Jeden Windows dla wszystkich urządzeń
System taki, w wydaniu Windows 9, miałby zastąpić dotychczasowe produkty Windows (instalowany na laptopach, komputerach stacjonarnych, AiO i tabletach z procesorami x86), Windows Phone (ze smartfonów) i Windows RT (z tabletów z procesorami ARM).
Swoim zasięgiem objąłby w ten sposób wszelkie urządzenia konsumenckie z dowolnym wyświetlaczami bez względu na rozmiar czy zastosowanie. W dalszej perspektywie oznaczałoby to zaś walkę np. o rynek telewizorów lub umocnienie na rynku konsol do gier (w Xbox instalowano do tej pory Xbox OS a zamiennie Xbox Linux).
Windows 9 miałby uzyskać jednorodny wspólny dla wszystkich urządzeń interfejs użytkownika (UI) a także uniwersalne aplikacje działające bez względu na to, na którym z urządzeń zostaną uruchomione. Dostęp do chmury byłby dla nich równie łatwy i naturalny. Ogromną zaletą byłyby także wspólne narzędzia programistyczne oraz uproszczenie kwestii licencjonowania oprogramowania.
Nie jest jasne, co by się miało stać z Windows dla serwerów i centrów danych. Z jednej strony gryzie się to z odstąpieniem od segmentacji w stylu Windows Starter dla netbooków, a z drugiej strony Microsoft stworzył tu dobrze prosperujący biznes.
Źródło: DailyTech