Następca modelu 5740G charakteryzuje się teraz nie tylko bardziej elegancką, ale i smuklejszą sylwetką. Nieco chropowate plastiki podkładki pod ręce zostały zastąpione polerowanymi powierzchniami. Z wieka z kolei zniknął błyszczący lakier, który został zastąpiony matową powierzchnią o interesującej fakturze.
 
Obudowa Aspire 5741G wydaje się być trafnym rozwiązaniem pod kątem użytku mobilnego zarówno w miejscu pracy, jak i w warunkach domowo-studenckich. Powierzchnie wokół pulpitu są przyjemne w dotyku – mocno polerowane plastiki przypominają aluminium, a dotykając ich można odnieść wrażenie, jakoby faktycznie miały zostać wykonane z tworzywa o strukturze metalicznej.  W rezultacie są one odporne na zbieranie odcisków palców i podobnego typu zabrudzenia. Tego samego nie można niestety powiedzieć o błyszczącej ramce ekranu.

Jednostka zasadnicza sprawia wrażenie zwartej, a klasyczny sposób, w jaki poprowadzono jej poszczególne linie, daje poczucie konstrukcji wysokiej jakości. Całość okazała się w niewielkim stopniu podatna na nacisk wywierany przy naduszeniu obiema rękoma. Podkładka pod nadgarstki pozostaje z kolei sztywna niezależnie od miejsca nacisku. W taki sam sposób zachowuje się również tacka, na której osadzona została klawiatura. Pokrywa ekranu, pomimo swoich skłonności do lekkiego wyginania się, cechuje się względnie dużą stabilnością. Dzięki swojej chropowatej powierzchni o właściwościach antypoślizgowych, jest również odporna na zarysowania i zabrudzenia. Cecha ta z pewnością zostanie doceniona przez każdego użytkownika, który zamierza w pełni wykorzystać mobilne zalety tego notebooka z ekranem 15,6”.

Niewielkie zastrzeżenia można mieć do podstawy ekranu, gdzie każdy notebook ma w zwyczaju posiadać małe gumki zabezpieczające jego konstrukcję w momencie, gdy klapa komputera jest zamknięta. Aspire 5741G takowych zabezpieczeń nie posiada i jest przez to narażony na zarysowania, które pojawiły się na powierzchniach testowanego modelu. Rozwiązaniem jest tu użycie dwóch gumowych naklejek o grubości jednego milimetra.

Wyjęcie akumulatora na czas dłuższego korzystania z komputera w trybie stacjonarnym nie skutkuje pozostawieniem zbyt dużej ilości pustego miejsca w obudowie, co w niektórych przypadkach jest zwyczajnie mało estetyczne. Zawiasy utrzymują wyświetlacz w stabilnej pozycji, wymagając jednocześnie użycia dwóch rąk do otwarcia laptopa. Zostały one dobrze zamocowane i umożliwiają bezpieczne manewrowanie ekranem. Jego maksymalny kąt odchylenia jest większy niż w rzeczywistości tego potrzeba, i wynosi 160 stopni.  

Podstawa notebooka została wykonana z tworzywa sztucznego o standardowej jakości. Naciskając  spód jednym palcem, łatwo wywołać widoczne ugięcia plastiku. Pokaźnych rozmiarów pokrywa umiejscowiona od spodu komputera oferuje swobodny dostęp do dysku twardego, modułów pamięci oraz WLAN w celu ewentualnej wymiany lub naprawy tych podzespołów.

Wyposażenie w złącza to niestety słaba strona testowanego Acera, głównie ze względu na ich ograniczoną liczbę. Nie znajdziemy tu np. portu eSATA, złącza DisplayPort oraz FireWire. Jedynym pocieszeniem może się okazać umiejscowione z lewej strony obudowy wyjście HDMI, które umożliwia podłączenie do komputera monitora zewnętrznego lub telewizora. W tym celu użytkownik może również skorzystać z analogowego wyjścia VGA.

