Klon DeepSeek AI o nazwie TinyZero został opracowany za jedyne 30 dolarów
Chociaż trudno jest faktycznie zweryfikować rzekome koszty rozwoju tego nowego modelu sztucznej inteligencji, nawet godziny pracy doktorantów powinny być warte znacznie więcej niż tylko 30 USD. Tak czy inaczej, najnowsza historia pokazuje, że ostatnie zamieszanie na rynku sztucznej inteligencji nie było spowodowane przesadnymi reakcjami. To powiedziawszy, niektóre modele sztucznej inteligencji do użytku prywatnego, które nie wymagają dużej mocy obliczeniowej, były dostępne od jakiegoś czasu, nawet przed DeepSeek.
Oczywiście DeepSeek ma znacznie większą bazę danych do pracy, podczas gdy naukowcy z Uniwersytetu w Berkeley skupili się na "uczeniu ze wzmocnieniem" Ich oprogramowanie nie opiera się na danych stworzonych przez ludzi, ponieważ sztuczna inteligencja jest w stanie zweryfikować tylko własne rozwiązania.
Ten system samoweryfikacji może generować długie łańcuchy myślowe, ale jednocześnie wymaga pewnego czasu przetwarzania. Podejście to sprawdza się dobrze w przypadku prostych zadań matematycznych i programowania, ponieważ proces weryfikacji jest w tych przypadkach dość prosty.
Sztuczna inteligencja przyrostowo dostosowuje swoją procedurę, aby znaleźć prawidłowe rozwiązanie po jak najmniejszej liczbie kroków. Ta sztuczna inteligencja jest publicznie dostępna na GitHubgdzie użytkownicy mogą znaleźć kod źródłowy i przykłady korzystania z modelu.
Deweloperzy przyznali również dostęp do wszystkich danych które zostały wykorzystane w tym eksperymencie programistycznym. Ponieważ model nie wykorzystuje dodatkowych danych, TinyZero AI jest bardzo szczupłym modelem sztucznej inteligencji. Niemniej jednak powinien on działać podobnie do bardziej wyrafinowanych modeli w niektórych zadaniach, takich jak matematyczna gra logiczna.
Bez względu na to, czy ta sztuczna inteligencja została faktycznie opracowana za 30 dolarów, gdy podstawy niektórych technologii staną się publicznie dostępne, zawsze znajdzie się ktoś, kto może je zoptymalizować lub ulepszyć. W końcu obecne smartfony potrzebują zaledwie ułamka mocy komputerów stacjonarnych z początku XXI wieku, a wciąż działają lepiej. W przypadku sztucznej inteligencji rozwój ten wydaje się następować nieco szybciej.