Od momentu rozpoczęcia Battlefield 6 playtestw mediach społecznościowych pojawiły się niezliczone materiały wideo. Chociaż EA początkowo próbowało usunąć te posty, codziennie pojawiają się kolejne materiały. To sprawiło, że niektórzy gracze zaczęli się zastanawiać, czy wydawca zerwał umowę NDA podpisaną przez testerów. Niestety, główny producent Battlefield, David Sirland, wylewa zimną wodę na tę teorię. Odpowiadając na Xsirland spodziewa się, że EA będzie agresywnie ścigać każdego gracza psującego nowy Battlefield 6 rozgrywkę dodatki lub efekty wizualne.
Battlefield Labs będzie gospodarzem serii playtestów, które mogą mieć wpływ na nieokreśloną datę premiery Battlefield 6. EA i deweloper Dice starają się uniknąć błędów i słabej optymalizacji, które nękały Battlefield 2042. Do pierwszej sesji dołączyło kilka tysięcy graczy, ale to wystarczyło, by dostarczyć fanom stały strumień wyciekającej zawartości.
Plakat zapytał Sirlanda, czy usunięcie ograniczeń doprowadziłoby do bardziej pomocnych opinii społeczności. Główny producent Battlefield uważa jednak, że Dice otrzymuje już wystarczającą ilość informacji. Sirland zasugerował również szersze testy Battlefield 6, do których mogłoby dołączyć więcej graczy.
Umowy NDA są typowe dla prywatnych testów beta lub alfa, w których błędy mogą wywrzeć negatywne wrażenie na kupujących. Mimo to, biorąc pod uwagę pozytywne reakcje na przecieki, EA może nie spieszyć się z cenzurowaniem plakatów. Obserwatorzy chwalą powrót niektórych elementów rozgrywki w Battlefield 6, takich jak możliwość odciągnięcia członków drużyny od niebezpieczeństwa. Sirland wyjaśnił, że funkcja ta jest częścią "pętli odradzania", która dodaje nowy wymiar do meczów wieloosobowych.
Póki co, sezon na Battlefield 6 wyciekły materiały filmowe. EA będzie musiało być znacznie bardziej czujne, aby utrzymać przyszłe dodatki do strzelanki w tajemnicy.