Komputer oferuje dostęp do trzech gniazd USB, których rozmieszczenie nie zostało jednak do końca przemyślane. Zarówno w przypadku użytkowników prawo- jak i tych leworęcznych, wykorzystane w celu podłączenia myszki gniazdo będzie sąsiadowało albo z wyjściami HDMI/VGA (użytkownicy leworęczni), lub z drugim gniazdem USB (praworęczni). Przeniesienie niektórych złączy na tył obudowy z pewnością polepszyłoby ergonomię urządzenia.

Głęboko osadzone zawiasy sprawiły, iż tył notebooka został dosłownie ogołocony z jakichkolwiek opcji połączeniowych. Wszystkie porty - wliczając w to gniazdo zasilania - dostępne są wyłącznie z lewej lub prawej strony. Zależnie od liczby dodatkowego sprzętu i okablowania, którego zamierzamy używać,  może nam być ciężko zapanować nad tym, co zakryje blat naszego biurka. Jak na złość, producent nie oferuje stacji dokującej przeznaczonej dla tego konkretnego modelu.

Aspire 5741G rekompensuje jednak powyższe zaimplementowanymi rozwiązaniami sieciowymi, które w przypadku tego modelu okazują się być najwyższych lotów. Zainstalowana karta bezprzewodowa Broadcom 802.11b/b/g/n obsługuje najszybszy obecnie standard WLAN Draft-n. Na wyposażeniu znalazł się również zintegrowany moduł Bluetooth. Całość dopełnia karta sieciowa Gigabit Ethernet, a mianowicie Broadcom NetLink.

Wyświetlacz produkcji LG Display (LP156WH2-TLE1) posiada błyszczącą powłokę i oferuje rozdzielczość HD Ready  (1366x768 pikseli), standardową dla laptopów z matrycą przekątnej 15,6”. Problem pojawia się wtedy, gdy zamierzamy wyświetlać dwa okna programowe jedno obok drugiego, co teoretycznie stanowi jedno z docelowych zastosowań ekranów typu panoramicznego. W przypadku testowanego Acera zabieg ten jest ograniczony ze względu na niską rozdzielczość. Zmusza to użytkownika do skalowania zawartości tych okien, co w przypadku przeglądarek Internetowych oraz pakietu Office, jest jednak możliwe.

Piętą achillesową ekranu okazuje się być kontrast o wartości zaledwie 172:1. Tak niska wartość jest typowa dla notebooków z zastosowaniem biurowym oraz netbooków. Co prawda matryca typu glare zdaje się poprawiać efekt końcowy, jednak jest to zabieg mający na celu oszukanie naszych oczu.

Zastosowany tutaj wyświetlacz sprawdzi się zarówno w warunkach biznesowych, jak i tych bardziej uniwersalnych. Trzeba jednak pamiętać, iż z racji na odbijającą światło powierzchnię ekranu, pracownikom biurowym najprawdopodobniej odpowiadać będzie bardziej matryca matowa. Nawet jeśli kolory wyświetlane podczas przeglądania zdjęć, oglądania filmów, lub grania w gry można zwykle uznać za znośne, to w przypadku profesjonalnej obróbki zdjęć oferowany w Aspire 5741G wyświetlacz okaże się wysoce niestosowny.  Główną rolę odgrywa tu mała przestrzeń kolorów, która jest typowa w przypadku notebooków skierowanych na rynek klientów indywidualnych.

Rozświetlenie matrycy na poziomie 92% okazało się bardzo równomierne. Pomiary jasności dały dobre wyniki, gdyż średnia wartość dla tego parametru wyniosła 233 cd/m². W pomieszczeniach zamkniętych rzadko kiedy będziemy potrzebować więcej niż 180 cd/m². Większość użytkowników zmniejsza dodatkowo rozświetlenie matrycy celowo, aby zredukować zbyt dużą ilość refleksów występujących w przypadku powłok lustrzanych.

