Test laptopa MSI PE70 2QE Prestige
13/06/2015
Laptopy z serii Prestige, do której należy model PE70, to nowość w ofercie MSI. PE70 to notebook wielofunkcyjny, nadający się do rozrywki, a także przygotowany do pracy w programach graficznych. Są dwie podstawowe wersje MSI PE70 - słabsza PE70 2QD posiada kartę grafiki GeForce GTX 950M, a wydajniejsza PE70 2QE ma na wyposażeniu kartę GTX 960M.
Obudowa
Obudowa MSI PE70-2QE jest skonstruowana z połączenia czarnych, matowych (co godne podkreślenia) plastików z elementami wykonanymi ze szczotkowanego aluminium. Po notebooku z serii P, który przez producenta jest klasyfikowany jako produkt prestiżowy, należy spodziewać się eleganckiego wyglądu. I rzeczywiście - PE70-2QE wygląda bardzo estetycznie. Dużym plusem obudowy tego laptopa jest mała podatność powierzchni zewnętrznych na zabrudzenia i odciski palców. Aluminiowa obudowa matrycy zabezpiecza ekran w wystarczającym stopniu. Korpus wygląda na solidny i właściwie nie mam do niego większych zastrzeżeń, ale silny nacisk w rejonie pomiędzy gładzikiem a klawiaturą wywoła widoczne ugięcia.
Spasowanie omawianego laptopa jest zasadniczo niezłe, jednak nie idealne. Gdzieniegdzie pomiędzy płytą pulpitu roboczego a podstawą można doszukać się pewnych niedoskonałości. Ponadto bardzo złe wrażenie wywiera odstająca ramka ekranu (mam nadzieję, że jest to feler testowanego egzemplarza a nie całej serii).
Zawiasy, co należy pochwalić, pozwalają praktycznie położyć ekran, a kąt odchylenia sięga niemalże 180°. Opór zawiasów jest dość duży i pomimo masywnej jednostki zasadniczej ciężko jest podnieść klapę bez użycia dwóch rąk.
Rozkręcenie laptopa nie wymaga szczególnych umiejętności, ale zmusza do wykazania się cierpliwością. Należy bowiem odkręcić blisko dwadzieścia śrubek. Muszę pochwalić PE70 (jak większość modeli MSI) za bardzo dobry dostęp do układu chłodzenia – zapewnia to łatwą i przyjemną konserwację bez potrzeby angażowania specjalistycznego serwisu. Możliwość modyfikacji MSI PE70 jest dość mocno ograniczona. Na stałe przylutowano procesor oraz kartę graficzną. Wymienić można jedynie dysk twardy, pamięć operacyjną (w PE70 są dwa gniazda tejże pamięci, z których w testowanym egzemplarzu jedno pozostawało wolne), kartę Wi-Fi. Można też dołożyć dysk SSD pod M.2.
Omawiany laptop został wyposażony w całkiem niezły zestaw złączy. Posiada trzy porty USB 3.0 oraz jeden 2.0, dwa gniazda audio, LAN, HDMI oraz mini DisplayPort. Spodobało mi się także rozmieszczenie poszczególnych portów, większość których znalazła się na lewym boku notebooka. Prawy bok zaś nie tylko pozostał luźniejszy, ale także jego frontową cześć zajął napęd optyczny, a zatem pozostawiono dużą przestrzeń na swobodne operowanie myszką komputerową bez obawy o trącanie kabli czy wtyczek.
Osprzęt
Klawiatura MSI PE70 wygląda identycznie, jak manuały montowane w laptopach MSI GE/GS, które są sygnowane logo SteelSeries. W omawianym modelu wspomnianego logo nie zobaczymy, ale sama klawiatura zachowuje nie tylko identyczny wygląd (wraz z rozstawieniem charakterystycznym dla MSI, które od standardowej klawiatury różni się umieszczonym pomiędzy spacją i Alt Gr klawiszem „\” oraz przeniesionym z lewej strony spacji na prawą klawiszem „Windows”), ale także pozbawiona jest wszelkich ograniczeń buforu i pozwala na wykonywanie dowolnego combo na trzech dowolnie wybranych klawiszach. Klawisze rozstawiono w odpowiednich do szybkiego wprowadzania znaków odstępach, a ich działanie charakteryzuje się krótkim i miękkim skokiem oraz stosowną odpowiedzią. Do minusów omawianej klawiatury muszę zaliczyć zwężone klawisze bloku numerycznego i klawisz prawej strzałki wciśnięty w tenże blok. Klawiatura dysponuje jednolitym podświetleniem, którego moc można regulować w trzech skokach kombinacją klawiszy Fn z „+” lub „-”.
