CTO Lamborghini twierdzi, że elektryczne lamborghini będą oferować zwrotność nieosiągalną wcześniej i zachowają emocje z jazdy
Chociaż może być prawdą, że pojazdy elektryczne stawiają na pierwszym miejscu oszczędność i przyjazność dla środowiska, nie trzeba dodawać, że z pewnością mogą zaoferować trzewne i nieokiełznane wrażenia z jazdy z natychmiastowym przyspieszeniem, jak żadne inne. Dotyczy to nawet samochodów codziennego użytku, takich jak Tesla Model S "Plaid i Lucid's Air "Sapphire wykończenia. Niemniej jednak, w niedawnym wywiadzie dla Top Gear z CTO Lamborghini CTO Rouven Mohrrouvenem Mohrem, dyrektor stwierdził, że przyszła elektryczna oferta czcigodnego producenta supersamochodów nie będzie koncentrować się wyłącznie na przyspieszeniu, ale raczej na zwrotności i emocjach z jazdy, z których znany jest wściekły byk.
Dla miary, Lamborghini's najszybciej przyspieszający samochód Lamborghini, Venenoktóry został wprowadzony na rynek w 2013 roku, miał czas 0-62 mph wynoszący zaledwie 2,5 sekundy dzięki wolnossącemu silnikowi V12 o pojemności 6,5 litra. Choć imponujący, nie dorównuje najszybszym pojazdom elektrycznym na rynku, takim jak Lucid Air w wersji "Sapphire" który osiąga czas 0-62 poniżej 1,9 sekundy. Legalny na drogach Aspark Owl jeszcze bardziej obniża ten wynik do oszałamiających 1,7 sekundy, co jest wartością, której samochody z silnikami spalinowymi po prostu nie są w stanie dotrzymać kroku.
Jednakże, Lamborghini Rouven Mohr twierdzi, że firma chce zaoferować znacznie więcej niż tylko przyspieszenie na prostej, ale raczej wrażenia z jazdy, które są zgodne z dziedzictwem firmy i tym, co reprezentuje - zapewniając entuzjastom jazdy to, co "chcą mieć". Nic, że istnieje opóźnienie w czasie, zanim ICE może dostarczyć moc do kół, podczas gdy pojazdy elektryczne mają natychmiastowy moment obrotowy, twierdzi, że przyszłe samochody renomowanej firmy, wraz z precyzyjnym układem kierowniczym, pozwolą przyszłym Lamborghini wykonywać manewry, które wcześniej nie były możliwe.
Niezależnie od tego, czy entuzjastom motoryzacji się to podoba, czy nie, samochody z silnikami spalinowymi mają swoją datę ważności. Cała branża ciężko pracuje nad przejściem na napęd elektryczny, a supersamochody nie będą wyjątkiem. Jednak dla prawdziwych benzynowców ten wywiad z CTO Lamborghini powinien wystarczyć CTO Lamborghini powinien wystarczyć, aby uwierzyli, że nawet jeśli będą musieli pożegnać się z głośnymi i trzewnymi V12, to to, co czyni Lamborghini, Lamborghini, pozostanie tutaj.