Niedawno informowaliśmy o przeciekach dotyczących dwóch nadchodzących nowych aparatów Canon: A kompaktowy model APS-C wymierzonym w gardło Sony ZV-E10 II i nowym PowerShot V3, który miałby być power-zoomem w stosunku do niedawno zapowiedzianego PowerShot V1. Teraz, w wywiadzie udzielonym portalowi podczas targów CP+ przez Phototrend, kierownictwo firmy Canon otworzyło się na temat tych przyszłych linii produktów, o ile czytają Państwo między wierszami.
Według inżyniera Canona, Manabu Kato, Canon usłyszał głosy domagające się aparatu w stylu retro, takiego jak Nikon Z f(obecnie 2 396,95 USD na Amazon), a firma najwyraźniej inwestuje zasoby w to, jak podejść do projektowania takiego aparatu. Kato sugeruje, że jednym z głównych problemów związanych z aparatem retro - najwyraźniej tym, który do tej pory powstrzymywał Canon przed rynkiem retro - jest ergonomia. To powiedziawszy, dyrektor nie zaprzeczył wprost niedawnym plotkom o aparacie retro wzorowanym na legendarnym AE-1. Jeśli jednak Canon planuje wprowadzić na rynek aparat w stylu retro, to najwyraźniej nie nastąpi to w tym roku.
Jeśli chodzi o linię APS-C firmy Canon, o której ostatnio było głośno z powodu potencjalnego nowego aparatu hybrydowego APS-C do celów mediów społecznościowych, Kato nie zdradził szczegółów, ale skomentował "Stay tuned", mówiąc dalej, że Canon jest świadomy obecnych oczekiwań dotyczących przyszłych aparatów APS-C i że planuje spełnić te oczekiwania.
To wszystko potwierdza, że Canon planuje jakąś formę odpowiedzi na rynek kompaktowych aparatów APS-C, który jest obecnie rządzony przez takie aparaty jak Sony ZV-E10 II (obecnie 999 USD w Best Buy) i Fujifilm's massively X-T line-up i nowy X-M5. Obecnie wygląda na to, że pojawi się on w postaci Canon EOS RV, który wydaje się mieć pewne funkcje specyficzne dla wideo najnowsze przecieki.
Niedawno wyciekł również Canon PowerShot V3 jako potencjalnie bardziej przystępny cenowo wariant power-zoomu Canon PowerShot V1, który został wprowadzony na rynek na początku tego roku w cenie około 990 USD. Go Tokura z Canona mówi wprost, że PowerShot V1 "będzie naszym flagowym urządzeniem kompaktowym", potwierdzając, że V1 jest prawdopodobnie tak drogi, jak linia PowerShot, przynajmniej na razie. Po drugie, Yasuhiko Shiomi potwierdził, że 1,4-calowy sensor zastosowany w aparacie Canon PowerShot V1 jest własnej produkcji i nie pochodzi od innego producenta.
Canon od dawna produkuje własne czujniki do wielu swoich aparatów, ale inwestowanie w badania i rozwój oraz produkcja własnego czujnika dla linii PowerShot wzmacnia przekonanie, że Canon jest zaangażowany w linię aparatów kompaktowych w dającej się przewidzieć przyszłości.