Prezentacja routera Asus WL500g Premium
Bezprzewodowy router Asus posiada prawie wszystkie przymioty niezbędne do stworzenia niewielkiej sieci komputerowej. Tym, co wyróżnia go spośród innych urządzeń tego typu jest fakt, że może służyć jako bezprzewodowy magazyn danych.
Wzornictwo
Pierwszym, co rzuca się w oczy po wyjęciu sprzętu z opakowania, są jego rozmiary. W porównaniu z innymi urządzeniami swojego typu Asus wydaje się stosunkowo duży. To jednak w prostej drodze konsekwencja bogatego wyposażenia urządzenia. Router Asusa nie jest aż tak kosmiczny z wyglądu jak jego poprzednicy. Jego kształty są, można wręcz powiedzieć, proste i niewyszukane. Niektórzy uważają, że najbardziej genialne są rzeczy nieskomplikowane. Model Premium cechują proste, lakoniczne linie. Jego obudowa jest lekka, ale solidna. Skrzynka routera jest z białego plastiku ze srebrnymi, metalicznymi akcentami. Projektanci nie przytłoczyli użytkownika nadmiarem kontrolek. Te obecne świecą w kolorze bursztynowym.
Na tyle urządzenia mieszczą się cztery porty LAN, gniazdo WAN, przycisk resetujący, dwa porty USB 2.0, czerwony przycisk EZ-Setup do konfiguracji za pomocą dołączonego oprogramowania, gniazdo zasilania oraz antenowe.
Na spodzie routera, obok kauczukowych nóżek, znajdują się też otwory montażowe, pozwalające na zawieszenie sprzętu na lub pod jakąś powierzchnią (na ścianie, pod biurkiem).
Asus WL500g Premium chłodzony jest pasywnie przez otwory wentylacyjne w dnie i suficie oraz szczeliny w ściankach bocznych. Jest to system w zupełności wystarczający, gdyż sprzęt w ogóle się nie nagrzewa, podobnie zresztą jak jego zasilacz.
Po włączeniu świeci cały na pomarańczowo. Całe wnętrze wygląda jak piecyk. Bez obaw jednak – to nie żaden wewnętrzny ogień (choć taki byłby mile widziany w aparacie, od którego wymaga się wydajności). Jego źródłem są rurki z przezroczystego plastiku, które przenoszą światło do kontrolek na frontowym panelu.
Powodem do narzekań może też stać się skąpość kontrolek. Skutkiem tego dość trudno jest się połapać, co one przekazują. Trudno spamiętać kombinacje migania-niemigania, świecenia-nieświecenia. Lepszym rozwiązaniem wydają się różnokolorowe diody. Systemu komunikacji między urządzeniem a użytkownikiem nie można jednak krytykować w czambuł. Ciekawym patentem jest bowiem nadanie kontrolkom kształtu symbolu funkcji, za jakie odpowiadają. Szczególnie przydaje się o w ciemnościach, kiedy nie da się przeczytać opisów na przednim panelu.
Możliwości
Router WL-500g Premium posiada bardzo dobre wyposażenie. Widać to choćby przy porównaniu go z modelem WL-500g Deluxe tej samej firmy. Posiada szybszy procesor (taktowany zegarem 266 w miejsce 200 MHz), więcej pamięci Flash (8 zamiast 4 MB), 32 MB RAM (tyle samo).
Jak wspomniano na wstępie, WL500g Premium może służyć jako autonomiczne centrum zbierania danych. Z wykorzystaniem Asus Download Master można ściągać pliki (Bit Torrent, HTTP oraz FTP) na podłączony do portu USB zewnętrzny dysk twardy bez potrzeby uruchamiania komputera.
Porty LAN routera WL-500g Premium są ograniczone do transferów 10/100 Mb/s. Dwa złącza USB 2.0 pozwalają na podłączanie zewnętrznego dysku twardego, kamerki internetowej czy drukarki.
Funkcjonowanie
Po uruchomieniu urządzenia użytkownika zafrapuje zapewne interfejs graficzny. Niecodziennie jaskrawa jest bowiem jego szata kolorystyczna. Wrażenie robi też liczba dostępnych opcji. Niewtajemniczonym mogą one się wydać dość skomplikowane, toteż nie obejdzie się bez częstego sięgania po instrukcję obsługi, która jest, swoją drogą, bardzo rzetelna i pomocna.
Oprogramowanie firmowe Asusa WL-500g Premium jest oprogramowaniem otwartym (współdziała więc z systemem Linux). Cały jego pakiet waży około 140 MB.
Osiągi
Transfer WLAN>LAN 2,2 MB/s (2,3 MB/s z włączonym Afterburner)
Transfer LAN>WLAN 2,3 MB/s (2,6 MB/s z włączonym Afterburner)
Transfer LAN>LAN 9 MB/s
Output range: 802.11g – 14-16 dBm
pobór prądu:
bezczynny: 6 W
z aktywnym WLAN: 7 W
zasilacz: 0 W
Podsumowanie
Asus WL-500g Premium to niewątpliwie ciekawa konstrukcja, szczególnie ze względu na funkcję Download Manager. Chwali mu się też mocny sygnał 802.11g WiFi i niezła szybkość transferu. Nie jest to jednak sprzęt idealny, gdyż brak mu obsługi 10/100/1000 Gigabit do połączeń przewodowych oraz MIMO, które poprawiłoby zdolności w łączeniu bezprzewodowym. Jeżeli chodzi o jego grupę docelową, nie jest to sprzęt dla zwykłego zjadacza chleba, który nie korzystałby z bogatego wachlarza oferowanych przezeń funkcji. Dużo większy pożytek będzie miał z niego komputerowy maniak czy też entuzjasta gier, którzy w większym stopniu wykorzystają arsenał możliwości.
Uprzejmie dziękujemy sklepowi Sirius.pl za udostępnienie nam routera do testu. Jego zakupu dokonać można tutaj.