Test Acer Aspire 5739G
Kiedy Nvidia udostępniła nowe GPU wykonane w procesie 40 nm do stosowania w laptopach, można było się spodziewać, że Acer jako jeden z pierwszych włączy się do walki o segment średni, a więc użytkownika, który nie chce wydać zbyt dużo, a jednocześnie kupić notebook umożliwiający odpalanie nowszych gier. Jak dotąd wiodło się Acerowi w tym segmencie słabo, głównie ze względu na szwankujące chłodzenie i stosowanie (w części modeli) kart na DDR2. Z relacji użytkowników i własnych wrażeń wiemy natomiast, że jakość obudów się poprawiła. Żeby nie przedłużać - nasz specjalista od mocnych laptopów do gier przetestował model Aspire 5739G z GeForce’em GT 240M z DDR3.
Obudowa
Spoglądając na Aspire 5739G, trudno nie dostrzec typowych elementów wystroju cechujących laptopy projektowane zgodnie z najnowszą koncepcją stylistyczną Acera, Gemstone Blue (nazywaną czasem przeze mnie Blue Gamestone). Mamy tu jakże typową dla tych konstrukcji tubę (głośnik niskotonowy), mamy ścięty ku przodowi dziób. Z zewnątrz do kompletu Acerowych gadżetów brakuje mi tylko podświetlonego logo firmy.
Jak przystało na nowoczesną konstrukcję, pokrywa ekranu jest śliczna i błyszcząca, albowiem - jak uważają niemal wszyscy producenci laptopów - każdy użytkownik pożąda połyskliwej powierzchni, aby mógł się w niej przejrzeć, spersonalizować laptop, zostawiając na niej odciski palców, oraz przy pięknej pogodzie strzelać refleksami światła, wzbudzając podziw nową maszyną… Centralną część obudowy matrycy zdobi pozbawione podświetlania logo marki. Aby laptop łatwiej przyciągał wzrok a wzornictwo nie wydało się nikomu smutne, klapa z zewnętrznej strony została pomalowana metaliczną niebieską farbą. Projektant wykazał się jednak smakiem i kolor nie jest krzykliwy ani wyzywający a dość inteligentnie podkreśla element „blue”.
Po podniesieniu klapy naszym oczom ukaże się błyszcząca czarna ramka matrycy okalająca ekran, połyskliwe czarne odboje, kwadratowe oczko kamery oraz wtopiony w dolną część obudowy matrycy napis „Acer”.
Pokrywę ekranu z platformą roboczą łączą wkomponowane w tubę solidnie wyglądające zawiasy. Chodzą one z dość niedużym oporem, co przekłada się na brak ugięć obudowy matrycy i jest jak najbardziej pozytywnym zjawiskiem. Niestety, sama klapa jest dość cienka i choć z reguły nie ma to zbyt istotnego wpływu na użytkowanie, tym razem wspomnieć należy, że jej silniejsze dotknięcie w czasie pracy laptopa może zaburzyć wyświetlany obraz. Nie spodobała mi się także delikatność klapy przy tylnej ściance. Jest to coraz popularniejsze w laptopach różnych producentów i coraz bardziej niepokojące zjawisko, bowiem przy szybkim wyciąganiu laptopa i zbyt mocnym chwycie można dość łatwo nadwerężyć plastik między zawiasami klapy.
Platforma robocza jest już całkiem solidną konstrukcją. Gruba, sztywna, nie poddaje się naciskom zarówno wywieranym na powierzchnię roboczą jak i tym wywieranym od spodu. Co ciekawe, zachowuje sztywność nawet w tak newralgicznym punkcie jak okolice napędu optycznego. Minimalnie słabszy plastik użyto w klapie serwisowej. Z racji osłabienia konstrukcji szczelinami wentylacyjnymi możliwe są tu pewne ugięcia. Nie należy jednak się tym przejmować - nie za bardzo mogę wyobrazić sobie położenie, w którym przy normalnym użytkowaniu na tę właśnie część obudowy byłby wywierany jakiś większy nacisk.
