Acer Aspire 5740G znajduje się wśród kilku laptopów polecanych osobom poszukującym przenośnego sprzętu do gier w granicach 2,5-3 tys. zł. W tym gronie cechuje się bardzo dobrym (jednym z najlepszych) stosunkiem ceny do wydajności. Choć nie jest to laptop dopracowany w najdrobniejszych szczegółach i pozbawiony wad, jego jakość stoi na przyzwoitym poziomie. Prezentuje on do tego niezłą kulturę pracy.

Obudowa Acera Aspire 5740G jest zaprojektowana w stylu, do którego ten producent zdążył nas przyzwyczaić. Koncepcja wzornicza Gemstone ma parę wariantów i jest stale modernizowana. Tradycyjnym, charakterystycznym akcentem zapewniającym rozpoznawalność jest granatowa klapa. Ten element jest połyskliwy i zostają na nim liczne odciski palców.

Po podniesieniu klapy ukazuje się górna powierzchnia platformy roboczej z szarym pulpitem, szeroką, czarną klawiaturą i maskującą głośniki czarną listwą z tyłu.

Podnoszony ekran wchodzi docelowo (kiedy znajduje się w pozycji roboczej) za jednostkę zasadniczą. Z tego powodu po otworzeniu wyświetlacz jest osadzony dość nisko względem płaszczyzny patrzenia użytkownika, co utrudnia w pewnym stopniu korzystanie z komputera. Maksymalny kąt odchylenia ekranu wynosi 135°. Kiedy trzyma się laptop na kolanach jest ok, ale na biurku ekran się nieco kolebie po korekcie ustawienia. Ramka ekranu jest niestety błyszcząca i powoduje niekorzystne dla wzroku refleksy.

Błyszczących elementów nie znajdujemy na szczęście na pulpicie roboczym. Powierzchnia miejsc podparcia dłoni jest dość przyjemna w dotyku. Niemiłe w dotyku jest natomiast szorstkie tworzywo na spodzie.

Iluminacja wyłącznika na niebiesko jest zbyt intensywna. Orzekliśmy, że może przeszkadzać w nocy (w ciągu dnia można nie zwracać na nią uwagi). Podświetlenia nie da się niestety wyłączyć.

Solidność konstrukcji zasługuje generalnie na pochwałę, natomiast do spasowania elementów można mieć pewne zastrzeżenia. Laptop nie jest krzywy, opiera się na wszystkich nóżkach, ale wąska szara listwa za klawiaturą odstawała z lewej strony minimalnie bardziej niż z prawej.

Jednostka zasadnicza jest w miarę sztywna i spójna. Notebook może być podnoszony bez obaw za prawy przedni róg. Nie wydaje wówczas niepokojących odgłosów w rodzaju skrzypienia czy trzeszczenia. Trochę gorzej z lewym przednim rogiem, gdyż jeżeli chwyci się obudowę za daleko, to palce będą wywierać przy podnoszeniu nacisk na małą pokrywę serwisową, która wówczas donośnie trzeszczy. Nie do końca dobrze wygląda też wytrzymałość tworzywa na nacisk - najważniejszy element, czyli przednia część pulpitu roboczego (podkładka pod ręce), nie wytrzymuje nacisku wywieranego przez opartą na niej prawą dłoń (o ile laptop spoczywa na twardym podłożu) i powoduje chrzęszczenie któregoś z elementów. Jest to zjawisko szczególnie denerwujące, kiedy użytkownik często odrywa rękę od pulpitu roboczego i kładzie ją z powrotem. Wygina się też nieco szara listwa za klawiaturą, gdzie znajdują się przyciski obsługiwane naciskiem. Osłony zawiasów są stabilne, nie ruszają się.

Niektóre rozwiązania Acera nie są perfekcyjne dopracowane. I tak suwak zwalniający zatrzask klapy działa opornie – trzeba poruszać nim starannie, by mieć pewność, że zadziała za pierwszym razem. Nie byliśmy zachwyceni funkcjonowaniem mechanizmu ryglującego akumulator. Wymaga on obsługi dokładnej, uważnej i cierpliwej – jeżeli robi się to „na aferę”, może się zdarzyć, że akumulator zaklinuje się w stanie niecałkowicie schowanym w gnieździe i nieodseparowanym zarazem (taka sytuacja przytrafiła się nam przy pierwszym demontażu i jakiś czas trzeba było walczyć z baterią).  

Złącza to raczej słabsza strona AS5740G. Brak w tym laptopie eSATA i ExpressCard. Nie podobały się nam też dwa porty USB blisko siebie na prawej ściance, z przodu, w dodatku tuż przy szufladce napędu optycznego. Plus należy się za umieszczeniem gniazd audio (w liczbie trzech, w tym S/PDIF) w przedniej części lewej ścianki bocznej.

Acer AS5740G dysponuje akumulatorem o pojemności 48 Wh. W naszej opinii nie jest on wystarczający, szczególnie że laptop ten nie dysponuje możliwością przełączania układu graficznego na rdzeń zintegrowany z procesorem w celu oszczędzania energii.

Bateria pozwala na pracę przez 2-2,5 h, korzystając z internetu przez WiFi. Dwie godziny mijają szybko, ale dodatkowe pół uzyskane dzięki wykorzystaniu oszczędnego planu zasilania pozwala na spokojniejszą pracę, bez nerwowego kontrolowania stanu naładowania akumulatora.  
 
Aspire 5740G wytrzymuje prawie dwie godziny, kiedy jest wykorzystywany do odtwarzania filmu z płytki DVD. Maksymalny czas pracy na jednym ładowaniu wyniósł 3,5 h.