Płytka dotykowa w testowanym egzemplarzu z fabrycznie zainstalowanym systemem operacyjnym nie dysponowała specjalnym oprogramowaniem i trzeba je było doinstalować. Po ściągnięciu stosownego oprogramowania gładzik został rozpoznany jako Synaptics TouchPad V7.5. Gładzik ma klasyczny wygląd z dwoma oddzielnymi przyciskami. Przyciski działają z średnio głębokim i raczej miękkim skokiem; nie są przy tym nadmiernie hałaśliwe. Właściwości ślizgowe płytki są dobre, a oprogramowanie Synaptics wspiera funkcje sterowania z użyciem gestów.
Obraz
MSI PE70 wyposażono w ekran o przekątnej 17,3 cala, wyświetlający obraz z rozdzielczością domyślną 1920 x 1080 pikseli. Omawiana matryca IPS jest oznaczona symbolem LP173WF4-SPF1 i charakteryzuje się świetnymi kątami widzenia. W MSI PE70 zainstalowana jest także aplikacja MSI True Color umożliwiająca dostosowanie ustawień obrazu do swoich potrzeb poprzez przełączenie pomiędzy sześcioma zdefiniowanymi trybami. Na potrzeby tego testu korzystałem z ustawień trybu sRGB. Średnia luminancja przy maksymalnej intensywności podświetlenia ekranu to 244 cd/m². Nie jest ona może nadmiernie wysoka, ale za to muszę pochwalić dość równomierne podświetlenie ekranu.
|
rozświetlenie: 87 %
kontrast: 849:1 (czerń: 0.3 cd/m²)66.4% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
90.3% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
72% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Bardzo zacnie zaprezentowały się głębia czerni (0,3 cd/m²) oraz kontrast (848:1). Matowa powierzchnia obudowy i matowa ramka ekranu bardzo dobrze sprawdzą się w czasie pracy na dworze. Warto także wspomnieć o dosyć szerokim pokryciu palety barw, dzięki któremu MSI PE70 może zyskać uznanie u grafików poszukujących mobilnego sprzętu.
Osiągi
Omawiany MSI PE70 dysponuje stosowną dla swojej klasy konfiguracją. Testowany egzemplarz wyposażono w procesor Core i7-4720HQ, 8 GB pamięci operacyjnej, kartę graficzną GeForce GTX 960M (przylutowaną do płyty głównej) oraz dysk twardy HGST o pojemności 1 TB.
Core i7-4720HQ to następca znanego i popularnego procesora i7-4710HQ. Różnice pomiędzy tymi jednostkami obliczeniowymi sprowadzają się do wyższego taktowania nowszego CPU. Core i7-4720HQ jest taktowany z częstotliwością bazową 2,6 GHz, a maksymalna częstotliwość taktowania (Turbo Boost) to 3,6 GHz. Procesor ten (podobnie jak większość Core i7) ma 6 MB pamięci podręcznej 3. poziomu. Wykonany jest w litografii 22 nm, ma zaimplementowaną większość najnowszych technologii oraz dysponuje zintegrowanym układem grafiki HD Graphics 4600. TDP tego procesora to 47 W.
Cinebench R11.5 (64) przyznał omawianej jednostce 1,59 pkt. w teście jednowątkowym i 6,99 pkt. w teście renderowania wielowątkowego. Wyniki te są w zupełności zadowalające i wskazują na wyraźną przewagę opisywanego i7 nad dwurdzeniowymi procesorami z serii i5. Na przykład i5-4200H uzyskuje średnio 1,43 pkt. w teście jednowątkowym oraz 3,53 pkt. w teście wykorzystującym wszystkie wątki.
