Turn The TV Off to oda do mediów społecznościowych. Oddaje koszmar oglądania nudnego mema upchniętego na osi czasu w nieskończoność, gdy przedzierasz się przez jego nieuchronne szczęki. Sama gra jest jednak całkiem fajna.
Zaczynasz jako ktoś, kto szydzi z idei Boogeymana. Z niewyjaśnionych przyczyn decydujemy się wypowiedzieć jego imię i jak we wszystkich dobrych horrorach, budzimy się w koszmarnym więzieniu. W celi obok znajduje się znajoma twarz.
Zbierając się w sobie, zdajesz sobie sprawę, że musisz "wyłączyć telewizor", który odtwarza piosenkę w pętli, aby uzyskać dostęp do nowych obszarów. To by było na tyle. Przez 20 minut biegasz po tej przypominającej labirynt lokacji, ścigany przez gigantyczną butelkę musztardy podczas rozwiązywania zagadek i straszony przez ryczący klakson.
Kilka małych niespodzianek trzyma w napięciu i zapobiega starzeniu się. Trzeba też oddać deweloperowi, że zrobił z tego prawdziwą grę. Mogła to być łatwa przynęta na memy, ale projekt poziomów sprawia wrażenie, jakby włożono w niego trochę uwagi.
Za to, co jest warte, jest to solidna przygoda wielkości kęsa, która jest całkowicie darmowa do pobrać i grać.