Test MSI GT70 z procesorem Core i7-4700MQ i kartą grafiki GeForce GTX 780M
11/06/2013
Po pojawieniu się nowych procesorów Intela i kart grafiki Nvidii MSI przedstawiło zmodernizowany model GT70. Testowany egzemplarz został wyposażony w czterordzeniowy procesor Core i7-4700MQ i kartę grafiki GeForce GTX 780M. Haswell i karta z najwyższej półki powinny umożliwić płynne działanie nowych gier na najwyższych ustawieniach.
Obudowa
Obudowa nowego MSI GT70 niewiele się zmieniła. Jest ona w większości plastikowa, a dekiel i podnadgarstnik są aluminiowe.
Ramka ekranu wreszcie jest matowa, natomiast wypełnienie klawiatury pozostało połyskliwe. Na tym ostatnim elemencie szybko pojawiają się kurz i ślady palców. Generalnie wzornictwo wydaje się przekombinowane i niespójne. Według autora brakuje tu myśli przewodniej.
Nie każdy będzie w stanie zaakceptować potężne gabaryty omawianego laptopa. Jego wymiary, 428 x 288 x 60 mm, są spore nawet w kategorii modeli z ekranem 17-calowym. Konkurencyjne laptopy Clevo, P170SM i P177SM, mają nieco cieńsze obudowy. Trzeba też wspomnieć o wielkim (16,7 x 8,3 x 4 cm) zasilaczu 180-watowym. Cały zestaw jest sporym ciężarem w transporcie, więc można stwierdzić, iż GT70 został stworzony z myślą o użytkowaniu stacjonarnym.
Potężnej obudowie nie można odmówić sztywności. Co prawda jednostka zasadnicza ugina się w niektórych miejscach (klawiatura, otwory wentylacyjne), generalnie GT70 wypada pod tym względem lepiej od większości konkurentów.
Jakość wykonania i użytych materiałów stoi na przeciętnym poziomie. Nie można mówić ani o tandecie, ani o szczególnie wysokiej klasie. Wspomniane modele Clevo wypadają podobnie pod tym względem. Korzystniej prezentują się Asus G75VW oraz Alienware M17x.
Dostęp do podzespołów i możliwości modyfikacji przedstawiają się bardzo dobrze. Po zdjęciu umocowanej siedmioma śrubkami dużej spodniej pokrywy oczom użytkownika ukazują się prawie wszystkie podzespoły wewnętrzne. Jedna zatoka dysku 2,5-calowego nie jest powodem do dumy, ale trzy (!) miejsca na dyski mSATA to wyjątkowe rozwiązanie.
Układ chłodzenia również zasługuje na pochwałę. W porównaniu z poprzednim modelem dodano jedną rurkę cieplną między CPU a GPU, co ma usprawnić rozpraszanie ciepła. Wentylator pozostał wspólny.
Pozytywne jest to, że w razie potrzeby można wymontować procesor, kartę grafiki i wentylator.
Gniazda pamięci znajdują się po obu stronach płyty głównej. By dostać się do dwóch pierwszych, trzeba wymontować klawiaturę, co wcale nie jest łatwe. Przed odkręceniem pięciu śrubek, na których się trzyma, trzeba bowiem odkręcić dwie śrubki na spodzie obudowy i zdjąć listwę dotykową, która mimo użycia dużej siły nie bardzo daje się podważyć (w dodatku znajduje się pod nią karta Wi-Fi). Wyjęcie samej klawiatury nie jest natomiast problemem, gdyż zaczepy nie trzymają mocno.
Wyposażenie w złącza zewnętrzne jest świetne, aczkolwiek ich rozmieszczenie jest trochę niedogodne, a by dojrzeć porty rozmieszczone na bokach, trzeba mocno przechylać głowę (porty są zasłonięte przez wystającą krawędź jednostki zasadniczej).
