Japonia zmusza Google i Apple do wspierania zewnętrznych sklepów z aplikacjami
Konkurowanie z ekosystemami Google i Apple na rynku sklepów z aplikacjami jest niemożliwym zadaniem dla stron trzecich, chyba że organ regulacyjny wkroczy, aby naprawić sytuację. W Unii Europejskiej Google stanęło już w obliczu prawa za priorytetowe traktowanie Sklepu Play. Teraz to samo dzieje się w Japonii, chociaż prawo, które zostało niedawno przyjęte, nie wymienia żadnej konkretnej firmy.
W maju Izba Reprezentantów przyjęła ustawę, która ma na celu pobudzenie konkurencji i obniżenie cen aplikacji. W środę japońska Izba Radców również dała mu zielone światło. W oparciu o obowiązujące przepisy, ustawa nie potrzebuje już pieczęci cesarza, aby stać się obowiązującym prawem.
Duże firmy technologiczne, które priorytetowo traktują własne usługi sklepu z aplikacjami i oferują warunki, które trzymają strony trzecie z dala od ich ekosystemów, zostaną ukarane grzywną w wysokości 20% krajowego przychodu winnej usługi za pierwsze niewłaściwe zachowanie, ale może ona zostać zwiększona do 30%, jeśli nie naprawią sytuacji.
Japońska Komisja Uczciwego Handlu opracuje listę firm, które będą objęte nowymi przepisami. Firmy te będą musiały składać roczne raporty zgodności. Oczywiście nie ma szans, aby Google i Apple nie znalazły się na tej liście, ale jasne jest również, że ewentualne grzywny nie zostaną nałożone przed końcem 2025 roku.
Osoby zainteresowane przeglądem porównawczym podejścia antymonopolowego Unii Europejskiej, Japonii i Stanów Zjednoczonych mogą zapoznać się z Comparative Competition Law autorstwa Thomasa Wecka i Masako Wakui. Wydanie na Kindle jest obecnie tańsze o 20% i można je nabyć za 62,40 USD zamiast 78 USD, a wariant w twardej oprawie kosztuje 96,54 USD.