Całość przeszła śpiewająco (a właściwie milcząco) wszystkie testy wytrzymałościowe. Niezależnie od tego, za który róg został chwycony, laptop nie wydał ani jednego dźwięku. Acerowi należą się brawa za sztywność konstrukcji.
Pierwsze 4 centymetry górnej powierzchni platformy roboczej (patrząc od strony matrycy i nie uwzględniając tuby) zakrywa maskownica głośników. Z jej lewej strony umieszczono podświetlany na niebiesko przycisk zasilania. Środkową cześć maskownicy zajmują przysunięty do klawiatury panel przycisków multimedialnych i świecące na biało kontrolki. Z prawej zaś strony umieszczono przycisk „Acer Power Smart Key”, który umożliwia włączenie trybu oszczędzania energii.
Przed maskownicą głośników znajdziemy pełnowymiarową i dość nietuzinkową klawiaturę. Przednią część laptopa wieńczy pulpit służący za podkładkę pod ręce, który jest wykonany z solidnego plastiku stylizowanego na szarą karbowaną stal. Umieszczono tu przesunięty w lewo względem osi symetrii gładzik, przed nim - listwę z przyciskami „myszy”, a po na prawo od niego - duży przycisk odpowiedzialny za włączanie i wyłączanie tabliczki dotykowej. Przed przyciskami touchpada znajdziemy jeszcze dwie kontrolki; lewa wskazuje stan zasilania, prawa zaś wyświetla status akumulatora.
Z punktu widzenia użytkowników praworęcznych rozłożenie portów jest bardzo poprawne. Z przodu prawej ściany umieszczono tylko jedno złącze USB. Za nim znajduje się napęd zapewniający wiele wolnej przestrzeni na korzystanie z myszki. Za napędem znajdziemy zaślepkę na wyjście tunera TV, złącze modemowe oraz blokadę Kesingtona.
Tylną ścianę stanowi osławiona tuba i nie znajdziemy tu żadnych portów a jedynie wylot wentylatora. W recenzji większego modelu Aspire 6935G autor skarżył się na zasłanianie wylotowych otworów wentylacyjnych przez pokrywę ekranu. W 5739G producent rozwiązał ten problem, ograniczając możliwość odchylenia ekranu i sytuując wspomniane otwory w dolnej części tuby.
Na frontowej ścianie znajdziemy tylko czytnik kart oraz port podczerwieni.
Jak łatwo można domyśleć się z powyższego opisu, wszystkie ważne złącza trafiły na lewą ścianę. Znajdziemy tu 3 gniazda audio, 2 porty USB, eSATA, HDMI, D-SUB, gniazdo LAN i port zasilania. Zawiedzeni będą fani amatorskiej obróbki filmów - laptop nie posiada złącza FireWire (IEEE 1394) a także jest pozbawiony gniazda ExpressCard, które mogłoby nieco złagodzić brak powyższego.
Osprzęt
Acer przyzwyczajał dotychczas użytkowników do następującego wyboru: panel multimedialny albo pełna klawiatura. Tym razem potencjalny nabywca dostanie na raz oba te urządzenia.
Panel multimedialny jest nietypowy jak na Acera, który w wielu modelach stosował ostatnio duże konsolety. Umieszczono go za klawiaturą i jest to wąski pasek plastiku czułego na dotyk. Owa czułość (podobnie jak sam panel) pozostawia wiele do życzenia. Dużo szybciej można wykonać określoną zmianę programowo, choć z drugiej strony nie można się przyczepić, że zabrakło takiego gadżetu.
Zastosowana w Aspire 5739G klawiatura jest nietuzinkowa. Wszystkie klawisze są absolutnie płaskie. Ich lakierowana powierzchnia nie sprzyja szybkiemu pisaniu. Potrzeba czasu na przyzwyczajenie się do śliskiej i nieprofilowanej powierzchni klawiszy. Jeszcze więcej czasu zabiera doczyszczenie ich powierzchni po napisaniu kilkustronicowego tekstu (na przykład recenzji). Choć sama klawiatura zachowuje bardzo przykładną sztywność, zachowanie klawiszy pozostawia wiele do życzenia. Cechujące się niewielkim skokiem płytki są dosyć liche. Przy przyciśnięciu krawędzi część z nich podlega niepokojącym przechyłom.