Zintegrowany z procesorem rdzeń graficzny Intel HD Graphics 4600 jest idealny do prac biurowych, prostej grafiki 2D oraz do przedłużania czasu pracy na zasilaniu z akumulatora. Jednak dla programów wymagających większej wydajności 3D w MSI PE70 przeznaczona jest karta grafiki GTX 960M.
GeForce GTX 960M to oparty na architekturze Maxwell dość wydajny układ często montowany w najnowszych laptopach multimedialnych. Omawiana karta posiada 640 jednostek CUDA i 2 GB pamięci VRAM GDDR5 na 128-bitowej szynie danych. Rdzeń jest taktowany z częstotliwościami 1097 MHz (bazowa) i 1176 MHz (maksymalna). Zwiększenie taktowania pod obciążeniem odbywa się automatycznie dzięki funkcji GPU Boost, w którą wyposażono nowsze karty Nvidii. Pamięć jest taktowana zegarem 2500 MHz.
W teście syntetycznym 3DMark Fire Strike model MSI PE70 uzyskał w punktacji ogólnej 3948 pkt. Starszy MSI GE60 z kartą GTX 860M osiągnął w tym samym teście 3679 pkt, zaś wynik konkurencyjnego Lenovo Y50-70 wyposażonego w ten sam procesor i tę samą kartę grafiki, co w PE70, to 3945 pkt.
Będąc przy omawianiu wydajności, należy wspomnieć o pewnych problemach energetycznych. Podczas maksymalnego obciążenia podzespołów obliczeniowych akumulator był rozładowywany. Po godzinie pracy zestawu aplikacji FurMark i Prime95 przy ciągłym poborze energii z zasilania sieciowego bateria rozładowała się ze 100% do 27%. W przypadku obciążaniu notebooka grami rozładowywanie akumulatora było dużo mniej zauważalne i występowało właściwie tylko przy najbardziej wymagających tytułach.
3DMark 11 Performance | 5437 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 58538 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 16446 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 3984 pkt. | |
Pomoc |
Dysk HGST HTS721010A9E630 niezmiennie cieszy się moim uznaniem. Ten dość spory magazyn danych (pojemność dysku to 1 TB) cechuje się dużą prędkością obrotową (7200 obr/min), oraz świetnymi jak na swoją klasę transferami. W aplikacji CrystalDiskMark prędkość odczytu zbliżyła się do 130 MB/s, a prędkość zapisu przekroczyła 124 MB/s.
Testy gier
Od multimedialnych notebooków celujących w wyższą klasę średnią często wymagana jest przynajmniej zadowalająca wydajność w grach. Wyposażony w mocny procesor i7 oraz dość wydajną kartę graficzną GeForce GTX 960M laptop MSI PE70 dość dobrze radzi sobie na tym polu. Wszystkie przetestowane gry chodziły zupełnie płynnie na ustawieniach wysokich oraz w zmniejszonej do 1366 x 768 pikseli rozdzielczości. Jeśli zaś użytkownik życzy sobie płynności w natywnej rozdzielczości przy szczegółowości ustawionej na ultra, powinien zaopatrzyć się w przeznaczony dla graczy notebook MSI z serii GT.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
Metro 2033 (2010) | 92.3 | 30.6 | ||
Mafia 2 (2010) | 113.6 | 77.7 | ||
Anno 2070 (2011) | 108.4 | 58.6 | ||
Sleeping Dogs (2012) | 89.8 | 23.2 | ||
Total War: Rome II (2013) | 105.3 | 24.7 | ||
Thief (2014) | 41 | 26.3 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Kultura pracy jest dość często piętą Achillesa notebooków MSI. Niestety model PE70 nie jest laptopem zdolnym do przełamania tego stereotypu. Podczas pracy bez obciążenia komputer ten chwilami zachowuje względną ciszę (gdy układ chłodzenia pracuje pasywnie). Jednak pozostawienie notebooka na jałowym biegu na dłużej, niż kilkanaście minut, skutkuje zrywem wentylatorów, które praktycznie bez ustanku będą emitować szum o natężeniu 33,5 dB.
Podczas obciążenia MSI PE70 grami natężenie hałasu mieściło się w przedziale od 36,4 do 43 dB.
