Przełom w świecie światłowodów
O ile dużo szybsze światłowody to nie nowość, to był problem z miniaturyzacją. Pierwotny patent Amerykanów wymagał sprzętu o rozmiarze stołu kuchennego. To niby nie aż tak dużo, ale ostatni wynalazek Australijczyków z politechniki RMIT University ograniczył wymiary detektora do grubości ludzkiego włosa.
Wracając, do tego, na czym polega pierwotny postęp w tej dziedzinie: światłu nadawana jest charakterystyka spirali DNA, czyli z płaskiego 2D nadawana jest głębia 3D. Taka plecionka światła może kiedyś sprawić, że transmisja danych będzie sto razy szybsza.
Źródło: [H]ardOCP