Test Asus Eee PC 1201N
Eee PC 1201N jest nieszablonowym minilaptopem. Zastosowano w nim bowiem układ graficzny Nvidia Ion a także niewidywany w komputerach przenośnych dwurdzeniowy procesor Atom 330. Jako że posiada on wyjście HDMI, jest atrakcyjną propozycją dla osób poszukujących możliwie niewielkiego i taniego laptopa do multimediów.
Obudowa
Asus Eee PC 1201N, występujący w kolorze srebrnym, niebieskim, czerwonym i czarnym, należy do minilaptopów z szybko powiększającej się rodziny Seashell. Założeniem projektantów było upodobnienie kształtu obudowy komputera do opływowych muszli morskich skorupiaków.
O ile ktoś nie jest fanatykiem twardych i prostych konstrukcji, to obudowa tego modelu faktycznie może się podobać. Nie tylko jej nieco zaokrąglony kształt, ale również śliski, błyszczący materiał, z którego została wykonana, sprawiają miłe dla oka wrażenie.
Po wzięciu laptopa do rąk szybko możemy się przekonać, iż pomimo specyficznej faktury górnej klapy nie widać na niej odcisków palców. Zaznaczmy jednak, iż dotyczy to jasnej obudowy, a niestety w przypadku ciemniejszego materiału odciski oraz wszelkiego rodzaju smugi są bardzo widoczne i sprawiają nieestetyczne wrażenie. Bardzo ładnie prezentuje się umieszczone w centralnej części metaliczne logo producenta, które dzięki małym rozmiarom nie jest kiczowate, ani zbytnio nachalne.
Spód oraz boki Eee PC 1201N standardowo stanowią zwartą całość i zostały wykonane z czarnego, nieco chropowatego plastiku. Podczas uważniejszego spojrzenia na spodnią część pierwsze, co rzuca się w oczy, to oddzielna pokrywa zapewniająca swobodny dostęp do kości pamięci. Niestety, producent nie zapewnił równie dogodnego dostępu do dysku twardego. A szkoda, gdyż zaraz po RAM-ie jest to niewątpliwie najczęściej wymieniany moduł komputerów przenośnych. Fakt ten jest również o tyle zastanawiający, iż brak potrzeby zdejmowania całej spodniej obudowy w celu uzyskania dostępu do podzespołów był wymieniany jako jedna z zalet w starszych modelach netbooków z serii Eee PC, która dawała im niewątpliwą przewagę nad konkurencyjnymi urządzeniami.
Typową dla Asusa dolegliwością jest mała liczba otworów wentylacyjnych, co przy tak niewielkiej przestrzeni, a co za tym idzie ciasnym ułożeniu podzespołów, nie rokuje zbyt dobrze ich chłodzeniu. Spód zaopatrzono w cztery niewielkie gumowe nóżki, zapewniające Asusowi 1201N stabilność, a gdy dodamy do tego również dwie dodatkowe gumowe podpórki znajdujące się na akumulatorze, możemy być pewni, iż komputer będzie stał pewnie praktycznie na każdym twardym podłożu.
Przy klapie tak niewielkich rozmiarów całkowicie uzasadniona wydaje się być rezygnacja z zamka mechanicznego. Podczas podnoszenia pokrywy ekranu czuć wyraźnie opór stawiany przez zawiasy, które trzymają ją na tyle mocno, iż nie zachodzi obawa samoistnego otworzenia się urządzenia. Nadmieńmy również, iż zawiasy nie wydają żadnych niepokojących odgłosów wskazujących na pracę plastiku.
Po podniesieniu klapy, która odchyla się o kąt około 135 stopni, dostrzegamy 12-calowy, błyszczący wyświetlacz otoczony czarną, nieco tandetnie błyszczącą ramką. Już po pierwszym kontakcie z dłońmi użytkownika jej powierzchnia pokrywa się odciskami palców, szczególnie widocznymi w pobliżu kamerki internetowej. W rogach można dostrzec gumowe kołeczki, których obecność ma na celu uchronienie wyświetlacza przed uderzeniem w platformę roboczą.
