Notebookcheck Logo

Apple po raz pierwszy od 30 lat ponownie licencjonuje system operacyjny

CarPlay nowej generacji w wersji dostępnej na stronie Apple. (Zdjęcie: Apple)
CarPlay nowej generacji w wersji dostępnej na stronie Apple. (Zdjęcie: Apple)
Jest to szczegół, który do tej pory pozostawał niezauważony, ale kiedy potwierdzono, że Porsche i Aston Martin wprowadzą na rynek samochody z następną generacją Apple CarPlay na pokładzie, oznaczało to również, że po raz pierwszy od prawie 30 lat Apple udzielił licencji na jeden ze swoich systemów operacyjnych stronom trzecim.
Apple Business iOS Internet of Things (IoT)

Chociaż szeroko informowano, że Apple opracował coś, co obecnie nazywa "następnej generacji Apple CarPlayto wydaje się, że zostało to przeoczone, oznacza to również rzadki powrót do licencjonowania oprogramowania dla Apple. Chociaż nie grozi to bankructwem firmy, tak jak miało to miejsce w latach 90-tych, kiedy po raz ostatni licencjonowała jakiekolwiek oprogramowanie, to jednak ma to ogromne znaczenie. Apple jak już wiemy, firma ta zasłynęła również z tworzenia harmonijnej synergii między swoim oprogramowaniem i sprzętem. Udzielając licencji na CarPlay następnej generacji producentom samochodów, przekazuje im kontrolę nad "sprzętem". Jest to dość sejsmiczna zmiana w sposobie działania firmy przez ostatnie dwie dekady, która charakteryzowała się determinacją, aby utrzymać doświadczenie Apple pod własną kontrolą.

Warto zauważyć, że CarPlay nowej generacji został uruchomiony na systemach producentów z najwyższej półki Porsche i Aston Martin. W przeciwieństwie do zwykłego Apple CarPlay, który jest szeroko dostępny w samochodach w pełnym spektrum motoryzacyjnych punktów cenowych, wydaje się, że Apple daje wyraźną wskazówkę, że raczej nie zobaczymy CarPlay nowej generacji w "każdym" samochodzie, jak to ma miejsce obecnie. W końcu mówimy o samochodach z wbudowaną wersją oprogramowania Apple, a nie po prostu hostowanych przez samochodowy radioodtwarzacz, ale uruchamianych za pośrednictwem własnego iPhone'a użytkownika.

Wygląda na to, że jest to wyraźna gra ze strony Apple, mająca na celu zarządzanie wszelkimi potencjalnymi szkodami dla reputacji poprzez potencjalne wykorzystanie niespełniającego norm sprzętu systemowego, a także utrzymanie silnej kontroli nad wizerunkiem Applejako marki premium. Jest to zgodne z podejściem Appledo współpracy Apple Watch x Hermes i podkreśla ambicje Appledo budowania swojej reputacji i dalszego wchodzenia na rynek produktów luksusowych, gdzie marże są znacznie wyższe. Chociaż może to być przekazanie "kluczy" producentom samochodów na froncie sprzętowym z CarPlay nowej generacji, korzyści dla wzmocnienia marki są również znaczące.

Jest to wyraźny kontrast z ostatnim razem, gdy Apple przekazał klucze do jednego ze swoich systemów operacyjnych. W grudniu 1994 roku, gdy Steve Jobs był jeszcze na wygnaniu, ówczesny dyrektor generalny Apple Michael Spindler podpisał umowę z Power Computing na licencjonowanie systemu operacyjnego dla komputerów Macintosh. Była to próba przeciwdziałania spadkowi sprzedaży i wzrostowi liczby komputerów PC z oprogramowaniem Windows licencjonowanym przez Microsoft, a firma uważała, że może to pomóc w zwiększeniu przychodów. Efekt był dokładnie odwrotny, a znacznie tańsze klony komputerów Mac okazały się znacznie bardziej popularne, podczas gdy opłata licencyjna w wysokości 50 USD Apple otrzymana za każdy sprzedany klon nie była nawet bliska zrekompensowania dalszego spadku sprzedaży komputerów Mac, jaki przyniosła ta nieudana strategia. Spowodowało to również obniżenie ogólnego wizerunku marki Apple Mac.

