Deutsch
English
Español
Français
Italiano
Nederlands
Português
Русский
Türkçe
Svenska
Chinese
MagyarPrezentacja masażera Dicota Relax
Wymyślne gadżety, które mnożą się ostatnimi czasy na potęgę, dbają nie tylko o sferę doznań duchowych człowieka, ale, okazuje się, zaczynają z wolna troszczyć się także o jego ciało. Masażer Dicota Relax USB nie ma może właściwości terapaeutycznych, ale jej regularne stosowanie wpływa pomyślnie na higienę organizmu, tak by mimo długotrwałych obciążeń pozostawał on w dobrej kondycji.
Nasza kulka to właściwie glob ze spłaszczoną jedną hemisferą, na której rozmieszczone są wypustki masujące w liczbie 24. Wprawione przez elektromagnes w wibrację działają one na receptory podskórne, rozluźniając napięte mięśnie (no, przynajmniej tak to sobie wyobrażamy).
Co możemy powiedzieć o skuteczności tego zabiegu? Otóż jeden z członków rodziny, na którym przetestowaliśmy prezentowane urządzenie, powiedział "super, ale masuje". Niech to wystarczy za relację z użytkowania. Zważywszy jak powszechny jest problem napięcia w odcinku szyjnym kręgosłupa u użytkowników komputerów, nie ma co podchodzić do tego tematu z ironią.
Aspekty techniczne
Masownica zużywała na chodzie około 1-2 W prądu, czyli właściwie tyle co nic. Zadaliśmy sobie również trud zmierzenia powodowanego przez nią hałasu. Wyniósł on od 53 (urządzenie pracujące na ciele) do 57,5 dB (urządzenie na chodzie, ale pozostające w powietrzu. Nie jest to wiele, zważywszy na to, że działająca na podobnej zasadzie i wydająca zbliżony dźwięk golarka Remingtona daje o sobie znać (w powietrzu, a nie przyłożona do skóry) hałasem o natężeniu 76 dB.
Podsumowanie
Przyznajemy, że dość sceptycznie podchodziliśmy do tego gadżetu, traktując go jako humorystyczną. Domyślamy się, że podobnie zareagują na jego widok czytelnicy. Jednak po głębszym zastanowieniu człowiek dochodzi do wniosku, że taka podręczna masażystka wcale nie jest głupia. Szczególnie osoby starsze szczególnie, z racji nabieranej z wiekiem mądrości, mogłyby powiedzieć coś więcej na temat walorów dbania o higienę ciała. Maksyma "w zdrowym ciele zdrowy duch" jest ponadczasowa. Dlatego też przynosząca ulgę w cierpieniach maszynka jest godna rozważenia dla każdego profesjonalnego użytkownika komputera czy nocnego gromaniaka.
No, ale z drugiej strony może po prostu warto sprawić sobie wygodny fotel czy krzesło i siedzieć przed komputerem jak należy. Zamiast niwelować objawy można przecież zlikwidować przyczynę dolegliwości bólowych.
Uprzejmie dziękujemy sklepowi Sirius.pl za udostępnienie nam masażera do testu. Jego zakupu dokonać można tutaj.