Poniżej znajduje się klawiatura typu wyspowego, charakteryzująca się specyficzną tacką, w której klawisze umieszczono tak, by odległość między nimi była zauważalnie większa niż w standardowych klawiaturach. Takie rozwiązanie ma na celu zniwelowanie efektu przypadkowego uderzenia w sąsiadujący klawisz, jak również zapobiega dostawianiu się pod przyciski wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń.
Tuż przed klawiaturą umieszczono standardowych rozmiarów gładzik, którego tabliczka ma śliską fakturę, naznaczoną niewielkimi wypustkami. Przed gładzikiem znajduje się jedna, nieco wypukła belka z przyciskami.
Na samej krawędzi, w prawym przednim rogu, znajdują się diody sygnalizujące kolejno: wyłączenie urządzenia, ładowanie akumulatora, pracę dysku twardego, włączenie karty bezprzewodowej oraz włączenie CapsLock. Takie umiejscowienie diod pozwala na kontrolę stanu pracy laptopa nawet po zamknięciu klapy.
Za klawiaturą, symetrycznie w prawym oraz lewym rogu, widoczne są niewielkie srebrne przyciski. Prawy służy do uruchamiania komputera, a jego włączenie sygnalizuje zapalająca się niebieska dioda, lewy natomiast odpowiada za blokadę gładzika. Producent nie zdecydował się na zaopatrzenie Asusa 1201N w jakiekolwiek inne przyciski multimedialne, a wszystkie dodatkowe opcje zostały umieszczone na klawiszach funkcyjnych klawiatury.
Dzięki swojej jasnej barwie sam pulpit nie zbiera odcisków palców, tak że nawet po dłuższej pracy wygląda on estetycznie. Ponownie, nie dotyczy to modeli wykonanych w ciemnej kolorystyce, a nadmieńmy, iż do zachowania eleganckiego wyglądu niezbędne jest ich częste polerowanie. Warto również dodać, iż pomimo usilnych prób nie stwierdzono miejsc, które pod wpływem nacisku zaczynałyby skrzypieć. Dotyczy to także ramki otaczającej wyświetlacz.
Liczba złączy peryferyjnych jest wystarczająca do zapewnienia komfortowej pracy z urządzeniem. Szczególnie cieszy obecność zyskującego coraz większą popularność portu HDMI, który pozwala na podłączenie laptopa do zewnętrznego wyświetlacza, oferując przy tym obraz o wiele lepszej jakości od dostarczanego przez złącze VGA.
Waga Asusa 1201N wraz z baterią wynosi 1,4 kg, przy czym sam komputer waży 1,07 kg, a akumulator - 0,33 kg.
Zasilacz jest mały i poręczny, a jego masa wynosi 200 g.
Osprzęt
Zainstalowana klawiatura ma wymiary 28,5x10,2 cm, tak więc śmiało można powiedzieć, iż Eee PC 1201N został zaopatrzony w najwygodniejszą dla użytkownika, pełnowymiarową klawiaturę.
Przypomnijmy, iż w swoich najnowszych modelach laptopów Asus stawia na klawiatury typu wyspowego. Posiadają one płaskie, matowe, przyjemne w dotyku płytki i mimo niewątpliwych zalet, takich jak mniejsze prawdopodobieństwo uderzenia w sąsiadujący klawisz oraz brak możliwości dostania się zanieczyszczeń pod płytki, posiadają również klawisze nieco mniejsze od tych spotykanych w standardowych klawiaturach. Klawisze mają wymiary 15x15 mm, a więc są o 23% mniejsze od typowych klawiszy o wielkości 17x17 mm.
Co więcej, poszczególne płytki są dość luźne, a większość z nich grzechocze nawet przy lekkim uderzeniu. O ile więc można dyskutować o tym, który rodzaj klawiatury jest bardziej przyjazny dla użytkownika, to już sama jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Testy innych modeli Asusa dowodzą, iż problem niezbyt dobrze wykonanej klawiatury pojawia się już nie po raz pierwszy, więc niestety nie ma co liczyć na to, iż trafi się na mniej grzechoczący egzemplarz.
Sama klawiatura została dość hojnie zaopatrzona w przyciski funkcyjne i śmiało można powiedzieć, iż pokrywają one niemal wszystkie najczęściej używane przez użytkownika opcje.