GT70 posiada między innymi dwa USB 2.0 i trzy USB 3.0, a także trzy wyjścia sygnału wideo (HDMI, mini DisplayPort, VGA). Te ostatnie umożliwiają podłączenie trzech zewnętrznych monitorów, a łącznie z wbudowanym wyświetlaczem możliwe jest korzystanie z czterech ekranów jednocześnie. MSI GT70 posiada także cztery gniazda audio (niektórzy konkurenci, jak np. Samsung 700G7C, mają tylko dwa), dzięki czemu możliwe jest podłączenie zewnętrznego zestawu 7.1.
Osprzęt
Klawiatura powstała przy współudziale firmy SteelSeries, przy czym jej twórcom zależało na tym, by jak najlepiej nadawała się do gier. Klawisze WSAD są tak ustawione, by idealnie dawało się je obsługiwać. Trzeba jednak samemu spróbować, czy nam to odpowiada. Zdaniem autora zmiana układu wcale nie jest korzystna, gdyż trzeba przyzwyczaić się do nietypowego położenia klawiszy.
Pochwalić można oddzielny blok numeryczny o czterech kolumnach klawiszy oraz sensowne rozmieszczenie funkcji specjalnych. Dlaczego nie wszyscy producenci decydują się na powierzenie regulacji jasności obrazu i natężenia dźwięku klawiszom strzałek?
Pod względem charakterystyki działania klawiatura wypada dobrze, ale nie wzorowo. Mechanika działania jest w porządku i można być zadowolonym z wielkości płytek alfanumerycznych (14,5 x 14,5 mm). Klawiatura mogłaby natomiast być cichsza.
Podobnie jak starszy model, omawiany laptop posiada trzy strefy podświetlenia klawiatury, dla których można indywidualnie wybrać kolor. Do wyboru są także specjalne tryby podświetlenia, jak "Wave" i "Breathing". Szkoda tylko, że podświetlenie nie jest równomierne (klawisz lewej strzałki był podświetlony nieco mocniej, niż reszta).
Między maskownicami głośników znajduje się listwa z przyciskami dotykowymi. Guziki z lewej strony odpowiadają za włączanie programu PowerDVD 10, technologii Cooler Boost (zwiększenie prędkości obrotowej wentylatora w celu obniżenia temperatur) i podświetlenia klawiatury, a z prawej strony mamy przyciski do obsługi trybu samolotowego, wyłączenia matrycy i uruchamiania System Control Manager.
Gładzik Synaptics spisuje się całkiem nieźle. Dzięki obniżeniu względem powierzchni obudowy i nieco chropowatej powierzchni łatwo go odszukać bez patrzenia. Według autora powierzchnia płytki dotykowej ma dobrze wypośrodkowane czułość i właściwości ślizgowe. Powinna być jednak większa (mierzy 84 x 42 mm). Funkcje dotyku wielopunktowego działały przeważnie dobrze; błędy zdarzały się bardzo rzadko. Gładzik wyłącza się po podłączeniu myszki.
Obraz
W MSI GT70 zastosowano matową matrycę o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli (Full HD). Jest to wyświetlacz produkcji Chimei (N173HGE-L11), który był wykorzystywany również w starszym modelu.
|
rozświetlenie: 85 %
na akumulatorze: 345 cd/m²
kontrast: 932:1 (czerń: 0.37 cd/m²)62% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
85.3% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
60.8% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Średnia luminancja maksymalna, 324 cd/m², jest lepsza, niż w ww. laptopach Clevo z tym samym wyświetlaczem (~290-300 cd/m²). Taki wynik oznacza bardzo dobre warunki do używania komputera na dworze. Nawet w słoneczny dzień nie ma problemu z czytelnością obrazu. Drobne jaśniejsze plamy przy krawędzi ekranu w praktyce nie są zauważalne podczas pracy.
Mimo że na czarnych tłach można było dopatrzyć się delikatnych nalotów szarości, jasność czerni o wartości 0,37 cd/m² to dobry wynik. Świetnie przedstawia się również kontrast - w dobrych matrycach z laptopów spotyka się wyniki na poziomie 300-500:1, a w przypadku matrycy GT70 było to ponad 900:1. Zadowolonym można być również z odwzorowania kolorów. Nieidealna kalibracja i niezbyt imponujący gamut to kwestie mało istotne w amatorskich zastosowaniach.