Jako plus tej klawiatury wypada zaliczyć pełną liczbę klawiszy wraz z blokiem numerycznym, którego układu nie zakłócają żadne niepożądane klawisze, jak ma to miejsce w wielu konkurencyjnych pełnych klawiaturach.
Niestety, o pomstę do nieba woła rozmiar strzałek. Granie w jakąkolwiek grę wyścigową na klawiaturze jest bardzo uciążliwe. Strzałki kierunkowe góra/dół są za małe i za blisko położone; wciśniecie obu naraz w przy przypadku posiadania męskich palców będzie zjawiskiem bardzo częstym.
Podobnie nie zachwyciła mnie linia klawiszy funkcyjnych. W wielu laptopach są one zmniejszone, ale Acer postanowił pójść krok dalej i poza zwężeniem na dodatek je skrócił. Na osłodę pozostaje jedynie stosunkowo niewielki hałas generowany przy pisanie na klawiaturze.
Wtopiony w powierzchnię podkładki pod ręce gładzik nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Testowany egzemplarz potwierdził tę regułę. Jego powierzchnia jest mało przyjemna w dotyku, chropowata i do tego szorstka, co utrudnia przesuwanie kursora. Funkcja przewijania staje się dostępna dopiero po zainstalowaniu sterowników Synaptics. Sam Windows nie radzi sobie z jej obsługą, mimo że nie sprawia kłopotów w poruszaniu kursorem.
Gładzik cechuje stosunkowo niska czułość, jednak dzięki takiemu a nie innemu rozwiązaniu istnieje ryzyko, że przez przypadkowe muśnięcia (wywołujące niezamierzone przesunięcia kursora) będzie on przeszkadzał w pracy. Dobrze, że projektanci przewidzieli taką okoliczność i umożliwili wyłączenie urządzenia przy pomocy przycisku znajdującego się po jego prawej stronie.
Przyciski gładzika odpowiadające za lewy i prawy przycisk myszy znajduja się przed płytką dotykową. Umieszczono je na jednej listwie odróżniającej się od reszty pulpitu brakiem karbowania. Przyciski cechują się znikomym skokiem a także są stosunkowo głośne i twarde.
Po opisie niezbyt udanych urządzeń sterujących przyszedł czas na ocenę kamerki. Tu muszę nadmienić, że producent stanął na wysokości zadania. Kamerka „Acer Crystal Eye” zachwyciła mnie szybkością reakcji, dobrym odwzorowaniem ruchu i kolorów. Niewątpliwie wartą wzmiankowania ciekawostką jest możliwość ustawienia kamery w tryb HD 720p.
Obraz
Zgodnie z panującą ostatnio modą panoramiczne matryce w proporcjach 16:9 rozpanoszyły się na wszystkie nowoczesne laptopy multimedialne. Plaga ta nie ominęła także Acera 5739G.
Rozdzielczość 1366x768 przypomina mi w pionie stare dobre lata 90. zeszłego tysiąclecia. W obliczu panującego kryzysu w przypadku matryc 15- i 16-calowych użytkownikowi pozostaje jedynie, zdaje się, próbować przywyknąć do szerokiego ekranu o ograniczonej liczbie linii w pionie.
|
rozświetlenie: 87 %
kontrast: 149:1 (czerń: 1.18 cd/m²)
Matryca oficjalnie ma przekątną 15,6”. Za jej produkcję odpowiedzialna jest firma AUO, której produkty z reguły cieszyły się moim uznaniem. Tym razem jednak słabe kąty widzenia w pionie i przeciętne w zakresie poziomym obniżają nieco ocenę tego konkretnego ekranu. Sytuację poprawiają ciepłe barwy. Szkoda jednak, że dość szybko tracą swój urok przy zmianie kąta patrzenia.