F1 – przechodzenie w tryb uśpienia
F2 – włączanie / wyłączanie karty WiFi oraz Bluetooth
F5 – zmniejszenie intensywności podświetlania ekranu
F6 – zwiększenie intensywności podświetlania ekranu
F7 – wygaszenie ekranu
F8 – przełączanie pomiędzy zewnętrznym wyświetlaczem
F9 – blokada gładzika
F10 – wyciszenie dźwięków
F11 – zmniejszenie głośności
F12 – zwiększenie głośności
Oprócz tego producent zaopatrzył model Eee PC 1201N w funkcyjną klawiaturę numeryczną, zmianę trybu pracy systemu ukrytą pod spacją, włączanie / wyłączanie kamerki internetowej pod literą V oraz filmik promocyjny Asusa 1201N znajdujący się pod literą C. Klawisze funkcyjne Num LK oraz Src LK znajdziemy w prawym górnym rogu klawiatury, natomiast w dolnym, pod strzałkami umieszczono klawisze multimedialne.
Klawiatura posiada również dodatkowy rząd klawiszy znajdujący się w prawej skrajnej kolumnie: Home, PgUp, PgDn oraz End.
Gładzik, o wymiarach 6,5x3,8 cm, jest dość wygodny w użyciu, choć nie ma wyraźnie zarysowanych konturów, przez co podczas absorbującej pracy w pewnej chwili możemy obudzić się z ręką.... poza gładzikiem. Jest to defekt, do którego z czasem można się przyzwyczaić, tym bardziej, że jego powierzchnia - pomimo zastąpienia typowej, nieco chropowatej faktury śliską tabliczką naznaczoną niewielkimi guzkami - nie sprawia większych trudności w użytkowaniu. Również funkcja wielodotyku sprawuje się nadspodziewanie dobrze, oferując zarówno przewijanie stron internetowych jak i przybliżanie obrazów.
Belka znajdująca się przed gładzikiem jest typowych rozmiarów, a jej wypukły kształt sprawia, że korzystanie z przycisków zastępujących przyciski myszy nie sprawia trudności.
Obraz
Asusa 1201N zaopatrzono w 12-calowy, błyszczący wyświetlacz wyprodukowany przez firmę Hannstar (HSD121PHW1) o proporcji obrazu 16:9.
Standardowo dla nowszych laptopów, wyświetlacz jest podświetlany diodami elektroluminescencyjnymi (LED), co zapewnia większą jasność obrazu przy jednoczesnym zmniejszeniu ilości pobieranej energii. Zauważmy jednak, iż choć jasność ekranu jest zadowalająca, to na tle innych wyświetlaczy zaliczyć go należy do klasy średniej.
Kolory prezentują się dość ładnie, są czyste i ostre; szczególnie barwa biała, która wyjątkowo nie wpada w szarość ani żółć. Dobrego wrażenie nie psuje nawet fakt, iż mamy do czynienia z matrycą błyszczącą, bo jakiekolwiek odblaski czy refleksy widoczne są jedynie podczas obcowania z barwą czarną. Jednakże nawet w tym przypadku nie wypływają negatywnie na jakość pracy z laptopem.
Obsługiwane rozdzielczości to 800x600, 1024x768, 1280x720 i 1366x768, przy czym optymalną jest rozdzielczość HD, czyli ta ostatnia.
Kąty widzenia są typowe dla tak małych matryc. Szczególnie w pionie podczas dużego odchylenia ekranu widoczne są zniekształcenia kolorów. Nieco lepiej wygląda sytuacja podczas obracania komputera w poziomie, ale osoby usadowione choćby pod nieco większym kątem względem ekranu nie będą w stanie komfortowo oglądać filmu.