Rzuca się w oczy efekt ziarnistości/kaszki, który nie jest wadą konkretnego egzemplarza, a cechą każdej matrycy Chimei N173HGE-L11.
Kąty widzenia są ponadprzeciętne. W poziomie zakres użytecznych kątów widzenia jest na tyle duży, by w większym gronie wygodnie obejrzeć np. film wyświetlany na ekranie laptopa. W pionie niekorzystne zmiany pojawiają się przy znacznie mniejszych odchyleniach od pozycji na wprost, co jest cechą charakterystyczną matryc typu TN.
Osiągi
W testowanym GT70 znalazł się czterordzeniowy Core i7 czwartej generacji, czyli Intel Haswell (22 nm). Procesor ten, Core i7-4700MQ, posiada 6 MB pamięci podręcznej trzeciego poziomu, podobnie jak droższy i7-4800MQ. Jego bazowa częstotliwość taktowania to 2,4 GHz, a pod obciążeniem może ona osiągać 3,4 GHz. Hyper-Threading oznacza możliwość prowadzenia obliczeń na maksymalnie ośmiu wątkach jednocześnie, co powinno zdecydować o tym, że procesor ten nie zestarzeje się zbyt szybko.
Turbo Boost działał w GT70 bez zarzutu. Średnio 3,3 GHz przy obciążeniu jednego rdzenia i 3,2 GHz przy obciążeniu wszystkich rdzeni to wartości, z których można być zadowolonym. W teście gry Hitman: Absolution odnotowano 3,2 GHz, a w teście pełnego obciążenia obserwowano 3,0 GHz, co jest przyzwoitym wynikiem.
Pod względem wydajności CPU procesor Intel Haswell nie jest dużo lepszy od Ivy Bridge. I tak np. w teście jednowątkowym Cinebench R11.5 Core i7-4700MQ uzyskał 1,48 pkt., a starszy procesor Core i7-3630QM (o identycznym taktowaniu, czyli 2,4-3,4 GHz) z MSI GT60 osiągnął 1,4 pkt. (o 5,4% mniej). W teście wielowątkowym wyniki tych dwóch procesorów to 6,86 i 6,41 pkt. Przewaga Haswella wyniosła więc tylko 7%.
Dużą zaletą nowej architektury jest wydajniejszy zintegrowany układ grafiki. Technologia Nvidia Optimus umożliwia wykorzystanie nie tylko jego ale też dodatkowej karty grafiki. Dzięki temu przy mało wymagających zastosowaniach laptop może zużywać mniej energii, niż w przypadku wykorzystywania tylko dodatkowej karty grafiki.
Aktywność danego układu jest sygnalizowana przez kolor podświetlenia przycisku zasilania; biały oznacza zintegrowany układ Intela, a pomarańczowy - kartę Nvidii.
W MSI GT70 mamy obecnie wybór między dwiema kartami grafiki Nvidii; są to GeForce GTX 770M i GeForce GTX 780M. Ta druga karta ma 1536 rdzeni CUDA, 4 GB pamięci GDDR5 taktowanej zegarem 2500 MHz i 256-bitową magistralę danych. GTX 770M ma słabsze parametry (960 rdzeni CUDA, 3 GB pamięci GDDR5 z taktowaniem 2000 MHz, 192-bitowa magistrala danych). Karta GTX 770M ma także niższe taktowanie rdzenia (706 MHz wobec 771 MHz w GTX 780M).
Porównując kartę GTX 780M z GeForce'em GTX 680M, można stwierdzić sporą przewagę nowego układu. Starszy model ma 1344 rdzenie CUDA, rdzeń taktowany zegarem 720 MHz, a taktowanie pamięci wynosi 1800 MHz.
Podobnie jak inne karty z serii 700M, GTX 780M posiada funkcję GPU Boost 2.0, która w tym modelu zwiększa częstotliwość taktowania GPU do 850 MHz.
