Test MSI GE620
MSI GE600 był w ubiegłym roku jednym z popularniejszych laptopów uniwersalnych średniej klasy. To naturalne więc, że - kiedy pojawiły się na rynku nowe procesory Intela i nowe karty grafiki - postanowiono stworzyć jego następcę. Jak wypada GE620 na tle swojego poprzednika i konkurencyjnych laptopów innych marek? Odpowiedź w naszej recenzji tego modelu.
Obudowa
Na przestrzeni kilku ostatnich lat notebooki MSI projektowane dla graczy podzieliły się pod względem stylistyki i wydajności na dwa główne nurty. Do pierwszego należą drogie, wysokowydajne laptopy o agresywnym wyglądzie (z serii GT/GX). Drugi jest zaś reprezentowany przez notebooki z serii GE, które są skierowane do mniej zasobnych graczy. Charakteryzują się skromniejszymi podzespołami i dużo bardziej stonowaną stylistyką.
Obudowa matrycy nie gwarantuje poprawnej sztywności. Podczas zmiany położenia potrafi się w pewnym stopniu wygiąć, a naciski na plastikowy dekiel mogą zakłócić wyświetlany obraz. Jej plusem jest niepołyskliwa strona zewnętrzna. Do minusów muszę natomiast zaliczyć błyszczącą ramkę ekranu oraz ogólną podatność dekla na odciski palców.
Zawiasy umożliwiają odchylenie ekranu do maksymalnie 135 stopni. Chodzą z słabym oporem, a przy odwróceniu laptopa do góry nogami nie są w stanie utrzymać stabilnie matrycy, która ze względu na brak zatrzasków odchyla się o kilka centymetrów.
Jednostka zasadnicza wypada pod względem spasowania przeciętnie. Podczas podnoszenia - trzymana za jeden z przednich z rogów - potrafi zaskrzypieć. Sztywność od strony pulpitu muszę ocenić pozytywnie. Nieco gorzej wygląda niestety spód; klapka serwisowa przy kratkach wentylacyjnych oraz okolice napędu optycznego poddają się pewnym ugięciom.
Będąc przy napędzie optycznym, warto zwrócić uwagę na dość niezwykłe rozwiązanie, jakie MSI zastosowało w GE620. Otóż napęd jest pozbawiony typowego przycisku wysuwającego tackę; jego rolę przejął jeden z przycisków panelu multimedialnego. Zaletą tego rozwiązania jest szybsze odnajdowanie przycisku; wadą natomiast - związane z nim oprogramowanie, które niekoniecznie działa z systemami operacyjnymi innymi niż z pod znaku MS.
Mimo ograniczeń powodowanych przez zachodzącą za tylną ściankę pokrywę ekranu, złącza rozmieszczono dość dobrze, przynajmniej z punktu widzenia użytkownika praworęcznego. Przednią część prawego boku zajmuje napęd optyczny; dopiero za nim umieszczono USB 2.0, D-Sub oraz - przy samej tylnej krawędzi - złącze LAN. Nieco mniej zadowoleni będą mańkuci, bowiem na lewej ściance swoje miejsce znalazły: dwa gniazda audio (fani marki mogą ubolewać nad decyzją MSI o zaprzestaniu wsparcia dla systemów 7.1), dwa USB 3.0, HDMI, złącze zasilania oraz blokada Kensingtona. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na oferowaną przez opisywany laptopa liczbę wysokoprzepustowych gniazd USB 3.0 (dwukrotnie większą niż w wielu konkurencyjnych modelach).
Osprzęt
Zamontowana w GE620 klawiatura należy do typu wyspowego. Jej zaletami są właściwe odstępy między klawiszami, dość duże powierzchnie płytek, niezłe podparcie (ugięcia występują jedynie na niewielkiej przestrzeni w środkowo-górnej części instrumentu), miękki skok oraz wydzielony blok numeryczny. Do minusów zaliczyłem błyszczącą tackę między klawiszami oraz blokady następujących kombinacji klawiszy:
- A+S oraz =, Backspace, ], ’, Enter;
- S+D oraz F5, F6, F7, =, Backspace, I, ],Enter, ‘, ,;
- W+D oraz I.