O ile praca z Asusem 1201N w pomieszczeniu należy do przyjemnych, to już po wyniesieniu urządzenia na zewnątrz bardzo szybko przypomni o sobie błyszcząca matryca. Niestety, refleksy i odbicia całkowicie uniemożliwiają komfortową pracę; szczególnie przy dużym oświetleniu, gdy obraz staje się właściwie niewidoczny.
|
rozświetlenie: 81 %
kontrast: 222:1 (czerń: 0.5 cd/m²)
Osiągi
Asus 1201N jest rodzynkiem wśród minilaptopów ze względu na zastosowany w nim procesor Intel Atom 330 (1,6 GHz, 1 MB pamięci podręcznej) oraz kartę graficzną Nvidia GeForce 9400M, która choć pracuje na 256 MB pamięci współdzielonej, to jednak jest nieporównywalnie bardziej wydajna od zintegrowanych kart graficznych Intela instalowanych w każdym niemal netbooku. Dodając do tego zamontowane fabrycznie 2 GB pamięci operacyjnej oraz 250-gigabajtowy dysk, otrzymujemy urządzenie mogące śmiało konkurować z niektórymi laptopami z klasy CULV.
Procesor Atom 330 to dwa połączone w jedną całość procesory jednordzeniowe, które wykonano w technologii 45 nm. W założeniu jest on przeznaczony do nettopów, a więc urządzeń, które nie muszą się wykazywać mobilnością netbooków. Pomimo tego, iż posiada on dwa rdzenie oraz wsparcie dla systemów 64-bitowch i technologii Hyper-Threading (pozwala na uruchomienie na jednym rdzeniu dwóch niezależnych zadań), to TDP (Thermal Design Power – ilość wydzielanego ciepła, które trzeba odebrać) wynosi 8 W, co porównując do popularnych Atomów serii N sprawia, iż jego zapotrzebowanie na energię jest ponad 3 razy większe.
Szumnie reklamowany przez producenta procesor graficzny Nvidia Ion nie robi niestety zbyt dobrego pierwszego wrażenia. Po uruchomieniu przykładowego dla Windows 7 pliku multimedialnego, na wyświetlaczu widzimy piksele wielkości płyt chodnikowych. Przy kolejnych testach okazuje się, iż była to wina felernego pliku, a filmy HD 720p i 1080p chodzą naprawdę elegancko. Na próżno jednak szukać śladów obiecywanych przez producenta „podkręconych wrażeń wizualnych”. Jeśli karta graficzna nie współgra z wysokiej jakości wyświetlaczem, to niestety zastosowanie jej będzie swoistym przerostem formy nad treścią.
Miłym dodatkiem jest aplikacja Asus Super Hybrid Engine służąca do systemowego podkręcania procesora. Niestety, w przypadku tego modelu jest to raczej ciekawostka, gdyż podniesienie taktowania z 1,6 do 1,632 GHz nie poprawia znacząco wydajności tego modelu.
Zaznaczmy, iż w niektórych modelach z serii UL następuje 33-procentowy wzrost taktowania CPU.
3DMark 03 Standard | 4152 pkt. | |
3DMark 05 Standard | 2807 pkt. | |
Pomoc |
Quake 3 Arena - Timedemo | |||
Rozdzielczość | Ustawienia | Wynik | |
1024x768 | highest, 0xAA, 0xAF | 93.7 fps |
SiSoft Sandra Dhrystone (MIPS) | |||
Ustawienia | Wynik | ||
Dhrystone | 15145 MIPS | ||
Dhrystone | 15195 MIPS |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Szum wytwarzany przez wentylator, kiedy laptop nie wykonuje bardziej wymagających zadań, utrzymuje się na poziomie 33,7-37,1 dB. Jest to wielkość stosunkowo niewielka, jednak użytkownik ma świadomość, iż wiatraczek cały czas pracuje.
Najgłośniejszy szum wentylatora udało się osiągnąć po kilku godzinach pracy maszyny pod obciążeniem i w tym przypadku dochodził on do 41,8 dB. W przypadku, gdy odgłosy tła spadają poniżej 33 dB, czyli w nocy, szum wytwarzany przez Asusa 1201N może zaczynać już lekko irytować.
Dodajmy jednak, iż podczas normalnego użytkowania tego typu zrywy wiatraczka nie zdarzają się zbyt często i wentylator pracował na przyzwoitym poziomie 38 dB.
Hałas
luz |
| 33.7 / 35 / 37.1 dB |
obciążenie |
| 38 / 41.8 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Ciepło
Niska temperatura obudowy jest niewątpliwie jedną z wielu zalet Asusa 1201N. Podczas mniej wymagających czynności obudowa pozostawała raczej chłodnawa; podobnie było z gładzikiem, a jedynym miejscem, w którym można było odczuć podwyższoną ciepłotę, była kratka wentylatora znajdująca się z lewej strony obudowy. Średnia temperatura kształtowała się w okolicy 27 stopni, co pozwala na swobodną pracę z urządzeniem.