Podczas gdy strategia licencjonowania oprogramowania Applez CarPlay nowej generacji wydaje się być na znacznie solidniejszym gruncie, rodzi to kolejne intrygujące pytanie - na jakim chipsecie działa system operacyjny CarPlay Apple? Nvidia jest na przykład jednym z wiodących producentów OEM dostarczających producentom samochodów krzem oparty na architekturze Arm, ale nawet jeśli z łatwością uruchomiłby kod Apple, nadal oznaczałoby to Apple przekazanie tego kodu Nvidii (lub innemu dostawcy chipów) i współpracę z jej zespołami, aby upewnić się, że wszystko działa płynnie - jest to mało prawdopodobne, zwłaszcza biorąc pod uwagę Appledeterminacja, by kontrolować wrażenia użytkownika w jak największym stopniu. Wydaje się więc niemal nieuniknione, że samochody z CarPlay następnej generacji będą również wyposażone w krzem Apple, ale nie było o tym żadnej rozmowy.

Wydaje się również wysoce prawdopodobne, że CarPlay następnej generacji jest spin-offem ponad dziesięcioletniego projektu Apple Car, który podobno wciąż ma się dobrzepodobno wciąż żyje i ma się dobrze z nowym oknem startowym w 2028 roku. Projekt ten może jednak nadal nie dojść do skutku i był wielokrotnie nękany poważnymi problemami i rotacją kadry kierowniczej wyższego szczebla. Gdyby Apple Car został uruchomiony do tej pory, wydaje się mało prawdopodobne, aby Apple licencjonował Car Play nowej generacji, ponieważ - bez wątpienia - oferowane przez niego wrażenia w samochodzie są czymś, co Apple wolałby zachować wyłącznie dla swojego Apple Car jako kluczowy punkt różnicowania. Licencjonując CarPlay następnej generacji, Apple przynajmniej odzyskuje stosunkowo niewielki zwrot z inwestycji, ale także powstrzymuje konkurencyjne Google Android Automotive (aka Google built-in) od stania się nowym domyślnym systemem operacyjnym w samochodzie.

Rodzi to jednak jeszcze więcej pytań - podczas gdy strategicznie ważne jest powstrzymanie Google przed przejęciem rynku wbudowanego oprogramowania samochodowego, co się stanie, jeśli Apple Car w końcu zostanie uruchomiony? Czy Porsche, Aston Martin i inni zostaną nagle pozostawieni sami sobie? A może Apple będzie zadowolony z dalszego licencjonowania Car Play nowej generacji z pewnym zróżnicowaniem interfejsu użytkownika, które to umożliwi? Czy potencjalna dodatkowa sprzedaż krzemu Apple i opłaty licencyjne byłyby warte kontynuowania tej inicjatywy? A może Apple wolałby powrócić do preferowanego modelu utrzymywania własnego oprogramowania i sprzętu w ścisłej integracji - i na wyłączność?

Wszystko to jest bardzo intrygujące, a jak podkreśliliśmy niedawno, wraz z wejściem Apple i Google na rynek wbudowanych systemów operacyjnych dla samochodów, oba - jak chciałby los - ponownie zbliżają się do biednego BlackBerry nadchodzą po raz kolejny dla biednego BlackBerryktórego system operacyjny QNX działa w ponad 250 milionach samochodów na całym świecie. Prognozy pokazują, że udział QNX w rynku motoryzacyjnym spadnie z 20% do zaledwie 5% w nadchodzących latach w wyniku wejścia zarówno Apple, jak i Google do tego segmentu rynku.

Gdyby Apple Car został uruchomiony do tej pory, jak pierwotnie planował Apple, temat Apple licencjonowania jednego ze swoich systemów operacyjnych po raz pierwszy od prawie 30 lat byłby prawdopodobnie nieaktualny. Wydaje się jednak, że opóźnienie uruchomienia Apple Car zmusiło Apple do znalezienia się w nie do końca komfortowej sytuacji, ale takiej, w której może przynajmniej nadal realizować niektóre cele strategiczne i finansowe. Mimo to jest to bardzo znaczący rozwój i nie jest to coś, co zwykle widzieliśmy w podręczniku Apple.

Proszę kupić wyświetlacz Apple CarPlay z BT dla samochodów bez obsługi CarPlay od Amazon od 90 USD.

CarPlay nowej generacji dla Porsche (Zdjęcie: Porsche)
CarPlay nowej generacji dla Porsche (Zdjęcie: Porsche)
CarPlay nowej generacji dla Astona Martina. (Zdjęcie: Aston Martin)
CarPlay nowej generacji dla Astona Martina. (Zdjęcie: Aston Martin)

Źródło(a)

Własny

Please share our article, every link counts!
Mail Logo
> laptopy testy i recenzje notebooki > Nowinki > Archiwum v2 > Archiwum 2024 02 > Apple po raz pierwszy od 30 lat ponownie licencjonuje system operacyjny
Sanjiv Sathiah, 2024-02-10 (Update: 2024-02-10)