Obniżona względem pulpitu powierzchnia płytki dotykowej prezentuje się całkiem przyjaźnie; przynajmniej dopóki nie zaczniemy na niej pracować. Chropowata powierzchnia dotykowa dość szybko podrażnia opuszki palców i nawet niezła rozdzielczość nie zniweluje uczucia dyskomfortu podczas pracy z tym urządzeniem wskazującym. Nieco przyjemniejsze w użyciu są gładkie przyciski myszy umieszczone w pojedynczej błyszczącej belce. Działają one z krótkim skokiem, ale za to bardzo cicho i stosunkowo miękko.
Obraz
MSI GE620 wyposażono w matrycę o przekątnej 15,6 cala (jest to o 0,4 cala mniej niż w poprzednim GE600). Ekran charakteryzuje się błyszczącą powłoką. Jego natywna rozdzielczość to 1366x768 pikseli.
Matryca została wyprodukowana przez Samsunga i nosi oznaczenie 156AT05-H01. Patrząc gołym okiem, mogą się spodobać nie najgorsze kąty widzenia w poziomie. Niestety zakres kątów w pionie słabo, co jest typowe dla laptopów.
|
rozświetlenie: 72 %
kontrast: ∞:1 (czerń: 0 cd/m²)49.31% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
71.8% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
47.72% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Słabo też wypada równomierność podświetlenia. W lewym górnym rogu maksymalna wartość luminancji osiągnęła podczas pomiaru 222,5 cd/m², podczas gdy dolnych rogach ekranu było to tylko 159 cd/m².
Podobnie jak w większości laptopów, tak i w GE620 synchronizacja z paletą RGB nie jest idealna. Lepiej prezentuje się natomiast przestrzeń barw, która - chociaż nie osiąga zakresu sRGB - jest większa niż w wielu matrycach instalowanych w laptopach o podobnej klasie.
Osiągi
Według strony producenta MSI GE620 może dysponować nawet czterordzeniowym procesorem Core i7. Na chwilę obecną jednak w Polsce są dostępne jedynie modele dysponujące procesorem i5-2410M oraz, zgodnie ze specyfikacją, wyposażone w GeForce GT 540M. Taki też egzemplarz, wyekwipowany ponadto w 4 GB pamięci RAM oraz wolny od znanych wad platformy Huron River chipset, trafił na testy.
Procesor Core i5-2410M to najsłabszy reprezentant drugiej generacji dwurdzeniowych procesorów i5 Intela. Jest taktowany zegarem 2,3 GHz i został wyposażony w wiele najnowszych technologii (między innymi w TB 2.0, dzięki któremu taktowanie może wzrosnąć nawet do 2,9 GHz). Będąc przy najnowszych technologiach, należy odnotować brak wirtualizacji VT-d, TET oraz AES; nie są to jednak technologie o kluczowym znaczeniu dla przeciętnego użytkownikowi GE620, a zatem ich brak nie stanowi problemu. Poza Turbo Boostem przyszły użytkownik doceni zaś z pewnością HT, dzięki któremu procesor - dysponując dwoma fizycznymi rdzeniami - umożliwia jednoczesną prace na czterech wątkach, oraz zintegrowany układ graficzny wydłużający czas pracy laptopa na zasilaniu akumulatorowym.
Osiągi procesora przedstawiają się całkiem dobrze. I tak przykładowo stary, ale wciąż użyteczny 3DMark06 ocenił wydajność i5-2410M na 3225 punktów. Plasuje to co prawda procesor poniżej czterordzeniowego i7-840QM, ale za to powyżej najlepszego i5 pierwszej generacji, tj. i5-580M.
Wyniki plasujące procesor pomiędzy wyżej przedstawionymi jednostkami potwierdził także najnowszy 64-bitowy Cinebench R11.5 (młodszy o blisko 4 lata względem 3DMarka06) - przyznał on i5-2410M 2,6 pkt, i5-580M osiąga w nim średnio 2,46 pkt. a i7-840QM - 3,32 pkt.
Przy pełnym obciążeniu laptopa zestawem programów FurMark i Prime95 a także podczas testu klasycznego Batery Eater (na zasilaniu akumulatorowym) zauważalny był tak zwany throttling CPU. Niedobór zasilania w omawianych przypadkach powoduje spadek częstotliwości taktowania CPU do 800 MHz.
