Kierowcy w USA cieszą się najdłuższym zasięgiem samochodu elektrycznego na jednym ładowaniu dzięki modelom Tesli
Amerykańscy właściciele pojazdów elektrycznych trafili w ubiegłym roku na rekordowy średni zasięg jazdy na jednym ładowaniu. Zasięg pięciu najpopularniejszych samochodów elektrycznych w USA, które odpowiadają za 70% sprzedaży - Tesla Model Y, Model 3, Model S, Mustang Mach-E i Chevy Bolt - faktycznie złamał próg 300 mil zasięgu. Jest to o jedną trzecią więcej niż średnia światowa, co wyjaśnia, dlaczego producenci samochodów nie oferują nawet niektórych mniejszych, tańszych samochodów elektrycznych o bardziej ograniczonym zasięgu, które są wszystkie wściekłe w miejscach takich jak Chiny lub Europa.
Pięć najlepiej sprzedających się samochodów elektrycznych w USA ma łącznie 309 mil zasięgu na jednym ładowaniu baterii, podczas gdy średnia we wszystkich innych krajach wynosi nieco poniżej 200 mil. W ostatnim badaniu amerykańscy kierowcy uznali, że 341 mil wystarczy, aby zaspokoić ich potrzeby. Przy obecnym rocznym trendzie zwiększania zasięgu, pojazdy elektryczne sprzedawane w USA osiągną ten kamień milowy za nieco ponad rok.
Pojazdy elektryczne sprzedawane w Ameryce zaczęły od marnych 73 mil zasięgu w 2011 roku, gdy wprowadzono Nissana Leaf, i zwiększały swój zasięg o 13% rocznie, by dekadę później osiągnąć próg 300 mil. W międzyczasie średni globalny zasięg pojazdów elektrycznych wzrastał zaledwie o 10% rocznie, co sprawiło, że Stany Zjednoczone wyprzedziły USA z dużym marginesem. Jak widać na poniższym wykresie Bloomberga, sprawy nabrały tempa, gdy Tesla wprowadziła swoje samochody o większym zasięgu, ale pojazdy elektryczne Forda i GM również nie próżnują pod tym względem.
Kolejna, masowa faza sprzedaży pojazdów elektrycznych w USA obejmie przystępne cenowo modele poniżej 25 tys. dolarów, ale mogą one nie obniżyć rekordowego średniego zasięgu, jakim cieszą się amerykańscy kierowcy. Niedawno przeprowadzona analiza branżowa wykazała, że Tesla Model 2, o której mówi się na stronie , ma o 25% mniejszą pojemność baterii niż Model 3. Jednocześnie jednak oczekuje się, że będzie on mniejszy i o 30% lżejszy, więc zasięg na jednym ładowaniu prawdopodobnie pozostanie porównywalny z Modelem 3.