Oczekiwania cenowe Fujifilm X-M5 rosną, ponieważ wyciekły wyświetlacz do selfie zwiększa złożoność wcześniej przystępnej cenowo linii aparatów
Fani Fujifilm byli ostatnio bardzo podekscytowani perspektywą modelu X-T50, ponieważ stanowił on wznowienie budżetowego Fujifilm X-T30 II, który stał się dość popularny w kategorii aparatów APS-C poniżej 1000 USD. Niestety, w miarę zbliżania się premiery Fujifilm X-T50, stało się jasne, że dawna przystępna cenowo seria X-T## doczeka się znacznej podwyżki cen, ostatecznie wprowadzając na rynek model za 1399 USD. Podobna historia wydaje się rozgrywać z Fujifilm X-M5, który ma zostać wprowadzony na rynek jeszcze w tym roku.
Chociaż nie mamy jeszcze prawdziwych wskazówek dotyczących ceny, niedawny post z FujiRumors twierdzi, że X-M5 będzie miał w pełni przegubowy ekran dotykowy z funkcją selfie. Choć z pewnością nie jest to obecnie funkcja premium, z pewnością podniesie to cenę X-M5. Oryginalny Fujifilm X-M1 został pomyślany jako rodzaj okrojonej wersji ówczesnych aparatów Fujifilm z wyższej półki.
Reszta wcześniej wyciekły arkusz specyfikacji X-M5 sugeruje również, że może on nie być tak przystępny cenowo, jak spodziewała się społeczność, ponieważ prawdopodobnie zostanie uruchomiony z taką samą konfiguracją sprzętową jak Fujifilm X-S20, z IBIS. W związku z tym rozsądne wydaje się spekulowanie, że Fujifilm X-M5 zostanie wprowadzony na rynek mniej więcej w tej samej cenie co X-S20, który obecnie jest sprzedawany za 1299,95 USD w Best Buy bez obiektywu.