W czasie ekstremalnego obciążenia laptopa poprzez jednoczesną pracę programów FurMark i Prime95 układ chłodzenia wygenerował hałas na poziomie 45,4 dB. Nie jest to jednak maksymalna wartość jaką można osiągnąć na omawianym laptopie. Jak większość wysokowydajnych maszyn MSI, PE70 jest wyposażony w funkcję Cooler Boost (można ją aktywować jednym z przycisków obok przycisku zasilania). Funkcja ta zmusza wentylatory do pracy na maksymalnych obrotach i jest świetna dla osób pragnących podkręcić podzespoły bazowe Trzeba jednak pamiętać, że w czasie jej aktywności układ chłodzenia generował aż 52,2 dB.
Hałas
luz |
| 30.7 / 32 / 33.5 dB |
HDD |
| 30.7 dB |
obciążenie |
| 43 / 52.2 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Temperatury
Temperatury obudowy w trakcie wykonywania mało wymagających zadań można określić mianem akceptowalnych. Powierzchnie obudowy podczas przeglądania stron WWW z użyciem Wi-Fi nie nagrzały się powyżej 31,4°C.
Podczas grania procesor osiągnął temperaturę 88°C, a karta grafiki - 71°C.
W czasie testu ekstremalnego procesor uzyskał temperaturę 90°C, a karta graficzna nagrzała się do 86°C. Temperatura na powierzchni obudowy miejscami przekraczała 40°C, a najwyższa wyniosła ponad 46°C.
(-) The maximum temperature on the upper side is 46.3 °C / 115 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(±) The bottom heats up to a maximum of 43.5 °C / 110 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 28.5 °C / 83 F, compared to the device average of 31.3 °C / 88 F.
(±) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 37 °C / 98.6 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-8.2 °C / -14.8 F).
Głośniki
Głośniki Dynaudio w notebookach MSI z reguły zbierają bardzo pochlebne opinie. Nie inaczej jest w MSI PE70, w którym pięć membran generuje całkiem wysokiej jakości dźwięk. Pochwalić muszę zarówno szeroką skale i rozpiętość tonów, jak i czystość dźwięku nawet przy najwyższym ustawieniu głośności. Nie mogę także nie wspomnieć o aplikacji Nahimic, która między innymi pozwala na dobranie odpowiedniego profilu do odsłuchiwanych dźwięków, a także umożliwia dostrojenie audio do własnych preferencji.
Akumulator
Przebiegi na akumulatorze nie są najmocniejszą stroną MSI PE70. Pięć i pół godziny podczas czytania tekstu (z minimalną jasnością obrazu) to dość słaby wynik. Niecałe dwie i pół godziny przeglądania internetu z użyciem bezprzewodowej karty sieciowej są także mało zachęcające. Wszystkiemu winny jest wbudowany akumulator o pojemności 3834 mAh.
luz | 7.2 / 16.6 / 35.5 W |
obciążenie |
112.2 / 128.9 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
MSI PE70-2QE może znaleźć sympatyków jako notebook multimedialny. Na pewno będą z niego zadowoleni użytkownicy ceniący sobie wysoką jakość obrazu i wykorzystujący komputer do zastosowań graficznych. Dzięki dobrej matrycy PE70 sprawdzi się tu doskonale. Na omawianym modelu nie zawiodą się także osoby lubiące słuchać muzyki. Głośniki Dynaudio wspomagane przez aplikację Nahimic to klasa sama w sobie. Niestety osoby szukające notebooka do zastosowań wymagających ciągłego dużego obciążenia powinny poszukać innego, bardziej dostosowanego do ich potrzeb modelu, a to ze względu na problemy energetyczne PE70. Pewnym minusem dla co wrażliwszych użytkowników może być także brak kultury pracy układu chłodzenia. Do plusów zaś powinno się zaliczyć wygodną klawiaturę, ergonomiczne rozmieszczenie złączy, elegancki wygląd laptopa, szeroki zakres, w jakim można ustawić ekran, oraz pojemny i relatywnie szybki dysk twardy.
Dziękujemy za udostępnienie sprzętu na testy firmie Evato.