Ekran jest typu glare i przez Acera został poetycko nazwany „CineCrystal”. W rzeczywistości jest to normalna błyszcząca matryca, podatna na refleksy w silniejszym świetle. Zgodnie ze swoim lustrzanym charakterem zapewnia damskiej części użytkowników możliwość wykonania makijażu bez konieczności sięgania po lusterko.
Osiągi
Testowany egzemplarz został wyposażony w procesor Core 2 Duo T6600 taktowany zegarem 2,2 GHz, wyposażony w 2 MB pamięci L2 Cache i obdarzony wewnętrzną szyną FSB 800 MHz. Sprawdzi się on doskonale w zastosowaniach, jakie możemy postawić współczesnemu laptopowi ze średniej półki cenowej.
Na uwagę zasługuje zainstalowana w AS5739G karta graficzna od Nvidii. Jest to jeden z pierwszych układów wykonanych w procesie technologicznym 40 nm. Niestety, zawiedzie się ten, kto oczekiwał od Nvidii jakiegoś kroku naprzód w zakresie wydajności. Dysponując kartą kolejnej generacji wyposażoną w 1 GB własnej pamięci opartej na DDR3, użytkownik miał prawo oczekiwać jakiegoś przyrostu mocy. A tymczasem wydajność karty stawia ją gdzieś między GF GT 130M a GF 9700M GTS. Winne temu jest zapewne uparte trzymanie się magistrali 128-bitowej oraz zastosowanie jedynie 48 jednostek cieniujących. Jednakże nie jest to żadne usprawiedliwienie w świetle specyfikacji konkurencyjnego Mobility Radeona 4650, który pracując na zbliżonym taktowaniu rdzenia oraz pamięci a także na takiej samej magistrali, w testach syntetycznych (a także w części gier) potrafi osiągnąć wyższe wyniki.
Jako że karta należy do najnowszej generacji kart Nvidii, wyposażono ją w technologię CUDA. Jak widać, mimo zaimplantowania owej technologii, cudów po tej karcie graficznej nie mamy się co spodziewać.
Kręcący się z klasyczną prędkością 5400 obr/min minutę dysk twardy wyprodukowała firma Western Digital. Model BEVT w pełni spełnia wymogi stawiane w tej klasie. W testach HD Tune osiągnął średnią prędkość na poziomie 54,9 MB/s, a zapewniając 320 GB pojemności, jest bardzo dobrze dobranym elementem wyposażenia.
3DMark 2001SE Standard | 21243 pkt. | |
3DMark 03 Standard | 18091 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 11550 pkt. | |
3DMark 06 1280x768 Score | 6676 pkt. | |
Pomoc |
PCMark 05 Standard | 4735 pkt. | |
Pomoc |
Crysis - CPU Benchmark | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1366x768 | Low | 33 fps | |
1366x768 | Medium | 17 fps | |
1366x768 | High | 13 fps | |
1024x768 | High, 0xAA, 0xAF | 15 fps | |
1024x768 | Medium, 0xAA, 0xAF | 19 fps | |
1024x768 | Low, 0xAA, 0xAF | 38 fps | |
800x600 | High, 0xAA, 0xAF | 18 fps | |
800x600 | Med, 0xAA, 0xAF | 20 fps | |
800x600 | Low, 0xAA, 0xAF | 40 fps |
Crysis - GPU Benchmark | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1366x768 | Low | 45 fps | |
1366x768 | Medium | 28 fps | |
1366x768 | High | 16 fps | |
1024x768 | High | 20 fps | |
1024x768 | Medium, 0xAA, 0xAF | 33 fps | |
1024x768 | Low, 0xAA, 0xAF | 50 fps | |
800x600 | High | 24 fps | |
800x600 | Med, 0xAA, 0xAF | 35 fps | |
800x600 | Low, 0xAA, 0xAF | 52 fps |
Wydajność w grze (C2D T6600)
Demigod
1024x768
niskie 54/60/75 kl/s