Niestety testy zostały przeprowadzone przy wykorzystaniu przestarzałego sterownika (ForceWare 311.48). W nowszych grach, jak np. BioShock Infinite, MSI GT70 z kartą GTX 780M nie osiąga znaczącej przewagi nad notebookami ze słabszymi kartami grafiki, które miały nowsze sterowniki. Choć w czasie przeprowadzania testów dostępny był sterownik ForceWare 320.21, wersja ta była źródłem poważnego problemu (czarny ekran po przełączeniu na pulpit). Autor zdołał jednak przeprowadzić testy 3DMark 2013 i 3DMark 11, używając tejże wersji. Jak się okazało, nowszy sterownik spowodował znaczną poprawę wyników w pierwszym z nich (o 8%).
W teście Heaven Benchmark v3.0 (1920 x 1080, high, Tessellation normal) omawiany laptop uzyskał 72 kl/s, wynik o 25% lepszy od laptopa Schenker XMG P502 z kartą GTX 680M (57,6 kl/s) i o 45% od osiągnięcia modelu One K73-3N z kartą GTX 770M (49,5 kl/s).
W najnowszym 3DMarku GPU Score ma poziomie 5104 pkt. to wynik o około połowę lepszy od modelu GTX 770M (3392 pkt.) i o 30% lepszy od rezultatu karty GTX 680M (3952 pkt.).
Turbo Boost
3DMark 06 Standard Score | 22465 pkt. | |
3DMark Vantage P Result | 25065 pkt. | |
3DMark 11 Performance | 7127 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 65537 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 17363 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 4631 pkt. | |
Pomoc |
PCMark Vantage Result | 20318 pkt. | |
PCMark 7 Score | 5310 pkt. | |
Pomoc |
Cinebench R10 | |
Rendering Single CPUs 64Bit (sortuj wg wyników) | |
Core i7-4700MQ | |
Core i7-3630QM | |
Core i7-4800MQ | |
Rendering Multiple CPUs 64Bit (sortuj wg wyników) | |
Core i7-4700MQ | |
Core i7-3630QM | |
Core i7-4800MQ |
3DMark 11 - 1280x720 Performance GPU (sortuj wg wyników) | |
GeForce GTX 780M | |
GeForce GTX 770M | |
GeForce GTX 680M |
Unigine Heaven 2.1 - 1280x1024 high, Tesselation (normal), DirectX11 AA:off AF:1x (sortuj wg wyników) | |
GeForce GTX 780M | |
GeForce GTX 770M | |
GeForce GTX 680M |
Testowany GT70 był wyposażony w dysk SSD o pojemności 128 GB pod mSATA oraz dysk twardy po pojemności 1000 GB. W przeciwieństwie do SSD RAID ze starego GT70 (macierz złożona z dwóch dysków SanDisk U100) dysk SSD z nowej wersji (SanDisk X100) poradził sobie dobrze we wszystkich testach. Odczyt sekwencyjny na poziomie 470 MB/s i zapis o prędkości 331,5 MB/s to wyniki, które nie są gorsze od osiągnięć uznanych konkurencyjnych dysków 128-gigbajtowych, jak choćby Samsung 830. Również czasy dostępu (0,17 ms przy odczycie, 0,06 ms przy zapisie) świadczą na korzyść SanDiska X100. Wyniki te pochodzą z testu AS SSD.
Odpowiednią ilość miejsca na dane zapewnia terabajtowy dysk twardy Western Digital Scorpio Blue o prędkości 5400 obr/min. W teście CrystalDiskMark transfery osiągnęły prawie 94 MB/s przy odczycie sekwencyjnym i prawie 93 MB/s w zapisie sekwencyjnym. To niezłe rezultaty.
Wyniki MSI GT70 w sprawdzających ogólną wydajność testach PCMark Vantage i PCMark 7 to odpowiednio 20318 i 5310 pkt. Starszy model (i7-3610QM, GTX 670M, 2 dyski SSD) uzyskał w nich 15075 i 4202 pkt. (o 26 i o 21% mniej).
