Nowy mikrofon wokalny Shure SM7dB XLR do streamingu i podcastingu to kultowy SM7B z wbudowanym przedwzmacniaczem
Pięćdziesiąt lat po wprowadzeniu serii SM7shure wypuszcza ulepszoną wersję uwielbianego studyjnego mikrofonu XLR SM7B - SM7dB.
SM7B, już od dziesięcioleci ulubieniec prezenterów radiowych, zyskał dalszą sławę jako mikrofon wokalny Michaela Jacksona na kultowym albumie Thriller. Ostatnio stał się najbardziej poszukiwanym mikrofonem wokalnym przez podcasterów i streamerów, dzięki doskonałej reprodukcji wokalu i nieodłącznej zdolności do odrzucania dźwięków spoza osi, wibracji, szumów elektromagnetycznych i plosów. Jeśli miał jedną lukę w swojej zbroi, była to potrzeba przedwzmacniacza o wysokim wzmocnieniu, aby uzyskać odpowiedni poziom dźwięku.
Dzięki nowemu SM7dB, Shure w końcu rozwiązał ten problem dzięki wbudowanemu przedwzmacniaczowi do +28 dB wzmocnienia na wyjściu, zapewniając jednocześnie, że ukochany dźwięk SM7B pozostaje całkowicie niezmieniony. Przedwzmacniacz jest zasilany napięciem fantomowym 48 V z interfejsu. Można wybrać wzmocnienie +18 lub +28 dB, w zależności od tego, jak głośne jest źródło dźwięku, lub całkowicie pominąć przedwzmacniacz.
Do tej pory, jeśli chciałeś uzyskać wyższą moc wyjściową z SM7B, miałeś trzy opcje: po pierwsze, podkręcić wzmocnienie wejściowe w interfejsie (ryzykując zwiększenie szumów); dwa, uaktualnić do interfejsu wyższej klasy z większym wzmocnieniem i cichszymi przedwzmacniaczami. Trzecim i najczęstszym obejściem było uzyskanie małego wbudowanego przedwzmacniacza w celu wzmocnienia sygnału, z których najpopularniejszym był Cloudlifter firmy Cloud Microphones. Co ciekawe, wbudowany przedwzmacniacz SM7dB jest w rzeczywistości oparty na licencjonowanej technologii Cloud.
Przez lata SM7B doczekał się niezliczonej liczby naśladowców (w tym własne modele Shure MV7 i MV7X), próbując naśladować jego charakterystyczny wygląd i/lub wydajność z różnym stopniem sukcesu, ale nigdy nie dorównując prawdziwemu modelowi. SM7dB nie jest jednym z nich. Posiada tę samą wkładkę Unidyne III i obudowę dla lepszego odtwarzania niskich tonów, przełączniki EQ low-cut i presence boost z tyłu oraz zintegrowane mocowanie i pop-filtr. Jedyną zauważalną różnicą (oprócz przełączników przedwzmacniacza) jest ciemniejszy czarny kolor (w porównaniu do starszego ciemnoszarego) i duże oznaczenie "Shure" na obudowie, prawdopodobnie zasłużone po 50 latach.
Shure twierdzi, że SM7dB jest "zaprojektowany dla podcasterów, streamerówi wokalistów", i chociaż nadaje się równie dobrze do profesjonalnego nagrywania studyjnego i transmisji, wyższej klasy konsole zwykle tam spotykane nie potrzebowałyby dodatkowego wzmocnienia, co czyni SM7B lepszą ofertą. Wyceniony na 499 USD (wzrost z 399 USD za wciąż dostępny SM7B), SM7dB jest świetną wartością, jeśli weźmie się pod uwagę, że sam przedwzmacniacz Cloudlifter kosztuje 150 USD. Shure SM7dB można kupić już teraz na Amazon