średnie 39/44/61 kl/s
wysokie 19/22/30 kl/s
1366x768
niskie 49/54/65 kl/s
średnie 29/35/40 kl/s
wysokie 19/21/30 kl/s
Wydajność w grach (C2D P7350)
Counter Strike Source
204,6 kl/s (1024x768, wysokie)
Half Life 2 Lost Coast
126 kl/s (1024x768, wysokie)
Call of Juarez
35,6 kl/s (1024x768, wysokie, DX10, 4xAA)
Left 4 Dead
94,2 kl/s (640x480, niskie)
66 kl/s (1024x768, bardzo wysokie)
Fear 2
118,5 kl/s (800x600, niskie)
61 kl/s (1024x768, średnie, 2xAA)
39 kl/s (1280x1024, wysokie, 4xAA)
Call of Duty 4
143,7 kl/s (800x600, niskie)
66,5 kl/s (1024x768, średnie)
37,6 kl/s (1280x1024, wysokie, 4xAA)
Race Driver Grid
56,1 kl/s (800x600, niskie)
40,4 kl/s (1024x768, średnie)
29,7 kl/s (1280x1024, wysokie, 2xMSAA)
Anno 1404
79,5 kl/s (1024x768, niskie)
21,8 kl/s (1280x1024, bardzo wysokie, 4xAF)
Wpływ na otoczenie
Hałas
W zakresie kultury pracy AS5739G nie wyróżnia się niczym pozytywnym. Przy braku obciążenia potrafi przez pewien czas pracować z znośną głośnością 32 dB. Jednak po pewnym czasie wentylator przyspiesza, generując hałas na poziomie 35,1 dB a czasem nawet 40,6 dB. Gdy zaczniemy na laptopie wykonywać pracę obciążającą jego podzespoły a system chłodzenia zacznie działać na najwyższym biegu, hałas zbliża się do poziomu irytującego, osiągając wstępnie 41,5 dB a ostatecznie nawet 46,6 dB. Jest to wartość, którą da się z zagryzionymi zębami przeboleć w przypadku napędu optycznego, ale trudna do zaakceptowania w przypadku systemu chłodzenia.
Zastosowany w AS5739G napęd optyczny LG też zresztą do cichych nie należy. Oglądanie filmu DVD na tym laptopie (bez specjalnych zabiegów wyciszających) nie będzie należeć do przyjemności. Wartość 40,4 dB jako najniższy generowany poziom hałasu napędu jest absolutnie niedopuszczalna podczas projekcji filmu. Jeśli jednak użytkownik postanowi odtwarzać film z HDD, może liczyć na zaliczenie seansu we w miarę znośnych warunkach, gdyż odgłos dysku nie przebija się przez szum wentylatora.
Hałas
luz |
| 32 / 35.1 / 40.6 dB |
HDD |
| 32 dB |
DVD |
| 40.4 / 46.5 dB |
obciążenie |
| 46.8 / 48.4 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Temperatury podzespołów nie należą do wygórowanych. Przy obciążeniu procesor dość szybko osiąga temperaturę 60°C, ale daleko mu tym samym do progów bezpieczeństwa. Nawet jesli wziąć pod uwagę, że panująca u mnie temperatura otoczenia to tylko 17°C, nie powinno wystąpić ryzyko przegrzanie CPU w czasie upalnego lata. Podobne temperatury zostały odnotowane na karcie graficznej.
Temperatury wewnętrzne nie przenoszą się na obudowę. Nawet przy dużym obciążeniu AS5739G pozostaje z zewnątrz stosunkowo chłodny. Wyjątek stanowią okolice wylotu wentylatora i tuba w jego pobliżu.
[Uwaga: istnieje pewien rozdźwięk między ustaleniami autora niniejszej recenzji a wynikami testu Notebookcheck.com - tam w temperaturze otoczenia 22,5°C maksymalne temperatury CPU i GPU wynosiły w trakcie godzinnego obciążenia Prime95 i FurMarkiem odpowiednio 70-75 oraz 75-85°C; obudowa również nagrzewała się dużo mocniej - do 44°C po stronie wierzchniej i aż 52°C na spodzie obudowy - przyp. red.]