ATI Mobility Radeon HD 5470 z dostępem do 512 MB pamięci GDDR3 klasyfikowany jest jako układ z dolnego segmentu średniej klasy. Ma on wsparcie dla DirectX 11. Częstotliwości zegarów pamięci i procesora wynoszą odpowiednio 800 MHz i 750 MHz. Podwyższone w stosunku do poprzednika (HD 4570) wartości pozwoliły na uzyskanie lepszej wydajności w grach. 3DMark06 wygenerował wynik na poziomie 3702 pkt. W przypadku najnowszych gier wrażenia z użytkowania zainstalowanego układu przedstawione zostały poniżej.

Battlefield: Bad Company

Bad Company 2 okazał się bezlitosny i w zdecydowany sposób obnażył słabość karty HD 5470. Nie pomogła tu nawet pamięć GDDR3. Uruchomienie gry ze średnimi detalami (1366x768, medium, HBAO off, 1xAA, 1xAF) pozwoliło na uzyskanie mizernych 20 klatek na sekundę. Obniżenie rozdzielczości do 1024x768 z tymi samymi ustawieniami przyniosło tylko nieznaczną poprawę i podbiło poprzedni wynik do 27 kl/s. Aby uzyskać pełną płynność w grze na Aspire 5741G, koniecznym było dalsze zredukowanie rozdzielczości. Dla porównania, Toshiba Satellite L550 wyposażona w układ HD 5165 uzyskała wynik 44 kl/s przy średnich detalach (1280x800, medium, HBAO off, 1xAA, 1xAF).

Modern Warfare 2

Modern Warfare 2 cechuje się mniejszymi wymaganiami sprzętowymi.  Uzyskanie płynnych 77 kl/s jest możliwe po ustawieniu niskich detali przy rozdzielczości 800x600 (0xAA). Niestety, gra traci wtedy na swojej atrakcyjności, dlatego też drugi test przeprowadzono w rozdzielczości 1024x768 i lepszych ustawieniach detali (2xAA, medium). Skutkiem tego był drastyczny spadek wydajności do 25 kl/s. W celu uzyskania w miarę przyzwoitej płynności rzędu 30 kl/s należy dokonać stosownych modyfikacji ustawień i wyłączyć Anti-Aliasing.

Obie gry potwierdzają zatem nie najlepsze predyspozycje układu ATI MR HD 5470 pod kątem najnowszych tytułów. Karta radzi sobie jednak ze starszymi pozycjami, takimi jak np. Left4Dead, gdzie grywalność zapewniona jest nawet przy wyższych detalach.

Ciepło

Przy jednoczesnym obciążeniu procesora oraz grafiki laptop pozostaje względnie chłodny i tylko miejscami osiąga temperaturę 38°C. W trakcie standardowego korzystania z edytora tekstu i przeglądania sieci maksymalne temperatury zmierzone na spodzie obudowy wyniosły średnio 29,5°C. Stopień nagrzania podkładki pod ręce, która osiągnęła temperaturę około 30°C również nie sprawił większych problemów.

W teście podwyższonego obciążenia temperatury mierzone na powierzchni notebooka wzrastają do 38°C. Wzrost ten był łatwo odczuwalny, gdyż pomiaru dokonano w centralnym obszarze klawiatury. Spód obudowy osiągnął w tym przypadku 38,6°C w okolicy wylotu układu chłodzenia.  

Swego rodzaju fenomenem jest tutaj brak zmian temperatur zaobserwowany dla wybranych elementów obudowy notebooka niezależnie do tego, czy pracuje on pod obciążeniem, czy też pozostaje w trybie jałowym. Tyczy się to w szczególności spodu komputera, którego temperatura poza wyżej wspomnianym obszarem nie ulega zmianie. Ten z kolei nagrzewa się w tempie niezależnym od prędkości, z jaką kręci się wentylator. Nawet jeśli same komponenty emitują już większe ilości ciepła przy bardziej wytężonej pracy systemu, sama obudowa okazuje się być konstrukcją dobrze wentylowaną, a ciepłe powietrze odprowadzane jest szybko i sprawnie.  

Testowany Aspire 5741G przetrwał dwugodzinny test obciążeniowy bez jakichkolwiek anomalii systemu chłodzenia, a sam system operacyjny pozostał stabilny. Maksymalna temperatura procesora nie przekroczyła w tym czasie 74°C.