Po kilku godzinach pracy pod obciążeniem obudowa komputera stawała się zauważalnie cieplejsza, z tym że ponownie miejscem, które podczas pomiaru wykazało największą temperaturę, był wylot powietrza z wentylatora. Dodajmy, iż gładzik zachowywał przyzwoite i w pełni komfortowe dla użytkownika 29C.
(+) The maximum temperature on the upper side is 31.5 °C / 89 F, compared to the average of 36.1 °C / 97 F, ranging from 21.4 to 281 °C for the class Subnotebook.
(±) The bottom heats up to a maximum of 43.7 °C / 111 F, compared to the average of 39.4 °C / 103 F
(+) The palmrests and touchpad are cooler than skin temperature with a maximum of 29.8 °C / 85.6 F and are therefore cool to the touch.
(±) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.3 °C / 82.9 F (-1.5 °C / -2.7 F).
Głośniki
Z niewiadomych przyczyn Asus uparcie kontynuuje projektowanie nowych modeli minilaptopów z głośnikami schowanymi na spodzie obudowy. Takie ich umiejscowienie powoduje wytłumienie i tak nie najlepszego jakościowo dźwięku. Jego strumień jest kierowany w podłoże, przez co dochodzi do uszu użytkownika znacznie zniekształcony.
Dodajmy jednak, iż odtwarzany przez Asusa 1201N dźwięk nie odbiega w żaden sposób poziomem od tego oferowanego przez netbooki i podobnie jak w innych modelach jego jakość ulega znacznej poprawie po podpięciu zestawu słuchawkowego.
Wydajność akumulatora
Biorąc pod uwagę to, że posiada dość wydajną kartę graficzną i procesor o większym poborze mocy niż te w netbookach, długość pracy na akumulatorze Asusa 1201N nie jest zła. Model ten został zaopatrzony w 6-komorową baterię litowo-jonową o pojemności 63 Wh (5600 mAh), która podczas pozostawienia laptopa w stanie spoczynku osiągnęła przyzwoity czas pracy 4 h 43 min. Pracując z włączoną kartą bezprzewodową, możemy liczyć na to, iż komputer będzie działał 3,5 h.
wyłączony / stan wstrzymania | 0 / 0 W |
luz | 12.9 / 14.5 / 16 W |
obciążenie |
23.7 / 31.2 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Asus 1201N będzie na pewno ciekawą opcją dla mniej wymagających użytkowników zainteresowanych modelem UL20, chcących jednak zachować limit cenowy w granicach 2000 zł.
Dwunastocalowy wyświetlacz to rozsądny kompromis pomiędzy małym ekranem klasycznego netbooka a dużym pełnowymiarowego laptopa. Eee PC 1201N łączy w sobie zalety obu urządzeń, tj. małe wymiary oraz wagę i długi czas pracy na akumulatorze ze stosunkowo niezłym procesorem i kartą graficzną Nvidii. Jeśli weźmiemy także pod uwagę dużych rozmiarów dysk oraz 2 GB pamięci operacyjnej, to może się okazać, że oto za rozsądną cenę Asus oferuje nam urządzenie nie tylko do najprostszych zadań (na miarę netbooka), ale radzące sobie również jako zminiaturyzowany laptop multimedialny.
Od oceny ewentualnego użytkownika będzie zależeć czy błyszcząca matryca zostanie potraktowana jako wada czy też zaleta, ale podczas testów była ona niewątpliwie, obok głośników, najsłabszym elementem tego urządzenia.
Wysoka kultura pracy Asusa 1201N, objawiająca się szumem wentylatora na przyzwoitym poziomie oraz stosunkowo chłodną po wielu godzinach pracy obudową, a także niezły, choć nie oszałamiający, czas pracy na baterii również przemawiają na korzyść tego minilaptopa i pozwalają mi stwierdzić, iż jest on wart swojej ceny, szczególnie dla osób stawiających na równi mobilność z wydajnością.
Dziękujemy za wypożyczenie egzemplarza do testu firmie X-KOM.