Apple zgadza się na wypłatę 95 milionów dolarów za pozew o ochronę prywatności Siri
Reuters donosi, że Apple zgodził się zapłacić 95 milionów dolarów na rozstrzygnięcie pozwu zbiorowego, w którym twierdzi się, że Siri nagrywała i wysyłała prywatne rozmowy do zewnętrznych reklamodawców po przypadkowym uruchomieniu.
Asystenci głosowi na urządzeniach mobilnych zazwyczaj nasłuchują "słów budzących", takich jak "Hej Siri", aby aktywować się i rozpocząć nasłuchiwanie poleceń. W przypadku przypadkowej aktywacji, urządzenie może potencjalnie rozpocząć nagrywanie rozmów w sposób niezamierzony.
We wrześniu sędzia federalny powiedział Apple, że musi stawić czoła prawie wszystkim sprawom dotyczących potencjalnego naruszenia prywatności przez Siri. Jeden z użytkowników Apple powiedział, że mógł być kierowany przez reklamy zabiegów chirurgicznych po rozmowie z lekarzem na temat takiego leczenia.
Dwóch innych użytkowników twierdziło, że po rozmowach wyświetlano im reklamy sneakersów Air Jordan, okularów przeciwsłonecznych Pit Viper i Olive Garden. Apple zaprzeczył jakimkolwiek wykroczeniom w ramach ugody, a powodowie mogą otrzymać do 20 dolarów za "urządzenie obsługujące Siri" Wstępna ugoda nadal wymaga zatwierdzenia przez amerykańskiego sędziego okręgowego.
W 2019 r. Washington Post poinformował, że pomimo twierdzeń Apple dotyczących prywatności, firma zatrudniła zewnętrznych wykonawców do słuchania przypadkowych wyzwalaczy Siri w celu "ulepszenia" usługi. Apple zareagował poprzez zamykając program w następnym miesiącu.
Źródło(a)
Źródło obrazu: Zdjęcie autorstwa omid armin na Unsplash