PACE leci w kosmos: Satelita bada chmury i oceany
Oceany, czyli prawie dwie trzecie powierzchni Ziemi, pochłaniają i magazynują gigantyczne ilości CO2. Odpowiedzialny za to plankton produkuje połowę naszego tlenu.
Dokładna liczba gatunków występujących w oceanach świata oraz to, gdzie ich populacje są najsilniejsze, najbardziej zagrożone lub najbardziej produktywne, jest daleka od pewności.
Nawiasem mówiąc, akronim PACE oznacza Plankton, Aerozol, Chmury i Ekosystem. Nadszedł zatem najwyższy czas, aby PACE rozpoczął swoją pracę na orbicie i wykorzystał nowo opracowane instrumenty do badania najmniejszych zakresów widmowych światła.
Tam, gdzie wcześniej rejestrowano tylko kilka różnych obszarów światła, teraz można analizować indywidualnie 200 sekcji widma światła. Umożliwia to rozróżnianie i obserwację gatunków flory morskiej, lepsze zrozumienie ich rozmieszczenia i sposobu życia - a przede wszystkim ich ochronę.
Instrumenty, które kosztowały prawie 1 miliard dolarów, mogą również obserwować aerozole, co ma zostać osiągnięte za pomocą dwóch polarymetrów. Mierzą one polaryzację, czyli orientację lub rotację cząstek światła. Podczas gdy Słońce emituje chaotyczne, niespolaryzowane światło na Ziemię, maleńkie aerozole odbijają światło spolaryzowane i w ten sposób ujawniają się.
Te małe unoszące się cząsteczki tworzą chmury na całym świecie, które z kolei są odpowiedzialne za to, że około 90 procent promieniowania słonecznego nie dociera do powierzchni Ziemi.
A celem nie jest tylko zrobienie kilku zdjęć. Po 2 dniach PACE zeskanował całą Ziemię. Rezultatem jest przybliżony film przedstawiający ruchy aerozoli, chmur i planktonu na całej naszej planecie.
Z niecierpliwością czekamy na nowe odkrycia dotyczące lepszej ochrony oceanów, ich znaczenia dla naszego klimatu i chmur nad nimi.
Tak więc naprawdę droga kamera musi po prostu wystartować. Start rakiety Falcon 9 zaplanowano na 7 lutego 2024 roku. Blog NASA na ten temat można znaleźć pod adresem tutaj.