Autoryzacja akcesoriów i kabli USB typu C
Specyfikacja tego rozwiązania (USB-C Authentication) jest już gotowa (kwiecień 2016) i opiera się o kilka metod kryptograficznych.
Taki protokół kryptograficzny (część specyfikacji USB Power Delivery 3.0) pozwala na rozpoznanie podłączonego zasilacza, typu kabla czy nośnika danych. Co ważne, do jego wykorzystania potrzebny jest sprzęt, którego nie ma jeszcze w sklepach (chodzi o dodatkowy czip z identyfikatorem oraz opcjonalną informacją producenta).
Proces weryfikacji będzie inicjowany przed podjęciem próby ładowania urządzenia czy wymiany danych. Pisząc prostymi słowami może pomóc w ograniczeniu rozpowszechniania wirusów komputerowych czy zapobiec uszkodzeniu sprzętu przy braku kompatybilności między podłączonymi urządzeniami. Oczywiście rozwiązanie to ma także ciemną stronę, czyli można łatwo zablokować możliwość stosowania tanich zamienników czy rozwiązań innych producentów.
Proces certyfikacji urządzeń ma ruszyć na dniach. Może okazać się, że część z nich wymaga jedynie aktualizacji oprogramowania lub firmware.
Źródło: AnandTech