Testy gier
Wydajność w grach jest świetna. Jak pokazuje zamieszczona niżej tabelka, GeForce GTX 780M jest w stanie zapewnić płynność prawie we wszystkich grach na maksymalnych ustawieniach w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. Pewne trudności pojawiają się tylko w najbardziej wymagających tytułach, jak Far Cry 3 i Crysis 3, które wyglądały bardzo ładnie na wysokich ustawieniach. GeForce GTX 780M to jedyna karta laptopowa, która we wbudowanym benchmarku Metro: Last Light zapewniła przekroczenie bariery 35 kl/s na ustawieniach ultra bez SSAA.
Zastanawiające jest to, ze GT70 wypadł nieco gorzej od innych modeli z kartą GTX 780M w potrzebujących wydajnego CPU tytułach, tj. F1 2012, Dirt: Showdown, Call of Duty: Black Ops 2, Assassin's Creed III i Skyrim.
Modele z kartą GeForce GTX 770M są o około 25-30% wolniejsze we wszystkich grach.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Battlefield 3 (2011) | 47.5 | |||
The Elder Scrolls V: Skyrim (2011) | 58.6 | |||
Anno 2070 (2011) | 71.2 | |||
Alan Wake (2012) | 52.3 | |||
Risen 2: Dark Waters (2012) | 52.7 | |||
Dirt Showdown (2012) | 54.4 | |||
Sleeping Dogs (2012) | 30.6 | |||
Guild Wars 2 (2012) | 41.3 | |||
F1 2012 (2012) | 79 | |||
Borderlands 2 (2012) | 82.1 | |||
Need for Speed: Most Wanted (2012) | 57.6 | |||
Call of Duty: Black Ops 2 (2012) | 84.2 | |||
Hitman: Absolution (2012) | 34.4 | |||
Assassin´s Creed III (2012) | 36.5 | |||
Far Cry 3 (2012) | 29 | |||
Crysis 3 (2013) | 27.9 | |||
Tomb Raider (2013) | 64 | |||
SimCity (2013) | 39.7 | |||
BioShock Infinite (2013) | 43.7 | |||
Metro: Last Light (2013) | 89.3 | 85 | 63.2 | 35 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Pozytywnym zaskoczeniem jest kultura pracy MSI GT70, gdyż zarówno bez obciążenia jak i pod obciążeniem laptop ten jest cichszy, niż Clevo P170SM i P177SM. To dziwne, zważywszy na to, że MSI posiada tylko jeden wentylator.
Bez obciążenia modele Clevo powodowały szum o natężeniu około 36 dB, a w MSI GT70 było to tylko 30-32 dB. Omawiany laptop jest więc wtedy bezgłośny lub wydaje z siebie słabo słyszalny szum.
W teście 3DMark06 trochę trwało, zanim natężenie hałasu wzrosło z 36 dB do 41-43 dB, czyli osiągnęło znaczący poziom. Oba Clevo były w tej próbie głośniejsze (46-47 dB). Również w teście pełnego obciążenia GT70 okazał się znacznie cichszy od tych konkurentów (47 dB wobec 54-55 dB).
Generalnie trzeba pochwalić MSI za lepszą charakterystykę pracy wentylatora, który działa bardziej równomiernie i spokojniej. W obliczu zastosowania tak wydajniej karty grafiki jak GeForce GTX 780M można było oczekiwać, że ten laptop będzie głośniejszy.
Hałas
luz |
| 29.6 / 31.1 / 31.9 dB |
obciążenie |
| 41.3 / 46.8 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: Voltcraft sl-320 (odległość 15 cm) |
Ciepło
Również temperatury przedstawiają się całkiem dobrze. Po dwóch godzinach testu bez obciążenia średnie maksimów z poszczególnych obszarów obudowy wyniosły około 23°C, a najwyższa wartość to tylko 25,1°C. Średnio 33°C w teście pełnego obciążenia to również pozytywny wynik. Najwyższe wartości wyniosły 46,1°C na wierzchu jednostki zasadniczej i 49°C na spodzie. Miejsca oparcia dłoni były w tym teście chłodne (maksymalnie zmierzono niespełna 28°C).
