Pixel 7a: Kod Google potwierdza liczne ulepszenia w kolejnym smartfonie firmy ze średniej półki
Kuba Wojciechowski nadal ujawnia szczegóły dotyczące niewydanych smartfonów Pixel, zwróciwszy na nie uwagę deweloperów Google. Zasadniczo Wojciechowski napisał o "Lynxie", który podobno ma być Pixel 7 Ultra, a także Pixel Tablet, the Pixel 7 oraz Pixel 7 Pro. Ostatnio jednak leaker przedstawił szczegóły dot Snapdragon 8 Gen 2, chipsetu, który Qualcomm ma ujawnić w ciągu kilku najbliższych dni na swoim corocznym szczycie.
Następnie Wojciechowski zarysował, że Lynx może być w rzeczywistości nazwą kodową dla Pixela 7a, a nie mitycznego Pixela 7 Ultra, z Google wiążącym nazwę kodową z "Pixel 22 Mid-range". Co nie jest zaskakujące, Pixel 7a nie wystartuje z lepszymi aparatami niż Pixel 7 lub Pixel 7 Pro. Zamiast tego, leaker twierdzi, że Google usunął niektóre flagowe urządzenia z nowszych rewizji Lynx, aby uczynić go Pixel 6a następcą. Konkretnie, główny aparat ISOCELL GN1 zrobił miejsce dla IMX787, 64 MP sensora, który Sony wypuściło na początku tego roku. Dla przypomnienia, IMX787 trafił już na półki sklepowe za pośrednictwem Nubia Z40 Pro oraz ZTE Axon 40 Ultra, wraz z limitowaną serią LG Velvet 2 Pro.
I odwrotnie, IMX712 pozostaje, choć tylko dla ultra-szerokokątnej optyki bez wtórnego teleobiektywu. Seria Pixel a powinna otrzymać aktualizacje również w innych obszarach, takich jak wyświetlacz o wysokiej częstotliwości odświeżania i wsparcie dla ładowania bezprzewodowego. Podobno Google wyposażyło Lynxa w wyświetlacz o częstotliwości odświeżania 90 Hz i rozdzielczości 1080p wyprodukowany przez Samsunga, przypuszczalnie panel OLED. Krótko mówiąc, Pixel 7a zapowiada się na znaczącą aktualizację w stosunku do m.in.Pixel 6a, z chipsetem Google Tensor G2, który ma być dodatkiem do opisanych powyżej ulepszonych kamer, szybszego wyświetlacza i możliwości bezprzewodowego ładowania. Pixel 7a powinien pojawić się na początku 2023 roku, z wprowadzeniem na I/O 2023 prawdopodobnym na tym etapie.