Karta graficzna GeForce GT 540M to przeciętny układ graficzny ze średniej półki. W przypadku MSI GE620 jest taktowany z referencyjnymi częstotliwościami (672/900/1344 MHz). Jest to pozytywna cecha recenzowanego MSI, bowiem część konkurentów decyduje się na obniżenie taktowania pamięci, wyposażając swoje laptopy w GF GT 540M.
Osiągi tej karty grafiki przedstawiają się całkiem nieźle. W testach syntetycznych przeprowadzanych programami Futuremark GeForce 540M okazał się lepszy od stosowanego w starszym MSI GE600 ATI Mobility Radeona HD 5730 - w 3DMarku06 1280x768 o 14%(8787:7692) a w 3DMarku Vantage o 29% (4171:3224). Należy jednak pamiętać o znacznym wpływie nowego procesora na przedstawione wyniki GE620.
Dysk twardy jest przynajmniej w zakresie wydajności znaczącym krokiem naprzód względem poprzedniego modelu. Zastosowany w GE620 szybki dysk Hitachi charakteryzuje się świetnym jak na HDD czasem dostępu (16,6 ms). Warto też zwrócić uwagę na szybkość obrotową talerzy - 7200 obrotów na minutę. W teście odczytu sekwencyjnego HD Tune dysk ten uzyskał średnio transfery na poziomie 83,4 MB/s.
3DMark 06 1280x768 Score | 8787 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 4171 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 981 pkt. | |
Pomoc |
Unigine Heaven
Cinebench 11.5
Wydajność w grach
Mogło by się zdawać, że tak doświadczona firma jak MSI w nowej generacji laptopa dla graczy zaoferuje godnego następcę dla GE600. Tymczasem MSI GE620 - chociaż wypada nieźle na tle aktualnie obecnych na rynku rywali - nie zawsze dotrzymuje kroku świetnemu poprzednikowi. Wydajność w grach najlepiej zobrazuje poniższa tabelka (uwzględniono w niej średnie wartości kl/s).
Ustawienia detali: wysokie (1366x768) | Acer AS5750G (i5-2410M) | Asus K53SV (i5-2410M) | Asus N53SV (i3-2310M) | MSI GE600 (i3-330M) | MSI GE620 (i5-2410M) |
Dirt 2 | 36,5 | 31,8 | 38,5 | 40,7 | 38,2 |
NFS: Shift | 24,8 | - | 25 | 27,1 | 26,9 |
Risen | 22,5 | 23 | 21,8 | 33,6 | 19,7 |
Starcraft 2 | 41,5 | - | 38,3 | - | 45,3 |
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Call of Juarez Benchmark (2006) | 34.5 | |||
Call of Duty 4 - Modern Warfare (2007) | 204.9 | 102.5 | 60.2 | |
Racedriver: GRID (2008) | 123.3 | 85.2 | 44.9 | |
Colin McRae: DIRT 2 (2009) | 74.8 | 62.9 | 38.2 | |
Need for Speed Shift (2009) | 35.1 | 26.9 | ||
Risen (2009) | 86 | 30.5 | 19.7 | |
StarCraft 2 (2010) | 167 | 66.8 | 45.3 | |
Fifa 11 (2010) | 417.9 | 169.7 | 116 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Notebooki przeznaczone dla graczy nigdy nie należą do najcichszych. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość MSI, że - względem poprzedniego modelu - przynajmniej podczas pracy na luzie udało się wyciszyć najnowszą konstrukcję. Maksymalne natężenie hałasu emitowanego bez obciążenia wyniosło 34,2 dB; dla porównania - w GE600 poziomem minimum było 34,6 dB.
Gorzej przedstawia się charakterystyka pracy pod obciążeniem. W przypadku gier można wyróżnić trzy biegi: na początku rozgrywki decybelomierz zarejestrował 35,2 dB; po pewnym czasie wentylator przyspieszył, generując 38,3 dB; krańcowo zaś, podczas długiej rozgrywki, szum osiągnął natężenie 42,6 dB. Jeszcze mniej fajnie prezentują się odgłosy układu chłodzenia podczas maksymalnego obciążenia. Tu także wyróżnić można trzy biegi wentylatora, które łączą się z natężeniem hałasu o wartości 44,8, 46,7 i 47,5 dB. Na szczęście ta ostatnia (47,5 dB) występuje w niskiej temperaturze otoczenia stosunkowo rzadko.
