Porównanie zdjęć ze smartfonów: Dwóch zawodników z aparatami z najwyższej półki na alpejskim szczycie
Mierzący 1838 metrów Wendelstein w pobliżu Rosenheim jest uważany za jedną z najpiękniejszych panoramicznych gór w Alpach Bawarskich. A dzięki jednej z najstarszych czynnych kolei zębatych w Niemczech, wspinaczka jest również spektakularna.
Nie trzeba dodawać, że taka atrakcja jest odpowiednia nie tylko dla entuzjastów gór i fanów technologii kolejowej, ale także do porównania dwóch smartfonów: w końcu spektakularne widoki, które można stamtąd uzyskać, sięgają aż do Grossglockner w Austrii, najwyższego kościoła w Niemczech, głębokiej jaskini, którą można przejść dość daleko w głąb góry i obserwatorium na szczycie.
Założyliśmy więc nasze górskie buty i udaliśmy się do Brannenburga, do dolnej stacji kolejki Wendelsteinbahn, gdzie miał rozpocząć się nasz test. Ale najpierw przyjrzyjmy się dwóm smartfonom, które będą nam towarzyszyć w tym teście.
Proszę zwrócić uwagę: Jeśli Twoja przeglądarka wyświetla obrazy HDR, niezbędne dane są przechowywane tylko w obrazach z telefonu Motorola. Może to skutkować innym obrazem zdjęć, przy czym zdjęcia Sony wydają się mieć znacznie mniejszy kontrast i są znacznie ciemniejsze. Dla naszej oceny dokonaliśmy bezpośredniego porównania bez HDR. Podziękowania dla Alexandra H. z forum za wskazówkę.
Fakty i pierwsze porównanie
Nasi dwaj kandydaci do testów są następujący:
- The Sony Xperia 1 VI to obecny flagowy model tego producenta, który posiada kilka dość nietypowych cech jak na smartfon z wyższej półki: Wyposażono go w gniazdo jack 3,5 mm, czytnik kart microSD oraz spust migawki aparatu. Mówiąc o aparatach: Oprócz 48-megapikselowego sensora Exmor T, Sony wyposażyło telefon w 12-megapikselowy teleobiektyw z 7,1-krotnym zoomem optycznym. Jego szerokokątny aparat również ma rozdzielczość 12 megapikseli i pole widzenia 123°. Obiektywy zostały dopracowane we współpracy z firmą Zeiss. Według Sony, tym razem dodatkowo dołożono starań, aby ulepszyć automatyczne funkcje telefonu, a jednocześnie w oprogramowaniu aparatu dostępnych jest wiele profesjonalnych opcji, które pomogą użytkownikom dostosować swoje zdjęcia. The Sony Xperia 1 VI można było znaleźć za około 1170 USD w czasie testów.
- Będziemy porównywać smartfon Sony z modelem Motorola Edge 50 Ultra która - w cenie około 1000 USD - jest nieco tańsza. Muszą Państwo pójść na pewne kompromisy, jeśli chodzi o procesor, ponieważ nie korzysta on z najwyższej klasy SoC firmy Qualcomm - zamiast tego jest wyposażony w odchudzony Snapdragon 8s Gen 3. Z kolei został wyposażony w ogromną pamięć masową o pojemności 1 TB, więc można wybaczyć fakt, że nie ma czytnika kart microSD. Jego obiektyw z peryskopowym zoomem ma rozdzielczość 50 megapikseli, czyli nieco wyższą niż smartfon Sony po binningu pikseli. Posiada on jednak tylko 3-krotny zoom optyczny. Sensor głównego aparatu pochodzi od Omnivision i ma rozdzielczość 64 megapikseli.
Nasze porównanie rozpoczęliśmy, gdy tylko dotarliśmy na stację kolejową w dolinie i sfotografowaliśmy kolorowe pociągi kolejki zębatej Wendelstein, która za chwilę zabierze nas na górę. Oba obiektywy dobrze uchwyciły dramatyczne światło tego pochmurnego dnia, gdy słońce przebiło się przez chmury i oświetliło otaczający krajobraz. Zdjęcie wykonane na Sony Xperia 1 VI wygląda ogólnie na nieco bardziej żywe, z wyraźniejszymi kontrastami i mocniejszymi kolorami. Ale to dopiero pierwsze ujęcie. Następnie udaliśmy się na szczyt Wendelstein, aby dokonać dalszych porównań.
Pierwszy odległy widok
Przejażdżka jedną z najstarszych kolei zębatych w Niemczech oferuje spektakularne widoki. Jednak ze względu na to, jak bardzo się trzęsie i ponieważ nie można otworzyć okien, porównanie zdjęć podczas jazdy jest prawie niemożliwe. Poczekaliśmy więc, aż znajdziemy się na płaskowyżu dla zwiedzających, gdzie mogliśmy podziwiać nasze pierwsze odległe widoki, a także coś przekąsić.
