Pozytywnym zaskoczeniem jest to, że ten tani laptop zamiast plastikowej obudowy ma wysokiej klasy obudowę z aluminium. Z tego metalu są zrobione pulpit roboczy oraz plecy pokrywy ekranu. Reszta obudowy jest wykonana z czarnego, matowego, chropowatego tworzywa. 

Oficjalnie A56CB nie jest ultrabookiem, ale ma tylko 21 mm grubości i waży 2,3 kg. To niewiele, jak na laptop z 15-calowym ekranem. Dobrze, że nie oznacza to jednocześnie pogorszenia sztywności obudowy.

Korpus Asusa A56CB świetnie znosi punktowy nacisk. Nawet wrażliwy w innych modelach obszar nad napędem optycznym nie ugina się w widoczny sposób. Pokrywa ekranu, choć cienka, jest sztywniejsza, niż w większości laptopów o podobnej cenie. 

Zawiasy stawiają duży opór, ale niestety nie powstrzymują ekranu przed lekkim dygotaniem po zmianie jego ustawienia. Klapę trzeba podnosić, używając do tego dwóch rąk. 

W testowanym egzemplarzu nie stwierdzono ostrych krawędzi poszczególnych elementów i dużych szpar między nimi. Pod względem jakości wykonania Asus A56CB wypada lepiej od Acera V5-571G i HP Sleekbooka 15.

Po odkręceniu dwóch śrubek można zdjąć pokrywę serwisową. W następstwie tego użytkownik ma dostęp do zatoki dysku i dwóch gniazd pamięci operacyjnej. A56CB nie posiada złącza mSATA na dodatkowy dysk SSD [model K56CB,a przynajmniej niektóre jego wersje, posiada jednak złącze mSATA wspierające standard SATA 6 Gb/s; na forum elektroda.pl można przeczytać relację z instalowania dysku SSD mSATA w tym laptopie - przyp. tłum.]. By dostać się do układu chłodzenia (w tym do wentylatora), trzeba rozebrać obudowę.

A56CB posiada jeden port USB 3.0; dwa pozostałe USB wspierają starszy, wolniejszy standard 2.0. Zewnętrzny wyświetlacz można podłączyć przez HDMI lub przez VGA.

Matryca Asusa A56CB nie nadaje się do profesjonalnej obróbki grafiki. Mimo kalibracji można było obserwować zaniebieszczenie, a odcienie magenty nie były dobrze odwzorowane. Również gamut nie przedstawia się najlepiej. Nie ma pokrycia przestrzeni sRGB. 

Jako że matryca jest błyszcząca, w używaniu laptopa na dworze przeszkadzają refleksy. Na zasilaniu akumulatorowym problem ten jest jeszcze dotkliwszy. Obraz jest czytelny w cieniu.

Zastosowany w A56CB dysk twardy to przedstawiciel serii Scorpio Blue firmy Western Digital (WD5000LPVT). Jego pojemność to 500 MB, a prędkość obrotowa - 5400 obr/min. Średni transfer przy odczycie sekwencyjnym w teście HD Tune, 83 MB/s, jest całkiem niezły i nie ustępuje wynikom modeli o prędkości 7200 obr/min. Również czas dostępu, 17,7 ms, okazał się całkiem, całkiem. Jeżeli posiadacz A56CB chce zmienić dysk na SSD, musi wziąć pod uwagę to, że w laptopie tym mieszczą się tylko dyski w obudowie o wysokości 7 mm.  

W teście ogólnej wydajności, PCMark 7, Asus A56CB otrzymał 2253 pkt., ocenę dużo gorszą od wyników ultrabooków z szybszymi procesorami i dyskami SSD. Jest to jednak rezultat lepszy od osiągnięć Acera V5-571G (1858 pkt.) i HP Sleekbooka 15 (1505 pkt.).

Z powodu niskiej aktywności wentylatora obudowa dość intensywnie się nagrzewa. W teście bez obciążenia odnotowano prawie 38°C na spodzie. Jeśli używa się laptop trzymany na kolanach, szybko można poczuć dyskomfort. W teście pełnego obciążenia temperatury były sporo wyższe, ale nie alarmujące. 

W tym godzinnym teście (przeprowadzonym przy wykorzystaniu aplikacji Prime95 i FurMark) taktowanie CPU i GPU nie zostało obniżone (wynosiło odpowiednio 1800 i 895 MHz). Temperatury rdzeni procesora osiągnęły 80°C, a karty grafiki - 74°C. Wydaje się więc, że układ chłodzenia A56CB poradziłby sobie spokojnie również z szybszymi procesorami Core i5 i Core i7 [trzeba jednak pamiętać, że wymiana CPU w tym laptopie nie jest możliwa - przyp. tłum.].

Asus A56CB wyróżnia się z masy laptopów multimedialnych tym, że ma smukłą obudowę z aluminium, która kojarzy się z ultrabookiem, otrzymał wydajną kartę grafiki, dzięki której nadaje się do grania, a odznacza się przy tym ceną poniżej 600 euro. W przeciwieństwie do innych cienkich laptopów posiada wbudowany napęd optyczny.

Oczywiście Asus musiał na czymś zaoszczędzić. Matryca nie jest wysokich lotów, laptop ten nie ma złącza mSATA, no i wydajność procesora mogłaby być lepsza. Model z Core i5 powinien trochę lepiej współgrać z wydajną kartą GeForce GT 740M. 

Wziąwszy pod uwagę za i przeciw, Asus A56CB to laptop godny polecenia.

Aktualne ceny laptopów Asus K56CB