głośność - na pewno ponadprzeciętna. Ponadto do głośników dodane jest oprogramowanie umożliwiające dostosowanie ich do własnych ulubionych ustawień.
Wydajność akumulatora
Pomimo względnie niewielkiego poboru mocy czasy pracy na akumulatorze nie są oszałamiające. Na wyposażeniu testowanego modelu znalazł się akumulator o pojemności 2800 mAh (41 Wh). Przy aktywnym trybie oszczędzania energii, maksymalnie przyciemnionej matrycy oraz ograniczeniu pracy jedynie do edytora tekstu Z710 pracował bez zasilania sieciowego prawie sześć godzin. Zwiększenie obciążenia symulujące codzienną pracę z notebookiem (przeglądanie stron, słuchanie muzyki i obejrzenie jakiegoś filmu na YouTube) ograniczyło czas pracy na zasilaniu wewnętrznym do trzech godzin i czterdziestu minut.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 6.9 / 11.2 / 17.7 W |
obciążenie |
64.8 / 77.1 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Notebook Lenovo Z710 jest klasyfikowany przez producenta jako sprzęt do codziennej rozrywki. O ile użytkownik jest pozbawiony żyłki gracza komputerowego, ten opis można uznać za właściwy. Jakość dźwięku z głośników JBL jest jak na notebook zachwycająca! Dobra kultura pracy to kolejny atut. Wyglądem model Z710 nie będzie straszył ani w biurze, ani na salonach. Do tego nie będzie problemu z przeczyszczeniem układu chłodzenia.
Niestety dla gracza oraz użytkownika wymagającego od notebooka maksymalnego obciążenia Z710 zupełnie się nie nadaje, a to za sprawą dławienia częstotliwości taktowania podzespołów obliczeniowych. Pewnym negatywem jest także słabo podparta klawiatura.
Dziękujemy za udostępnienie sprzętu na testy firmie Evato.