Obaj kandydaci do testów pokazali spektakularny widok na dolinę - Sony Xperia 1 VI i Sony Xperia 1 VI znacznie lepiej rozjaśnił górskie łąki i skały na pierwszym planie, ale chmury wydawały się bardziej rozproszone niż na Motorola Edge 50 Ultragdzie wykazywały większy kontrast.
Odwróciliśmy się i spojrzeliśmy na szczyt Wendelstein, gdzie znajduje się obserwatorium Uniwersytetu Ludwiga Maximiliana w Monachium. Tuż przed nami znajdowała się gospoda z ławkami dla zmęczonych wędrowców - w końcu na Wendelstein można również wspiąć się pieszo, jeśli ktoś ma na to ochotę.
W szerokokątnym ujęciu stało się zauważalne, że Motorola Edge 50 Ultra ma znacznie większe pole widzenia. Sony prawdopodobnie przycina obraz, aby ukryć zniekształcenia spowodowane przez szerokokątny obiektyw na krawędziach. Jeśli tak jest, oprogramowanie Motoroli wykonuje bardzo dobrą robotę, eliminując te zniekształcenia, ponieważ na tym zdjęciu nie widać żadnych zniekształceń pomimo dużego pola widzenia.
Jeśli jednak powiększą Państwo nieco zdjęcia, można zauważyć, że aparat Sony robi znacznie bardziej szczegółowe zdjęcia, a na przykład znak pubu wygląda znacznie ostrzej. Kontury, takie jak czerwono-biały słup na szczycie, są również znacznie ostrzejsze na zdjęciu wykonanym telefonem Sony i nie wydają się sztucznie wyostrzone.
Seria zoom na górskiej chacie
Teraz nadszedł czas, aby przyjrzeć się bliżej możliwościom zoomu obu kamer i w tym celu znaleźliśmy chatę na górskiej łące poniżej i za torem kolejki zębatej. Należy zauważyć, że nieco zamglona jakość obrazu wynika z przechodzących chmur.
Zaczęliśmy od smartfona Motorola: Podczas gdy szerokokątne ujęcie daje bardzo dobry przegląd, zdjęcie bez zoomu przy użyciu głównego aparatu pokazuje chatkę znacznie bliżej. Na Motoroli Edge 50 Ultra można robić świetne zdjęcia z nawet 5-krotnym zoomem, a chata jest bardzo łatwa do rozpoznania. Następnie używany jest zoom cyfrowy: Podczas gdy zdjęcie nadal wygląda dobrze przy 20-krotnym powiększeniu, szczegóły są wyraźnie tracone po zwiększeniu zoomu do 50x. Przy 100-krotnym powiększeniu obraz wygląda na rozmyty.
Jako zamiennik lornetki, możliwość zbliżenia się tak blisko jest bardzo przydatna. Jednak w przypadku prawdziwej fotografii, jego jakość przy maksymalnym powiększeniu jest zbyt niska, aby mogła być naprawdę przydatna.
W tym aspekcie Sony pokazuje swój profesjonalizm i nie pozwala na takie sztuczki jak nadmierny zoom cyfrowy. Zatrzymuje się on na 21-krotnym powiększeniu, co w przybliżeniu odpowiada 3-krotnemu powiększeniu cyfrowemu, biorąc pod uwagę 7,1-krotny zoom optyczny.
Mimo to, telefon Sony nie radzi sobie szczególnie dobrze z post-processingiem zdjęć - nawet jeśli usuniemy zasłonę chmur. Nawet przy 5-krotnym powiększeniu zdjęcie wygląda mniej szczegółowo niż zdjęcie Motoroli. Przy maksymalnym powiększeniu, tj. 21x na Sony Xperia 1 VI, zdjęcie Motoroli wygląda znacznie bardziej namacalnie i ostrzej w porównaniu.
Przygody w jaskini
Udaliśmy się do wejścia do pobliskiej jaskini Wendelstein. Prowadzi ono w głąb góry i powinno było dać nam dobre wyobrażenie o tym, jak aparaty smartfonów radzą sobie z trudnymi sytuacjami oświetleniowymi. Wilgotne powietrze wewnątrz góry stanowiło dodatkowe wyzwanie dla nas i obiektywów aparatów.
Podczas schodzenia po 82 śliskich stopniach, zawróciliśmy i sfotografowaliśmy wejście do jaskini obydwoma aparatami. Podczas gdy smartfon Motorola poradził sobie z sytuacją bardzo neutralnie, aparat Sony stworzył tęczową koronę światła wokół wejścia. Był to z pewnością bardziej spektakularny obraz, ale Motorola Edge 50 Ultra naturalnie jest bliższy rzeczywistemu wrażeniu sytuacji.
Weszliśmy dalej w głąb jaskini. Tam odkryliśmy zimną pułapkę - naturalne wejście do jaskini, której szczególne warunki klimatyczne sprawiają, że nawet latem może tam zalegać śnieg. Postanowiliśmy zrobić drugą serię zbliżeń z ciemności jaskini na skałę na zewnątrz.
