Pierwotnie wydana w 2001 roku gra akcji-horror Onimusha Warlords była znana ze swojej scenerii z epoki Sengoku i ciężkiej rozgrywki, co odróżniało ją od rówieśników gatunku, takich jak Resident Evil i Silent Hill. Po wydaniu zremasterowanej wersji w 2019 roku, która zawierała całą oryginalną zawartość, deweloper Capcom dodał teraz nowy tryb trudności do gry, wraz z nowymi opcjami językowymi i drobnymi aktualizacjami - 24 lata po debiucie oryginału.
Nowy tryb trudności w grze Onimusha jest piekielnie trudny
Nowo wprowadzony tryb "Piekło" stawia przed graczami ekstremalne wyzwanie: każdy atak wroga doprowadzi do natychmiastowej śmierci postaci gracza, niezależnie od typu wroga, ulepszeń postaci lub postępów w grze. Jedynym ratunkiem jest talizman, który może raz ożywić to miejsce; w przeciwnym razie doskonała obrona i umiejętności unikania są niezbędne do przetrwania.
Tryb Piekła wykracza daleko poza poprzednio najtrudniejsze wyzwanie w grze, Mroczne Królestwo. Gracze opisali go jako najtrudniejszą ofertę Capcom od czasu trybu Koszmar w Resident Evil 4 Remake. Ukończenie gry w trybie Piekło nagrodzi graczy nowym osiągnięciem o trafnej nazwie "Piekło".
Aktualizacja oferuje zarówno weteranom oryginału, jak i nowicjuszom remastera nową okazję do wystawienia swoich umiejętności walki mieczem na ostateczną próbę. Służy również jako świetny sposób na przygotowanie się do kolejnej odsłony serii Onimusha zatytułowanej "Way of the Sword", która została zaprezentowana podczas Game Awards 2024. Przed premierą fani mogą jednak wyczekiwać remastera Onimusha 2, który trafi na sklepowe półki 23 maja 2025 roku.
Źródło(a)
Źródło: PCGamerN