(±) The maximum temperature on the upper side is 41.2 °C / 106 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(+) The bottom heats up to a maximum of 37.6 °C / 100 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 27.8 °C / 82 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (+1 °C / 1.8 F).
(±) The maximum temperature on the upper side is 44 °C / 111 F, compared to the average of 36.9 °C / 98 F, ranging from 21.1 to 71 °C for the class Multimedia.
(-) The bottom heats up to a maximum of 51.8 °C / 125 F, compared to the average of 39.2 °C / 103 F
(+) The palmrests and touchpad are reaching skin temperature as a maximum (32.7 °C / 90.9 F) and are therefore not hot.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.8 °C / 83.8 F (-3.9 °C / -7.1 F).
Głośniki
Jako jeden z większych subwooferów stosowanych w laptopach, tuba (Acer Tuba CineBass) powinna zagwarantować dość przyzwoite basy. Niestety, oczekiwania melomanów nie zostaną spełnione. Tuba nie została wykorzystana należycie i basów dostajemy jedynie namiastkę. Same głośniki grają dość czysto, co zaliczyłbym im na plus. Pewnym mankamentem może się wydawać ich niezadowalająca głośność, ale od urządzenia mobilnego nie powinno się wymagać zbyt wiele pod tym względem. Napisy „Dolby Home Theater” czy „Virtual Surround Sound” są w każdym razie grubym chwytem marketingowym, nie mającym niestety przełożenia na rzeczywistość.
Wydajność akumulatora
Acer AS5739G dysponuje akumulatorem o dość skromnej pojemności (4400 mAh / 46 Wh), ale nowoczesne podzespoły (proszę zwrócić uwagę, że karta graficzna została wykonana w procesie 40 nm, a procesor – 45 nm) pozwalają na uzyskiwanie zadowalających przebiegów.
Maksymalny czas pracy (BE Reader's Test z włączoną matrycą) wyniósł 232 minuty bez użycia przycisku Acer Power Smart Key (w takim trybie przeprowadzono też pozostałe testy) i 247 minut po jego zastosowaniu.
Testowe korzystanie z sieci przez WiFi dało wynik nieco ponad 2,5 h, a odtwarzanie filmu z DVD – prawie dokładnie 2 h.
Nabywcom Aspire 5739G pozostaje tylko życzyć, by nie podzielili losu posiadaczy Aspire 5930G, gdzie akumulator wysiadał raptownie i po relatywnie krótkim czasie użytkowania (na dowód: relacje z forum).
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 18.3 / 21.6 / 29.9 W |
obciążenie |
62.7 / 68.3 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Użytkownicy spodziewający się godnego następcy dla wysłużonego już Acera Aspire 5930G będą niestety zawiedzeni. Karta graficzna zastosowana w Aspire 5739G (GeForce GT 240M) nie spełniła moich oczekiwań. Wydajnościowo przypomina odgrzewany kotlet - być może za wiele wymagam, ale konkurencyjne rozwiązanie ATI oferuje podobne osiągi już od ponad siedmiu miesięcy! Prawdziwie błyszcząca matryca staje się przy dłuższej pracy prawdziwie męcząca. Niemal ciągły szum także nie sprzyja przyjemności użytkowania. Brak ExpressCard i FireWire przekreśla laptopa Acera w oczach użytkowników kamer cyfrowych. Nieciekawe urządzenia sterujące także nie przysparzają AS5739G plusów do oceny.
Generalnie, choć miałem dobre nastawienie do Acera, muszę powiedzieć, że na modelu AS5739G po prostu się zawiodłem. Czy jest coś na obronę tego laptopa? Myślę, że tak. Jego zalety to dość solidna konstrukcja i bardzo dobra kamerka. Mogą one przemówić do użytkowników, którym nie przeszkadza wysokie natężenie szumu generowanego przez układ chłodzenia. Całkiem niezłe w danej cenie parametry mogą skusić pewną grupę klientów, zwłaszcza tych, którzy obawiają się wsparcia dla kart graficznych ATI. Dla nich AS5739G jest mimo pewnych wad wart przemyślenia.
Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu firmie X-KOM.