Telefon Motorola robił dobre zdjęcia w tych trudnych warunkach, ale jego bardzo mocny zoom cyfrowy okazał się praktycznie bezużyteczny w tej sytuacji.
Telefon Sony wykazywał mniejszą optymalizację HDR przy niskich ogniskowych i przedstawiał niebo na zewnątrz jaskini jedynie jako lśniące światło. Jednak po przybliżeniu znacznie lepiej radził sobie z silnymi kontrastami: skała na zewnątrz była znacznie bardziej szczegółowa. Gdy tylko zoom cyfrowy zaczął działać, jakość obrazu ponownie gwałtownie spadła.
Dalej w głąb góry
Gdy posunęliśmy się dalej w głąb jaskini, zrobiliśmy zdjęcie w jej słabym świetle. Telefon Sony po raz kolejny pokazał swoją doskonałą ostrość szczegółów i przedstawił wyższe kontrasty. Chociaż telefon Motorola również dobrze rozjaśnił swoje zdjęcia, stworzył znacznie bardziej płaski obraz z mniejszym kontrastem i mniejszą liczbą szczegółów.
Gdy dotarliśmy do "kopuły", najgłębszej dostępnej części jaskini, nagraliśmy film porównawczy obydwoma smartfonami w rozdzielczości Full HD i przy 30 klatkach na sekundę. Ponownie, warunki oświetleniowe były oczywiście trudne i widać, że autofokus w obu telefonach początkowo sprawiał pewne problemy.
Oba telefony miały również problem z migoczącym oświetleniem LED krzyża, ponieważ żaden z nich nie ma czujnika zapobiegającego migotaniu, jak np Honor Magic4 Projak na przykład Magic4 Pro. Ogólnie jednak nagrania wideo wyglądały dobrze nawet przy bardzo słabym oświetleniu.
Zbliżenie na górską łąkę
Ponownie wyszliśmy na zewnątrz i przyjrzeliśmy się bliżej kwiatowi na górskiej łące.
W tym przypadku znacznie bardziej podobało nam się zdjęcie zrobione telefonem Motorola, ponieważ lepiej ustawiało ostrość i znacznie ładniej rozjaśniało obraz.
Dodatkowe zdjęcia Motorola Edge 50 Ultra
Dodatkowe zdjęcia Sony Xperia 1 VI
Werdykt - wszechstronny zawodnik kontra ten, który sprawia, że wszystko się udaje
Nie tylko Samsung czy Apple oferują dobre telefony z aparatami - świetne zdjęcia można robić także mniej popularnymi smartfonami. Nasza wyprawa w Alpy udowodniła, że Sony Xperia 1 VI i Motorola Edge 50 Ultra są bardzo dobrze wyposażone do robienia zdjęć spektakularnych widoków.
Jednak oba smartfony mają bardzo różne cele: Podczas gdy dla Sony bardzo ważne jest, aby dać fotografom jak największy wpływ na kompozycję obrazu - nawet w trybie automatycznym - Motorola uruchamia wszystko automatycznie, jeśli jest to pożądane, i oferuje znaczną post-processing zdjęć w ciągu kilku milisekund.
Sony dodatkowo postarało się ulepszyć swój tryb automatyczny i udało mu się uzyskać naprawdę świetną ostrość zdjęć. Niestety, nie zawsze było to spójne, co oznacza, że często trzeba trochę pokombinować z Xperią 1 VI, aż do uzyskania idealnego zdjęcia. Ale kiedy to działa, zdjęcia są naprawdę świetne.
The Motorola Edge 50 Ultraz drugiej strony jest dobrym, wszechstronnym aparatem, który oferuje nieco większą elastyczność dzięki większemu obszarowi zoomu i szerszemu kątowi widzenia podczas robienia zdjęć ultraszerokokątnych. Na zdjęciach widać, że telefon Sony ma jeszcze szerszy zakres zoomu optycznego, podczas gdy zoom cyfrowy w telefonie Sony całkowicie zawodzi.
Jeśli lubią Państwo próbować i nie wymagają najlepszych rezultatów za pierwszym razem, to Sony Xperia 1 VI potrafi zrobić naprawdę świetne i niezwykle ostre zdjęcia pasm górskich. Z drugiej strony Motorola Edge 50 Ultra okazuje się bardziej elastyczna.
Mieliśmy dużo zabawy robiąc zdjęcia tymi dwoma telefonami komórkowymi na płaskowyżu i w jaskini Wendelstein. Niestety, tego dnia było zbyt pochmurno, aby uzyskać naprawdę odległe widoki. Prawdopodobnie zabralibyśmy ze sobą telefon Motorola na następną wyprawę w góry, jako bardziej wszechstronny - nawet jeśli Xperia 1 VIbardzo dobra ostrość, świetne odwzorowanie kolorów i szerokie możliwości mają swój urok.