BYD zbuduje pierwszą fabrykę akumulatorów sodowo-jonowych pomimo spadku cen litu
BYD, największy na świecie producent pojazdów elektrycznych po Tesli, jest również jednym z największych producentów akumulatorów w branży. Niedawno zaczął dostarczać Tesli niedrogie akumulatory fosforanowo-żelazowe do podstawowego Modelu Yale jej inwestycja w tańsze chemikalia wkrótce rozszerzy się o ogniwa sodowo-jonowe.
Firma produkująca akumulatory do pojazdów elektrycznych FinDreams, którą BYD wydzielił kilka lat temu, zawarła umowę joint venture z Huaihai Holding Group na rozwój działalności w zakresie produkcji akumulatorów sodowo-jonowych. Obie firmy stworzą największą fabrykę akumulatorów sodowo-jonowych dla małych pojazdów elektrycznych, wykorzystując doświadczenie BYD w produkcji, podczas gdy rozległa sieć Huaihai zapewni sprzedaż i marketing.
BYD niedawno wypuściło Seagull za 15 000 USD - potencjalnego konkurenta Tesli Model 2 potencjalnego konkurenta Tesli Model 2 w Chinach - który według pierwszych plotek miał otrzymać wersję z akumulatorem sodowo-jonowym, ale został wprowadzony na rynek z ogniwami LFP. Wydaje się raczej, że pierwszymi pojazdami, które otrzymają najtańszą chemię akumulatorową w masowej produkcji, będą jeszcze mniejsze samochody elektryczne, takie jak E10X, maleńki produkt partnerstwa VW z JAC.
Wykorzystując ogniwa Na-ion firmy HiNa Batterysehol E10X jest w stanie przejechać około 157 mil (252 km) na jednym ładowaniu i ładuje się w 15 minut, a jego ogniwa oferują gęstość energii 145 Wh/kg. Największy na świecie producent akumulatorów CATL opracował akumulator sodowo-jonowy o gęstości 160 Wh/kg który, jak niedawno zapowiedział, trafi w pierwszej kolejności do modeli Cherry.
Nie jest jeszcze jasne, jaką gęstość energii będą oferować pierwsze partie akumulatorów Na-ion BYD z nowej fabryki, ale sam fakt, że wkrótce wejdą one do masowej produkcji, mówi wiele o zaufaniu, jakim producent darzy tę technologię. Posunięcie to jest jeszcze ważniejsze teraz, gdy drastyczny spadek ceny węglanu litu sprawił, że plany rozwoju i produkcji akumulatorów sodowo-jonowych stały się znacznie mniej lukratywne niż jeszcze kilka miesięcy temu.