Hałas
luz |
| 33.4 / 33.7 / 34.2 dB |
HDD |
| 34.2 dB |
DVD |
| 36.9 / 46.3 dB |
obciążenie |
| 42.6 / 47.5 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
W trakcie pracy bez obciążenia GE620 zasługuje na wysoką ocenę parametrów termicznych. Podczas prac biurowych, przeglądania Internetu czy seansu filmowego testowany laptop pozostawał właściwie zimny, generując na obudowie temperatury nie wyższe niż 27°C.
Eksploatacja GE620 pod obciążeniem rozgrzała CPU do 89C a GPU do 84°C. Nie są to temperatury niezwykłe dla tego typu podzespołów. Interesujący jest natomiast rozkład temperatur na powierzchni obudowy. Przy pełnym obciążeniu od najchłodniejszych powierzchni okolic napędu optycznego (24,1°C) poprzez cieplejszy środek (37,7°C) temperatury wzrastają do 43,7°C przy wylocie układu chłodzenia.
(±) The maximum temperature on the upper side is 43.7 °C / 111 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(±) The bottom heats up to a maximum of 41.2 °C / 106 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 24.6 °C / 76 F, compared to the device average of 31.3 °C / 88 F.
(±) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 36.3 °C / 97.3 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-7.5 °C / -13.5 F).
Głośniki
Głośniki THX TruStudio PRO w liczbie czterech grają całkiem przyjemnie. Maksymalna głośność stoi na dobrym poziomie, a brak pobrzęków dobrze świadczy o jakości membran. Na tle konkurencyjnych laptopów system audio w MSI GE620 oceniam całkiem nieźle. Gdyby jeszcze MSI pokusiło się o dodanie głośnika niskotonowego i specjalnych sterowników, zestaw dźwiękowy mógłby konkurować z najlepszymi.
Wydajność akumulatora
Wydajność akumulatora nigdy nie miała być mocną stroną laptopów przewidzianych dla graczy. Nowa platforma Huron River wprowadziła jednak pewną rewolucję w tej materii, umożliwiając długie czasy pracy z dala od gniazdka nawet większym i mniej mobilnym komputerom.
Akumulator MSI GE620 (49 Wh) pozwolił na nieco ponad pięć godzin pracy laptop na luzie, trzy i pół godziny w teście korzystania z Internetu dzięki Wi-Fi oraz dwie i pół godziny podczas projekcji filmu. Są to wyniki zbliżone do osiąganych przez podobnie wyposażone laptopy konkurencji. Z kolei wynik blisko dwóch godzin osiągnięty w trakcie testu klasycznego BE jest znacząco dłuższy niż w analogicznych konstrukcjach; w jego uzyskaniu pomogło jednak drastyczne obniżenie taktowania CPU, o którym była mowa wyżej.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 11.3 / 16.2 / 20.6 W |
obciążenie |
70 / 93.3 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Za sprawą popularnego MSI GE600 seria GE zyskała uznanie w oczach graczy poszukujących niedrogiego przenośnego sprzętu o dobrych parametrach. GE600 zawdzięczał swój sukces niewygórowanej cenie i najlepszej dostępnej dla średniego segmentu karcie graficznej. Jego następcy, GE620, nie uda się go powtórzyć.
Można się zgodzić, że niedopracowane elementy obudowy, drażniący gładzik oraz głośna praca pod obciążeniem są neutralizowane przez dobre rozmieszczenie złączy, liczbę portów USB 3.0, przystępną klawiaturę, szybki dysk i niezłe głośniki. Zbyt przeciętna jak na oczekiwania fanów marki wydajność oraz throttling CPU nie pozwalają jednak mówić o tym laptopie jako o godnym następcy dla GE600. Na tle dostępnych obecnie w sprzedaży konstrukcji MSI GE620 może okazać się jednak dla mniej wymagających użytkowników całkiem znośnym wyborem.
Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu firmie X-KOM.