W 1999 roku świat muzyki wyglądał zupełnie inaczej. Słuchanie muzyki oznaczało odkurzenie odtwarzacza kasetowego lub zakup nowego discmana. Potem pojawił się Napster. Na zawsze zmienił on sposób, w jaki ludzie słuchają muzyki. Ta bezpłatna usługa była pionierem w udostępnianiu i strumieniowaniu muzyki w modelu peer-to-peer na długo przed iTunes czy Spotify.
Usługa nie przetrwała zbyt długo, zamykając się w 2001 roku z powodu trwających batalii prawnych, ale ostatecznie zrobiła to, czego wytwórnie muzyczne nie chciały zrobić - rozpoczęła rozmowę na temat udostępniania treści cyfrowych. Wstrząsnęło to przemysłem muzycznym i zmusiło go do poradzenia sobie z nieuniknionym przejściem na technologię cyfrową.
Marka została teraz sprzedana Infinite Reality - firmie technologicznej skupiającej się na "immersyjnych interfejsach 3D", wśród innych modnych ostatnio słów, takich jak sztuczna inteligencja i metaverse.
Dyrektor generalny firmy, John Acunto, powiedział CNBC planuje wykorzystać markę Napster w "przestrzeni streamingowej", aby "tworzyć przestrzenie dla muzyki" Napster posiada również znaczną ilość licencji na utwory muzyczne.
Acunto powiedział, że ta wersja Napstera "zakłóci legalność" i ułatwi "szalone środowiska, które są naprawdę ograniczone tylko ich wyobraźnią" Pomysł polega na stworzeniu wspólnej przestrzeni w metaverse, w której influencerzy, artyści i fani budują społeczności poświęcone muzyce, którą lubią.
Nazywając to "Clubhouse razy bilion", ta wersja Napstera będzie oswojoną bestią, ironicznie ograniczoną przez te same korporacje, które kiedyś zainspirowała do "zakłócenia"