Pojazdy elektryczne mogą być lepsze dla środowiska, ale nie dla portfela, zwłaszcza dla właścicieli, którzy chcą odsprzedać swoje samochody. Według badania przeprowadzonego przez iSeeCars, samochody zasilane bateryjnie tracą na wartości 58,8% po pięciu latach, w porównaniu do średniej branżowej wynoszącej 45,6%.
Najgorszymi przestępcami w branży motoryzacyjnej są zazwyczaj modele luksusowe. Jednak tylko dwa pojazdy elektryczne straciły na wartości mniej niż średnia w tym segmencie. Jaguar i-Pace, Tesla Model S i Nissan Leaf straciły odpowiednio 72,2%, 65,2% i 64,1% swoich sugerowanych cen detalicznych (MSRP).
Inne duże elektryczne przegrane to Tesla Model X (63,4 procent), Tesla Model Y (60,4 procent), Porsche Taycan (60,1 procent) i Kia Niro EV (59,2 procent). Najmniej straciły Tesla Model 3 (55,9 procent) i Hyundai Kona Electric (58,0 procent).
Niższe ceny używanych samochodów mogą stymulować zainteresowanie używanymi pojazdami elektrycznymi. Jednak nabywcy nowych samochodów mogą wahać się przed wydaniem pieniędzy na samochody zasilane bateryjnie, jeśli nie utrzymają one swojej wartości, co jeszcze bardziej spowolni przyjęcie pojazdów elektrycznych.
Szybki postęp technologiczny, co jest zrozumiałe, ponieważ segment ten jest stosunkowo nowy, przyczynia się do szybszej utraty wartości pojazdów elektrycznych. Niektórzy konsumenci mają również obawy dotyczące degradacji baterii, co może z czasem prowadzić do zmniejszenia zasięgu jazdy. Inne czynniki to agresywne rabaty ze strony producentów pojazdów elektrycznych i słabszy popyt.
na potrzeby badania iSeeCars zebrał dane z ponad 800 000 używanych samochodów sprzedanych po pięciu latach w okresie od marca 2024 r. do lutego 2025 r.