Podczas godzinnego testu pełnego obciążenia temperatury procesora i karty grafiki osiągnęły maksymalnie 93°C. To jeszcze wartości do przyjęcia. Dla dysku twardego Hardware Monitor pokazywał około 30°C. Negatywnie trzeba ocenić to, że taktowanie karty grafiki bywało czasowo obniżane poniżej 600 MHz. Podobne zjawisko wystąpiło w Clevo P177SM.
Pomiary były przeprowadzane z wyłączoną technologią Cooler Boost.
(-) The maximum temperature on the upper side is 46.1 °C / 115 F, compared to the average of 40.5 °C / 105 F, ranging from 21.2 to 68.8 °C for the class Gaming.
(-) The bottom heats up to a maximum of 49 °C / 120 F, compared to the average of 43.2 °C / 110 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 23.4 °C / 74 F, compared to the device average of 33.9 °C / 93 F.
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 27.9 °C / 82.2 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.9 °C / 84 F (+1 °C / 1.8 F).
Głośniki
GT70 z procesorem Haswell zachował jedną z ważniejszych zalet laptopów MSI dla graczy, a mianowicie świetną jakość dźwięku. System audio 2.1 Dynaudio cechuje sie dość wyważoną sceną dźwiękową. Wbudowany subwoofer zapewnia najlepszy bas, jaki można usłyszeć we współczesnym laptopie. Głośność maksymalna jest wysoka, ale trzeba uważać z podkręcaniem natężenia dźwięku, gdyż jakość dźwięku pogarsza się, kiedy się przesadzi. Warto mieć stale włączoną opcję SBX Pro Studio (dostępną również w laptopach Clevo), która nadaje brzmieniu większą głębię.
Według autora system 2.1 z MSI GT70 jest lepszy od głośników montowanych w droższych laptopach Alienware i Asus.
Wydajność akumulatora
Jak na notebook z wysokiej półki wydajnościowej czasy pracy są ponadprzeciętne. Prawie sześć godzin w teście czytelnika (Battery Eater Reader's Test) i blisko pięć godzin korzystania z internetu przez Wi-Fi to bardzo dobre wyniki.
MSI GT70 osiągnęło je dzięki technologii Optimus oraz akumulatorowi o dużej pojemności (7800 mAh, 87 Wh). W Clevo ten ostatni zapewnia nieco mniejszy zasób energii (5200 mAh, 77 Wh).
Przy ocenie wyników GT70 trzeba jeszcze uwzględnić fakt, że na zasilaniu akumulatorowym taktowanie było niższe. Testu odtwarzania filmu nie dało się przeprowadzić, gdyż egzemplarz, który trafił do autora, miał uszkodzony napęd optyczny.
wyłączony / stan wstrzymania | 0.2 / 0.3 W |
luz | 7.7 / 15.5 / 24.9 W |
obciążenie |
103 / 161.5 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: Voltcraft VC 940 |
Podsumowanie
Nowy GT70 to notebook w ogólnym zamyśle podobny do poprzednika. Na pewno nie jest to sprzęt dla osób szukających poręcznego, lekkiego i skromnego laptopa do gier. Obudowa jest potężna i transport ważącej 3,8 kg maszyny nie jest dziecinną igraszką. Nietypowy wygląd GT70 można oceniać różnie.
Zapaleni gracze, którzy szukają mocnego laptopa mogącego zastąpić komputer stacjonarny, będą jednak z pewnością chętnie kupować ten model. Poza matową matrycą Full HD podobać może się również jakość dźwięku. Niewiele laptopów oferuje choćby zbliżone brzmienie z wbudowanego systemu audio.
Na pochwałę zasługują umiarkowany hałas i niewygórowane temperatury. Nie jest to laptop przesadnie głośny, ani gorący. Wyposażenie w złącza, urządzenia wejścia i czasy pracy na akumulatorze są całkiem przyzwoite. Na liście zalet trzeba też umieścić dobry dostęp do podzespołów wewnętrznych. Poza tym niesamowitą sprawą są trzy złącza mSATA. Nie bez znaczenia jest możliwość wygodnego wyczyszczenia wentylatora.