Akumulator litowo-jonowy z małą utratą pojemności
W prasie branżowej, konkretnie w The Journal of the Electrochemical Society, ukazał się materiał ws. udoskonalonych akumulatorów litowo-jonowych. Były w trakcie opracowania specjalnie dla firmy Tesla (producent elektrycznych samochodów) i przez nią właśnie opatentowane ale i tak zyskać mogą masy (majsterkowicze i konkurencja na całym świecie).
Przechodząc do konkretów. Za przełom w usprawnianiu akumulatorów litowo-jonowych jest odpowiedzialny zespół z Halifax w Nowej Szkocji (Kanada). Hasłem wieszczącym, o co chodzi, ma być umożliwienie samochodowi przebycia miliona mil bez wymiany akumulatorów (normalnie wymienia się je co ok. 7 lat albo i wcześniej).
W praktyce taki lepszy akumulator litowo-jonowy ma wytrzymać ponad 4 tys. ładowań i to przy niewielkiej utracie pojemności (ok. 10%).
Badania w tytułowej sprawie były prowadzone od 2016 roku. Receptą na sukces okazała się krystaliczna struktura, która jest mniej podatna na utratę swoich właściwości wraz z upływem czasu. Dodam, że wspomniana optymalizacja wymaga użycia m.in. grafitu (normalnie wróg nr 1 elektrowni umożliwiający ich zatrzymanie).
Źródło: Fudzilla